Końcówce do science-fiction jeszcze trochę brakowało, co więcej, zostało to w miarę zgrabnie wytłumaczone i owinięte w "realną" otoczkę, więc do tego elementu nie można się przyczepiać
Przydałoby się więcej elementów archeologiczno-odkrywczo-zwiedzanych, a mniej kolesi znajdujących się w miejscach do których drzwi/włazy/przejścia przez kilkaset lat były zapieczętowane, a my je właśnie otworzyliśmy.
Po Killzone 2 jest to moja druga pozycja którą masteruję bo...warto Poświęcić takiemu tytułowi więcej czasu to sama przyjemność. Dla takich tytułów kupuje się ten, a nie inny system.
9/10 jak nic.