Skocz do zawartości

Bloodborne


Rekomendowane odpowiedzi

ja na 5lvl z typ (pipi)m z sierpami sie ciagam, co za pedał

jade mu 2/3 hp i wykancza mnie w swojej 3 fazie, gdy ma 2 sierpy, nie moge go wtedy nawet zestunowac z broni

 

any tips?

Gliczuj go tak jak On Ciebie. Stój za filarem, naładuj R2 i heja na niego (polecam toporek na tę walkę). Atak, jak odpowiednio staniesz, przejdzie przez filar i go sięgnie.

Samo to walki nie wygra, bo jego sierpy i ataki także przez filary przechodzą, ale uważne i spokojne bieganie, chowanie się za filarami i odpowiednie ładowanie R2 (tutaj timing jest ważny tak samo jak odpowiednie chowanie się za przeszkodą) powinno wystarczyć. Jedyny s(pipi)y boss w BloodBorne.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 9,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

 

Ogromna produkcja! To nie ideał, ale najlepszy tytuł na wyłączność dla PS4!

Ukończyłem przedwczoraj, a zacząłem 4 dni po premierze.

Mam nadzieję, że tekst w formie listu wam nie przeszkadza.

Czekam na komentarze :)

 

MUZYKA/MUSIC:

Shevskee - Jestem (beta)

Wojciech Kilar - DRACULA OST (1992)

BLOODBORNE piszę do Ciebie ten krótki list gdyż musimy wyjaśnić sobie kilka rzeczy! Podam ci listę niszczycielskich okaleczeń wyrządzonych mojej psychice ty wstrętny sadysto!

 

Jak można tak wycieńczyć człowieka! Przez Ciebie przestałem spać, a mój mózg wygląda jak sito. Rozumiem że jesteś wymagającym i trudnym tytułem, który ma zajmować dużo czasu, ale to już przesada bym musiał dziesięć razy biegać po jakimś lesie, żeby wbić sobie lepszy poziom.

Węże splątane węże!!!

 

Pewnie powiesz że jestem mięczak, a inni zwyczajnie przechodzą trudniejsze sekwencje i bossów bez mrugnięcia okiem, potu na skroniach, zbierania batów i rzucania padem. Ale czy nie można by było nieco rozsądniej przemyśleć poziom trudności? Może jestem z tych graczy, którzy chcą po prostu przejść grę i cieszyć się fabułą, przeciwnikami i lokacjami, niekoniecznie biegając w kółko i ładując statystyki! Przerośnięte kruki, świnie, psy, skorpiony, wilkołaki, olbrzymy, wiedźmy i inne dziwne bestie owszem dostarczają, zabawy i pozbywanie się ich sprawia chorą satysfakcję, ale gdy już poznam na pamięć ich rozstawienie i każdy detal lokacji, zaczynałem się zwyczajnie nudzić!

 

Zasady Twych chorych zagrywek musiałem macać na ślepo. Potrójna próba zabicia pierwszego wilkołaka gołymi rękami! Brak podpowiedzi względem wyposażenia!  Masa statystyk, których znaczenie dosyć długo było dla mnie zagadką. Rozumiem, że chciałeś zadbać o mój rozwój intelektualny, ale dlaczego każesz sobie czytać w myślach!!!

 

I jak ty wyglądasz? Przez Ciebie zacząłem mieć depresję, lęki i wizje. Twoi rodzice muszą mieć ostro narąbane w głowach by stylistyka tak mnie zniszczyła. Płonące krzyże, mroczne zamczyska, złowieszcze katedry, mistyczne lasy a wszystko najeżone zwłokami, gnijącymi truchłami zwierząt i symboliką której znaczenia prawdopodobnie musiał bym szukać w encyklopedii okultyzmu i demonologii. Czułem się jak bym spędzał czas z Kubą Rozpruwaczem na wycieczce po Transylwanii malowanej pędzlem Beksińskiego! A wszystko takie piękne! Chropowate… brudne ale piękne!

BloodBorne jesteś zwyrodniałym, chorym utaplanym we krwi popaprańcem!

 

Na domiar złego konstruujesz jakąś wizję rzeczywistości i tak mi ją enigmatycznie serwujesz, że nic nie rozumiem, ale jednocześnie bardzo się staram bo kosmiczną tajemnicą wszystko starannie utkane! A spinasz całość tak sztampowym finałem, że mam ochotę napluć ci w twarz! I te głosy szepczące mi do ucha błahe historyjki są tak bardzo źle mówione, że chichotałem pod nosem! To wina rodziców co są z angielskim nieosłuchani?!

 

A najbardziej frustrujące jest gdy miałem już na koncie kilka tysięcy TĘTNIEŃ KRWI za które mogłem ulepszyć, postać i kupić niezbędne przedmioty by pokonać krwiożerczą włochatą bestię i straciłem wszystko bo nie dobiegłem do punktu w którym, zginąłem przez rój ożywianych pająków wywołanych przez jakichś nekromantów! Pająków było dziewięć i po zabiciu odżywały!!! Wiesz ile godzin potrzebowałem by znaleźć w tym losowo generowanym labiryncie trzech nekromantów którzy je wskrzeszali. Ty! Ty!!! TY!!!

 

A  ta cisza w której nieznośnie tkwisz - tak, że słychać wycie wiatru. I nieoczekiwana muzyka tak zręcznie budująca niepokój, że kilka razy miałem ciarki na plecach.  A efekty dźwiękowe mogły by być lepsze wiesz! Oczywiście jeśli chodzi o efekt bryzgającej krwi i tnących wnętrzności ostrzy to nie mogło by ci to wyjść źle psycholu. Niestety powtarzane schematycznie teksty są czasem parodią w twych ustach.

 

Zamknij się i tańcz ze mną dalej! Patrz mi w oczy i powiedz co masz jeszcze! Dawaj!!! Jestem gotowy! Tak ukończyłem ten twój chory, dziwny, zabugowany wątek i chce więcej online! Zbadałem twoje tajemnice, ale czuje, a nawet wiem, że masz ich jeszcze wiecej! Zdradź mi swoje sekrety tak bardzo Cię kocham… Potrzebuje… Nienawidzę! Kocham.. Nie… Nieeeee! Buhahahahha… hahahaahahaha!

 

LOKACJE - 10   DIZAJN - 10   Fabuła - 8   MUZYKA - 9   GAMEPLAY - 9

http://www.pssite.com/blog-9677-1197-bloodborne__niema_recenzja_.html

 

Polecam ten tekst, wideo także bardzo ok.

 

Edytowane przez YETI
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

treść tej grafomańskiej recenzji staje się dla mnie co raz bardziej prawdziwa. t.j. większość dotychczasowych bossów dało się jakoś ugryźc, tak

król w zamku na jeziorze

(marny damage broni i silne ataki), czy ostatni boss (szybkosć ataków) przyprawiają mnie o kolejne siwe włosy. po 3 próbach olałem pierwszego i postanowiłem pojść do ostatniego by... dostać kolejne 3 razy z rzędu wpjerdol. :reggie:

z wikidot dowiedziałem się że zostało mi jeszcze 3-4 opcjonalnych. chęć kliknięcia do solucji stała się ostatnio wyjątkowo silna... Chthulu Fhtang jego mać.  :smutas:

Odnośnik do komentarza

Kupiłem ten legendarny miecz ludwiga zwany noobswordem. Szczerze, to nie wiem czemu zawdziecza on sobie tą własnie nazwę. Jak dla mnie topór jest 2 razy lepszy. No chyba, ze ja nie umiem sie nim posługiwać. Ale to tak na marginesie. Chciałem się jeszcze raz dopytać o ten wgląd. Wiem, ze bylo to wałkowane tysiąc razy ale na jego temat narosło tyle mitów i legend, ze juz mam lekki mętlik w glowie. Obecnie mam okolo 30 punktów tego wglądu. Wiem jedynie, ze sluzy on m.in. za walutę w grze (mozna kupować niektóre ubrania i przedmioty), uzywac dzwonów przywołania i tym podobne oraz zauwazylem, ze powoduje on, ze przeciwnicy są bardziej wytrzymalsi i mają dodatkowe ataki, a raczej efekty. Hmm, to tyle czy jeszcze cos przegapiłem. Nie chce sobie utrudniac za bardzo gry i chetnie tych punktów bym sie pozbył. Boje sie tylko, ze na koncu moze sie okazac, ze np. w zaleznosci od ich liczby moze byc rozne zakonczenie gry albo, ze w dalszej czesci bede mogl je spożytkować na cos bardziej przydatnego. Pzdr.

Edytowane przez Marczello
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...