Skocz do zawartości

Console Wars

Featured Replies

Opublikowano

Ja kupilem dla :pirate:

  • Odpowiedzi 28,8 tys.
  • Wyświetleń 503,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • zrobiłem tak żeby się zgadzało    

  • To nie była miłość jak z 360'tka Ty miałaś teraflopy, a ja miałem sałatę. Impreza na E3, potem wziąłem cię na chatę Wtedy nie wiedziałem, że ogrywam zwykłą szmatę. O ósmej na live, czat, multi

Opublikowano
Kupiłem tez dla Halo i Gearsów :lapka:
To ktoś cię mocno oszukał, albo sam siebie oszukujesz.
Opublikowano
3 minuty temu, YETI napisał:
7 minut temu, _Be_ napisał:
Kupiłem tez dla Halo i Gearsów :lapka:

To ktoś cię mocno oszukał, albo sam siebie oszukujesz.

Grałeś? Nie? To zm. 

Edytowane przez _Be_

Opublikowano
Grałeś? Nie? To zm. 
Oczywiście, jeszcze kupiłem na premierę girsy w 2006 roku. Wspaniała gra była, 12 lat minęło, a Microsoft nadal stoi w tym samym miejscu.
Opublikowano
Cytat

multiplatformowosc to cudowna sprawa, jedynie kuvva parowa myslowicka nigdy tego nie zrozumie, ograniczenie sie do jednej platformy to patologia, walczenie przez lata i probowanie tego argumentowac to choroba, jeszcze wymienianie w poscie uzytkownikow, z ktorych kazdy tez ma sonke (chyba tylko mazzeo nie ma ale i tak kupil ja na premiere dla killzone i jak sam mowi kupi znowu dla tlou2)

 

Żeby być smakoszem, to nie oznacza spróbować sarny z kaszą gryczaną w pudrze z musztardy i poziomek podaną obok wywaru z ogórka z żółtkiem sous-vide, by zaraz po niej lecieć do lokalnej flaps budy i wszamać hamburgera z mikrofali. Szanujemy się, prawda?. Sytuacja obecna wygląda tak, że mamy zdecydowanego lidera PS4, tymczasową modę na Switchporta i dobitnie przegranego Xboxa. Multiplatformowcem fajnie było być w latach 90, nawet w nowym millenium do momentu wydania xboxa, który rynek zaczął psuć. Teraz co? Kupię PS4 i mam wszystko co trzeba. Kupię Xboxa One i mam to samo, tylko mniej. Deal życia, k*rwa :/

 

Więc się chorzowski okresie miesiączkowy nie woź jak jakiś obiektywny znawca, bo wszyscy wiemy że nie umiesz uszanować producenta który cię wychował i przez 7 i 8 generację pomimo kupowania konsol Sony, ciągle ci coś nie pasowało, że aż rzygać się chciało. Fakt, że kupiłeś Switcha przyjąłem z ulgą. Teraz masz sobie go, pożyczyłeś Xboxa, ok - wmawiaj sobie że tam jest lepiej, bo przecież nie masz odwagi sobie powiedzieć że "ok myliłem się, jednak na tym Playstation jest najlepiej". Jeden niewdzięcznik mniej? Super. Pozostaje reszta z tych 70 milionów. Łaski bez, my się będziemy bawić i cieszyć, a ty będziesz w CW siedział i pocieszał się z innymi, że "wcale nie jest tak źle jak wskazują statystyki" ;)

 

 

Opublikowano

właśnie @Ficuś, tak szanujesz Matkę Sony która  Cię wychowała? tak jej się odwdzięczasz, kupując Switcha? Powinieneś się wstydzić 

 

:rotfl::rotfl::rotfl:

Edytowane przez asax

Opublikowano

ale po co mam sie pocieszac? gram w co chce na czym chce, god of war okaze sie sztosem - kupie i ogram z checia bo przeciez dalej mam ps4, koniec roku i poczatek tego spedzialem z najlepszym jrpg od ery psx czyli xenoblade chronicles2 i slasherem wszechczasow bayonetta2 - obie nigdy nie wyjda na platforme sony, na xone po skonczeniu girsow1 ogrywam fenomenalne ori i horizon3 - obie bez odpowiednikow na plejce

 

tego nie da posiadania jednej platformy, nie musze w pustych okresach premierowych udawac, ze jest dobrze i brak jakiejs platformy probowac zastapic ogrywaniem nedznego subsytutu danego tytulu (jak np ty za czasow wieska3)

 

no ale co ja moge - jestes psychopata, ktory twierdzi, ze kupno innej konsoli to zdrada matki sony, ktora mnie wychowala, wychowala mnie matka i tata z krwi i kosci, a graniem zarazila commodore64,amiga600 i pc kupiony do nauki przez rodzicow wiec wnowu chybione strzaly kebabik

 

ja ci czasem serio wspolczuje, jak tak kawalek plastiku z chin moze nayebac takiemu staremu koniowi w glowie (chyba jeszcze moj rowiesnik)

Opublikowano

Zastanawiam się po co odpisywać Karolowi, ale w takim stylu szanuje :sir:

 

 

Opublikowano

Tak naprawdę, cały czas trwa tylko jedna wojna. Między graczami którzy grają w gry i jednoplatformowcami którzy muszą tłumaczyć sobie tutaj dlaczego ich konsola jest najlepsza a reszta konsol i gry na nie to śmiecie. Na przekór narzekaniom jesteśmy w bardzo pozytywnym miejscu dla całej branży, wszystkie trzy konsole to naprawdę porządne sprzęty, każda z nich ma swoje inne mocne strony, i na każdą z nich wychodzą dobre i jednocześnie inne gry. Nic tylko się cieszyć. Dlatego tak smutne są próby dyskredytowania jakieś konsoli sugerując że jedna z nich jest doskonała i spełnia wszystkie potrzeby

 

a porównywanie jakieś korporacji do matki i wychowania to już dla mnie kompletny absurd  

 

Edytowane przez asax

Opublikowano

@Ficuś Nie wiem czemu do tej pory uważasz że grałem w DA 2 tylko dlatego, że chciałem pograć w W3? Lol, ja W3 odpaliłem, wyłączyłem i do tej pory nawet nie mam go zainstalowanego. DA 2? Przeszedłem. Bardzo szanuję, pomimo pewnych wad.

 

Ale wracając - nie wiem czego tu nie rozumiesz? Czemu tak lubię Playstation? Kibicujesz MU i Ruchowi Chorzów. A ja Ci powiem - to czemu nie Legii Warszawa i City do kompotu? Zapewne znasz odpowiedź. Jest coś romantycznie magnetycznego i elektryzującego w miłości do marki. Staje się ona cząstką tożsamości, a w społecznym kontekście staje się jakąś transcendentalną tradycją i środkiem wyrazu. Mam to szczęście, że Sony dość szczodrze traktuje graczy. Nawet jeśli to korpo, jeśli zalicza wpadki i manię wielkości po drodze, to i tak ludzie jej ufają. Coś w tym jest. Tyle o mnie.

 

Teraz jednak sytuacja jest tak klarowna, że nie wiem po co sięgać po gorsze alternatywy. Wbrew temu co asax powyżej pisze, sytuacja jest kłopotliwa. Nintendo obudziło się dopiero teraz, MS po pełnym zanurzeniu w szambie wychyla się i zaraz potem chowa z powrotem, pc i mobilki poszły w jakieś patologie i stanęły w rozwoju. Dobrze, że Playstation trzyma formę. Absolutnie wypełnia mój czas i potrzeby. Kupiłbym Xboxa i czułbym się jak frajer, bo leżałby w kącie. Podobnie chyba ze Switchem. Sorry, ale z tak kiepską ofertą, w imię udawanej obiektywności i budowania własnego ego, to nie mam na to czasu - wybieram najlepsze i nie potrzeba mi 2 i 3 miejsca na podium...

Opublikowano

Post mendrka - tl;dr = yebac multiplatformę, tylko playstation. 

Opublikowano

Mendrek masz dziewczyne? Jeśli nie to czy Playstation też spełnia te potrzebę i wszelke czynności z nią związane?

Opublikowano
3 minuty temu, Mendrek napisał:

Jest coś romantycznie magnetycznego i elektryzującego w miłości do marki. Staje się ona cząstką tożsamości, a w społecznym kontekście staje się jakąś transcendentalną tradycją. Mam to szczęście, że Sony dość szczodrze traktuje graczy. Nawet jeśli to korpo, jeśli zalicza wpadki i manię wielkości po drodze, to i tak ludzie jej ufają. Coś w tym jest. Tyle o mnie.

<co ja właśnie przeczytałem> 

 

Nie wiem po co odpisuje ale spróbuje: Nikt nikomu nie każe kupować, trzech konsol po aby się kurzyły. Ale sugerowanie że jednak konsola - Playstation 4 jest w stanie zapewnić wszystkie potrzeby każdego gracza to ostry poziom wyparcia. Dla ciebie Mendrek być może PS4 to sprzęt idealny, nikt też nie oczekuje od Ciebie że pójdziesz do sklepu po Switcha i Xboxa, ale sugerowanie na podstawie własnego światopoglądu że każdy kto kupił inną konsole to frajer to jakieś urojenie. 

Opublikowano

Brawo, odpisałeś mendrkowi.

Opublikowano
Teraz, milan napisał:

Brawo, odpisałeś mendrkowi.

Przykład Ficusia udowadnia że dla każdego jest nadzieja 

Opublikowano

Ficuś? Ten mendrek ze switchem?

Opublikowano
18 minut temu, Mendrek napisał:

@Ficuś Nie wiem czemu do tej pory uważasz że grałem w DA 2 tylko dlatego, że chciałem pograć w W3? Lol, ja W3 odpaliłem, wyłączyłem i do tej pory nawet nie mam go zainstalowanego. DA 2? Przeszedłem. Bardzo szanuję, pomimo pewnych wad.

 

Ale wracając - nie wiem czego tu nie rozumiesz? Czemu tak lubię Playstation? Kibicujesz MU i Ruchowi Chorzów. A ja Ci powiem - to czemu nie Legii Warszawa i City do kompotu? Zapewne znasz odpowiedź. Jest coś romantycznie magnetycznego i elektryzującego w miłości do marki. Staje się ona cząstką tożsamości, a w społecznym kontekście staje się jakąś transcendentalną tradycją i środkiem wyrazu. Mam to szczęście, że Sony dość szczodrze traktuje graczy. Nawet jeśli to korpo, jeśli zalicza wpadki i manię wielkości po drodze, to i tak ludzie jej ufają. Coś w tym jest. Tyle o mnie.

 

Teraz jednak sytuacja jest tak klarowna, że nie wiem po co sięgać po gorsze alternatywy. Wbrew temu co asax powyżej pisze, sytuacja jest kłopotliwa. Nintendo obudziło się dopiero teraz, MS po pełnym zanurzeniu w szambie wychyla się i zaraz potem chowa z powrotem, pc i mobilki poszły w jakieś patologie i stanęły w rozwoju. Dobrze, że Playstation trzyma formę. Absolutnie wypełnia mój czas i potrzeby. Kupiłbym Xboxa i czułbym się jak frajer, bo leżałby w kącie. Podobnie chyba ze Switchem. Sorry, ale z tak kiepską ofertą, w imię udawanej obiektywności i budowania własnego ego, to nie mam na to czasu - wybieram najlepsze i nie potrzeba mi 2 i 3 miejsca na podium...

 Każdemu kto chociaż przez chwilę pomyśli, że Mendrek trolluje polecam ten post. Macie tu Jehowego wśród konsolorzy.

Opublikowano

Trzeba mu oddać, że jak nie stać było go na gry to bronił PS3 i PS+, teraz stać go na gry to i tak broni PS4 PS+ to już nie jest bieda materialna tylko umysłowa.

Opublikowano

@asax Powiedział ktoś, kto próbuje jak szkodnik i troll naganiać na Sea of Thieves 7/10 bo nic lepszego MS na swojego bękarta nie chce/nie potrafi wypluć. Byle by tylko ktoś nabrał się, kupił, byle by to wewnętrzne poczucie frajerstwa narastające z każdym pustym okresem bez solidnych ex'ów AAA nie bolało tak bardzo.

 

Tak naprawdę twoje eufemizacje i racjonalizacje, tylko szkodzą. Mógłbyś spojrzeć prawdzie w oczy, zbuntować się, kupić PlayStation 4 choćby dla protestu. I nie kupować Xboxa. Może by wtedy MS przejrzał na oczy i wziął dupę w troki, jak Sony w 7 generacji, i nie byłby w tyle o 40 milionów sprzedanych konsol za liderem z Tokio.

 

Ale jeśli kochasz markę Xbox, to ok - rozumiem Cię. Współczuję trochę (nosz, mogłeś lepiej wybrać). Nie popieram, bo nie mogę. Ale rozumiem...

Opublikowano

kochanie marki konsoli albo korporacji to dla mnie abstrakcja. 

 

Jestem w stanie zrozumieć jedynie rodzaj sentymentu/przywiązania do pewnych gier jako dostarczycieli emocji, ale plastik? nope

Edytowane przez asax

Opublikowano
4 minuty temu, asax napisał:

kochanie marki konsoli albo korporacji to dla mnie abstrakcja. 

 

Jestem w zrozumieć jedynie rodzaj sentymentu/przywiązania do pewnych gier jako dostarczycieli emocji, ale plastik? nope

 

Masz bardzo ograniczone spojrzenie na tym czym jest zjawisko grania, oraz subkultury graczy. To nie tylko włączanie i wyłączanie kawałka plastiku. No ale cóż, za dużo chyba do przeskoczenia żebym coś teraz wskórał u ciebie w tym aspekcie...

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.