Skocz do zawartości

Wolfenstein: Youngblood


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

Ja skończyłem wczoraj i jeszcze chyba zrobię kilka pobocznych.

 

Strzela się git i im dalej wraz z kolejnymi apgrejdami broni jest lepiej. Skille tak samo - parę punktów w stealth i się fajnie bawiłem chociaż gra wcale nie wymusza nigdzie takiego podejścia. Skakania po lokacjach z początku wraz z sidequestami jest sporo tak więc radzę robić główne i sobie przy okazji odhaczać poboczne jeśli ktoś ma ochotę - nie ma tu nic ciekawego typowe idź zabij itp. Bossfighty są, ostatni bardzo fajny. Hub jest w porządku - poza pierwszą wizytą to nie będziesz tam spędzał więcej niż naście sekund. Największe imo minusy to z(pipi)any momentami respawn mobów i znikający bądź zacinający się dźwięk (ps4). Backtracking i ilość znajdziek wiadomo można też pod to podpiąć. 

 

Gra zyskuje jak się zmienia z pseudo open worlda w zwykły korytarzyk, zupełnie niepotrzebnie tutaj zamieszali. 6-7 jak najbardziej ok ocena, taka zwykła gierka w którą jednak gra się całkiem przyjemnie mimo wad. 

 

 

 

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza
23 godziny temu, messer88 napisał:

 

Strzela się git i im dalej wraz z kolejnymi apgrejdami broni jest lepiej. Skille tak samo - parę punktów w stealth i się fajnie bawiłem chociaż gra wcale nie wymusza nigdzie takiego podejścia. Skakania po lokacjach z początku wraz z sidequestami jest sporo tak więc radzę robić główne i sobie przy okazji odhaczać poboczne jeśli ktoś ma ochotę - nie ma tu nic ciekawego typowe idź zabij itp. Bossfighty są, ostatni bardzo fajny. Hub jest w porządku - poza pierwszą wizytą to nie będziesz tam spędzał więcej niż naście sekund. Największe imo minusy to z(pipi)any momentami respawn mobów i znikający bądź zacinający się dźwięk (ps4). Backtracking i ilość znajdziek wiadomo można też pod to podpiąć.

 

ja bym dodał zje.banie nieczytelną minimapę i to że nie ma normalnej, dużej mapy nigdzie przez co się zmotałem kilka razy i save'y a raczej ich brak, samemu nie można zapisać gry a automatycznie zapisuje kompletnie z czapy, zdarzyło mi się zrobić spory kawałek i wyłączyć u musiałem cisnąć od początku ;f

 

stealth warto zainwestować do robienia misji pobocznych, wtedy można spokojnie całe fragmenty leveli niemal przebiegać

 

 

fabuła nic specjalnego ale na plus zaliczam brak tych mega zje.banych, cringowych przerywników jak w new colossus

 

Naprawdę marzy mi się taki Wolf z klimatach zamczyska, bagna, cmentarze, ponure lasy, ghoule, wilkołaki, mocne nadprzyrodzone itd. taki bardziej horrorowy klimat bo obecna formuła już się imo wyczerpała. Jak dobrze pamiętam to Old Blood miało trochę takich motywów?

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

racja z mapką a raczej brakiem pełnej gdzieś w menu, też parę razy szukałem na marne, trzeba było się przystosować do tej na kompasie.

 

@Sylvan Wielki

 

na tego ostatniego bossa a raczej jego pancerz miałeś przecież Diesla i elektro coś tam, prawda że gąbka straszna na hardzie zjadł full ammo z obu broni i trzeba było jeszcze poprawiać blitzgewehrem, mimo wszystko dla mnie ta walka na plus szczególnie po "bossach" z New colossus. 

Odnośnik do komentarza

Odnośnie minimapy, to tukan ma rację. Miałem i ten aspekt wypunktować, ale już bez tego zbyt długo klikałem w klawiaturę. Zresztą kopać leżącego nie wypada.
Chciałem też wspomnieć o sposobie prezentacji tego co widzimy na ekranie. Nie miałem jednak pewności, czy gdzieś w opcjach, wzorem takiego Asasyna, nie da się poszczególnych wskaźników i innych ikon zminimalizować, a nie chciałem innych wprowadzić w błąd. Prawdopodobnie albo gramy, jak na pierwszym zrzucie mojego autorstwa (wizualnie super sprawa, ale wówczas choroba wie co, gdzie i jak, zatem średnio to grywalne), albo tak, jak na drugim zdjęciu z gry, które wykonałem (a wtedy - szczególnie jeżeli na ekranie znajduje się kilku przeciwników - mało to wszytko czytelne).

Ciekawy jestem sprzedaży. Mam nadzieję, że seria nie podzieli niepewnego losu Deus Ex/Dishonored i William Joseph „B.J.” Blazkowicz zagości jeszcze nie raz na kolejnej generacji sprzętu. Tylko niech wróca do sprawdzonej formuły starej szkoły, bez udziwnień i kombinatorstwa, bo takie zagrywki już niejedna udaną markę posłały do piachu. 

A, byłbym zapomniał. Rozwalanie marmurowych popiersi Adolfa - super sprawa :diablo:

Mimo wszystko, jeżeli ktoś ma zamiar grę nabyć, to miłej rozwałki życzę. :lapka:

Odnośnik do komentarza

Wczoraj skończyłem, w sumie jakieś 14h z lekkim chakiem. Póki co pękła cała fabuła i kilka zadań pobocznych, tak więc nadal mam tu jeszcze kilka rzeczy do zrobienia. Obecnie 35 level.

 

Fanem Wolfa nie byłem nigdy, na W:NC narzekałem dość mocno (przekonując się do gry dopiero z czasem), a YB autentycznie mi się podoba. Feeling strzelania jest niesamowity, tak samo jak poruszanie się - podwójne skoki, uniki, dupnięcie z powietrza itp. Pod tym względem gra dość mocno przypomina DOOMa 2016. I w taki właśnie sposób należy ją traktować. Towarzystwo na sieci narzeka okrutnie, że fabuła kompletnie nie teges, a panienki zachowują się żenująco. I to by się zgadzało nawet, z tym, że ta konkretna odsłona to - w moim odczuciu - czysty arcade, w dodatku z możliwością kooperacji. Czas zabawy - bardzo przyzwoity, grafika - powalająca (serio, oświetlenie, sztywniutkie fpsy), podobnie zresztą jest z udźwiękowieniem. Upgrade sprzętu, skille, bossowie i naprawdę solidny poziom trudności. Koszt? Jakieś 130PLN na premierę plus genialny zabieg z przepustką pozwalającą zapraszać do kooperacji ludzi nie posiadających pełnej wersji gry (hi A Way Out). 

 

Dokonując zakupu spodziewałem się, że program max 2-3 dni i gra poleci na PT, a finalnie potężnie się rozczarowałem (pozytywnie). Nowy Wolf zostaje u mnie na stałe. Uwielbiam levelowanie, wyskakujące z wrogów cyferki (tutaj też obecne, ale dopiero po zgonie delikwenta) i FPSy w których więcej się strzela niż gada. No serio, bawiłem się rewelacyjnie. 

 

Gdyby ktoś miał ochotę spróbować (bez wywalania kasy na fulla) - pisać śmiało, będzie można polecieć coś z coopem.

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...