suteq

Nadałbyś się na konfederatę z tymi teoriami spiskowymi.

Zacząłem wczoraj sobie HAZE i....jest lepiej niż myślałem. Serio. Pierwsze co uderza to całkiem ciekawy pomysł z kombinezonem a raczej 'nektarem' który daje nam troszkę nadludzkie możliwości. Natomiast przy przedawkowaniu nie jesteśmy w stanie (zarówno my jak i towarzysze) ogarnąć kto jest sojusznikiem a kto wrogiem. Nie widziałem tego w innych grach a jest to całkiem ciekawy motyw. No ale potem okazuje się że w tej grze się bardzo przyjemnie strzela. Poruszanie sie jest płynne, celowanie też, przeciwnicy nie są gąbkami na pociski i padają dosyć szybko, nawet bardziej opancerzeni. Są zarówno sekcje chodzone jak i w pojazdach a więc jest całkiem różnorodnie. Misje są wiadomo liniowe (nic nowego w tamtych czasach, teraz mi tego strasznie brakuje), lokacje są w porządku (dżungla, statek, plaża, jakieś zabudowania, fabryki, tunele - troszkę skojarzenia z Crysisem). Mamy zawsze jakiś sojuszników do pomocy którzy faktycznie coś robią i nie są bezużyteczni. Historia niestety bardzo szybko okazała się szajsem ale brałem to pod uwagę, w końcu to strzelanka. Gram na normalu, dla mnie idealnie wyważony poziom trudności, ani za trudno, ani za łatwo (dosyć szybko się ginie jak pozwoli się przeciwnikom podejść za blisko). Graficznie wiadomo że bez sensu oceniać bo gra ma 16 lat i była w zasadzie jednym z pierwszych exów na PS3 ale nie odrzuca mnie strona graficzna ani trochę ale gdy jest dużo wybuchów to spadki do jakiś 15 fps są zauważalne. Jak tak będzie do samego końca (jestem w połowie gry) to nic tylko się cieszyć. A już na ten moment z grą bawię się lepiej niż z połową gier z serii HALO. Za 10zł złoty interes.

Witaj w rodzinie

Lubię sobie zagrać w crapa czasem ale Deadfall Adventures to nawet dla mnie było za dużo xD

Miałem nie kupować na premierę bo jeszcze Snowrunnera gram a Expeditions nie będzie mieć coopa na premierę (a gram głównie z kumplem) ale jak oglądam filmiki to wygląda to tak świetnie że chyba się skuszę. Będzie idealna gra pod podcasty.

Natywne to nawet na kilkanaście. Te gry w natywnej wersji nie ważą nie wiadomo ile. Często jest to od 1 do 12GB. Najwięcej to chyba Medal of Honor: Above and Beyond ok. 40GB (lepiej zagrać w wersję PCVR i tak) oraz Asgard's Wrath bo 30GB. Tylko to wyjątki + mają crossbuy więc dostajesz też wersję PCVR. Jak przechodzisz gry i się ich pozbywasz regularnie z gogli (a więc nie magazynujesz gier) to 128GB będzie idealne.

Ale zapominasz o jednej rzeczy: jest wiele gier których nie ma na Steam a tylko na sklepie Oculusa. Mając Pico 4 nie zagrasz w te gry bo to exy. Poza tym co najważniejsze: steamowy PCVR jest z roku na rok coraz bardziej zaniedbywany a największe hity pojawiają się na Queście np. AC Nexus lub Asgard's Wrath 2.

EA kurwy

Nie nosiłem trójki na ryju (jeszcze) ale dobry znajomy nosi dosyć spore okulary i używa ich bez problemu z Questem 3. Mówi też że nakładka okularowa jest teraz regulowana i ma 4 tryby więc powinieneś znaleźć dla siebie idealne ułożenie.

PS3 Slim 320GB w bdb stanie z oryginalnym padem. Dwa 'hity' których nie miałem okazji sprawdzić, w tym HALO KILLER. Kolejne gierki w drodze.

Przewagą Pico 4 nad Quest 2 jest to że ma pancake lenses, które są o wiele lepsze od tradycyjnych. Natomiast Quest 3 już też posiada takie same soczewki jak Pico 4 więc brałbym Quest 3. Nigdy nie wiesz kiedy zechce ci się zagrać w coś tylko na samych goglach, zwłaszcza że potrafią być gry dostępne tylko i wyłącznie w wersji autonomicznej, bez PCVR. A i od razu polecam nabyć Virtual Desktop w sklepiku Mety bo te darmowe rozwiązania na bezprzewodowe połączenia gogli z PC to o kant dupy rozbić.

Skończyłem w tamtym roku na normalu bez zabijania. No momentami to było ciężko w walce jak dostawałem przeciwników o kilka poziomów mocniejszych ode mnie nawet jak robiłem dosłownie wszystkie poboczne aktywności.

Wchodzisz w specyfikacje karty, patrzysz ile ma cm a potem obudowy i sprawdzasz parametr centrymetrów na kartę graficzną.

Wiesz, tak naprawdę główne pytanie powinno brzmieć czy była za trudna bo chcieli szybko przejść i przez to narzekają czy gra nie jest dobrze zbalansowana. Bo ja rozumiem że jest dużo opcji dostosowania gry pod graczy ale może tutaj jest mowa o standardowych ustawieniach. Ja przy ogrywaniu demka to miałem najbardziej negatywne zdanie odnośnie UI. Strasznie pstrokate, chaotyczne i nieczytelne.

Kurde, pamiętam że kiedyś za gówniaka widziałem Tomb Raider 2 gdzie mój kuzyn walczył z tygrysami. Remaster mi daje możliwość aby spróbować się z tą grą ale boję się że kompletnie nie będe wiedział co robić bo to jednak gra siedząca głęboko w latach 90. Czy w remasterze są w ogóle jakieś usprawnienia w tym aspekcie? Pamiętam że np. w Quake 2 dało się włączyć nawigację do celu (o czym w sumie dowiedziałem się po skończeniu gry xd).

Możesz mieć w kilku miejscach problem jak podłączanie przedniego panelu do płyty głównej (bo reszta to raczej prosta) ale w razie czego polecam dwa filmiki od blacka: https://youtu.be/3Y19czBnOtY?si=54qHDBhe3tWAUoon&t=1 Oraz kompleksowy materiał jak składać od zera komputer: https://youtu.be/5ItUJ3PbzCM?si=PRNNURwDAl6INcX2 Niestety nie da się wkleić normalnie bo emotki w tytule blokują dodawanie posta.

Dzięki tobie właśnie jestem w trakcie dogadywania się na PS3 Slim 320gb w pełnym zestawie za 250 zyla. Ogra się te zaległe gierki w końcu.

ILE? Za tyle to i ja bym wziął. Kurła, trzeba się porozglądać.

Normalnie powinna być jeszcze taka naklejka: Pamiętam jak dawno temu @Colin mnie o nią molestował.

Też mam taki zestawik Vice City tylko pudełko tekturowe troszkę w gorszym stanie. Najważniejsze pytanie: masz naklejke, @Quake96?

Piszą o Grounded i miałoby to sens.

Z dodatkami. Z retro jest Resistance Retribution. Próbowałem w to grać na PSP ale nie dałem rady więc fajnie że dają teraz, zapewne będę chciał skończyć.

Scott się odkleił jakiś czas temu z tym Gladiatorem i go niestety realizuje. Będzie pewnie mocne 4/10 za sentyment.

Ja sobie pograłem w Streets of Rage 2 na domyślnym poziomie trudności bez żadnych zapisów itp (nawet kilka osiągnięć na RetroAchievements zdobyłem) i doszedłem do bossa trzeciego etapu. Do tego momentu gra wydawała się naprawdę łatwa ale ostatni boss etapu dał mi się we znaki na tyle że straciłem wszystkie życia a też nie chciało mi się kontynuować gry dalej. Głównie z powodu że to kompletnie nie jest mój gatunek ale i tak doceniam to co widziałem. Następny wleci Sonic chociaż mam z tą serią nie po drodze głównie z tego powodu że Sonic jest na tyle szybkim bohaterem a kamera tak zbliżona że zamiast cieszyć się z płynięcia po etapach to szybko się irytowałem i zniechęcałem. Zobaczymy jak będzie.

Jak z feelingiem strzelania w tej grze? Bo mam dziwne przeczucie że jest drewno mocne i średnio daje satysfakcje.