Skocz do zawartości

Piwo


szaden

Rekomendowane odpowiedzi

Ta feeling. Ostatnio wjechały u mnie

 

DSC07670-01.jpeg

 

Bez szału, czuć jabłko i delikatność pszeniczaka, ale bez rewelki. Dla wiadomości grzybiarza kosztowało 5zł

 

vato-loco-browar-jana-m-740x370.jpg

 

To już dużo lepsze solidna IPA chociaż cięzko mi wiecej powiedzieć bo byłem już lekko wstawiony, mocny cytrus cena 8zł

 

beer_384608.jpg

 

Bardzo solidna IPA, fajny owocowy zapach i wyraźna goryczka, też coś koło 8zł

 

No ale wiadomo mogłem kupić perłe i nie wydziwiać.

Odnośnik do komentarza

Ta feeling. Ostatnio wjechały u mnie

 

DSC07670-01.jpeg

 

Bez szału, czuć jabłko i delikatność pszeniczaka, ale bez rewelki. Dla wiadomości grzybiarza kosztowało 5zł

 

vato-loco-browar-jana-m-740x370.jpg

 

To już dużo lepsze solidna IPA chociaż cięzko mi wiecej powiedzieć bo byłem już lekko wstawiony, mocny cytrus cena 8zł

 

beer_384608.jpg

 

Bardzo solidna IPA, fajny owocowy zapach i wyraźna goryczka, też coś koło 8zł

 

No ale wiadomo mogłem kupić perłe i nie wydziwiać.

ten west coast ipa to w korku analnym nalane jest?

Odnośnik do komentarza

 

Ta feeling. Ostatnio wjechały u mnie

 

DSC07670-01.jpeg

 

Bez szału, czuć jabłko i delikatność pszeniczaka, ale bez rewelki. Dla wiadomości grzybiarza kosztowało 5zł

 

vato-loco-browar-jana-m-740x370.jpg

 

To już dużo lepsze solidna IPA chociaż cięzko mi wiecej powiedzieć bo byłem już lekko wstawiony, mocny cytrus cena 8zł

 

beer_384608.jpg

 

Bardzo solidna IPA, fajny owocowy zapach i wyraźna goryczka, też coś koło 8zł

 

No ale wiadomo mogłem kupić perłe i nie wydziwiać.

ten west coast ipa to w korku analnym nalane jest?

 

Przecież  to IPA Glass, każdy to wie :/

Odnośnik do komentarza

przez ostatnie 4 dni chlałem nonstop Łomżę... Nigdy więcej, co za chu,jowe piwo, musiałem dolewać soku, bo nie byłem w stanie tego pić

Bo 4-ech dni picia, piwo już nie smakuje. Miałem tak z Kasztelanem. Wujaszek coś kiedyś pisał, że po takim maratonie też mu browar nie wchodził.

Ale fakt, i kasztelan puszkowy jest ch.ujowy i perła też, ale trochę mniej - pewnie też puszkową wersję piłeś?

Odnośnik do komentarza

nie, nie, piłem butelkową, ale od razu po otwarciu pierwszej butelki miałem wstręt :/

 

ostatnio kupiłem Kasztelana Świeżego w Top Markecie a potem dokupiłem drugiego w Lidlu i identyczne piwa smakowały zupełnie inaczej. Wiem, że te te same piwa mogą się trochę miedzy sobą różnić ale to była masakra. Ten z TopMarketu smakował chyba tak jak pownien, za to ten z Lidla smakował jak woda o smaku piwa.

Odnośnik do komentarza

 

przez ostatnie 4 dni chlałem nonstop Łomżę... Nigdy więcej, co za chu,jowe piwo, musiałem dolewać soku, bo nie byłem w stanie tego pić

Bo 4-ech dni picia, piwo już nie smakuje. Miałem tak z Kasztelanem. Wujaszek coś kiedyś pisał, że po takim maratonie też mu browar nie wchodził.

Ale fakt, i kasztelan puszkowy jest ch.ujowy i perła też, ale trochę mniej - pewnie też puszkową wersję piłeś?

 

Nie ma znaczenia te piwa po prostu są ch.ujowe i tyle.

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza

Ja kupiłem dwunastopak Kasztelana. DWUNASTOPAK, nawet mi słownik podkreśla, że nie ma takiego wyrazu - DWUNASTOPAK, za jakieś śmieszne grosze w Tesco.

Ostatnie dwie puszki mi zostały i dałem kiedyś koledze, nie mówiąc mu o chu.jowościu smaku tego piwa. No może trafiłem na jakąś lipną partię, może te puchy się nagrzały w aucie, ale po prostu piłem wodę gazowaną o zapachu piwa.

W sumie to nie był zapach, a smród. Ktoś spyta, to dlaczego tak się zmuszałem?

Ano, pojechałem nad morze i miałem te w sumie 10 piwek (bo dwa wypiłem dzień wcześniej, bo już nie mogłem wytrzymać), więc skoro je kupiłem, to się je piło. Ale i tak wkurzało mnie płacenie 2,50 za kibel (a po piwach chodziło się non stop), więc w przedostatni dzień piliśmy łychę i było git.

A do Kasztelana mam teraz taki wstręt, że nigdy go nie tknę. Nawet jak wpadnę w cug.

Odnośnik do komentarza

Kasztelan był kiedyś dobrym piwem. Sam kupiłem po długiej przerwie 2 butelki i okazało się, że to straszne (pipi). Wątpię, żeby też się nagrzały w tej sklepowej lodówce - po prostu, niektóre piwa stają się lepsze, inne z czasem stają się (pipi)owe. Tak wygląda krąg zycia. 

Odnośnik do komentarza

Piłem Warkę cytrynową 0% i smakowała jak rozgazowana oranżada - nie polecam.

Na plaże kupiłem Lech Free i miało nawet posmak piwa, ale potem mi się odbijało po nim jak po jakimś harnasiu i też nie polecam.

Jak nadejdzie jesień i zimna to sięgnę po bocki/portery bo w takiej zimnej aurze najlepiej mi wchodzą.

Odnośnik do komentarza

Piłem Warkę cytrynową 0% i smakowała jak rozgazowana oranżada - nie polecam.

Na plaże kupiłem Lech Free i miało nawet posmak piwa, ale potem mi się odbijało po nim jak po jakimś harnasiu i też nie polecam.

Jak nadejdzie jesień i zimna to sięgnę po bocki/portery bo w takiej zimnej aurze najlepiej mi wchodzą.

nie wierzę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...