Mama mi czyta jak literki w książce nie bardzo mi pasują, albo książka mnie męczy wieloma słowami, ale sama książka oferuje mi coś więcej: ciekawe universium, postaci, fabułę. Ciekawi mnie co będzie dalej, więc chcę czytać. Ale niekoniecznie frustrować czy denerwować, tego mam aż nadto w prawdziwym życiu