Sasori

Same here.

Co do wheelie - nie pamiętam, jakiego motoru użyłem, ale była to raczej jakaś sportówka niż krążownik szos :F. Acziw jest naprawdę banalny, jedziesz sobie elegancko, ściągasz lewy analog do dołu i delikatnie, w razie potzreby, balansujesz nim do góry (w sensie, żeby Niko się nie wychrzanił na plecy). Jedziesz i jedziesz jak taka gwiazda w cyrku i wołala. Jedna kwiestia - o ile mnie pamięć nie myli, to acziw wpadł po opuszczenia koła na jezdnię - czyli musisz sam wykminić, czy masz już te pięćset stóp czy nie.

Kiedy dostajesz ten komunikat, Packie szarpie się z jednym typem. Po prostu musisz cyca zdjąć szybko.

Kiedy już spotkasz wszystkich znajomych, ci, którzy przeżyją, mają mieć eeee "lubienie cię" na 90%. Pewnie najlepiej to robić po ukończeniu głównego wątku.

No i imię :f Fajny jest jeszcze ten łysy świr z telewizji, z Men's Room Przy nim Brucie to spokojny chłopak.

Brucie strasznie przypomina mi z zachowania i glosu FPS Doug'a z Pure Pwnage Mnie przed oczami staje za to Biff Tanner z 'Powrotu do Przyszłości" :]

Jesteście ciekawi, jak wygląda Lazlow, mega gwiazda radia z VC i nie-już-tak-bardzo-mega-gwiazda z LC?

Co do acziwa za ujście przed czterema gwiazdkami - zrobiłem to ostatnio w sposób przypadkowy. Wbijcie się w taksę z firmy Romana (znaju, jak się do niego drynda na 'call service'), dajcie sobie jako cel podróży coś maksymalnie oddalonego i jazda. Po wduszeniu bodajże lewego triggera możemy strzelać z tylnego siedzenia - trzeba wystrzelać sobie 4 gwiazdki i potem wdusić 'A', żeby nas teleportowało do celu. Włola, pościg w innym miejscu miasta, my w innym, po kilku sekundach wpada acziw. I pomyśleć, że po prostu chciałem się pobawić w drive-by :]

Albo mobill'a. BTW, po spółgłoskach nie wstawia się apostrofu przy deklinacji :]

Taka jedna obserwacja - wczoraj robiłem dwie pełne walki misje i rzucił mi się w ucho Niko. Podczas siania z większych giwer wrzeszczał tak jak Tony Montana... Identyko. Podbiło mi adrenalinkę, piękna sprawa. YOU WANNA FUCK WITH ME?! HUH?!

Nie, fabuła jest taka, że Dzik Jedenaście robi giga w Iraku, ale mu lakalny gonzo nie buli za koncert, więc Fifi łapie za żelazo i generalnie miażdży arabów hummerem czy czym tam. Sam pomysł debilny, ale ten filmik... jest fajny.

Tak jak pisałem, mnie zamroziło wczoraj raz na czterogodzinną sesję. Wykonywałem jakąś taksiarską misję dla Romana i bam, freeze. Mam zeszłomiesięcznego arcade'a z HDD.

Do achów i ochów dorzucać się nie będę, bo i tak jest ich już od młotka. W(pipi)nę tylko łyżkę dziegciu - wczoraj, podczas czterogodzinnej sesji z grą udało mi się dwa razy przeniknąć samochodem przez most a gra raz zawiesiła się kompletnie (a konsola to 360, arcade z zeszłego miesiąca). Poza tym miodzio. Czuję, że gra będzie zaskakiwać długo... Przykład? Zadzwoniłem do laski, po drodze na jej punkt dryndnął Roman i chciał pomocy. Pomyślałem sobie no lol, to GTA, zaliczę najpierw kobietę a potem misję Romana. Po randce okazało się, że misja Romka nie jest dostępna a on suszył mi głowę przez całą następną Natrafiłem też na zupełnie różne dialogi (misja z uciekaniem z czarnym przed pałami) przy powtarzaniu zadania. Plus, zmniejsza frustrację

Hmmm... Poziom trudności ustalasz albo przed rozpoczęciem gry, albo na Eden Prime. Po odpaleniu przekaźnika na Eden Prime NIE MOŻESZ już zmieniać poziomu trudności, inaczej acziw nie wskoczy. Nie spotkałem się jeszcze nigdzie z twoim problemem, więc przypuszczam, że zmieniałeś poziom trudności po Eden Prime - innego rozwiązania, poza ogromnym pechem i trafieniem w unikatowego buga, nie widzę :]

Czyż nie jest to piękne? Różne egzemplarze nasza matka Ziemia nosi, ja na ten przykład DMC4 w ogóle nie trawię i grę walnąłem w kąt po pierwszym bossie, natomiast ME uwielbiam i przymierzam się do czwartego już przejścia (tym razem z dodatkiem:)).

Lobo musi być, nie ma bata!

Walić błękitnych i te ściemy. Nie zapomnijcie tylko podrzucić linka, kiedy na wielkim A pojawi się GTA bez pudełka

PeP, kondolencje. Acziwy za alliesów są najcięższe w tej grze, trzeba się do nich dobrze przygotować. Pokrótce: - nie rób żadnych questów, dopóki nie będziesz mieć w drużynie interesującego cię pomocnika - z pomocnikiem zrób grę na 100%; to znaczy odwiedź wszystkie światy, wróć po każdej dużej planecie na Cytadelę, wykonaj wszystkie questy - bardzo prawdopodobna, choć niepotwierdzona teoria mówi, że nawet wpisy w dzienniku przybliżają ten acziw Większości graczy, którym te acziwy nie wchodzą, przegapiają po prostu jakieś questy, najczęściej w Cytadeli (do której trzeba co jakiś czas wracać, pojawiają się nowe postaci itp). Podchodząc do gry w ten sposób, na lizanie każdej ściany, nie miałem problemów z acziwami za Wrexa, Kaidana, Ash i Tali. Liara i Garrus czekają w kolejce na podejście do gry z dodatkiem :]

Niekoniecznie, kolejność jest tutaj dowolna. Co więcej, Tartakowskiego i jego kłesta w ogóle można olać :] jiloo, nie pękaj. Dyć pisałem, że bossowie sa skalowani :] Wystarczy odrobina pomyślunku, skitranie się za filarem po prawej i zdecydowana łapa w zdjęciu pierwszej, najgroźniejszej fali komandosek Asari. Potem sprint, oczyszczenie sali z robocików o wołala, smerfetka jest twoja. Tylko pamiętaj, nie zaczepiaj jej, dopóki w sali nie zostanie tylko ona i twoje przydupasy.

Nie bój żaby, jest taka opcja :]

Uważaj, stąpasz po cienkim lodzie. Diablo to PLAYA i rzadko kiedy tyka normala (najczęściej tylko wtedy, gdy nie trafi w harda padem)

geeez ja to nawet 20 lvl nie miałem jak tą raszplę zatłukłem Poza tym akurat bossowie są skalowani do naszego poziomu, więc wtf? :]

Proponuję snajperkę. Broń na bliski dystans już masz - pistolet, który wbrew pozorom sprawuje się w walce całkiem nieźle. Nie masz nic do kropienia na odległość, a snajperka wzbogacona o dwa przedłużenia lufy i wybuchowe pociski to cudo. Snajpo-wyrzutnia rakiet. Może ci dopomóc w zmiękczaniu co cięższych grup przeciwników, poza tym po trafieniu z takiej kobyły tak radośnie fruwają, że to trzeba zobaczyć ;D Niezła alternatywa dla Mako, jeżeli zależy ci na xp (a w sumie powinno, skoro lecisz od zera).

Może być ciężko, ale to tylko przy niektórych walkach - najwyższy poziom trudności to po prostu więcej HP i tarcz dla przeciwników oraz częściej spotykana u nich niewrażliwość (co sprawia, że na tym poziomie trudności walki z takimi Kroganami są nie tyle trudne, co... żmudne). Akurat Inżynier ma kilka talentów bardzo tutaj przydatnych - usuwanie tarcz czy przejmowanie kontroli nad przeciwnikiem wielce cię wspomoże. Z Kroganami poradzisz sobie anulując ich tarcze (niewrażliwość chyba też), przy większych zgrupowaniach gethów rzucisz hakowanie AI na najsilniejszego i powinno być ok (na wieżyczki też można rzucać hakowanie, bardzo pomocne). Także... Spróbuj. Nie będzie to spacer w parku, ale z motyką na słońce też się nie porywasz. Na pewno będzie ciekawiej, niż z 50lvl żołnierzem (którym gra na tym poziomie trudności sprowadza się do walenia w prawie nieśmiertelnych, nieprzytomnych przeciwników).

tzn ze nie trzeba placic za nie 800MP bo beda za darmo po jakims czasie do sciagniecia? nie za bardzo rozumiem.. Nowe mapy będą/są już wrzucone do normalnej puli map. Nie są za darmo, tylko niedługo/teraz nie są wydzielone do osobnych trybów ('variety map pack something'), są z pozostałymi mapami w trybach standardowych. Stąd moje pytanie - co z tymi, którzy w efezie mają nowe mapy?