Skocz do zawartości

WC 10: półtora generacji->maximum penetracji

Featured Replies

  • Odpowiedzi 31,2 tys.
  • Wyświetleń 647,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Serdecznie zapraszam

  • W sumie idealnie wpasowują się w markę xbox i posiadaczy tej konsoli. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD   PS. Nie żebym coś sugerował, ale twarz Rayosa czy Mazze na tych screenach, to byłoby coś.

  • https://www.youtube.com/watch?v=gaxgjT-D8G8   XD

Opublikowano

Wyimki z recenzji Digital Foundry o B1 po polsku:

 

"Niekiedy Xbox One wysuwa się jednak na wyraźne prowadzenie, z mniejszymi spadkami w wymagających scenach. Winne jest połączenie długiego zasięgu rysowania, efektów przezroczystości i wielu przeciwników na ekranie - PS4 spada czasami o 14 FPS poniżej konkurencyjnego systemu."

 

"Płynność zmienia się także na Xbox One, choć tutaj spadki są mniej znaczące podczas standardowej rozgrywki. Spokojniejsze momenty to nawet 60 FPS przez krótkie chwile, ale zazwyczaj patrzymy na 50-60 klatek na sekundę podczas przemieszczania się po mapie w trybie Operacje. Zdarzają się spadki do 40-kilku FPS, ale rzadziej niż na PS4. Zabawa w sieci jest więc na pewno płynniejsza na Xbox One."

 

Nie dość, że guvno bez gier to jeszcze guvno zatwardzone :yao: 

tja, a może inaczej z tej samej recki:

 

"...Bazowy poziom na PS4 to około 1000p, spadające do 900p. Na Xbox One rozdzielczość stabilizuje się przy około 900p, ze zniżkami do 720p w wymagających scenach. To przekłada się na ogólnie ostrzejszy obraz na PS4, z większą liczbą drobnych detali. Poziom 1000p często trudno jest odróżnić od natywnego 1080p. (...)

PS4 wyświetla całkiem ostrą grafikę, a wcześniejsze artefakty 720p na Xbox One w większości zniknęły, choć oprawa nadal jest dość rozmyta..."

 

I teraz pytanie co lepsze - guvno zatwardzone, czy guvno rozmazane...

Opublikowano

Wacz dogs was zayebie w listopadzie tak bardzo że Polsat S się na tym 4k spali bo nie ogarnie tylu kolorów i zaawansowanej fizyki :obama:

tenor.gif

Edytowane przez asax

Opublikowano

 

Wacz dogs was zayebie w listopadzie tak bardzo że Polsat S się na tym 4k spali bo nie ogarnie tylu kolorów i zaawansowanej fizyki :obama:

tenor.gif

 

Ja tą wypowiedz splusowałem. Trollować to też trzeba umić :Coolface:

Opublikowano

do trollingu mendrka jeszcze dużo mu brakuje

Opublikowano

https://www.reddit.com/r/gaming/comments/5a5rta/ea_and_origin_has_also_recently_banned_another/

https://www.reddit.com/r/gaming/comments/5a51e2/ea_games_and_origin_quietly_bans_an_entire/

 

Pcebula plaster race tak bardzo chwali sobie cyfrową sprzedaż, że wszystko takie tanie na Steam, że gry za dolara. Pomijając fakt, że psują branżę i kręcą bicz na własne tyłki (dlatego wydawcy nie biorą pc-ta na poważnie), to przy okazji zakładają sobie piękną smycz na szyję. Powyższe przykłady pokazują, że właściciele cyfrowych platform mogą z przyczyn wyłącznie politycznych zbanować nawet całe kraje. I ch*j że kupiłeś sobie gierki, one przestają działać, bo nigdy nie są były twoje. Ty tylko miałeś do nich dostęp. Może nie jutro, może nie za kilka lat, ale może kiedyś z jakiś równie politycznych pokręconych powodów, Gabe czy inny gruby fagas wyłączy polskim blaszkom gry. Bo może.

 

Jak to dobrze, że na konsolach rynek gier pudełkowych ma się dobrze. Ja w tej generacji zamierzam bardziej jechać na pudełkach. Bo mogę ;)

Opublikowano

 I ch*j że kupiłeś sobie gierki, one przestają działać, bo nigdy nie są były twoje. Ty tylko miałeś do nich dostęp. Może nie jutro, może nie za kilka lat, ale może kiedyś z jakiś równie politycznych pokręconych powodów, Gabe czy inny gruby fagas wyłączy blaszkom gry. Czemu tak? Bo może.

ale ty zdajesz sobie sprawe, ze u twojego kochanego sony jest identycznie - kupujac gre cyfrowo kupujesz dostep do niej, zamkna serwery (a predzej zamkna sony niz steam) i tez nic nie zrobisz z swoja kolekcja czy to gierek kupionych czy tych z plusa

Opublikowano

Owszem, tak może być, ale po pierwsze - zawsze można pójść do retro sklepu i kupić sobie jakieś gry, żeby w razie czego mieć w co grać na starym sprzęcie. Po drugie, sam fakt dywersyfikacji rynkowej może zastopować wydawcę sprzętu przed uśmiercaniem swojego sklepu. Po trzecie - wydawca sprzętu ma w tym interes by na tymże sprzęcie gry hulały. EA ma w d*pie pc-ty, bo równie dobrze może wydawać gry wyłącznie na konsolach. Po czwarte - nie sądzę, by ktokolwiek kiedykolwiek z powodów oszczędnościowych, nie będąc w super kryzysie, wyłączył serwery sklepu. Storage ogólnie idzie do przodu jeśli chodzi o pojemności, myślę że dokupowanie dodatkowego miejsca nie jest jakimkolwiek problemem dla wydawców konsol. Problemem jest właśnie polityka, która może zmienić całkowicie decyzję o tym. Uzależniając się od kogoś, tak naprawdę uzależniamy się od jego polityki. A ona nie musi się pokrywać z naszą...

Opublikowano

https://www.reddit.com/r/gaming/comments/5a5rta/ea_and_origin_has_also_recently_banned_another/

https://www.reddit.com/r/gaming/comments/5a51e2/ea_games_and_origin_quietly_bans_an_entire/

 

Pcebula plaster race tak bardzo chwali sobie cyfrową sprzedaż, że wszystko takie tanie na Steam, że gry za dolara. Pomijając fakt, że psują branżę i kręcą bicz na własne tyłki (dlatego wydawcy nie biorą pc-ta na poważnie), to przy okazji zakładają sobie piękną smycz na szyję. Powyższe przykłady pokazują, że właściciele cyfrowych platform mogą z przyczyn wyłącznie politycznych zbanować nawet całe kraje. I ch*j że kupiłeś sobie gierki, one przestają działać, bo nigdy nie są były twoje. Ty tylko miałeś do nich dostęp. Może nie jutro, może nie za kilka lat, ale może kiedyś z jakiś równie politycznych pokręconych powodów, Gabe czy inny gruby fagas wyłączy polskim blaszkom gry. Bo może.

 

Jak to dobrze, że na konsolach rynek gier pudełkowych ma się dobrze. Ja w tej generacji zamierzam bardziej jechać na pudełkach. Bo mogę ;)

 

Iran i Myanmar.

 

Tam równie dobrze mogą zastrzelić bez powodu lub ukamienować matka i siostrę, a ktoś płacze, że mu battlefielda zablokowali.

Opublikowano

Ktos moze sprzedal matke i siostre zeby miec na tego battlefielda kolezko, a tu taki zonk.

Opublikowano

jakbym mieszkal w iranie to pewnie tez bym gral na pc

Opublikowano

nintendo kicz xDDDDDDDDDDDDDDDDD dobre?

Opublikowano

nintendo kicz xDDDDDDDDDDDDDDDDD dobre?

Ja wymysliłem Nintendo S r a c z

Edytowane przez chris85

Opublikowano

dobre, dobre

Opublikowano

Karol"król cebuli"Mendrek o cebuli i psuciu rynku, kupowaniu gier bez przebiegu, minusach grania w strit fajtera i znajomości z Anią Rubik. Eremef dwadzieścia cztery peel.

Opublikowano

Mendrek wspierać będzie sony kupując używki które były juz przynajmniej w 2-3 rękach pół roku - rok po premierze na allegro. Myślę że Sony ma w (pipi)e takie wsparcie :D 

Opublikowano

 

Wyimki z recenzji Digital Foundry o B1 po polsku:

 

"Niekiedy Xbox One wysuwa się jednak na wyraźne prowadzenie, z mniejszymi spadkami w wymagających scenach. Winne jest połączenie długiego zasięgu rysowania, efektów przezroczystości i wielu przeciwników na ekranie - PS4 spada czasami o 14 FPS poniżej konkurencyjnego systemu."

 

"Płynność zmienia się także na Xbox One, choć tutaj spadki są mniej znaczące podczas standardowej rozgrywki. Spokojniejsze momenty to nawet 60 FPS przez krótkie chwile, ale zazwyczaj patrzymy na 50-60 klatek na sekundę podczas przemieszczania się po mapie w trybie Operacje. Zdarzają się spadki do 40-kilku FPS, ale rzadziej niż na PS4. Zabawa w sieci jest więc na pewno płynniejsza na Xbox One."

 

Nie dość, że guvno bez gier to jeszcze guvno zatwardzone :yao: 

tja, a może inaczej z tej samej recki:

 

"...Bazowy poziom na PS4 to około 1000p, spadające do 900p. Na Xbox One rozdzielczość stabilizuje się przy około 900p, ze zniżkami do 720p w wymagających scenach. To przekłada się na ogólnie ostrzejszy obraz na PS4, z większą liczbą drobnych detali. Poziom 1000p często trudno jest odróżnić od natywnego 1080p. (...)

PS4 wyświetla całkiem ostrą grafikę, a wcześniejsze artefakty 720p na Xbox One w większości zniknęły, choć oprawa nadal jest dość rozmyta..."

 

I teraz pytanie co lepsze - guvno zatwardzone, czy guvno rozmazane...

 

 

Gram na 65' z dwoch metrow i gra wyglada za(pipi)iscie na XO (serio), w przeciwienstwie do BF4 ktory na XO wygladal conajmniej c(pipi) w porownaniu do PS4.

Edytowane przez subek

Opublikowano

To co? Mam teraz napisać BF1, zawsze szanowalem?

Opublikowano

Ważne, że Dishonored 2 na ONE w 1080p Dev potwierdził  :fsg:

Opublikowano

Mendrek wspierać będzie sony kupując używki które były juz przynajmniej w 2-3 rękach pół roku - rok po premierze na allegro. Myślę że Sony ma w (pipi)e takie wsparcie :D

 

I tak nawet jeśli ktoś kupi używkę na konsolę, to i tak jest ona nadal warta 50 pcebulaków którzy kupią ją za dolara (50 x 3.80), więc o czym my tu mówimy.

 

Ps. Pomijam już że jeden superpcebulak pewnie i tak podzieli się kontem Steam z innymi pcebulakami, którzy akurat nie ściągną pirackiej wersji. Geez, rzygać mi się chce ilekroć wyobrażam sobie to szambo jakim jest rynek gier na pc. Piractwo, cebulactwo, psucie rynku, zepsute porty, wyłączanie cyfrowych usług wraz z dostępem do zakupionych gier, a jeszcze na koniec masowe cheaterstwo:

 

http://www.gamerevolution.com/news/battlefield-1-is-already-being-overwhelmed-with-cheaters-37875

 

One of the greatest challenges that FPS developers face is combating hackers. It's an element that can be easily overlooked by developers, but has the potential to completely destroy a game's popularity if unchecked.

 

Battlefield has always been prone to cheaters, and they seem to have wasted no time focusing their efforts on Battlefield 1. Cheaters are being reported at an alarming rate on both forums and social media. The hacks come in the form of both aimbots and wallhacks; the first allows a player to automatically aim on opponents without effort, while the latter provides a means for seeing players out of line of sight.

 

It's a problem that arose during the Beta period, but many excused due to the test nature of the version. Now that we're effectively on the final "launch" version, some players are feeling uneasy about EA's anti-cheating measures for the game.

The scariest thing about this is is that most cheaters try very hard not to make their cheats obvious. Instead of desiring to go 65-0 like the player in the video above, they are only looking for a slight advantage as to prevent themselves from having to deal with losing.

EA has a history of doing a decent job with handling cheaters. We can only hope that they are able to take swift action in this case.

 

 
Tak przy okazji zaznaczyłem ostatni akapit, dla wszystkich tych co "grali i nie spotkali żadnego cheatera". Frajerzy którzy myślą, że jak gość zginął 4 razy na 30 killi, to już nie cheater bo zginął kilka razy. Sorry, ale przerabiałem to już w przeszłości i doskonale wiem, że obok cheaterów debilów, są także ci którzy umiejętnie oszukują. A że na pc-cie to banalnie proste i w dużej mierze bezkarne, to resztę dopowiedzcie sobie sami i zadajcie sobie pytanie, czy w ogóle jest sens grania na pc-ie w sieci ;)
Opublikowano

sory, ale tak bardzo (pipi)isz, że zwróciłem jajecznicę ze śniadania

 

wisisz mi 4,50

Opublikowano

Jak ktoś kupi używkę to developer nic nie dostaje. Dla niego to jest to samo jakbyś ściągnął pirata. W obu przypadkach nic nie wpływa na jego konto. A jak nawet cebula kupi grę za dolara to zawsze COŚ idzie do twórcy. A lepsze coś niż nic. 

Opublikowano

Jak ktoś kupi używkę to developer nic nie dostaje. Dla niego to jest to samo jakbyś ściągnął pirata. W obu przypadkach nic nie wpływa na jego konto. A jak nawet cebula kupi grę za dolara to zawsze COŚ idzie do twórcy. A lepsze coś niż nic. 

 

Tylko, że używkę musi ktoś najpierw kupić. I być może zrobi to, tylko dlatego że potem odsprzeda. Kupi to za 200 PLN, a żeby taki obrót zrobić na pcebuli, to musi 50 pcebulaków kupić za dolca na humble cebundle, oczywiście o ile nie spiracili lub nie podzielili się kontem Steam. Ogólnie bagno, psucie rynku i patologia.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.