Treść opublikowana przez Yap
-
God of War 3
Shinobier kuna fak!!! Wszystkie slashery rozpykuje niemiłosiernie. Inna kwestia, że nie wiesz czy to Chaos Mode rozpracowuje na tym filmie czy wciska wszystkim, że tak jest. Nie ma specyfikacji bossów na różnych poziomach trudności jak w NGB np. Zaryzykowałbym, że jednak ciśnie Chaos...w końcu to Shinobier.
-
God of War 3
No właśnie oglądam. Shinobier jest niesamowity. We wszystkich trzech odsłonach zaliczył NUR'y. Ale kolo ma slasher'y we krwi. Urodził się po to by machać białą bronią. Podobnie radził sobie z NG2 czy wcześniejszymi. Wielka mi sztuka. W Japonii to oni takich rzeczy w szkołach się uczą. Widać, że nie wagarował. GoW nie jest tak techniczny jak DMC i każdy może się nauczyć tak grać. Żeby wymiatać w DMC trzeba już niestety być prawdziwym Japończykiem. aleś twardziel...a tak przy okazji, Shinobier jest Koreańcem mieszkającym w Stanach.
-
God of War 3
No jak pieprzy?? Jak można porównywać postać, która występuje w grze 5 minut z postacią przewijającą się przez 3/4 gry i jeszcze mówić, że to właśnie postaci które widzimy w grze 5 minut powinny być dopakowane graficznie - to jest dopiero aburd. W U2 jest kamerzysta z eleną na dwóch krótkich cut-scenkach mimo to wygląda tak samo dobra jak Nathan. Gra wygląda lepiej od U2 ale nie na cut scenkach. IMO Gra wygląda świetnie. Koniec tematu. Bartek, zapodaj lepiej metodę na cerbera przed No nie mogę znaleźć taktyki dla siebie. Do teraz jechałem po swojemu nie posiłkując się YT ani niczym innym, ale teraz na 3 forach nie mogę dostać jednoznacznej odpowiedzi. wszyscy tylko się wymądrzają jak jakieś zakichane stuck-upy bez cienia dobrego smaku. Generalnie wiem co robić, ale może jest jakaś lepsza, szybsza metoda od rzucania piesko-bombkami.
-
God of War 3
Zatrzymałem się na Proszę o jakąś radę bo mnie zaraz krew zaleje.
-
God of War 3
Mam wrażenie, że końcowe fazy ze wszystkimi bossami są łatwiejsze. Na Chaosie tak właśnie jest. Sam wczoraj troszkę się męczyłem z Herkulesem, ale po wyczyszczeniu areny z nieumarłych jakoś dało radę. Ostatnia faza jest dość prosta. Wystarczy naparzać go z dystansu combem 3 x kwadrat, 3 x trójkąt. Wydaje mi się czy podczas odpalonego RoS Kratos nie tracia life'u?
-
God of War 3
Dziś rozpykałem dużą część poziomu Chaos. Rozwaliłem i brnę dalej. Jak na razie najwięcej problemu sprawił mi Hades, ale znalazłem na niego świetną taktykę. Bardzo fajnie gra się polegając na własnych umiejętnościach, a nie na YT czy innych Googlach. Odniosłem wrażenie, że walcząc z bossami pierwsze fazy są najtrudniejsze, drugie i trzecie to jakoś już lekko idą.
-
God of War 3
Chaos jest umownie prosty jeśli chodzi o wszystkich przeciwników prócz bossów (poszczególnych). L1 + kółko (do bólu), chwyt + szarża z kolesiem na klacie, ciskanie psami, dobre wykorzystanie uników i bloku - to wszystko składa się na w miarę znośną grę i bicie nie-bossów. Boję się walki z Hadesem i Zeusem. Resztę jestem w stanie obić bez większych zgrzytów.
-
PSX Extreme #152
Ja grę skończyłem dziś i dopiero 3 minuty temu skończyłem czytać reckę GoW III. Kali napisał coś co jednak nie jest do końca prawdą. Mianowicie chodzi o użycie Hammer'a w 2ce. Odniosłem wrażenie, że wypowiadał się za ogół, a przecież od pobicia Barbarian'a młotek staje się podstawową bronią na wszystko prócz Zeusa. Taka mała dygresja Kali... Numer bardzo fajny z kozacką okładką, wiele ciekawych artykułów. Te gry CD Projekt to tak nie bardzo chce się oglądać, ale chodzi przecież o pieniądze więc nie komentuję więcej.
-
God of War 3
A ja dziś skończyłem i od razu wskoczyłem na Chaos...no i jest chaos. Musze tylko obczaić co na kogo jest najlepsze i pchnę ten poziom prędzej niż później. Zakończenie jest z tych co to robisz "emmmmmm....eeeeeeee....HĘĘĘĘ?????", ale w zasadzie nie spodziewałem się nic bardziej wyszukanego. Większość zgonów (w zasadzie 95% wynikało z gapiostwa i motywów "Ej, a co to jest to ładne coś?" po czym Kratos wpadał w przepaść. Wszystkich bossów (niemal wszystkich) zaciukałem za pierwszym razem, nad finalnym męcząc się najmniej). Mam nadzieję, że Chaos dostarczy mi bardziej intensywnych doznań...
-
Odejście HIVa z PE
Diabeu ma rację. Należy zapomnieć o sentymentach i skoncentrować się na ocenie zmian, przyjęciu ich bądź nie. Recki są, gierki są, a to, że teraz zabraknie jednego z tych co zakładali PE to rzecz może nie trywialna, ale do przełknięcia. LGO...
-
God of War 3
Ku%$#!!!! Spoilery wstawiać to nie łaska?? Zaraz pewnie który napisze, że zawsze można nie czytać, ale mam sobie oczy wydłubać? No troszkę powściągliwości panowie .
-
God of War 3
...tym bardziej nie mogę się doczekać poziomu Chaos. Chcę, żeby było ciężko na maxa, żeby Hades zajął mi z tydzień, a reszta co najmniej miesiąc. To jest prawdziwa przyjemność z grania.
-
Ratchet and Clank: A Crack in Time
Pierwsze co mi się nasunęło po ukończeniu gry to myśl, że gierka mogłaby być z ćwierć raza dłuższa. Przez te misje poboczne w kosmosie czas gry jest sztucznie wydłużony, a takie zabiegi są nie fair. Druga rzecz - dlaczego tak mało jest zagadek dla Clanka? Kombinowanie (szczególnie przy ostatnich dwóch śrubkach) to super zabawa. Bestiariusz nie powala...kila robotów na krzyż, jakieś grzybki...mało. Turnieje, do których seria nas przyzwyczaiła to może i są trudne na HC, ale na poziomach poniżej to jakaś kpina. Plusy: - bardzo podobają mi się bronie, świetnie się sprawdzają w danych sytuacjach i są dość dobrze zbalansowane, - ślicznie ta gierka wygląda, - Copernicus L. Cwark , - Hardcore Mode - kombinowanie czasem. Bardzo fajna odsłona, ale paru szczególików nie uwzględniono. Szkoda...
-
God of War 3
Dziś pograłem troszkę i doszedłem do . Dokładnie tak to sobie wyobrażałem. Kratos wyżynający . Sama walka z jest po prostu prześwietna. Fakt, bogowie są nieśmiertelni i wydaje się, że po tym co przeszedł Kratos by zaciukać Aresa w jedynce tu jakoś tak szybko mu idzie z resztą bossów. Z każdym pokonanym zawodnikiem staje się silniejszy, nawet na samym początku GoW III jest potężniejszy niż na końcu jedynki IMHO. Gra prezentuje się znakomicie. Wszystko lśni, dynamika zabija, liczba wrogów w jednym starciu przytłacza, krew się leje jeziorami, postać Spartiaty zdumiewa ilością szczegółów (na zbliżeniach głównie), a tereny, które widać w oddali i detale jakimi Santa Monica przyozdobiła całe otoczenie powoduje instant and permanent szczękopad. Nie mogę się doczekać kiedy dorwę poziom Chaos...
-
Co męczycie na kompie
Pogrywam w Silent Hill'a. Mam w obwodzie również dwójkę, ale odświeżenie najlepszego horroru ever zostawię sobie na później.
-
W co teraz grasz?
God of War III, ale mam czas i dla Ratchet'a,
-
God of War 3
Dorwałem dziś gierkę. Jestem wniebowzięty . Wszystko to czego się spodziewałem po tej grze zostało zaimplementowane. Jest ostro, dynamicznie, z przytupem i jak najbardziej prawidłowe. Oprawa urywa łeb, postać Kratosa miażdży. Po przejściu gry można dopiero się wypowiedzieć bo dopiero wtedy wypuszcza się powietrze z płuc. Warto było czekać .
-
Champions League
Barca gra radosną-milionpodaniowo-finezyjną piłkę.Pewnie, że nie ma tej zaciętości co w Premiership, ale miło się to ogląda. Gadanie, że nie grają po męsku to po prostu bełkot. Mają swój styl, który w zeszłym roku dał im trofeum LM. Ciężko przewidzieć która drużyna zdobędzie w tym roku ligę. Manchester jest barrrdzo silny, Inter jest nieobliczalny, być może Barca coś więcej ugra (byłoby świetnie). Nie wiadomo jak zachowa się Bayern czy Arsenal. Są dwie francuskie drużyny, które mogą troszkę namieszać. Losowanie w piątek więc już niedługo będzie można zacząć spekulować.
-
W co teraz grasz?
Dorwałęm Ratchet & Clank: A Crack in Time. Przednia gierka...najlepsza od czasów jedynki .
-
Champions League
Inter dalej . No kurcze łatwo skóry nie sprzedali. Gdzieś mi tam dzwoniło, że podobny scenariusz może się sprawdzić, ale zwycięstwo na SM?? No kuna fak nieźle...tylko czy to nie jest tylko przebłysk?
-
Champions League
Na Stamford Bridge może być niezła jatka. Uwielbiam oglądać Barcelonę w akcji, ale w Anglii będzie działo się chyba więcej. Nie wiadomo jak zachowa się Inter. Czy będzie bronił wyniku czy zaatakuje. Murinho będzie chciał wyjść z twarzą z tego pojedynku.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Alicja w Krainie Czarów - fajne Burtonowskie podejście do tematu, koleś z Little Britain grający tych dwóch i kilka innych smaczków.
-
Bayonetta
Skończyłem dziś Hard. Non Stop Climax nie jest taki trudny...przynajmniej na początku. Od kiedy włożyłem grę do napędu nie użyłem nawet jednego item'u więc wszelkiego rodzaju lizaków mam krocie. Biorąc pod uwagę fakt, że zainwestowałem w akcesoria pozwalające jakoś przebrnąć przez co trudniejszych bossów. Na początek zapodałem sobie zdolność uruchamiania kontrataku po uniku. Bardzo fajna rzecz, dość mocna, wprowadzająca przeciwników w sekundowego stun'a. Przynajmniej jest czas na kolejny unik. Pie%$#nik uruchamiający Witch Time po przyjęciu damage'u również się przydaje. Gierka jest znakomita .
-
W co teraz grasz?
Bayonetta pochłania większość mojego czasu, ale i Bioshock II jest zacną grą.
-
God of War 3
Typowy przykład no'life'owego bytu. Kolo nie robi nic innego prócz grania. To jeszcze tylko 4 dni? Sweeeet!