No mocno mieszane odczucia mam. Sam sprzęt mi się podoba, funkcja myszki, 4K, ulepszenia do gier (płatne, a jak). Ale jedna gra startowa na premierę? Jakiś kurwa żart. Tak samo nowy standard cenowy gier, ja pierdole, idziemy w full golenie, GTA6 za 450 złotych wjedzie jak złoto. Co do gier, to zajebiście się cieszę z Silksonga (w końcu), Yakuzy 0 pod kołderką (oby ten update był też do dużych konsol), PRZEZAJEBIŚCIE wyglądającego Donkey Konga, Deltarune <3 Ale w życiu nie wezmę tego na premierę, cena u nas zakręci się w okolicy 2 tysięcy, sporo, jak za kurwa technologię sprzed 5 lat. Płatny voice chat przemilczę, bo szkoda strzępić ryja.
Ale co ja sobie mogę pisać, jak wyprzeda się wszystko jak świeże bułeczki, bo nie istnieje granica golenia graczy! Limitowanie edycji konsolu z Mario Kart, NIECH MNIE CHUJ, tylko Nintendo mogło wpaść na coś takiego. Poczekam, czy konsola będzie takim śmieciem na premierę jak jedynka, w życiu nie wezmę tego w preorderze.
Myślałem, że zemdleję, jak pokazali tę grę od FROM, a tu się okazuje, że to kurwa jebane multi XD
A tu taka ciekawostka, mam nadzieję, że to dotyczy tych gier, które są za duże na karta, a nie wszystkich: