Homelander

A to nie jest tak, że Xbox czyta płytki do 50gb, a Playstation do 100? Chyba gdzieś kiedyś o tym czytałem

Bzduras, chyba masz dziś gorszy dzień

W czasie misji to chyba tylko w ostatniej był checkpoint

Napisałem co mi się podoba i co mi się nie podoba. Nie dziwi mnie to, że gra była wysoko oceniana, ale bezkrytyczne uwielbienie już tak, bo to strzelanie to i w 2004 się nie mogło bronić. Jak ktoś odczuwa nostalgię to będzie pewnie super się bawił. Ja nie odczuwam i nie widzę za bardzo powodu żeby grać w strzelankę w której kiepsko się strzela.

No w żadnym wypadku gra nie jest słaba. Większość elementów jest super, a niektóre są wręcz imponujące. Ja też jestem mocno wymagający co do fpsów i mało który mi pasuje. Tak bezkrytycznie to chyba tylko Halo uwielbiam i zawsze się przy nim dobrze bawię.

Ok. To może działa. Szkoda tylko, że sejwy mi wywaliło

Ale grafika się poprawia czy tak samo wygląda?

Wkleję Wam, może dla ciekawości albo porównania, mój rachunek. Dom ma 250m2 około, dwie kuchnie, klima, wszystko jest na prąd. W sensie ogrzewanie, kuchenka itd. Nie ma gazu, oleju. Mieszka 5 osób. Rachunek miesięczny

Jedyny prawilny to ten

Half-Life 2. Początek super. Jazda kolejką jak w pierwszym HL, potem te miasto, no każdy chyba wie co jest na początku tej gry. Wszystko wygląda bardzo ładnie na Decku. Znaczy wiadomo, że jest prosto i tak dalej, ale nada wygląda bardzo dobrze. No i zastanawiałem się co mi się nie podobało w tej grze, że ją odpuściłem te kilkanaście lat temu. Dostałem pistolet i przypomniałem sobie. To strzelanie. Przecież to jakaś parodia. Broń brzmi strasznie źle, nie czuć absolutnie żadnej mocy. Czułem się jakbym strzelał pistoletem na kapiszony. Ja wiem, podstawowa broń, ale to kurde jednak pistolet. Do tego reakcje przeciwników, a właściwie ich brak. Stoją i ładują w Ciebie, Ty w nich i dopóki nie skończą im się HP to zero reakcji. Headshoty? Przyjmują spokojnie ze trzy na normalu. System chyba podpatrzony w Hot Shots 2. I nie ma tłumaczenia, że to 20letnia gra. Soldier of Fortune jest starsze, a przeciwnicy reagowali o niebo lepiej. I nie chodzi mi o to, że się rozpadali. Nawet w Halo 1/2 czuć moc broni, przeciwnicy trafieni się zataczają, jest jakiś efekt strzelania. A tutaj po prostu stoją i przyjmują dzielnie kule na twarz jak Świerczewski. Podoba mi się sporo rzeczy: klimat, miejscówki, fizyka. Ale to strzelanie to żałość. Źle to wróży strzelance. A, no i ten kto wymyślił tę koszmarną muzykę włączającą się w niektórych momentach powinien zapierdalać na galerze z głośnikami z tą muzą przyczepionymi do łba

Ok, moje pierwsze modowanie skończone. Skopiowałem wkleiłem. Oto efekty: 1. gra zrobiła aktualizację 2 giga 2. kazała od nowa wgrać launcher i się zalogować 3. wyjebało mi sejwy i muszę grać od nowa 4. gra nadal wygląda tak samo No to ja mam w dupie takie modowanie

A to nie jest ten next gen mod co grafę poprawia?

Ok zobaczymy

Znaczy mam to rozpakować, skopiować i wkleić do folderu z grą, tak?

Może mi proszę ktoś kroczek po kroczku powiedzieć co mam z tym zrobić?

A co ten mod robi?

Problem tych wszystkich gier jest taki, że to nie są open worldy. Open worldy to są w RDR, w Zeldach, w GTA. W ogromnej większości tych gierek ten open world to po prostu rozległy hub do wybierania misji. Gdyby to była lista misji z kursorem to sama gra nic by nie straciła, wręcz przeciwnie

Ja też nie rozumiem tego pchania się koniecznie w sztampowe otwarte światy. Oni chcą tego 10 baniek sprzedać. Już to widzę

Ja ostatnio przekonałem się do Taco Bell. Za 6$ można zamówić taki box. Różne rzeczy są do wyboru, za tę cenę jest w miarę ok. Jest tego na tyle, że całości nawet nie jestem w stanie zjeść

No to nie do końca tak, bo ten Horizon nie jest złą grą. Jest po prostu przeciętny i tyle. Problem w tym, że ta przeciętność jest uwypuklona przez cudowną oprawę, świat, fantastyczny design. Po czymś takim obiecujesz sobie o wiele więcej niż dostajesz, stąd rozczarowanie. Mnie obydwa Horizony porwały właśnie tym światem, ale po kilkunastu godzinach byłem już nimi potężnie zmęczony No o przedstawienie tej fabuły właśnie chodzi. Sama oś fabularna i budowa świata są super.

Grafika i design to zdecydowanie największa wartość tej gry (serii) i IMO granie w to na Steamdecku chyba mija się z celem. Jak już grać w Horizona to na wielkim ekranie żeby jakoś zanurzyć się w tym świecie i zapomnieć o nędznych dialogach, postaciach, takiej se fabule czy gameplayu

Trochę tej gry się obawiam. To gra z 2004 roku, a FPSy to chyba najszybciej starzejący się gatunek. Co prawda w Halo 1 czy 2 gra mi się super, ale do gier i serii mam ogromny sentyment. Grałem w obydwie na premierę. Z Half Life 2 to właściwie będzie drugie podejście, pierwsze w ramach Orange Boxa na X360 mnie szybko odrzuciło, ale też za długiej szansy jej nie dałem. Zobaczymy. Hejtował nie będę na pewno

GTA V - bo uwielbiam ten tytuł i po prostu chcę go mieć przy sobie. To dla mnie taka bezpieczna przystań, zawsze bawię się dobrze niezależnie kiedy grę odpalę i niezależnie od nastroju Portal 2 i Orange Box - Portale mnie ominęły, a przecież to genialne gry według... hmmm... wszystkich? Poza tym za 1$ to wstyd nie brać. No i zrobię podejście do Half Life 2. Jedynkę uwielbiałem, dwójka mnie odrzuciła jeszcze na 360. Od tego czasu nie grałem, zobaczymy Days Gone - no kurde muszę, po prostu muszę tej grze dać drugą szansę. Przed TV mi się nie chce, może przenośnie da radę

Xbox Series S: Dynamic 1440p/~35fps with temporal reconstruction and unlocked framerate Xbox Series X: Dynamic 2160p/~40fps with temporal reconstruction and unlocked framerate Playstation 5: Dynamic 2160p/~38fps with temporal reconstruction and unlocked framerate Na wszystkich konsolach w mieście spada do 30 klatek. Wersja na Series S nie ma RT. Więc chyba nie jest tak źle, co nie?

GTA 6 musi płynnie działać na Xbox Series S, a Wy wymieniacie ten tytuł jako argument za kupnem Pro?