Skocz do zawartości

TEMAT SPOILEROWY - Cyberpunk2077


Rekomendowane odpowiedzi

Zostało mi jedno zakończenie do zrobienia z Johnym i rozpierduchą w arasace.

Zrobiłem 3 pozostałe i najbardziej podobał mi się klimatyczny bad ending arasaki.

 

Happy end z Panam był moim pierwszym wyborem. Całkiem spoko, bo ma fajne momenty i się mustno robi jak nomadzie giną w szturmie na wiertło, a potem głowa biednego Saula robu puff jak Adam Smasher ją smashuje. Samą walkę zabił mi geniusz kodu redów bo Smasher zabugował się na filarze i skrypt znowu zaskoczył dopiero na drugą faze jak mu ręka z minigunem odpada. Szkoda trochę, że mimo iż to najlepsze możliwe zakończenie dla V to i tak zostaje pół roku życia i elo. Myślałem, że chociaż w jednym endingu udaje się go uratować. Zły pokazuje, że nomadzi takiego wała go wyleczą poza Night City, bo arasaka wprost powiedziała, że nie da się nic zrobićw złym endingu. Ogólnie ending całkiem spoko, bo romans z Panam był fajnie prowadzony.

Wariacją na temat powyższego jest oddanie ciała Johnemu. Johny wraca do Night City na nostalgiczne pożegnanie gdzie uczył gitary jakiegoś nastolatka, odwiedza z nim sklep by kupić wiosło, a potem idzie wrzucić nabojo medalion V do grobu który mu wykupił. Wszystko spoko, smutno, ale to zakończenie robi taką kurwe z logiki, że głowa mała. Przez całą grę byłem chujem dla niego a on dla mnie poza tym jednym momentem nad grobem Silverhanda w side quescie(wyczytałem, że to jedyna decyzja w grze dotycząca ich relacji i jak tam nie wyryjesz inicjałów Johnego to blokuje się ten ending właśnie) i o zgrozo nawet w finałowej rozmowie kazałem mu spadać, a tu nagle można bez słowa zostawić mu ciało. WTF mocne dodatkowo spotęgowane tym, że Silverhand traktuje V jak by stracił najlepszego przyjaciela xD Po cmentarzu Silverado spierdala z miast autobusem

 

Ending Arasaki jest bardzo fajny: uratowałem Takemure wcześniej, więc wpadł aczik za pomszczenie Sabur albo czekaj eeee nie? Jak łatwo można było zgadnąć tak ważna postać nie była na jedną scenę w grze i stary Arasaka wraca w pełni sił w ciele swojego syna, które złożyła mu w ofierze Hanako. Mega pojebana rodzinka, ale klimat właśnie takich zimnych skurwysynów aż się wylewa. Arasaka to taka prawdziwa Yakuza i to czuć. Domyślałem się co się stanie po tytule questa i fakcie, że nie da się odjebać Yorinobu po walce znowu ze Smasherem z dupy(to chyba running theme). Ale najfajniejsze jest po tym jak arasaka wyciąga czip z V. Silverhand zniknął, ale V jest totalnym wrakiem na stacji orbitalnej, gdzie ma schizowe wizje z Jackiem i bierze udział w testach. Potem wpada Takemura i mówi wprost, operacja się niezbyt udała, bo zostało ci kilka miechów życia i daje wybór by albo wrócić na ziemię i tam zginąć albo podpisać cyrograf z arasaką by dodali V do swojego banku dusz i może tam kiedyś dali mu ciało. Zdecydowanie najbardziej klimatyczne z tych 3.

 

Można sobie jeszcze palnąć w łeb i się nie walić z ostatnią misją xd 

Problemem wszystkich zakończeń jest brak satysfakcji i bardzo nudne obie finałowe misje polegające na drętwej strzelance. A najgorsza w nich była walka ze Smasherem xd Wpada nagle z dupy na scenę drąc ryja, zero ekspozycji, postać hypowana mocno w grze i taka durna walka jak ci chujowi bossowie z human revolution. Może w tym 4 endingu coś więcej z nim będzie, bo ma tam jakieś powiązania z Rouge i Silverhandem. Ogólnie gra cierpi na jakikolwiek brak czarnego charakteru potencjalnie hintując kilku, a w zakończeniach mają swoje 4 kwestie:

Smasher wpada i od razu walka bez słowa. U nomadów chociaż robi się personalnie, bo jest intro jak rozwala Saulowi głowe butem przy krzykach Panam, ale w Arasace to już tylko sięgo bije przed biurem Yorinobu, Yorinobu który siedzi jak pizda w komediowo dużym szlafroku, cośtam marudzi chwile i wypłakuje Hanako, a potem się okazuje, że sisotra włożyła mu w łeb czip ze starym Saburo, Saburo który ma największy potencjał na złoczyńcę, ale praktycznie nie istnieje w gre :/

Osobiście jestem mega zawiedziony głównym wątkiem, bo jednak po sławetnym sloganie o mieście do spalenia samuraju to spodziewałem się, że chociaż jedna ścieżka to będzie takie anarchistyczne obalanie korporacji, jakaś druga to będzie współpraca z korpo np. arasaką przeciw militechowi. Ostatecznie niestety dostajemy historię o chłopaku który próbuje się za wszelką cenę pozbyć ducha keanu reevsa z głowy :| no kurcze tak średnio to wyszło

Odnośnik do komentarza

Oprócz sympatycznego Japończyka we własnej osobie jest też nawiązanie do Death Stranding w questline z Riverem.

Z takich popkulturowych nawiązań jest jeszcze Glados w zadaniu z taksówkami i Rutger Hauer siedzący na jednym z dachów z gołąbkiem w dłoni.

Odnośnik do komentarza

Nawiązań popkulturowych jest cała masa, dziwię się że nikt do tej pory nie zaczaił, że jak już pojawia się w nas konstrukt Silverhanda Misti daje nam leki w czerwonym i niebieskim opakowaniu ;)

Grafitti warto ogladać "Where is Johhny" "kurwa" itp. itd.

 

Terminator II, GTA San Andreas. Już nie pamiętam gdzie, ale wlazłem do restauracyjki chce coś kupić i załącza scenę nawiązującą do Pulp Fiction. No w chuj tego jest i wielu z tego większość nie załapie bo nie wszystko musi znać i kojarzyć. Same kontrakty dla fixerów są w większości wyciągnięte z popkultury i do nich nawiązują.

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Mi tak srednio pasuje "reset' to sprzed finalowej misji. Wole jak gra konczy sie jak to bylo w GTA... jest po prostu sandbox after game i tyle.

Tutaj troche ciezko (ze wzgledu na zakonczenia), ale niedosyt jest dosc spory.

Teraz trzaskam sobie powoli wszystkie misje poboczne i jest spoko, ale zawod pozostaje. Dodatkowo juz nawet z gownianymi bronmi sieje zamet wszedzie (skippiego oddalem bo sie locknal na puppy mode, chociaz zaluje bo podobala mi sie ta giwera). Ciekawie bedize jak wymaksuje wszystkie perki.

Gra sama w sobie zajebista - pierwszy ending jaki wzielem to ten z Pan i wyjazdem.

Jeszcze cykne sobie start Nomadem i Street Kidem  i bede alej maxowal Corpo.

 

Strasznie przygnebiajace bylo wszystko co zwiazane z Jackie - fajnie poprowadzona postac, ktora polubilem, a skonczyla tragicznie.

Odnośnik do komentarza
Gość lpcl

Keanu nie był zły ale postać rockerboya rewolucjonisty taka sobie, można to było lepiej napisać. Te wspomnienia były męczące. Typ praktycznie jednoosobowo rozwalający megakorporację w 2020, for real?

Odnośnik do komentarza

Ta i oni do tej wieży to jak do siebie wchodzili 2 razy xd

Ogólnie to relacja z Keanu jest śmieszna, bo ja go nie lubiłem i cały czas cisnąłem, że jest śmieciem i żeby się odpierdolił, a gra i tak kilka razy wcisnęła dialogi tak napisane jakbyśmy byli mega ziomeczkami. Widać, że redzi skoro zapłacili za Keanu to wciskali go graczowi w mordę niezależnie od tego czy polubiliśmy tą postać czy nie.

 

Też wam się wydaję, że ewentualnie kanoniczne jest złe zakończenie arasaki z saburo przejmującym ciało syna? Jest to domyślne zakończenie jeśli nie robimy side questów.

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, Soban napisał:

 

Też wam się wydaję, że ewentualnie kanoniczne jest złe zakończenie arasaki z saburo przejmującym ciało syna? Jest to domyślne zakończenie jeśli nie robimy side questów.

 

O a to mogło byc inaczej? Nie robilem zadnych side questow i faktycznie starego świadomość przeniosła się z neostrady do ciała syna, ale wyglądało to tak, jakby to było nieuniknione fabularnie. To tym bardziej mam ochotę przejść to ponownie w wersji PS5 i zmaxowac mapkę, jak już odpoczne od sandboxow i naprawią tę grę porządnie.

 

Odnosnie wyborów i ich wpływu na fabułę - tu faktycznie są one mało znaczące. Ale oftopik lekki: Greedfall ponoć jest mocno bazujacy na decyzjach gracza, także jesli komus brakuje prawdziwego oldschoolowego RPGowania, to na dniach będzie w PS+.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, PiotrekP napisał:

@Soban to samo było w Wieśku. Chciałem za każdym razem dżenyfer ubliżać, a gra mnie zmuszała być dla niej miłym.

 

Ale wracając- chciałem zostać z Panam w NC, ale gra wiedziała lepiej i zmusiła mnie do opuszczenia. Nie ogarniam kiedy się to wybierało.

 

Wybór zakończenia jest tam na dachu po rozmowie z Hanako, jak Misty nas zabiera i sobie patrzymy na miasto z Keanu.
Żeby zostać w NC z Panam to trzeba do niej zadzwonić i wybrać przekazanie ciała Johnemu na ostatnią misję i potem wybranie jako Johny by oddać ciało V w mikoshi.
Jeśli wybierasz zakończenie nomadów jako ostatnią misję to nie ma wyboru zostać w NC

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Gość lpcl
57 minut temu, Soban napisał:

Wybór zakończenia jest tam na dachu po rozmowie z Hanako, jak Misty nas zabiera i sobie patrzymy na miasto z Keanu.
Żeby zostać w NC z Panam to trzeba do niej zadzwonić i wybrać przekazanie ciała Johnemu na ostatnią misję i potem wybranie jako Johny by oddać ciało V w mikoshi.
Jeśli wybierasz zakończenie nomadów jako ostatnią misję to nie ma wyboru zostać w NC

Oprócz samobójstwa jest jeszcze wariant by samemu ruszyć w oststnią misję. Czy to jest to zakończenie z saburo? 

Odnośnik do komentarza
31 minut temu, lpcl napisał:

Oprócz samobójstwa jest jeszcze wariant by samemu ruszyć w oststnią misję. Czy to jest to zakończenie z saburo? 

Ogólnie to jest tak:
1. Zakończenie domyślne by iść pomóc Hanako - tu lekki twist jest tylko jak ocaliliście Takemure w misji gdzie Arasaki wbił po Hanako, jak go nie ocaliliście to to zakończenie nie daje acziwmenta :| Ogólnie łatwo to pominąć, bo ocalenie Goro nie jest oznaczone jako część zadania. Ja to zrobiłem bo to był mój husbando

2. Zakończenie nomadów odblokowywane po skończeniu wątku Panam(nie jest wymagane romansowanie z nią)
3. Zakończenie Johnego z Rouge - tu trzeba w tej misji pobocznej z samochodem i szukaniem Smashera wybrać by pojechać na "grób" Keanu i wyryć mu inicjały(tak to można go wyzywać i zlewać przez resztę gry, tylko ten wybór się liczy do zakończenia) - tu jak zostawisz ciało V i V na dachu zadzwonił do Panam(ważne) to zostajecie oboje w NC
4. sekretne jak chyba przez 5 min nie podejmujesz decyzji to możesz iść sam(ale wrogowie są przejebani fest nawet na easy) i się taka opcja odpala
5. samobój

 

No i potem jest jeszcze wariant oddania ciała Johnemu na stałe w mikoshi i to jest 6 zakończenie dostępne chyba w każdym wariancie oprócz arasaki

 

Edytowane przez Soban
Odnośnik do komentarza
5 hours ago, PiotrekP said:

@Soban to samo było w Wieśku. Chciałem za każdym razem dżenyfer ubliżać, a gra mnie zmuszała być dla niej miłym.

 

Ale wracając- chciałem zostać z Panam w NC, ale gra wiedziała lepiej i zmusiła mnie do opuszczenia. Nie ogarniam kiedy się to wybierało.

 

Zalezy od zakonczenia. Panam nienawidzi NC i chce je opsucic. Jesli masz zakonczenia z Arasaka i Panam to pod koniec sie rozchodzicie (jesli wybierzesz pozostanie w NC zamiast opuszczenia razem z nia).

1 hour ago, Soban said:

Ta, gra tego nawet nie sugeruje, bo Johny mówi by spierdalać i o nim zapomnieć, a po prostu trzeba się wrócić na piętro i mu pomóc. Mi to trochę na farcie wpadło, bo lubię eksplorować i patrzę, że da się iść inaczej niż marker misji to poszedłem xd

Tez myslalem, ze po nim, tak bym wrocil ;(

Odnośnik do komentarza

Jak dla mnie to zakonczenie arasakowe jest zdecydowanie najlepsze, najciekawsze. Chyba najbardziej cyberpunkowe. No i wprowadza jakis tam plot twist chociaz to juz sam koniec.

Pierwsze ktore zrobilem to to w ktorym reinkarnuje sie jako Johnny. Slabe wedlug mnie. 

Jestem troche zaskoczony, ze komus sie podobala postac Jackiego. Jego szybka smierc to chyba najlepsze co sie moglo przytrafic w tej grze. Przyjazny Meksykanin, ja pierdole.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.