ciekawe czy ps4 umożliwi graczom komunikację głosową podczas rozgrywek w sieci tak jak w przypadku xbox-a, bo to co pokazało ps3 to fuil....

nie interesuje mnie ktora konsola ktora zmiecie i ktora bedzide wczesniej, mnie interesuja dwie sprawy.

Cross gameplay, z dedykowanymi serwerami od producentow. + cross buy. No ale z tym drugim to na starcie odpada...

Zastanawiam się, czy obecna generacja handheldów nie będzie ostatnią. Vita sprzedaje się marnie, 3DSa ratuje Japonia. Ale najgorsze jest to, że ceny i jakość gier handheldowych to po prostu ponury żart. Gry na iOS są w takich cenach, że wydanie 200 zł na grę na handhelda jest po prostu działaniem irracjonalnym. Zrozumiałbym to, gdyby gry handheldowe jakością miażdżyły te z iOS. Ale tak nie jest. I Vita i 3DS mają może po 2-3 takie gry. Ale i na iOS są przecież perełki. Bastion to genialna gra z rewelacyjnymi ocenami. I kosztuje 3 zł. Tak dobrej strategii jak Settlersi na handheldach nie ma. Cena? 3 zł. Dalej. Baldur's Gate. Remake, wiadomo. Ale to rpg na dziesiątki godzin. 40 zł. Machinarium, głupie Angry Birds. To wszystko świetne gierki za grosze. Kurde, Lego Harry Potter na iOS kosztuje 3 zł. A na handheldy? 150?

I Nintendo i Sony wypuszczają ubogie wersje dużych gier na handheldy i wołają za nie po 150-200 zł. Ciekawe jak długo taki model biznesowy pociągnie. Sony już widzi problem i zrobiło Plusa na Vitę. Nintendo wypuszcza do sprzedaży cyfrowej swoje gierki po... 189 zł. Brak mi słów

Nie sądzę by gry na handheldy miały się źle. Takie tytuly jak Time Travelers, Bravely Default, Fire Emblem czy choćby SMTIV strasznie mnie nakręcają na kupno 3DS'a i nie są to gierki za 1$ do pogrania na kiblu w parę minut. Choć trzeba przyznać, że obecna biblioteka dostępnych gier na 3DS'a niezbyt zachwyca (poza paroma wyjątkami) ale wymienione wyżej pozycje są moim zdaniem przykładem, że handheldy, a przynajmniej 3DS będą się miały dobrze.

Edytowane 29 grudnia 201212 l przez Paliodor

Problem z 3DS-em jest chyba przede wszystkim taki, że blokada regionalna wypacza wizerunek konsoli, to znaczy wizerunek jej biblioteki growej. Pod względem wydanych i zapowiedzianych gier, biorąc pod uwagę wszystkie rynki, na pewno źle nie jest, zważywszy, że nie minęły dwa lata od premiery. DS w analogicznym okresie swojego żywota wiele lepszy (jeśli w ogóle) nie był.

No blokada regionalna to na pewno jeden z największych minusów 3DS'a. Kto wpadł tam w Nintendo na ten pomysł pewnie upadł na łeb...

Tyle, że Bastion, Baldur's Gate to też nie są gierki do pogrania na kiblu. A jednak kosztują ułamek ceny handheldowych gier

Taka ciekawostka... "tabletopad" Wii U też ma blokadę regionalną Padem z Japonii nie zagramy na europejskiej konsoli itd.

A ktoś sprowadza pady z Japonii do konsol kupionych w Europie? Nie znam takiej praktyki.

Nie koniecznie z JP.. to samo tyczy sie też USA. Myślę, że przynajmniej część sprzedawancyh na naszym rynku padów do dotychczasowych konsol pochodzi z innych regionów niż Europa. Problem nie jest jakiś duży... ale jak najbardziej komiczny.

nie komiczny bo z tego co czytałem, ma to związek z różnicami przesyłu danych padotableta w różnych kontynentach

Wiem... <_<

Co nie zmienia faktu, że od dłuższego czasu takie rzeczy to tylko u Nintendo (blokady regionalne gier nawet w ich nowych konsolach... a teraz jeszcze gamepad) więc jak dla mnie to jest to trochę komiczne (przynajmniej właśnie pomijając kwestie techniczne).

Zresztą... mniejsza z tym.. jak dla Was to normalne to ok

Edytowane 29 grudnia 201212 l przez Emet

Wiem... <_<

Co nie zmienia faktu, że od dłuższego czasu takie rzeczy to tylko u Nintendo (blokady regionalne gier nawet w ich nowych konsolach... a teraz jeszcze gamepad) więc jak dla mnie to jest to trochę komiczne (przynajmniej właśnie pomijając kwestie techniczne).

Zresztą... mniejsza z tym.. jak dla Was to normalne to ok

 

to nie rozumiem o co chodzi, ale zgadzam się

Edytowane 29 grudnia 201212 l przez Figaro

Też nie wiem w czym problem. Nie będzie można użyć tabletopada z USA, którego i tak nikt mieszkający w Europie by nie kupił w USA

Edytowane 29 grudnia 201212 l przez DonSterydo

Chodzi o trend blokowania wszystkiego przez N.

Pytanie z d.upy,ale ok. Po zamknięciu Bizzare to kto ma teraz prawa do marki PGR? Activision?

Prawa do PGR zostały w Microsofcie.

Microsoft.

a te pgry to spuścizna po metropolis street racer z dreamcasta a po nich była forza ?

Hmmm... pierwsza Forza się pojawiła jak jeszcze nie było PGR3 wydane.

Tak, PGRy to "spuścizna" bo MSR ale Forza nie ma z tym nic wspólnego.

Jak już przy PGR... to przeglądając jeden temat na NeoGAFie trafiłem na starą notkę (której wcześniej nie widziałem) o tym, że lead designer z Bizarre trafił do Evolution (ci od m.in. MotorStorma).

najważniejsze, że prawa do marki zostały w m$. to daje nadzieję na kolejne części. swego czasu krążyły ploty o PGR5. m$ ponoć prowadził rozmowy z kilkoma studiami by wskrzesić markę, niby dźwięki nawet nagrywali, później temat niestety ucichł. cała nadzieja w nextgenach. tytuł startowy wręcz idealny. w racery gram od samego początku czyli jakieś ~20 lat i PGR 4 był jednym z lepszych ever.

Po twoim nicku wnioskuje, że najlepszy był Colin

Edytowane 29 grudnia 201212 l przez Square

najważniejsze, że prawa do marki zostały w m$. to daje nadzieję na kolejne części. swego czasu krążyły ploty o PGR5. m$ ponoć prowadził rozmowy z kilkoma studiami by wskrzesić markę, niby dźwięki nawet nagrywali, później temat niestety ucichł. cała nadzieja w nextgenach. tytuł startowy wręcz idealny. w racery gram od samego początku czyli jakieś ~20 lat i PGR 4 był jednym z lepszych ever.

 

Nie ucichł - plotki mówiły, że jest szukany developer w Anglii i znaleźli, Playground Games, które zrobiło Forza Horizon.

fakt, był lepszy ale pod innymi względami. geneza nicka to dodatkowa historia. mimo że niewierzący to modlę się o CMR 2.0 HD na XBLA

 

Don - dobrze wiedzieć. o tym akurat nie słyszałem. w sumie PG dało radę z FH więc jakby jeszcze trochę podłubali i popracowali nad sobą to spokojnie mogą się brać za PGR5