Paolo1986

Można się rozejść i cierpliwie czekać

A ja się wciągnąłem. Można powiedzieć, stary dobry Ubisoft W końcu mogę swobodniej pośmigać po Tosharze, chociaż dość pustawe te obszary są. Ruszyłem główny wątek fabularny

Sprawdzam sobie pełną wersję jednak. Na razie 3 godzinki za mną i, póki co, trochę liniowo jest. Zakładam, że w końcu świat się otworzy Bohaterkę polubiłem, a jej zwierzęcego towarzysza wręcz uwielbiam już

Zacząłem sobie Star Wars Outlaws (PS5). Wydaje się całkiem przyjemne, bohaterkę polubiłem, a Nix jest po prostu przesłodki To, czego nie da się nie zauważyć, to głupota przeciwników

W sumie chciałem najpierw sprawdzić demo, ale okazało się, że progres się nie przenosi. Więc wpadła pełna wersja

Nigdy nie grałem w Obliviona, ale po Skyrimie na pewno zagram w ten remaster. Wygląda jednak na to, że nie ma co oczekiwać fizycznego wydania

Ok, rozumiem. To wiele wyjaśnia

Na pierwszy rzut oka idealna okazja, aby sprawdzić. Nawet 3 godziny można pograć, tylko czemu progres się nie przenosi, jak zakupimy pełną wersję? Łowcy GierSprawdź Star Wars Outlaws za darmo. Wersja demo gry już d...Premiera Star Wars Outlaws miała miejsce 30 sierpnia 2024 roku. Niemal 7 miesięcy od debiutu na rynku, produkcja z kultowego uniwersum otrzymała wersję

Gra żyćka dla wielu ludzi

No z gier życia na 150h i więcej mogę wymienić choćby rodzimego Wiedźmina 3, czy Skyrima W takich grach nie wyobrażam sobie, aby kończyć je po 20, czy 40 godzinach

Dla mnie 40 godzin na ukończenie gry jest spoko. Mam ten tytuł gdzieś z tyłu głowy na "za jakiś czas". Niedawno skończyłem (i splatynowałem) Fallen Order, więc naturalnym będzie przysiąść do kontynuacji Swoją drogą wielokrotnie ogrywałem molochy na 100+godzin i jakoś nie narzekałem

GTA V (PS5)

Ja pierdolę, uproście to, proszę

Właśnie szukałem opcji spojlera. Czemu nie ma jednej ikonki, jak wcześniej?

GTA V (PS5)

Grand Theft Auto V (PS5) Ciekawie się prezentuje tryb FPP

Odświeżam sobie właśnie singleplayera na PS5. Ciekawy jest ten nowy tryb widoku z pierwszej osoby, zupełnie zmienia doznania płynące z grania Sporo pamiętam z pierwszego przejścia, właśnie

#30STAR WARS Jedi: Fallen Order Stało się, w odległej galaktyce, dawno, dawno temu Bardzo przyjemna w odbiorze gra z uniwersum gwiezdnych wojen. Nigdy co prawda nie byłem jego specjalnym fanem, ale gra mi siadła na tyle, aby wbić Pucharki są proste, większość wpada sama naturalnie. Musimy zwiedzić 100% wszystkich planet, zbierając różne znajdźki, ale eksploracja to mocny element tej gry. Nie wszędzie dotrzemy od razu, trzeba najpierw pchnąć fabułę, by zdobyć odpowiednie moce, czy sprzęt. Jedyny minus to tak naprawdę toporna mapa, niełatwo się zorientować w niej, a nie ma tutaj szybkiej podróży. Grę oceniam na 8/10, a trudność na 2/10. Spędziłem na tej wyprawie ok. 30 godzin i polecam

Wyszło na to, że odpaliłem po kilkunastu godzinach grę i roślinka urosła. Calaczek wpadł od razu

Mam pytanie do tych, którzy wbili calaczka. Został mi ostatni pucharek do wbicia Wszystkie mapy wyczyściłem już na 100% i zastanawiam się, czy latać z planety na planetę, czekając na ich wzrost? Nie wiem, jak szybko to postępuje

Ukończyłem właśnie Star Wars: Jedi Fallen Order (PS5). Jakoś nigdy nie byłem fanem tego uniwersum, ale gierka bardzo przyjemna. Klimacik, walka i eksploracja. Jako gracz, który "liże ściany", dokończę jeszcze zwiedzanie wszystkich planet i powinna wpaść kolejna

Podstawkę splatynowałem w około 70 godzin

Ja poleciałem ciągiem 130 godzin łącznie z dodatkamiDla mnie chyba najlepsza część z rpgowej trylogii

Chwilowo być może tak, przez oświetlenie. W każdym razie pokazuję rzeczywisty obraz.

Widok z drzewa początku