Skocz do zawartości

Yakuza: Zero


Gość Kasias

Rekomendowane odpowiedzi

A tak z innej beczki, znane są dane jak ten sztos się sprzedał ?

Bo to jednak niszowa seria, każuale nie znajo ....

Recenzje zebrała genialne ale czy to się przełożyło na sprzedaż ?

Bardzo mnie to ciekawi bo jak by się dobrze sprzedała a Y kiwami również odniesie sukces to była by szansa na 2 .

Zresztą nawet znalazłem już zaklepany tytuł 2hd? 

https://www.playstationtrophies.org/game/yakuza-2-hd/overview/ 

Czyżby coś było  na rzeczy?

Odnośnik do komentarza

To nie jest tak że ja o Yakuzie usłyszałem miesiąc przed premierą 0 ...

O serii usłyszałem co prawda dopiero w erze ps3 ale to już była 3 część i głównie to mnie zniechęcało że nie grałem w poprzednie a jakoś nie chciało mi się wtedy wracać do ps2 jak na ps3 była masa świetnych gier.

Dodatkowo grałem na ps3 w jakieś demo chyba Y3 i system walki wydał mi się strasznie drętwy i dziwny, co mnie zniechęciło.

Kiwami wezmę nówkę(a nowej gry nie kupiłem ze 2 lata) bo już wiem czego się spodziewać a i te gry w ogóle nie tanieją więc nie ma sensu czekać.

Bardzo liczę że 2 też odświeżą, ale jak nie to nie będę płakał na EMU wygląda i śmiga pięknie ale jednak konsola to konsola.

Odnośnik do komentarza

Demo 3jki i 4ki na PSNie swego czasu to bylo najgorsze co sega mogla zrobic... totalnie od dupy strony zaprezentowali te gre.

 

Za miesiac studio odpowiedzialne za Yakuze ma zapowiedziec jakies nowe projekty, ludzie obstawiaja ze bedzie to Yakuza 7 i maja ciche nadzieje ze Kiwami 2 zostanie tez zapowiedziane, osobiscie bym o(nene)ial gdyby sie tak stalo, no ale staram sie jednak nie hajpowac za bardzo bo potem bedzie tylko zawod i smuteczek jak nic ciekawego nie zapowiedza.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Taki mały przykład partyjki bo dzisiaj ponownie uruchomiłem grę i za drugim razem wpadło riichi i do tego ippatsu :D To filmik z Kiwami ale w Zero jest dokładnie to samo. Nawet ci sami goście chyba siedzą przy stołach i napierdalają w klocki.

Niestety nie mogę dodać adnotacji, nie mam czasu ani ochoty aby bawić się w dodawanie komentarza do filmu. Opis tego co robię podzielę na tury (na moje własne tury, tzn. kiedy mam kontrolę nad "stołem")

1) Szybko oceniam co mam i co może się przydać. Mam trzy zestawy  klocków, które się z sobą łączą. Widzę, że w pierwszym brakuje mi trzeciego klocka z rzędu, z drugiego zestawu mam trójkę, piatkę i szóstkę a w trzecim "kropki", których jest dużo i z pewnością coś się da z nich zbudować. Pozbywam się ostatniego, niepotrzebnego klocka, który występuje w ilości 3 sztuk i nie łączy się z innymi (tylko z dwoma takimi samymi). Szansa wypadnięcia drugiego i trzeciego jest raczej niewielka dlatego się go pozbywam od razu.

2) Wypadł drugi :yao:  W takim razie tym bardziej nie jest mi on potrzebny. Pozbywam się go.

3) Tak jak wcześniej. Nie sądzę abym miał przyjemnosć to z czymś sparować więc do wyoutowuję. Za to doszła czwórka z kropek co daje nadzieję na zbudowanie na tym wygranej.

 

4) Dziewiątka z kresek mi wpadła. Wyrzucam trójkę ale równie dobrze mógłbym się pozbyć tej dziewiątki bo między nią a szóstką kresek nie mam siódemki ani ósemki.

 

5) Dostaję siódemkę z kropek (mam już dwie a parka to już coś). Wyrzucam dziewiątkę z kresek bo jak wspomniałem w punkcie wyżej nie mam ją czym połączyć z piątką.

 

6) Wpada szóstka kresek, jest już para. Pozbywam się piątki.

 

7) Robi się coraz ładniej bo wpada kolejna dziewiątka z kropek. Wyrzucam "dwójkę" z symboli bo między nią a kolejnym pionkiem nie mam "trójki"

 

8) Pozbywam się czwórki z kresek.

 

9) Dostaję dwójkę kropek. Tu chwila zastanowienia. Zdecydowałem się pozbyć siódemki bo chcę mieć zachowaną kolejność w tej serii klocków, nieprzerywaną "parami" (jest więcej punktów.

 

10) Jest bardzo dobrze. Dostaję szóstkę. Chcę się teraz pozbyć pary szóstek z kresek. W międzyczasie przeciwnik zadeklarował riichi.

 

11) Dostaję jedynkę z symboli, której nie mam z czym połaczyć bo wyrzuciłem dwójkę więc się jej pozbywam.

 

12) Jest za(pipi)iście. Wpadła trójka kropek. Dzięki temu mogę nie tracić czasu tylko pozbywam się zbędnej pozostałej szóstki kresek.

 

13) Dostaję dziewiatkę kropek. Wciskam kwadrat (albo trójkąt) żebyz adeklarować riichi. Mam w ręce zbyt dużo klocków więc muszę się jednego pozbyć. Wybieram symbol i teraz wszystko odbywa się automatycznie póki, któryś z przeciwników nie pozbędzie się niepotrzebnego klocka, który jest mi potrzebny. Ewentualnie jeszcze mi może coś wypaść na rękę.

 

14) Po mojej kolejce przeciwnikowi wypadła jedna kropka. Dostaję możliwość zakończenia rundy z czego oczywiście korzystam bo w tej grze ippatsu zdarza się niezwykle rzadko. Na stole mam trójkę symboli stopniowanych kolejno od najmniejszego do największego, z kropkom przeciwnika będę miał parę kropek. Dalej - dwójka, trójka i czwórka czyli kolejna "trójka" z zestawu. szóstka, siódemka, ósemka (kolejna trójka) i trójka dziewiątek. Z takim ułożeniem wygrywam rundę.

 

Jeśli ktoś chciałby poznać kolejność w jakiej układane są klocki:

11.jpg

 

 

Nie wiem czy ten bełkot komuś pomoże. Nie potrafię lepiej tego tłumaczyć.

Edytowane przez ornit
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

W koncu zaczalem przygode z Yakuza na powaznie. Kiedys na PS3 chyba odpalilem demko Yakuzy 4 i to bylo tyle z mojego doswiadczenia z ta seria. 

Kilka dni temu zakupiłem Yakuze 0 i zaczałem 4 chapter. Czuc archaizmy z poprzedniej generacji, ale to w ogole mi nie przeszkadza z obcowaniem z tym tytulem. System walki jest fajny, widac ze bedzie jeszcze lepiej bo narazie tez mam malo dodatkowych umiejetnosci. Fabularnie odrazu sie wkrecilem i chce wiedziec jak cala historia dalej sie potoczy. Jedynym minusem na chwile obecna sa sidequesty, mam wrazenie ze duzo z nich robi za zapchaj dziure. 

Generalnie jestem zadowolony z zakupu wiec po przejsciu 0 napewno polece zakupic Kiwami :)

Odnośnik do komentarza

Panowie, ukończyłem 3 rozdział i mam pytanko z tej okazji: czy rozkład sił w tej grze będzie już taki do samego końca? "Taki" tzn. godzina przy TV to jakieś 50 minut dialogów i 10 minut samego gameplayu... Troszkę to takie nie teges.

Wszystko zależy od tego jak grasz, będą takie moementy że 10h można siedzieć na wybranym chapterze i robić aktywności poboczne itd .

Ale nie oszukujmy się, Yakuza 0 to gra mocno nastawiona na fabułę i wprowadzenie graczy w realia serii to też filmików jest CAŁĄ MASA ale to dobrze bo inaczej ni chuchu nie wiadomo by było kto jet kto kto jest z jakiej rodziny i o co tu chodzi .

Ja ubolewam nad tym że w KIWAMI było o wiele mniej wstawek bo dla mnie to czyta przyjemność .

Nie ma się co oszukiwać Yakuza to nie jest gra dla wszystkich, po 3 rozdziałach ja już wiedziałem że będzie GOTY dla ciebie to "nie teges"? hm to w sumie może sobie odpuść ....

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie no nie róbmy sobie jaj, jak się ma godzinkę dziennie i szuka akcji to się nie odpala takiego kolosa jak Yakuza 0 .

Story jest wyśmienite substories są genialne ale tam wszędzie jest MASA wstawek i ściana tekstu(czytanego bez dubb) .

Oczywiście możesz to skipować ale jaki jest sens wtedy grać w taką grę ?

To nie slasher, a gra fabularna .

Jak chcesz zrobić tylko story na "szybko" to wstawek będziesz miał od groma, mało tego na początku gry latając po mieście niemal co chwilę odpala się jakieś substories i ... ściana textu(czytanego, bez dubb)

JA stawiam na story w grach więc byłem wniebowzięty ale jak ktoś chce sobię beztrosko polatać i ponapierdzielać "przechodniów" to nie ten adres.

Życzę wytrwałości bo gra gameplayowo ma bardzo dużo do zaoferowania, 2 postacie 8 stylów walki,niesamowite walki z bossami itd, ale to wszystko zawsze ma podłoże fabularne.

Pewnie bardziej by ci pasowało Kiwami bo tam proporcje story/gameplay wyglądają zupełnie inaczej i stosunkowo mało jest textu/wstawek a i gra zdecydowanie krótsza (choć i tak wymasterowanie zajęło mi 70h)

Edytowane przez Schranz1985
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja przechodziłem Y0 po japońsku i teraz jak oglądam gameplaye to okazuje się, że dobrze wyobrażałem sobie o co tam chodzi LOL! To też jedyna gra (no dobra, jedna z dwóch. ta druga to Wiedźmin 3), w której nie skipowałem scenek. Może dlatego, że w wyniku nieznajomości języka z fabułą wiązała się taka tajemniczość i to budziło moją ciekawość. Ta gra ma miejscami wyjebany klimat noir. Współgra tam wszystko. Miejscówki, pogoda, mordy bossów. O właśnie. Jeśli już przy tym jesteśmy. Od chropowatych twarzy naszych adwersarzy, niestety odstają buźki bohaterów, którzy wydają się jakby byli wycięci z kolorowych zdjęć magazynów dla pań. To jedyne co mi tam nie pasowało. Tacy ładni japońscy chłopcy.

Edytowane przez ornit
Odnośnik do komentarza

Serio, między Zero a Kiwami jest aż taka różnica jeśli o ten aspekt chodzi?

 

Dopiero co zacząłem Kiwami ale mogę powiedzieć ze jest różnica, w Kiwami jeden wieczór na lajciku a tu już Chapter 5 wiec będę musiał bardziej na spokojnie grac żeby od razu nie przejść głównego wątku 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Schranz1985 - wypowiesz się? Y0 się pozbywam (leci do brata, który upiera się, że taki poziom przegadania nie jest w stanie go odstraszyć), jednak kusi mnie teraz Kiwami. Zanim jednak wywalę na grę kolejne 150PLN chce mieć pewność, że różnica faktycznie będzie odczuwalna. Bo serio - ogólnie sam klimat cholernie mi się podoba, ale mając mocno ograniczoną ilość czasu przy PS4 wolałbym uniknąć wrażenia, że oglądam film (czy może nawet serial) zamiast grać.

 

Labtec - bo wiesz, to że masz już odfajkowany 5 chapter o niczym jeszcze nie świadczy. Pytanie czy spędziłeś ten wieczór na graniu (zwiedzanie miasta, walka, mini gry, cokolwiek) czy głownie oglądaniu wstawek filmowych i słuchaniu dialogów. Rozumiesz co mnie boli, prawda?

Odnośnik do komentarza

Kiwami ma tak, że jest trochę chodzenia po miescie -> walka z oprychami -> dojscie do lokacji i fabularna wstawka -> idz gdzie indziej -> walka z "bossem" i tak w kółko, walki jest więcej niż na początku Y0 bo jest jeszcze Majima everywhere, ale szczerze mówiąc pada okładasz co chwilę zeby obejrzeć cutscenke. Po prostu taka to jest seria, interaktywny film o Yakuzie z walkami i pobocznymi aktywnościami. 

Odnośnik do komentarza

Fabuła i klimat (szczególnie w 0 przewspaniały klimat lat 80-tych!) to największa siła Yakuzy :) Gdzie indziej znajdzie się questa z przynoszeniem wizytówek w celu podtarcia d.u.p.y typowi, któremu skończył się w szalecie papier, czy "teleturniej", kto jest bardziej "badass" :D

 

W 0 do mniej więcej 8-mego chaptera to tutorial. Questy typu rozwój klubu, czy handel nieruchomościami mają więcej do zaoferowania, niż niektóre gry AAA :) Przebiegnięcie przez fabułę i nietykanie zadań pobocznych to zmarnowanie sobie zabawy.

 

A przed Kiwami koniecznie trzeba zagrać w 0 - te smaczki i nawiązania typu Pocket Circuit, kiedy w 0 uczestnicy zabawy były dzieciakami, a w Kiwami są już dorosłe. Zupełnie inaczej się to wszystko odbiera.

  • Plusik 6
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...