WisnieR
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez WisnieR
-
Dobra faktycznie z poziomu MM to było. Po ściągnięciu trzeciej już gry w końcu gram. Pięknie się rusza. -
-
Dobra dobra już tak nie cwaniakujcie, tak nie, ok?
-
Nie z poziomu karty gry. Dobra to później włączę i faktycznie zobaczę z poziomu gry czy coś jest.
-
Nie mam opcji w ogóle upgrade MM do Ultimate. Pewnie dlatego, że mam płytę od wersji ultimate ale kod na Remastered jest już wykorzystany. W PS Store mogę po prostu kupić MM standard albo ultimate. I tyle.
-
O panie to po Horizonie w 60 klatkach to ja się nie przesiądę z powrotem na 30... Idę sprawdzę ile ten upgrade kosztuje.
-
Smuteczek. Dużo stracę jak będzie grał w wersję PS4 jednak? ... Chodzi w 60fps chociaż?
-
Czyli co jak mam osobno na płycie podstawkę na PS4 i płytę z MM na PS5 to żeby zagrać w Remastered mam tylko opcje upgrade samego MM? Płytę z podstawką w wersji PS4 mogę rozumiem oddać biednym, bo nie jest mi potrzebna? Nie grałem jescze i od razu dostałem płytę z SM PS4 i MM PS5. Gdybym wiedział, że nie ma jakiegoś tańszego upgradeu SM to bym kupił samego MM.... No trochę mi szkoda płacić znów za SM ale chciałabym ograć w najlepszej jakości.
-
800zł na miesiąc? Czy ty coś w życiu robiłeś czy tylko siedziałeś u rodziców i grałeś w gierki? To nie żadne naśmiewanie, się czy cokolwiek, po prostu jestem ciekaw jak Ci się udało za 800zł na miesiąć "przeżyć". Przecież w tym wieku to można było puścić 200zł przez cały weekend, i to oszczędnie. Pamiętam swoją pierwszą robotę i NIESAMOWITE wynagrodzenie na poziomie 1700zł xD Też mieszkałem u rodziców, więc nie miałem kosztów "życia" ale i tak musiałem opłacić telefon, kupiłem sobię swój pierwszy samochód, wjechał TV HD READY 32 CALE!!
-
Name: WisnieR Total Time in Destiny 2: 2484h = 103d 12h 59m Total Time in Activities: 1843h = 76d 19h 35m Destiny 2 Activity Count: 7867 Current Streak: 26 days inactive Longest Streaks: 55 days active | 79 days inactive
-
Ja (pipi)ie czas do okulisty.
-
Amiga, moja miłość dzieciństwa. Aż dziwne, że na liście nie ma North & South czy Fury of the Furries. Człowiek setki godzin w to przegrał. No i bez jaj nie możecie się nazywać graczami nie umieszczając na liście Moonstone'a. Takie perły jak Apidya są, a Moonstone nie?
-
Na 300zł mam bon co nie znaczy, że nie mogę do niego sobię dopłacić
-
Mam.
-
Mam do wydania bon na 300zł w Allegro w kategorii kultura i rozrywka. Myślę żeby sprawić sobie jakąś dobrą planszówkę. Chodzi za mną nemesis, ale w tej cenie miałbym Roots + Na skrzydłach + Cytadelę. Sam nie wiem....
-
Nord 2 lub S20 FE. Lepiej wybrać nie można.
-
-
5 minut temu skończyłem Horizona i jakbym miał do wyboru grać w kolejnego open worlda ze znacznikami, albo włożyć sobie w dupę ogromnego dildosa, to chciałbym tylko aby nie był czarny ten dildos. W tym losowaniu stanowczy pass. (pipi)a zapomniałem, że mam jeszcze Frozen Wilds....
-
Przecież to można w postprodukcji sobie zrobić normalnie na telefonie czy kompie.
-
Gra mocno zyskuje na końcu, gdy już faktycznie fabuła zaczyna opowiadać o powodzie apokalipsy. Po 30h nieźle się wciągnąłem. Jak przez rok grałem i ciągle do niej wracałem, i znów porzucałem, tak teraz lecę ciągiem. Nawet polubiłem system walki i z przyjemnością bawię się róznymi kombinacjami narzędzi. Dlaczego 80% gry to jakaś durna fabuła o dzikusach, a te 20% końcówki jest wręcz NAPAKOWANE informacjami. Nie mogli tego jakoś bardziej rozłożyć, tak aby na początku wrzucić kilka logów i hologramów, którę sprawią że zostanę na dłużej?
-
Koniec co raz bliżej.
-
-
Wczoraj podchdziłem do tej gry 4ty raz ze względu na patch na 60 klatek. Ale te 60fpsów robi w niej robotę to głowa mała. Jednak nie mogę się przełamać. Ta gra jest po prostu toporna. wszystko tu jest TOPORNE - powolne ruchy Alloy, zbieranie krzaczków, praca kamery, podróżowanie, dialogi, fabuła. Dosłownie wszystko jest PO-WOL-NE. Walka? Chaotyczna ze względu na to, że maszyny są jakieś 100x szybsze niż sama Alloy. Spowalnianie pozwala na wystrzelenie może 2strzał, a potem weź spróbuj trafić w konkretny punkt taką maszyne jak lata po ekranie. Praca kamery podczas walki, gdy jakiejśc maszynie uda się podejśc blisko? Tragedia, przykleja się do plećów albo blokuje gdzieś w rogu. Ten crafting? Już mogli sobie darować crafting samych strzał, bo ciągle mi ich brakuje i gracz jest ZMUSZONY zbierać te pieprzone krzaczki. Mnogość ekwipunku? To dla mnie wada, bo mamy miejsce tylko na cztery bronie, a żywiołów jest więcej więc co chwilę trzeba nimi żonglować. Już bym wolał mieć dostęp do każdego żywiołu amunicji w każdej broni i wtedy ewentualnie tylko jej typ zmieniać. No i ta mapa... najebane znaczników, a najgorsze jest to, że nie da się swobodnie po prostu przejechać z punktu A do B po zwykłej drodze, bo co 5 sekund są tam rozstawione jakieś maszyny. Normalnie w open wordlach mapa jest tak zaprojektowana, że przy głównej drodze nie ma prawie w ogóle przeciwników i można sobie spokojnie podróżować jak ktoś nie ma ochoty na walkę, ale nie tuaj oj nie.... Nie wiem chyba nie dam rady jej skończyć. A szkoda, bo pomysł i design maszyn to jest mistrzostwo.
-
To były najtrudniejsze napisy końcowe jakie oglądałem...
-
Dobra jest git ten odkurzacz. Te dwa razy co mi mapę zgubił to przez to, że się zaplątał w firany. Dziś odkurzał cały dzień, do tego mopował i jest spoko. Jezu jak takie urządzenia wykonujące codziennie nudne pracę są na wagę złota. Jeszcze tylko coś żeby nie prasować. Nie mam miejsca na suszarkę niestety bom głupi i na etapie remontu nie zaplanowałem na nią miejsca...
