
Treść opublikowana przez Homelander
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
No pewnie, że tak. Do punktów, do zakupów.
-
Indiana Jones and the Great Circle
Brak dobrej fizyki w grach, albo destrukcji, to moje osobiste największe rozczarowanie w całej tej branży. Sztuczne, nieruchome światy, niezniszczalne mury i inne takie. FPSy ewoluują cały czas, a nadal nikt nie zrobił lepszych zniszczeń niż ponad 20letni Black. A gdyby nie Zeldy to nadal Half-Life 2 byłby grą z najlepszą fizyką. Absurdalne. Oddałbym te wszystkie wybuchy i skrypty w Call of Duty za sypiące się i walące podczas strzelanin mury
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Jedni zbierają stare pocztówki, inni gry konsolowe w pudełkach, a inni acziwmenty. Kto co chce. Ja osobiście nie przypominam sobie ani jednej sytuacji od 18 lat żebym zrobił coś tylko i wyłącznie dla acziwmenta czy pucharku. Przeciwnie, na każdej nowej konsoli wyłączam wszelkiego rodzaju powiadomienia zaraz na początku
-
patent, który psuje Wam całą grę...
Oj tak, tu super idiotyczny patent. Całkowicie zabiło dla mnie sens grania w Obliviona.
-
Indiana Jones and the Great Circle
Pewnie Zelda TotK
-
Resident Evil 8 Village
W końcu, w końcu zacząłem grać w Village. Śmieszna sprawa, bo to była pierwsza gra kupiona na PS5 i do tej pory nie odpaliłem. Kupiłem za to na Decka i na nim gram. Początek świetny, bardzo mocny vibe z RE4. Wiocha wygląda super niepokojąco i klimatem podobnie do początku RE4, walka z hordą też jak w RE4 Ogólnie wszystko idzie na duży plus Gra chodzi i wygląda doskonale. Może tekstury nie są najwyższej jakości, ale design zdecydowanie to nadrabia
-
Indiana Jones and the Great Circle
15-20h dla liniowej gry single player? O te 5 za dużo. U mnie wskakuje gamepass na miesiąc wraz z premierą gry, więc nawet filmów nie oglądam. Oczywiście na jakość Uncharted nie liczę, ale na coś o jakości zabawy jak Tom Raider z 2013 już tak. Zobaczymy
-
Assassin's Creed: Shadows
No bo to chujowe gry to po co w to grać. Na tym polega ta cała aktywiszczość, żeby pokrzyczeć, a pracę i kasę na dać ktoś inny
-
Dragon Age: Veilguard
Nie
-
Dragon Age: Veilguard
Transeksualność nie jest zaburzeniem. Ludzie transeksualni są głęboko nieszczęśliwi w swoim ciele i tacy ludzie wymagają pomocy od psychologicznej do zmiany płci. Obwieszczanie wszystkim dookoła, że od dziś identyfikujesz się jako drzwi od kibla i plujesz jadem na każdego kto używa niewłaściwego zaimka jest zaburzeniem i chorobą psychiczną. Tego przykład mamy w Dragon Age Nie rozumiem dlaczego lewicowcy mają takie skłonności do szufladkowania wszystkich dookoła i zgodnie z aktualnymi potrzebami
-
Dragon Age: Veilguard
Uderz w stół...
-
Assassin's Creed: Shadows
Figaszcze kupi żeby wspierać swoich ideologów. Tak jak kupił Dragon Age i Concorda
-
Dragon Age: Veilguard
Właśnie chodzi o to, żeby wyjebać DEI kosztem jakości i pokazać: najpierw jakość i zgoda z wykreowanym universium, a potem można się bawić w wątki dodatkowe. Jak w Baldurze, jak w Wiedźminie, jak w TLoU. A nie, że wszędzie chujówka, ale aktywiszcza i zaimki dopracowane do najmniejszego detalu
-
Dragon Age: Veilguard
Właśnie dobrze. Wprost powiedzieli, że gra jest chujowa i bez tego. Gdyby o tym mówili to znowu byłaby narracja, że zajebista gra a rasiści, seksiści i inni iści się czepiają
-
Dragon Age: Veilguard
Jest na tvgry materiał co z tą grą jest nie tak. O wątkach lgbt nawet nie wspominają. Polecam obejrzeć https://youtu.be/PmWeLJPb-pU?si=IjYLWtjkfoS7Prof
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Po to żeby się nie dzielić kontami.
-
Marvel's Spider-Man 2
2. No ale to oczu nie masz czy jak? Tych opcji za dużo nie masz, sprawdź która pasuje Ci najlepiej
-
iPhone
Ja iPhona ładuję ładowarką od iPada, ładuje błyskawicznie, polecam
- Gears of War E-Day
- Gears of War E-Day
-
Fast food
No bo cisza i spokój. Żadnych psów, kotów, szczurów dookoła
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Nieee, dłużej niż miesiąc. Powiem Ci, że ostatnio nawet mi się udaje wygrać z moim fomo. Steamdecka nie wymieniłem na OLEDa, chociaż to sprzęt którego używam w zasadzie codziennie i gram na nim najwięcej. Series S też stoi od 3 lat i nie mam ochoty na zmianę. Że nawet o telefonie, czyli chyba 6letnim iPhone 11 Pro Max Więc może i tym razem mi się uda nie pierdolić dookoła jak to się nie opłaca i nie chcę lol
-
PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Z tego co zrozumiałem zapowiedź Pro to miało nie być więcej trybów. Zamiast tego jeden - połączone quality z performance. Jak dalej mają zamiar ładować kolejne tryby to jest to absolutny bezsens. Miałem wczoraj jechać po to Pro, ale z braku czasu nie pojechałem, za to obejrzałem kilka recenzji i pozostaję z moim premierowym fatem jeszcze jakiś czas.
-
Cyfra vs Pudło
Nie wykluczam pazerności lokalnych dystrybutorów. Ale ta pazerność musi mieć źródło, a tym źródłem jest sraczka graczy. Serio, ani to nowa generacja konsol, ani gra żadna pod to Pro nie wyszła. Jest absolutne ZERO powodów (oprócz fomo oczywiście), żeby już w tej chwili kupować napęd. O samym Pro nie wspomnę nawet.
-
własnie ukonczyłem...
Gears 5 (Steamdeck) To moje drugie ukończenie gry, pierwsze miało miejsce w okolicach premiery. Grę zapamiętałem głównie negatywnie z powodu tych pseudootwartych leveli. No i przyznam, że jest o wiele lepiej niż zapamiętałem. Ale po kolei. Gra różni się od innych Gearsów. Nie aż tak jak nowe God of War od starych, ale to ten kierunek. Jest bardziej przygodowa, więcej w grze jest narracji, relacji między postaciami, fabuły, eksploracji. Sama walka i strzelanie to absolutny top w zasadzie wszystkich strzelanin. Jest emocjonująco, mięsiście i krwawo. Głowy wrogów po headshotach malowniczo eksplodują w strugach krwi dając nieziemską satysfakcję, same mechaniki są doszlifowane na najwyższym poziomie. Gameplayowo to najlepsza gra w serii. Grafika i design to mistrzostwo świata. Gra chodzi na ustawieniach ultra w betonowych 60 klatkach i wygląda nieziemsko. Miejscówki są szczegółowe, dopracowane, tak samo design postaci. Chyba nie widziałem jeszcze lepiej wyglądającej gry na Steamdecku. Na wyprzedażach chodzi po 10$ i to zakup obowiązkowy, niezależnie czy już grałeś czy nie. Ok, Kait. Bohaterka Gears 5 to świetna postać. Bardzo dobrze napisana, bardzo dobrze zagrana. Jej kobiecość w grze nie jest wyeksponowana ani razu. Ani za pomocą pancerza z cyckami, ani za pomocą tego, że robi coś megazajebistego czego żaden facet by nie mógł. Mimo wszystko zastąpienie jej facetem by się nie udało. Dlaczego? Kait jest uparta. Tak uparta jak tylko baba potrafi być uparta. Generalnie ekipa Gearsów 5 jest świetna. Del próbuje być luzakiem, ale nie tego typu, który pierdoli głupoty i klimat gry. JD i Fahza trochę za mało jest w tej grze, tak jak Bairda i Cola w jedynce, ale to co jest jest ok. JD próbuję jakoś się odkupić w oczach Kait i Dela, Fahz to typowy gnojek, taki Baird tylko bardziej. A Kait? Kait to maksymalnie skupiona na zadaniu i dysząca nienawiścią maszyna do zabijania. W sumie polubiłem ich tak jak ekipę Marcusa z 1-3. A co z tym otwartym światem? Akt 2, czyli na śniegu, jest tak słaby jak zapamiętałem. Jeżdżenie tą żaglówką bezsensowne, nic się nie dzieje, akcji mało. O połowę za długo. Za to trzeci to zupełnie inna sprawa. W czasie samego jeżdżenia mamy sporo atrakcji, miejscówka ciekawsza i poza jeżdżeniem wiele się dzieje. Nie chcę powrotu otwartch lokacji w kolejnych częściach, ale jak już muszą to niech będą takie jak w akcie 3. Ogólnie Gearsy 5 to fantastyczny tytuł. Polecam w zasadzie wszystkim, obojętnie czy to pierwszy kontakt z serią czy ktoś już grał w poprzednie. Jasne, jak ktoś zaczyna przygodę z Gearsami od 5 to nie dostanie ciar na widok Marcusa. Ominie go kilka smaczków. Ale i tak będzie się bawił super. Gdybym miał oceniać to 9+/10. Punkty odejmuję za akt 2. Poza tym ciężko mi w grze znaleźć jakiekolwiek wady