RoL

Te gry są emulowane. Mają wyglądać i działać tak samo jak na oryginalnym sprzęcie. Cena jest śmieszna jak za taką kolekcję. Nigdzie nie znajdziecie legalnych kopii tych gier taniej.

Ciekawostka: April była jedną z grywalnych postaci w TMNT Tournament Fighters na Mega Drive'a (1993). Miała zupełnie inny move set niż w Shredder's Revenge i wyglądała zupełnie inaczej niż w kreskówce.

Ej, ale Kojima miał dzisiaj coś zapowiedzieć, bo przecież było odliczanie na telefonie! Gdzie ten Silent Hill Solid

Big Boss miał opaskę na prawym oku. Solidus miał na lewym.

No na końcu wywiadu jest już data 2022. Gameplay z kwietnia nigdy nie był aktualny. A co do tytułu, to Hasan napisał na twitterze, że to tylko tytuł roboczy projektu - prawdziwy tytuł mają podobno podać za jakiś czas.

Hasan powiedział też, że oni robią tę grę w UE5, który jest dostępny od maja tego roku w wersji early access i używają apki MetaHuman creator, która też na razie jest w wersji early access (od kwietnia). Jeśli to wszystko co mówi pan Hasan to nie ściema, to znaczy że wcześniej dłubali sobie coś tam w UE4 (kiedy jeszcze data premiery była ustalona na ostatni kwartał tego roku), ale widocznie szło im tak dobrze, że postanowili przenieść projekt na UE5, bo jako dziesięcioosobowy team świetnie ogarniają temat. Co prawda w kwietniu Hasan przyznał, że zespół jeszcze zapoznaje się z PS5. No i jakoś tak wyszło, że gdzieś po drodze open world zmienił się w liniową historię, a horror w nie-horror xD Tak więc wypowiedzi pana Hasana lepiej traktować z pewną dozą sceptycyzmu, bo to wszystko się nie trzyma kupy.

Warto tutaj zwrócić uwagę, że cień rzucany przez królika pada pod takim samym kątem jak cień kolesia z teasera Abandoned. Przypadek? Nie sądzę.

Muzyka muzyką, ale ta grafika. W żadnej grze nie widziałem tak pięknych desek. Model postaci również robi wrażenie. Od razu czuć że to nowa generacja. PS4 by tego na pewno nie pociągnęło (tyle desek). No i jeszcze to ujęcie kamery. Od razu widać że trailer robił ktoś kto zna się na rzeczy. Widać tu rękę mistrza. Wow.

https://simple.m.wikipedia.org/wiki/Leet

Nieee, bo jest jeszcze teoria że Kojima tak naprawdę nie odszedł z Konami tylko od paru lat zwodzi graczy i cały czas pracuje nad Silent Hills, a Blue Box to część jego master planu. xD

Zaraz wyjdzie snejk i powie "Kept you waiting, huh"

Ech, do czego to doszło. Oglądam stream jakiegoś randoma który co chwila restartuje apkę, bo jeszcze nie działa. Do tego stream jest w 720p Na pewno warto xD

Jeśli chodzi o fabułę, to moim zdaniem najlepsze były wspomnienia Richarda i Henry'ego, ale niestety były to najbardziej liniowe levele. W ogóle cała gra była zbyt liniowa. Mogli chociaż dać trochę więcej zagadek, zwłaszcza takich które by wykorzystywały OOBE i split screen, żeby gracz musiał trochę pokombinować.

To tak naprawdę nie jest przechodzenie gry 2 czy 3 razy. Po prostu jest ona podzielona na 3 akty, a po każdym akcie są creditsy. Jak ktoś odpadł po pierwszych creditsach, to znaczy że przeszedł 1 z 3 aktów, a nie że przeszedł grę.

Tylko co te screeny z wersji deweloperskiej robiły na retailowym profilu pana Kahramana i w jaki sposób się tam znalazły? Hmm.

W Medium jest klimat jak z horroru, tylko gra w sumie nie jest horrorem i poza kilkoma straszakami wrzuconymi na siłę, w ogóle nie jest straszna. No i jest to walking simulator który udaje że nie jest walking simulatorem. Do tego nieciekawa główna bohaterka, która właściwie nie ma osobowości (w przeciwieństwie do np. Richarda). To nie są elementy z których można zrobić dobrego Silent Hilla.

To był taki strumień świadomości bez akapitów

Nie wiem czy to kolejny trolling Kojimy czy ktoś inny wpadł na podobny pomysł, ale jestem niemal pewien że pan Hasan to aktor albo jakiś randomowy pracownik tego studia (albo innego studia), używający fejkowego nazwiska na potrzeby tej zabawy marketingowej. Szef studia i reżyser gry z zerowym doświadczeniem w game devie? No nie wiem. Mobygames nic nie wie na temat tego człowieka, nie ma go w żadnych creditsach. Na Steamie jest jedna "gra" rzekomo zrobiona przez Blue Box Game Studios - "The Haunting". Obecnie nie da się jej kupić, a oceny graczy są w większości negatywne. Polecam obejrzeć gameplay - wygląda jak gówno. W sumie to wygląda jak budżetowa podróbka blooberowego Blair Witcha, tylko zamiast kamery jest inny gimmick - cykanie fotek smartfonem. Może ta niby gra ma na celu badanie gruntu i zbieranie feedbacku od graczy, na potrzeby developmentu rzeczywistego projektu, czyli gry znanej obecnie jako Abandoned (tytuł placeholderowy) albo jest to swego rodzaju proof of concept który wcześniej został przedstawiony większemu wydawcy (SONY?), co moim zdaniem jest mało prawdopodobne. Gdyby Abandoned miał być jakimś shovelwarem jakiego pełno na steamie, to cała sprawa by nawet nie była podejrzana, ale to jest gra promowana jako PlayStation Exclusive, czyli tytuł na który SONY wyłożyło jakąś tam kasę. Jest to mało prawdopodobny scenariusz w przypadku gry od małego, niezależnego studia, które nigdy wcześniej nie zrobiło żadnej gry. Jak już zauważono, logo gry bardzo przypomina stylem logo PlayStation Studios. Możliwe że faktycznie coś jest na rzeczy i np. podczas najbliższego State of Play będzie jakiś reveal.

Piosenka z creditsów całkiem spoko.

Zmiana światów to pewnie będzie taki gimmick jak kamera VHS w BW.

Spodziewam się ocen na poziomie 6/10. Gra prawdopodobnie będzie kolejnym walking simulatorem, który udaje, że nie jest walking simulatorem. Raczej nie spodziewam się w tej grze walk z przeciwnikami ani elementów survivalowych (i dobrze, bo walki w Blair Witchu były słabe i wrzucone na siłę). Pewnie będą jakieś bardzo proste zagadki żeby ludzie nie narzekali, że tylko się łazi. Mam nadzieję, że to rzeczywiście będzie horror, bo Blair Witch to był bardziej thriller psychologiczny ze szczątkowymi elementami horroru. O ile Layers of Fear potrafiło co jakiś czas przestraszyć, tak Blair Witch już nie bardzo. Te potwory w lesie bardziej irytowały niż straszyły. Ostatnia lokacja była bardziej horrorowa i mam nadzieję, że podobne klimaty będą w Medium.

Konsole poprzedniej generacji nie poradziłyby sobie z renderowaniem 2 światów na raz, przy zachowaniu zadowalającej liczby FPSów. Zwłaszcza bazowe modele X1 i PS4.

Ale w TTT2 też jest multi offline.

Ja oglądam nie dla gierek tylko żeby się trochę pośmiać. AvoidingThePuddle to taki trochę standup dla gierkowych degeneratów