I tak Homelander, te "cyferki" pokazują, że Sony będzie chciało iść w ślady Xboxa bo +13% wzrostu zarobków na grach MGS+AB+Bethesda w kwartał, to fhui dużo, a to i tak wyłącznie zasługa pojedynczych gier, których za 2-3 lata będzie znacznie więcej.

Gdyby Sony mogło ot tak kupić i utrzymać Activision/Blizzard, mające w szeregach markę znoszącą złote jaja, to zapewne by tak zrobiło. Ale to się musi spinać. Obecną pozycję CoD na rynku gier można w dużym uproszczeniu porównać do sytuacji Sony na rynku konsol. To tak, jakby MS kupił Sony i od razy chwalił się, że "umie w konsole". Sprzedaż gier MGS nie dziwi, przecież wydali je na PS5, na najpopularniejszą konsolę, gdzie ludzie czekają na gry, bo Sony nie dowozi (bo nie ma poważnej bezpośredniej konkurencji, a niedawna poważna konkurencja uzupełnia jej bibliotekę). To nie znaczy, że w związku z tym Sony opłaca się teraz wydawać wszystkie swoje gry bezpośrednio na Xboksa, bo to nie da tego samego efektu, a długoterminowo może zaszkodzić ich fundamentom. Różnicę robi kasa MS, która teraz przydaje się do inwestowania w zakupione marki. Przykład Obliviona, gdzie ten remaster by nie powstał zapewne bez MS, a sprzedaje się świetnie. Nie odejmuję zasług MS w organizacji tych gier, od teraz ich rozwój leży w rękach MS. Dlaczego cały czas porównujecie działania obu firm tak, jakby nic je nie różniło, podczas gdy ich położenie jest zupełnie inne? Chęć zarabiania więcej zawsze będzie je łączyć, ale możliwości i oczekiwania przynajmniej obecnie - nie. MS też nie miałby nic przeciwko, żeby było tak jak jest - gamepass, xcloud, pc, multiplatformy - a do tego konsola silna jak PlayStation, ale w tym przypadku coś stanęło na drodze tego, żeby iść w ślady PlayStation.

Wchodzę sobie casualowo na SteamDB, a tam ponad 40.000 luda w EA Grounded 2 O_o

Ja pierdzielę, ale tam musi być skowyt u Sony, że MS trzaska GAASy za GAASami i nie umierają one po tygodniu.

Budżet pewnie 1/10 Avowed a zarobi i tak z 10x więcej kasy :p

30 minutes ago, SnoD said:

Wchodzę sobie casualowo na SteamDB, a tam ponad 40.000 luda w EA Grounded 2 O_o

Dzisiaj nawet w Teleexpress Extra pokazywali Grounded. To nie gra dla mnie i nawet za darmo bym tego nie ściągnął ale ludziom chyba takie gry się podobają.

Szczerze mówiąc myślałem, że jedynka to był taki oneshot i dwójka nie zbliży się nawet popularnością, ale tu jest faktycznie potencjał na kolejny spektakularny sukces jak peak był prawie 50.000 już. Jak jeszcze wypuszczą ten serial animowany, to mogę się nieźle wstrzelić.

Xbox i jego save w chmurze są tak zajebiste, że samemu rozwiązał mi się problem grania w Clair. Zainstalowałem znowu na PC, włączam grę i jestem w Visages tracąc 4 godziny grania... Pierwszy raz taka sytuacja mi się zdarzyła. Dziwne, skasowało mi też lokalne zapisy?? Miałem ponad 20 godzin we wnętrzu monolitu, a teraz mi pokazuje save jeszcze z przed ubicia pierwszgo Axiona... Pojebane.

Nawet nie pytał mnie czy chcę użyć lokalnego zapisu czy tego z chmury, wygląda na to, że z usunięciem gry usuwa się też lokalny zapis. Dziwne tylko dlaczego w chmurze był taki stary save.

Odpaliłem teraz na Xboxie gdzie dawno nie grałem i też pobrało mi tak stary zapis. Jebać Microsoft i jego chmurę z dupy, ale się wkurwiłem bo okradli mnie z kilku godzin życia i nerwów.

Tu niestety chuja mogę znaleźć, pusto...

7 godzin temu, Czoperrr napisał(a):

Nawet nie pytał mnie czy chcę użyć lokalnego zapisu czy tego z chmury, wygląda na to, że z usunięciem gry usuwa się też lokalny zapis. Dziwne tylko dlaczego w chmurze był taki stary save.

Odpaliłem teraz na Xboxie gdzie dawno nie grałem i też pobrało mi tak stary zapis. Jebać Microsoft i jego chmurę z dupy, ale się wkurwiłem bo okradli mnie z kilku godzin życia i nerwów.

Tu niestety chuja mogę znaleźć, pusto...

Potwierdzam z usuwaniem lokalnego sejwa przy odinstalowaniu gry (nie wiem czy każda gra tak ma, ale mi się kiedyś zdarzyło), pamiętam, że kilka lat temu grałem w Saints Row z GP przeszedłem podstawkę i usunąłem, za jakiś czas chciałem zagrać dlc i okazało się, że sejwów nie ma, a gra nie obsługiwała chmury xd, teraz sprawdziłem gry, które grałem ostatnio i nie ma sejwów w miejscach, gdzie powinny być według pcgamingwiki.

Może niech oni już porzucą pomysł podbicia rynku pc, bo pracują tam partacze, którzy nawet nie mają wyobraźni, że sejwy które ważą kilka kb to można zostawić przy odinstalowaniu gry

24 minutes ago, wojtas011 said:

Potwierdzam z usuwaniem lokalnego sejwa przy odinstalowaniu gry (nie wiem czy każda gra tak ma, ale mi się kiedyś zdarzyło), pamiętam, że kilka lat temu grałem w Saints Row z GP przeszedłem podstawkę i usunąłem, za jakiś czas chciałem zagrać dlc i okazało się, że sejwów nie ma, a gra nie obsługiwała chmury xd, teraz sprawdziłem gry, które grałem ostatnio i nie ma sejwów w miejscach, gdzie powinny być według pcgamingwiki.

Może niech oni już porzucą pomysł podbicia rynku pc, bo pracują tam partacze, którzy nawet nie mają wyobraźni, że sejwy które ważą kilka kb to można zostawić przy odinstalowaniu gry

Tylko czemu nie wrzucił na serwery przez kilka dni zapisu? To jest pytanie. Teraz grałem też w RoboCopa na PC i xCloud i nie miałem problemu z zapisem.

Szkoda też, że na serwerze nie trzymają kilku backupów z różnymi datami zamiast jednego zapisu bo przykładowo jak napiszesz przez pomyłkę w jakiejś grze to masz pizdę.

46 minut temu, Czoperrr napisał(a):

Tylko czemu nie wrzucił na serwery przez kilka dni zapisu? To jest pytanie. Teraz grałem też w RoboCopa na PC i xCloud i nie miałem problemu z zapisem.

Pewnie podejmuje próbę tylko przy wyłączaniu gry, i jak się nie uda to o tym nie informuje.

Teraz gram w Tonego od jakiegoś czasu i już kilka razy przy odpalanu miałem info, że sejw się nie zgadza z lokalnym, co zabawne uparcie informując, że w chmurze jest ten nowszy, problem jest taki, że ja nie gram na xboxie więc to nie jest możliwe xd

Godzinę temu, Czoperrr napisał(a):

Tylko czemu nie wrzucił na serwery przez kilka dni zapisu? To jest pytanie. Teraz grałem też w RoboCopa na PC i xCloud i nie miałem problemu z zapisem.

Szkoda też, że na serwerze nie trzymają kilku backupów z różnymi datami zamiast jednego zapisu bo przykładowo jak napiszesz przez pomyłkę w jakiejś grze to masz pizdę.

A dlaczego system miałby trzymać kilka wersji zapisu z tej samej pozycji, który Ty sam nadpisujesz? Jak system później miałby ten konkretny zapis załadować do systemu.

Albo jakiś wyjątkowy błąd albo masz konsolę w trybie całkowitego wyłączenia i konsola nie zdążyła wysłać stanu gry przed wyłączeniem konsoli.

Mam tak czasem na Rogu, że zapisuje grę i od razu wyłączam sprzęt i jak odpalam ponownie to czasem mi pokazuje, że jest rozbieżność między lokalnym, a w chmurze.

13 minutes ago, SnoD said:

A dlaczego system miałby trzymać kilka wersji zapisu z tej samej pozycji, który Ty sam nadpisujesz? Jak system później miałby ten konkretny zapis załadować do systemu.

Albo jakiś wyjątkowy błąd albo masz konsolę w trybie całkowitego wyłączenia i konsola nie zdążyła wysłać stanu gry przed wyłączeniem konsoli.

Mam tak czasem na Rogu, że zapisuje grę i od razu wyłączam sprzęt i jak odpalam ponownie to czasem mi pokazuje, że jest rozbieżność między lokalnym, a w chmurze.

Grałem na PC ostatnie dni w Clair Obscur. Na Xboxie lokalne zapisy nie są usuwane po odinstalowaniu gry więc gdybym grał na konsoli to problemu by nie było.

Grounded 2:

Avowed:

Avowed jest w GP helloł???? A Grounded 2 .....też.

1 godzinę temu, SnoD napisał(a):

Albo jakiś wyjątkowy błąd albo masz konsolę w trybie całkowitego wyłączenia i konsola nie zdążyła wysłać stanu gry przed wyłączeniem konsoli.

Nie jakiś wyjątkowy błąd, tylko pewnie uśpił pc za szybko i wywaliło błąd, steam informuje, że się nie udało synchronizować, a aplikacja, która chce walczyć ze steam nie daje takiego info i jeszcze kasuje lokalne sejwy przy odinstalowaniu gry, jedyny launcher który tak robi i to jest wstyd dla microSOFTU, bo nie potrafią zrobić nawet głupiej ikonki, ze synchronizacja z chmurą się nie powiodła.

Ale co ja mam wymagać od firmy, która do dzisiaj nie potrafi zrobić działającego przycisku share na windowsie 10 w własnym padzie czy od 2 miesięcy naprawić crashowanie po wejściu do ustawień w gamebarze.

A można wyliczać dalej, jak brak osiągnieć gier xbox live w grach ea, ubi czy nawet własnym battle necie (jakoś na steam czy epicu mimo wymogu zewnętrznego launchera osiągniecia z gier tych firm są) czy wydanie COD WW2 w takim stanie, że można było hakować cudze komputery.

22 minutes ago, wojtas011 said:

Nie jakiś wyjątkowy błąd, tylko pewnie uśpił pc za szybko i wywaliło błąd, steam informuje, że się nie udało synchronizować, a aplikacja, która chce walczyć ze steam nie daje takiego info i jeszcze kasuje lokalne sejwy przy odinstalowaniu gry, jedyny launcher który tak robi i to jest wstyd dla microSOFTU, bo nie potrafią zrobić nawet głupiej ikonki, ze synchronizacja z chmurą się nie powiodła.

Ale co ja mam wymagać od firmy, która do dzisiaj nie potrafi zrobić działającego przycisku share na windowsie 10 w własnym padzie czy od 2 miesięcy naprawić crashowanie po wejściu do ustawień w gamebarze.

A można wyliczać dalej, jak brak osiągnieć gier xbox live w grach ea, ubi czy nawet własnym battle necie (jakoś na steam czy epicu mimo wymogu zewnętrznego launchera osiągniecia z gier tych firm są) czy wydanie COD WW2 w takim stanie, że można było hakować cudze komputery.

Nigdy nie usypiam łapka tylko wyłączam bo i grałem w to kilka dni i w żadnym z tych dni nie przesłał save do chmury, wyjątkowy pech bo z RoboCopa którego ogrywałem w międzyczasie save przesyłał. No trudno.

27 minut temu, wojtas011 napisał(a):

czy wydanie COD WW2 w takim stanie, że można było hakować cudze komputery.

Co? Jak to?

6 minut temu, Square napisał(a):

Co? Jak to?

jeszcze długa droga przed Xboxem zanim stanie się godną zaufania pecetową platformą do grania

Dzięki. Kojarzę teraz info o starej wersji.

A Wy tu później płaczecie, że im etaty w Micro obcinają w tysiącach. Wy też zaczynacie od 45 minutowego śniadania sekundę po odbiciu karty? :p

A to tylko nieróbstwo, którym się chwalą bo nie widzą w tym nic złego. W praktyce pewnie jeszcze godzina dziennie w sraczu i dodatkowa godzina na kawę/herbatę przy dystrybutorze wody, ewentualnie elektronicznego peta :)

Edytowane 4 sierpnia4 sie przez SnoD

5 minutes ago, SnoD said:

A Wy tu później płaczecie, że im etaty w Micro obcinają w tysiącach. Wy też zaczynacie od 45 minutowego śniadania sekundę po odbiciu karty? :p

To jest zajebiste w tych megakorporacjach. Byłem u żony kuzyna w Palantir w Londynie na obiedzie i tam normalnie kucharz serwuje zajebiste obiady, jest bar z różnymi alkoholami i samoobsługą, whisky, piwo z kija Itd. w biurze też mają lodówki z browarami, czipsami itd.

8 minut temu, Czoperrr napisał(a):

To jest zajebiste w tych megakorporacjach. Byłem u żony kuzyna w Palantir w Londynie na obiedzie i tam normalnie kucharz serwuje zajebiste obiady, jest bar z różnymi alkoholami i samoobsługą, whisky, piwo z kija Itd. w biurze też mają lodówki z browarami, czipsami itd.

No a później się dziwią, że firma obcina zatrudnienie o 20%, a wydajność rośnie o 10% :p

Bo programiści i inne informatyczki to najwięksi debile w historii wysokopłatnych zawodów. Patrzcie na lekarzy, zgarniają pęgę jak skurwysyn a jedyne co u nich slyszysz to jak mają źle, jaka to słaba praca. Programiści ledwo dostali hajs powyżej średniej to od razu na wykop chwalić się zarobkami, dostali HO to od razy na tiktoczka chwalić się jak to się opierdalają, wbijają do jakiejś korpo co nie jest kołchozem to zamiast grzecznie zjeść to robia filmiki że zamiast pracy mają all inclusive. To taki odpowiednik murzyna co się dorobił na rapowaniu i od razu cały hajs ładuje w złoty łancuch żeby pokazać że on jest kurwa kimś.

A potem ździwienie że połowa młodych słuchając tego ich przechwalania poszła do IT i nagle jest koniec eldorado, koniec rynku pracownika, masowe zwolnienia.

Mieliście chamy złoty róg.

10 godzin temu, Observer napisał(a):

Bo programiści i inne informatyczki to najwięksi debile w historii wysokopłatnych zawodów. Patrzcie na lekarzy, zgarniają pęgę jak skurwysyn a jedyne co u nich slyszysz to jak mają źle, jaka to słaba praca. Programiści ledwo dostali hajs powyżej średniej to od razu na wykop chwalić się zarobkami, dostali HO to od razy na tiktoczka chwalić się jak to się opierdalają, wbijają do jakiejś korpo co nie jest kołchozem to zamiast grzecznie zjeść to robia filmiki że zamiast pracy mają all inclusive. To taki odpowiednik murzyna co się dorobił na rapowaniu i od razu cały hajs ładuje w złoty łancuch żeby pokazać że on jest kurwa kimś.

A potem ździwienie że połowa młodych słuchając tego ich przechwalania poszła do IT i nagle jest koniec eldorado, koniec rynku pracownika, masowe zwolnienia.

Mieliście chamy złoty róg.

Dokładnie, a mogli robić po 3 kontrakty, siedzieć cicho i narzekać jak źle się wali commity z 1 linijką zmiany, bo za każdym razem trzeba podać komentarz. Zwierzęta, nie ludzie.

Zazdrościcie, robole przebrzydłe