Treść opublikowana przez Krzysztof93
-
Samurai Pizza Cats
Ależ to ma telewizyjny klimat wygląda cudnie. Od razu pomyślałem o czymś podobnym w oparciu o oryginalnego Dragon Balla idealnie by to wyglądało.
-
ASUS ROG Ally - Handheld PC
Jeszcze dodam, że mam rogalika od czerwca 2024 więc już minęło sporo miesięcy i nigdy nie miałem z nim żadnego problemu, wszystko ogarnąłem sobie na spokojnie zrobiłem sobie z niego Wii Pro, przeszedłem na nim kilka gierek jestem ogólnie zadowolony i nie chcę się go pozbywać. Jestem wśród nielicznych osób na tym forum, które kupiły handhelda z windowsem i nie płakały w pierwszy dzień na zasadzie: No tak bo przecież jak się zamawia części do PC to wystarczy odpakować i grać poświęciłem sobie pierwszy wieczór z rogalikiem na ogarnięcie systemu, aktualizacji, pobranie launcherów itd. nie miałem zamiaru nawet zagrać i to się opłaciło bezproblemowym korzystaniem przez kolejne miesiące bez płaczu. Nie lubię też odpalać tytułów, których rogalik nie zjada bez popity, nie podoba mi się mieszanie w ustawieniach, uruchamianie trybu młot Thora30W + low + FSR + AMF + cholera wie co + modFPS. Ja sobie grywam w gierki, które dla Asusa są bułeczką z masełkiem śmigają w stałych 60 lub 120 czyli w gierki mniejsze, gierki starsze, emulacja. Grając w Ragnaroka na PS5 zastanawiałem się jak mógłbym zrezygnować z takich pięknych widoków na dużym TV grając na 7 calach. No gusta są różne i nie muszę wszystkiego rozumieć.
-
ASUS ROG Ally - Handheld PC
chodzi o to, że ja wiem, że wszystko mogę przymusić do działania ja znam windowsa dlatego pozostaję na tym systemie bo też nie za bardzo mi się chce zmieniać, po prostu mi się wielu rzeczy nie chce robić, zamiast klikać opcje to chwyciłem sprzęt do rąk i gram bo szkoda czasu na pecetowe bzdury + przy okazji chciałem sprawdzić siebie w graniu mobilnym czy nadal to mnie tak męczy. Myślałem, że wystarczy podłączyć pada XInput, który działa w systemie jak ten Xboxowy i gierka załapie. Nowe/nowsze gry obsługują wszystko na raz w jednym momencie tylko ten Bioshock 2 (wersja klasyczna) jest już 15 letnią grą. Podejrzewam, że gdybym pobrał wersje remaster to nie byłoby problemu.
-
ASUS ROG Ally - Handheld PC
ta sama magia PC sprowadziła mnie do ogrywania DLC do Bioshocka 2 w trybie handheld bo wersja z GoG'a nie chce działać ani z DualSensem ani z padem 8Bitdo Pro 2, który działa w XInput. Śmiga tylko ten Asusowy wbudowany więc gram ,,przenośnie''. Mogę tak grać krzywda mi się nie dzieje... po prostu wolę TV + padzik wtedy jest gitara, szczęście, taniec no ogólnie jest klawo.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
sorry ale ciężko się było domyśleć (dlatego warto cytować) bo brzmiało to równie dobrze jak przytyk do nas jak i do tych kolesi ze screena. zmieniłem reakcje na plusik
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
uważajcie bo komuś nie podoba się nasza dyskusja podajcie numery GG to sobie pogadamy żeby nikomu nie przeszkadzać
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
No właśnie tu masz przykład z pracy a co dopiero tak po prostu w życiu, filmach i gierkach. Ta znajomość angielskiego działa trochę jak religia, bardzo chcemy wierzyć, że tak jest nawet ci co kłamią chcą wierzyć, że znają język ale w praktyce to jest lipa.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
I naprawdę możecie mi wierzyć lub nie ale w Polsce jak dużo ludzi mówi, że zna angielski i jest ,,hehe na lajcie'' to dużo z nich kłamie bo przyjęło się, że każdy zna, poszło to dalej i głupio się przyznać, że na wakacjach ciężko było poprosić o nowy ręcznik.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Wydaje mi się, że przeceniasz językowe możliwości Polaków tutaj jeśli chcesz trafić do rodzin to musisz swoje familijne gierki przetłumaczyć u młodzieży to wydaje mi się, że oni bardziej wierzą, że znają język niż naprawdę znają angielski.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
no to chyba lepiej zlecić raz w roku tłumaczenie firmie, która się tym zajmuje niż utrzymywać własną, która nie będzie miała za bardzo co robić.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Co się stanie z tłumaczeniami gier? Jakich gier? Te anulowane online gówna czy to jedno Ghost of Yotei w roku? PlayStation to jest dramat, cała branża zresztą też.
-
OFFTOPIC
Jeśli w ogóle to możliwe to chyba mam rozstęp na bicepsie nigdy nie miałem rozstępów bo jako karzeł/krasnolud (1,76m) nie rosłem na tyle szybko jak koledzy o wzroście humanoidalnym i nie miałem pleców w kreskach. Ja pindole powiększyłem sobie łapy myślałem, że to wszystko blef marketingowy żeby sprzedawać karnety i proszki w słoiku ale rzeczywiście można się dopakować
-
Avowed
chodzi tylko o to, że nie pierwszy raz widzę przeklejonego tweeta tego Pana na tym forum i nie wiem kim on jest żebym się przejmował jego słowem
-
Avowed
dlaczego Pan Andrzej Śledź ma być większym autorytetem oceniającym gry RPG od Rysława. Pytanie w 100% na poważnie.
-
Legion Go - kolejny handheld PC
Z tego co wiem to w kwestii wydajności raz jest lepiej raz jest gorzej i w sumie wychodzi na to samo. W jednej grze zauważysz lekką poprawę a w innej lekkie pogorszenie.
-
Legion Go - kolejny handheld PC
Ok ja myślałem, że to jest to samo nie patrząc na rozmiar. Nie można nikomu ufać w sieci bo wystarczy chwila i znajdziemy taki test: chociaż u mnie to by się sprawdził SD LCD bo już pisałem w temacie ROG ally, że ja jednak jestem konsolowiec-kanapowiec i tak podłączam asusa do TV
-
Legion Go - kolejny handheld PC
zaciekawiłeś mnie teraz bo byłem pewny, że rog ally i legion GO mają po prostu porównywalne bardzo dobre ekrany LCD tyle, że ten w legionie jest większy.
-
God of War: Ragnarok
Ragnarök to taki blockbuster ale z tych porządnych jak Gladiator, LoTR, Diuna etc. uczta dla oka, ucha, daje polubić postacie, daje im jakiś rozwój emocjonalny, angażuje, wywołuje emocje chciałbym więcej takich gier. Gameplay Atreusa jest szybki i prosty nie wiem dlaczego ludzie tak narzekają, dla mnie to było ciekawe spojrzenie na świat i postacie, których Kratos nie mógł tak po prostu ,,osobiście'' poznać. Mijały mi te etapy bardzo szybko tak szybko, że nie zdążyłbym zacząć narzekać.
-
Avowed
Premiera już była.
-
God of War: Ragnarok
No... tak lepsza nazwa by była ,,God of War: Obawy w związku z Ragnarökiem''
-
God of War: Ragnarok
Ukończone. Weszło jak chałka z masłem, odrobiną miodku i kubkiem pysznej kawusi. Jedynka z 2018 roku wspaniała a moim zdaniem sequel jeszcze lepszy. Tutaj moje wypociny a w skrócie powiem tak. Pozwoliłem porwać się miłości do gierki
-
własnie ukonczyłem...
God of War: Ragnarök (PlayStation 5) Spędziłem w tej grze cudowne 41 godzin, mitologia nordycka w adaptacji studia Santa Monica jest moim ulubionym spojrzeniem na wierzenia ludów północy, gdyby pudełka na gry pasowałyby do książek na półce to obie części God of War postawiłbym obok ,,Mitologii Nordyckiej'' Gaimana. Sprawdziłem, głupio to wygląda . Nie będę się tu rozpisywał nad założeniami bo to ponad dwuletni sequel gry z 2018 roku także każdy wie jak to wygląda, przejdę do wrażeń z najważniejszych aspektów a więc: Audio&Video: no kurde faja nie mam żadnych zastrzeżeń oraz nie miałbym nic przeciwko gdyby jeszcze przez kilka lat grafika w grach trzymała taki poziom jakości i płynności a wiemy, że z tym jest ciężko. Piękne zróżnicowane krajobrazy światów Ygdrasilu chce się oglądać, chce się strzelać fotki, chce się zwiedzać, za każdym razem gdy przeciskamy się przez ,,sławne'' wąskie przejścia czy otwieramy bramę/drzwi czekamy na kolejny zapierający dech w piersiach widoczek. Podczas potyczek dzieją się rzeczy, które nawet się fizjologom nie śniły, magiczne efekty, potęga ciosów, złość na twarzy Kratosa to jest piękny szczyt jakże smutnej branży. Soundtrack odtwarzany co chwilę na Spotify skomponowany przez Pana Beara McCrearyego jest świetny a sam autor jest odpowiedzialny za jedyną dobrą rzecz w serialu Rings of Power czyli właśnie muzykę. Facet zna się na muzyce pod takie klimaty. Efekty dźwiękowe typu ,,młot zderza się z toporem'' o jezukochany jakie to dobre. Granko: moim zdaniem? Wszystko lepiej jak w pierwszej części, cieszyłem mordę za każdym razem nie ważne czy to była eksploracja ze słuchaniem rozmów towarzyszy, czy dająca mi ogrom frajdy walka dająca prostą drogę do ukończenia dla słabych i ogrom możliwości dla hardkorowych. Zmiana broni w trakcie okładania przeciwników, kontrolowanie pola walki, ataki runiczne, spartański szał, multum pancerzy, amuletów, z których tworzymy sobie build pod nasz styl gry. Moja droga wojny to parowanie tarczą, spowolnienie czasu podczas uników i skille z najkrótszym czasem odnowienia. Nie było w tej grze momentów, które siłą przepychałem bo coś mi nie grało. Wszystko ociekało przyjemnością. Etapy grania Atreusem wydawały mi się krótkie, gameplay nim był szybki i prosty, przelatywałem przez to bez marudzenia i też bawiłem się dobrze jedynie powrót do grania Kratosem zawsze był lekko upierdliwy przez prostotę grania synem, że trzeba się było szybko przestawić. Historyjka: na swojej drodze spotykamy dużo postaci, Kratos wraz z nimi tworzy taki ,,ruch oporu ludzi skrzywdzonych przez Odyna'' nie ma wśród nich nikogo ,,nowoczesnego'' tutaj większość osób ma łeb na karku i nikt nie chce się zbytnio popisywać głupotą a występ Odyna i Thora to jest poezja. Nie mam żalu do syna, że kombinował na boku bo taki kłamca, cwaniak i uroczy dziadek Odyn jest autentycznie mistrzem manipulacji. Thor to jest mój kanon, niegdyś myśląc ,,nordycki bóg piorunów'' widziałem Pana Chrisa ambasadora marki Hugo Boss to już przeszłość bo od teraz Thor to zawsze będzie ten rudy pijak z bebzonem . Jedyny moment gdy coś mi bardzo nie pasowało w tym co oglądam to ten gdy Kratos zaczął wszystkich klepać po plecach co to było? Panie Kratosie to było dziwne, nie rób tego więcej. Tak jak nie musisz zabijać wszystkiego wkoło tak nie musisz każdego klepać po plecach. Fabuła jest wciągająca, towarzysze dają się lubić... baaaa ci źli też dają się kochać, mitologia wywrócona tak, że wyszło lepiej jak oryginalnie. Miód! Poboczniaki: No i tutaj w tym momencie dotarło do mnie jak bardzo weszła ta gra w środek mojej duszy. Czemu? Bo chciało mi się robić zadania dodatkowe. Czy to pomoc zniszczonemu psychicznie wielorybowi, naprawianie błędów syna, uwalnianie wielkich meduz czy pozbycie się oprawców moich wilków. Ilość tego wszystkiego przytłacza a dotarcie do kolejnej lokacji w Wanaheim spuszcza na gracza kowadło bo okazuje się, że ogromna gra jest jeszcze większa niż przed chwilą . Zostało mi trochę do roboty i jeszcze zostanę w tym świecie co też świadczy o tym jak mnie ta gra przejechała walcem zajebistości. Stan techniczny: te ponad dwa lata temu gra wydawała się bezbłędna z nielicznymi wyjątkami a dziś to ja nie miałem żadnych problemów, wszystko działało, płynnie i pięknie. Jedynie co mnie uwierało to, że gdy za szybko kliknąłem panel dotykowy aby odczytać wiersz lub runiczną tablicę to pokazywała mi się księga z pustymi kartkami. Nie mogłem się przyzwyczaić by odczekać te 2 sekundy. Ocena: 9/10 Po Astro Bocie i God of War: Ragnarök trochę boje się Pająka 2 już nawet przez samą niechęć do Marvela jaką nabyłem przez spadającą jakość MCU ale no dobra, ostatnie dwie gry od studiów Sony jakie przeszedłem dały mi mnóstwo dobrej rozrywki zarówno w dzień i jak w nocy także wypadałoby dać Spider-Manowi choć odrobinę zaufania.
-
Avowed
a może Paolo ma za tydzień wymianę liczników przy grzejnikach? Też tak głupio grać jak tyle się wkoło dzieje.
-
Avowed
Rysław to ten co pobił menela i uciekł do Bośni? Grifter ludolog zasrany.
-
Avowed
Andrzejek też miesza. Ma jakieś swoje durne teorie jak wtedy gdy opowiadał, że Mario 3D World z Wii U to ta sama gra co Mario 3D Land z 3DS. Sporo głupot gada, nie spisuje ich sobie oczywiście ale nie traktuje go jako precyzyjne źródło informacji. Raczej podjarany gierkami typ z ADHD.