
Treść opublikowana przez Rotevil
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
-
Final Fantasy XVI
Ja nie miałem na myśli przechodzenia ponownie tych pobocznych od randomów, tylko są główne misje w otwartych hubach, które polegają na bieganiu w tę i z powrotem, lataniem za czosnkiem, czy robieniem śledztwa, kto okradł tego finalowego hodora i ściganiem jakiegoś bachora. Jak już robimy akcyjniaka na całego rodem z devil may cry, to takie elementy mi kompletnie nie pasują do tej gry i mnie mocno drażnią. Mam wrażenie, że gra cierpi na kryzys tożsamości, twórcy nie do końca wiedzieli czym ma być ta gra, raz mięsisty akcyjniak, potem jakieś bieda MMO, potem z powrotem korytarzówka z zajebista walką eikonów i tak w kółko.
-
Final Fantasy XVI
No ale powiedzmy sobie szczerze, czy ta gra tak wiele by straciła, gdyby nie było tych jebamych questów na otwartych hubach? Przecież one wyglądają jak z typowego MMO, idź. Pogadaj z ottonem, potem pogadaj z Charon, następnie z dziadkiem, na koniec wracaj przez całą lokację z powrotem do Ottona xD. No kuźwa strasznie ciekawe to jest. Albo po wielkiej epickiej walce eikonów, wysyłają głównego bohatera po czosnek, drażnią mnie strasznie takie głupoty, bo główny wątek oglądam z dużym zainteresowaniem. Przecież te sekcje liniowe w zamkniętych lokacjach są dobre, wystarczające, Spokojnie mogliby wywalić te otwarte lokacje z tymi durnymi qestami pobocznymi, bo to są zwykle zapchajdziury. Gra byłaby o połowę krótsza, i chętniej bym zagrał ng i na wyższym poziomie trudności, tak to nie wiem, czy będzie mi się chciało od nowa przez to wszytko przechodzić po skończeniu gry. Gra jest bardzo nierówna pod wieloma względami, nie chce mi się wypisywać więcej tych rzeczy, ale oceny 9/10 10/10 to jest dla mnie gruba przesada, panowie, mniej tego copium xD.
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
-
Final Fantasy XVI
Ta finalna wersja Typhona wygląda jak Radagon z Eldena na sterydach . Póki co, to najbardziej podoba mi się fabuła, muzyka i filmiki, niektóre postacie poboczne, jak na razie to jedyne plusy tej gry. RPG'u w tej grze jest tyle co kot napłakał, tutaj nie ma jakiegoś budowania postaci, po prostu podwyższasz sobie statystyki broni i ubrań co misję. Zadania poboczne są nudne, porobiłem kilka i jak zobaczyłem, że to jest typowe przynieś, podaj, pozamiataj to dałem sobie z nimi spokój. Walka jest o wiele za łatwa i nie wymaga żadnej strategii, ciskasz na pałę i jest git . Będę cisnął główny wątek i jestem ciekaw jak wygląda end game i ng+.
-
Final Fantasy XVI
Jestem po walce z tą blond laską, dziwi mnie to, że w grze leci pełno kurew, krwi i flaków a bali się pokazać cycków Benedikty Ogólnie po 3h to jest tak sobie, fabuła jest angażująca i ciekawa, postacie fajne, lecz prosta walka i eksploracja to nudy jak na razie, może potem się rozkręci to jakoś.
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
-
Star Wars Jedi Survivor
Boże jak się cieszę, że szybko udało mi się to sprzedać i niewiele straciłem
-
Armored Core VI: Fires of Rubicon
Nie lubiłem klimatów samurajskich, po Sekiro je pokochałem, klimaty mechów mi nie podchodzą, ale coś czuję, że po tej grze je pokocham
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
- Final Fantasy XVI
-
The Lords of the Fallen (aka dwójka)
Jest nowy materiał na temat gry, ma być jakaś mechanika dwóch światów, wygląda dobrze, świat tej gry wygląda klimatycznie i przekonująco, mam nadzieję na jakieś demko
- Bloodborne
-
Star Wars Jedi Survivor
No ja skończyłem w 25h i chce szybko sprzedać, na ten moment nie polecam w to grać, to jest crap pod względem technologicznym, najgorszy jest Koboh, tam jest ciężko przyjemnie eksplorować przez te spadki klatek, miejscami rozdzielczość spada chyba do 480p, to jest wstyd dla tej firmy, że wydali ją w takim stanie na konsolę. Z plusów to podobały mi się walki z bossami fabularnymi, postawy, różne ciekawe umiejętności. Cała reszta to nudy. Ogromny otwarty świat, gdzie zbierasz sobie elementy kosmetyczne takie jak nowa broda, wąsy, stroje i inne pierdoły, coś podobnie jak w Hogwarts Legacy, jeśli to ma być nowy trend w grach, to ja podziękuję za takie coś, no normalnie aż chce się lizać ściany. Całość oceniam na 5/10. Jak ktoś bardzo chce w to zagrać to polecam poczekać na jakieś bardzo duże promocje.
-
Star Wars Jedi Survivor
jak szukacie wyzwania to spróbujcie zrobić te dwie żaby na początku gry, takich emocji nie czułem od czasów przejścia sekiro ba najtrudniejszym poziomie gry oczywiście
-
Star Wars Jedi Survivor
I co poprawił coś ten patch?
-
Resident Evil 4 Remake
Gram pierwsze przejście na hardkorze, jestem już w końcówce, moment zwątpienia miałem w zamku, gdzie jest mało ammo, a ja miałem po kilka naboi w każdej broni, ale jakoś się udało to ogarnąć, ogólnie sam początek jest ciężki, później idzie już z górki Gra na tyle mi się spodobała, że chyba pierwszy raz w życiu będę robił speedruny, by wbić platynę. Dobrze, że te strzelnice mam już za sobą, czytałem, że niektórzy siedzieli po kilka godzin, by wbić tą "S" rangę, takie wyzwania na padzie, to chyba najgorsze co może być