jimmy
-
Postów
670 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez jimmy
-
Z P.T. nie było tak że jak miałeś pobrane to mogłeś mimo wszystko odpalać i nikt Ci tego wstecznie nie usunął? Już nie pamiętam w sumie, kojarzą mi się tylko te konsole z zainstalowanym demkiem w kosmicznych cenach na aukcjach
-
Ciekawe incydent, wrzucam pół żartem pół serio. Wirtualni panowie w wirtualnych bucikach wchodzą do wirtualnego domciu i wynoszą wirtualne fanty. Najważniejsze że przeprosili za niedogodności
-
Hades - ograny cyfrowo na Switchu musiał siąść jako trofeum na PS5. Kiedyś splatynuję. This War of Mine - również ograny w cyfrze, ale to jeden z tych tytułów, które po prostu warto mieć. Polska duma narodowa. Assassin's Creed Chronicles - ostatnia cegiełka do pełnej kolekcji Asasynów, raczej ciekawostka. Watch Dogs Legion - podobno krapiszcze, ale nówka za 20 zł? Warto nawet jako dawcę pudełka. Gotham Knights - cudów się nie spodziewam, ale wydanie z przepięknym steelbookiem za 70 zł skusiło Live a Live - perełka w tym zestawie, od dawna miałem ochotę sprawdzić i czuję, że się nie zawiodę.
-
Wczoraj pod wpływem impulsu i price buga WYPOŻYCZYŁEM grę CYFROWO (S.T.A.L.K.E.R. Trilogy). Od tego czasu czuję się brudny i śmierdzący.
Na szczęście właśnie przyszła paczka z 6 grami na konsole PS5/PS4/Switch
-
Proszę o zmianę nazwy tematu z "Cyfrowe zakupy growe" na "Cyfrowe wypożyczenia growe"
-
Daj znać jak się sprawują!
-
@smallv86pokaż figurasa
-
A jakie to ma znaczenie skoro gra jest rzeźbiona pod switcha 1 czyli dalej jesteśmy w czarnej dupie?
-
To mam nadzieję, że zagłosujesz portfelem i nie kupisz niedopracowanego produktu w wyższym standardzie cenowym. Głupio byłoby tak machać szabelką dla picu
-
Masz demo, widzisz jak gra chodzi, jak wygląda i ile to kosztuje. Jak Ci to nie pasuje, to dlaczego wydajesz te 3 stówy i obrażasz kogokolwiek? Ktoś Cię oszukał?
-
Schranz chyba nie jesteś frajerem i nie będziesz grał w grę w 30 fps, a już tym bardziej w jakieś rozmazane gówno w performance? Szanujmy się, jest 2024 rok, aż tak się chyba nie sk*rwisz?. Opowiemy Ci story na forum, a Ty unikniesz obrzydzenia i wymiotów!
-
Co za czasy że niektórzy są gotowi zrezygnować całkowicie z gry tego kalibru, bo nie chcą patrzeć na 30 FPS. Pamiętam jak 16 lat temu przechodziłem GTA IV na pececie chyba k0rwa w 11 klatkach i byłem w siódmym niebie... Uprzedzając wylewy, nie bronię devów tylko robię podśmiechujki z tego jak łatwo człowiek przyzwyczaja się do dobrego.
-
Nadrobiłem Nurka. Ogólnie zachwyt - nad każdym pomysłem, minigierką, cutscenką i wizualiami. Tytuł relaksujący, stworzony z serduchem. Idealny na Switcha. Pod koniec main quest zaczyna być trochę męczący, bo kręci sie wokół tego samego. Życzyłbym sobie też większego nacisku na prowadzenie knajpy, mniejszego na łowienie ryb (w sumie można skipować), ale i tak świetnie się grało. Skończenie fabułki zajęło mi 28 growych dni, 30 godzin w rzeczywistości - czyli jest co robić. Teraz zostaje wracanie co jakiś czas na szybką rundkę i kompletowanie kolekcji rybek. Polecam!
-
Poprawili ten interfejs? To był najsłabszy element w demku, reszta bardzo zachęcająca
-
No wygląda na to, że u nas premiera przełożona na koniec kwietnia
-
A co to nie można chwalić jednego i drugiego jeżeli się podoba? Co dla kogo lepsze to dla tego lepsze, nic tylko się cieszyć że dobre gierki wpadają.
-
Kolejne +90? SONY PLAYSTATION
-
Przed Rebirth nadrobiłem DLC z Yuffie i nawet spoko to było. Kilka przyjemnych godzinek z nieco innej perspektywy. Pierwszy chapter + nowa minigierka są super, niestety drugi rozgrywa sie w tym generycznym budynku Shinry, a to najnudniejsze lokacje tak w dodatku jak i w podstawce. Na szczęście final boss, zakończenie i scenki po napisach to znów powrót do formy. Sonon, Yuffie, Nero - ciekawe postaci, wszyscy zapadają w pamięć. Warto zagrać, ale cena za ten dodatek w PS Store jest za wysoka. Radziłbym czekać na promkę lub kupić wersję definitywną na płycie.
-
Jakim ignorantem trzeba być żeby pisać, że Nintendo się nie liczy?
-
Pan korporacja nie powiedzieć, ja panu korporacja ufać
-
Nie ma czegoś takiego jak prawdziwa wersja, więc i Twoja nią nie jest. Myślałem, że płacz o subiektywne cyferki przy subiektywnych recenzjach to coś co community ma już dawno przepracowane, no ale...
