Homelander

Czekanie na gry w abonamencie

Chyba każdy wolałby o grach pogadać, no ale skoro nie ma to nie ma o czym...

Moon to chyba najpiękniejszy zegarek jaki widziałem No choruję na niego mocno. Tyle, że zawsze sa inne wydatki.

No ja sobie nie wyobrażam czy to pada czy Switcha po grze jebnać gdziekolwiek. Zawsze elegancko idzie do stacji dokujacej i czeka na kolejne użycie. Jak ktoś lubi robić sobie syf to chyba jego problem, a nie akumulatora czy baterii

Swoja droga to mocne zazdro: mieć tyle czasu jednorazowo na granie żeby pada rozładować. Ostatnio coś takiego zdarzyło mi się na WiiU

Tak. 8bitdo wireless adapter 2. Działaja gyro, haptyka i gra się mega. Mam, polecam. A co do preorderów - tylko cyfra. Preload zrobiony i równo o północy mogę odpalać grę. A jak kiedyś do celów "kolekcjonerskich" będę chciał fizyczne wydanie kupić to zawsze jest na to czas. I może zostać w folii

A co konkretnie chcesz krytykować? Bo zdaje się, że wszyscy sa zgodni z tym, że powinno być więcej nowej zawartości, mniej odtwórczości. Ale mimo tych wad gra jawi się jako zajebista i ludzie się ciesza. Wolałbyś w każdym poście czytać jaka to ta Zelda jest chujowa?

No jak można wysoko oceniać grę przy której dobrze się bawię? To przecież potwarz i zmowa!

Rodzinka w komplecie

Podobno ludzie już się ustawiaja do premiery przed sklepem Nintendo w NYC. Postaram się być i wrzucić parę fotek.

Dla mnie najlepszym rozwiazaniem jest stacja dokujaca. Pady zawsze naładowane, zawsze w jednym miejscu. Mam dock i do dualsensów i do pada z xboxa.

Problem z automatem jest taki, że jednak wymaga zabawy. Musisz nakręcać, pilnować. Jest to super jak jesteś entuzjasta. Ale jak po prostu chcesz mieć fajny i zawsze działajacy zegarek to może jednak kwarc będzie rozwiazaniem lepszym? Sam musisz odpowiedzieć sobie. Ja mam coś takiego https://www.bulova.com/us/en/product/96K111.html?byPassIntlRedirect=true&cq_src=google_ads&cq_cmp=17115337878&cq_term=&cq_med=pla&cq_plac=&cq_net=x&cq_plt=gp&utm_source=google&utm_medium=shoppingfeed-ecomm&utm_campaign=GGL-BLV-PMAX-NB-Mens&gclid=CjwKCAjw3ueiBhBmEiwA4BhspOc7L53qfdzOEno2nKwnhDisDD3qzeMEMuN0hSzfA3i1vvmIBzQhGRoCOBEQAvD_BwE IMO powinieneś trzymać się pierwotnego planu i brać tego Taga F1. Inaczej zawsze będziesz żałował. A jak będziesz chciał kiedyś dokupić coś innego to dokupisz

To raczej gameplay jako całość

Ma

No tak, zapomniałem o tym. Jest faktycznie kilka shrines gdzie bez gyro nie zrobisz. Konkretnie 7

Nie jest potrzebne do niczego, całkowicie opcjonalne. Osobiście ja gyro używam do celowania z łuku, ale można gałkami.

Są jakieś gripy. Ale po prostu się przyzwyczaj

Hej, akurat w ostatnich kilku latach kupiłem wszystko co sobie upatrzyłem i o co pytałem na forumku Poza Steamdeckiem

Nigdy nie aspirowałem do bycia mesjaszem gamingu czy obrońcą konsumentów. Pytam i kręcę się wokół tematu, bo jestem nim zainteresowany. A raczej byłem, bo przestałem właśnie. W każdym razie dzięki wszystkim za pomoc i wskazówki

Ale ja mam lapka, po prostu nie lubię na nim grać. Myślałem o tym steamdecku jako wygodniejszej formie grania w gry pecetowe, ale kombinowanie przy kompie przeszło mi jakoś w roku 2002.

Lepsze to niż zero gier

Czas który poświęcałbym "zabawom" w odpalenie jest dla mnie cenniejszy niż kasa wydawana za gry. Wolę zapłacić i mieć spokój i komfort.

O, i to jest powód dla którego nie kupuję jednak Steamdecka, ani ogólnie peceta. Dzięki

Co za różnica czy nie zagrasz po polsku czy nie zagrasz po angielsku?

To może ich zamienić z tym nieudacznikiem z działu gier?