Elo, zastanawiam się czy coś oprócz tak oczywistych rzeczy jak paluszki czy inne precelki wpieprzacie siedząc przed konsolą. Chipsy odpadają z wiadomej przyczyny, pad momentalnie jest tak strasznie u(pipi)ony że dalsze granie odpada. 

 

Ktoś czymś zaskoczy ?

Prażynki z tapioki (okresowo w Lidlu bywają, w sklepach ze zdrową żywnością), słonecznik łuskany niesolony, nerkowce niesolone, lizaki

Naczosy czy jak się to zwie, mniej tłuste niż czipsy, no i ostatnie moje odkrycie: solone migdały na wagę z lidla, o takie:

potwierdzam, te solone migdały to mistrz

Albo jest gracz, albo jesteś sr.acz.

Edytowane 3 września 20159 l przez krupek

Ja nie zaskoczę, ale mieszanka studencka jest spoko.

Hmmm migdały wydają się spoko tylko pytanie jak mój żołądek na nie zareaguje w większej ilości 

polecam wafelki góralki kakaowe ale nie moge więc na szczęście są wafle ryżowe/pieczywko chrupkie i lada moment sezon na jabłka

A te migdały w Lidlu to są prażone?

tak, i fajnie oklejone solą

żelki, cukierki

Nie no żeli i cukierki to inna kategoria, ma być coś chrupiącego raczej w klimacie czipsy/paluszki

tak, i fajnie oklejone solą

 

Ja je.bie, czemu oni tak kuszą...

W dodatku uzależniają bardziej niż inne przekąski

Zdaję sobie z tego sprawę, tak samo jest z nerkowcami solonymi.

Pistacje <3

Normalnie czipsy się je, a potem ręce wyciera w spodnie:)

--

A na serio, to ja czasem przed kompem/ps3, zajadam się antipastami z biedry. Te zielone papryczki nadziewane serem. Tylko to trza podjeść widelcem.

Lubię też takie czekoladowe kulki z Netto, zwłaszcza jak ktoś jest po wesołym papierosie. Kiedyś zajadałem się też rodzynkami w czekoladzie, ale odkąd trafił mi się kamyk w czekoladzie, to omijam je szerokim łukiem. Bake Rollsy też spoko, ale syfią.

A i na wszelkich domówkach omijam wszelkiego rodzaju orzeszki, czipsy podane luźno na talerzu dla wszystkich. Nie wszyscy myją łapy po sikaniu, a potem łapczywie się zajadają tymi bakteriami

Kiełki.

M&M's

Wafle ryżowe :potter:

Majonez i wafelki kakalowe

W sensie ze razem ?

Tylko czipsy i miednica z mydlem obok.

Dziś znalazłem jeszcze coś takiego jak paluszki ptysiowe, w sumie za(pipi)iste i nie brudzą rąk więc też się nadają, tyle tylko że są słodkie.

klasyk:

Kiedyś z kumplami znaleźliśmy "Twój Weekend", pod kamieniem, przy budowie drogi, jacyś robole musieli oglądać (połowa lat '90tych).

Jedno zdanie jakie tam było, zapamiętam do końca życia:

 

"Słone paluszki w słonej ci.pce";). I fotka nie powiem czego, ale nie tego co w zdjęciu powyżej.

 

Edytowane 4 września 20159 l przez grzybiarz