4 godziny temu, Moldar napisał(a):

Mam dwa zaproszenia. Jak coś to priv.

Dzięki Panu Moldaru

Oba zaproszenia wykorzystane jak coś.

2 invity do rozdania

• https://id.embark.games/id/arc-raiders/playtesting/claim?code=7926136291795793677
  
  
• https://id.embark.games/id/arc-raiders/playtesting/claim?code=7936511313977176572

Skorzystałem z drugiego. Dzięki

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Jakiś kodzik ktoś ma na zbyciu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Grę obserwuję od samego początku, bo zapowiedź była intrygująca. Klimat jak najbardziej udało im się zbudować. Grafika w wersji na PS5 Pro szału nie robi, rozmazana i z mnóstwem doczytujących się obiektów. Jeśli chodzi o rozgrywkę to samotnie można pozwiedzać ale na dłuższą metę będzie pusto i nudnawo. Trybów to tu nie ma, można wybrać wyłącznie czy gra się samemu czy dołączać do drużyny, wybór lokacji i jazda. Jak na tak rozległe mapy czas rozgrywki chyba jest za krótki a te windy dosyć szybko stają się niedostępne co powoduje, że na eksplorację pozwolić sobie zbytnio nie można. Wszedł patch po którym po zakończeniu meczu pojawia się czarny ekran i gra się zawiesza. Także tego.

Na PS5 jest masa lagów, sprawiających, że gra póki co jest niegrywalna - czasem teleportuje mnie po mapie przez bite kilkanaście sekund albo i lepiej i nic nie da się z tym zrobić.
Szkoda, bo klimacik zacny (tzn tych wypadów na powierzchnię, bo powroty do bazy yebią młodzieżowym woke-krindżem).
W ogóle to jak uzyskać te zaproszenia? Bo pograłem wymaganą ilość czasu, odblokowało mi się Invite Friends w menu głównym gierki, ale jak odpalam tego linka, co mnie ma przekierować na stronę embark to tam nie ma żadnej opcji z zaproszeniami.

padło im to invitowanie

No i ja też trochę pograłem i właśnie sobie przypomniałem dlaczego odbiłem się od starego pubg czy innych multi tpsów. PvP w tej kamerze po prostu jest żenującym doświadczeniem. Gdy coś słyszę od razu sprawdzam każdy kąt zanim moja postać ten kąt minie i vice versa. Przez te 20 parę rajdów zginąłem kilka razy przez taki gameplay tak jak i ja zabiłem nieświadomych sytuacji ziomków. Na openie to nie jest problem, ale liczba korytarzy jest tu spora i z czasem kiedy gracze zaczną co raz lepiej rozumieć miejscówki z dobrym lootem będzie to po prostu exploitowane bez dużego ryzyka. FPP nie bez powodu dominuje w sieciowych strzelankach, zwłaszcza w extraction shooterach.

W dniu 30.04.2025 o 17:11, nero2082 napisał(a):

Nawet jeśli gracie solo to wam dobierze 2 graczy (Bungie tak nie umie)

Marathon ma dobieranie członków drużyny...

Pograłem chwile i szczerze? Nie bardzo wiem o co tam tak naprawdę chodzi. Nie będę ukrywał, że nie jestem mocny w exreaction szutery, ponieważ Destiny1&2 bardzo mi się nie spodobało, więc odrzuciło mnie od innych gier tego typu. Aha...grałem dość sporo w The Division 2 swego czasu, gra mnie nawet wciągnęła, ale na moment kiedy w nią grałem też coś z nią było nie tak, ponieważ nie mogłem w niej poczynić w pewnym momencie żadnego progresu. Tu też czuję się zdezorientowany. Wchodzę na olbrzymią mapę sam, biegnę około wirtualnego kilometra, wpadam do jakiejś wielkiej budowli, strącam jakiegoś drona, po czym nagle wpada jakiś koleś, zabija mnie dosłownie jednym strzałem i doopa. Wchodzę ponownie i sytuacja się powtarza. Dostaje niby jakieś zadania od postaci w hubie, ale zanim cokolwiek porobię to znów wpada inny kolo i mnie szybciutko wyjaśnia. Gra sprawia dobre wrażenie pod względem technikaliów i grafiki (gram na bieda PS5), strzela się nawet nawet bym powiedział, dźwięk jest znakomity, tylko no właśnie... trochę nudnawa się wydaje ta gejplejowa eksploracja. Niby runda się kończy co dwadzieścia minut, ale co tam jest w zasadzie celem to nie wiem

Kurde, szkoda, że w obecnym stanie jest to niegrywalne, bo te lagi i miotanie postacią po całej okolicy to nic przyjemnego - zwłaszcza, jak nagle z bezpiecznego ukrycia wywala nas wprost pod lufę jakiegoś wielgachnego robota.
Na paręnaście prób tylko raz udało mi się wrócić windą z lootem, raz udało mi się ubić typka w pojedynku 1:1 i ogólnie mega mi się gierka podoba, ale więcej tego nie odpalam, chyba że nagle dostanie jakiegoś patcha.

@Banan91PL , jak nie masz to łap, a jak masz to zostaw dla innych:
https://id.embark.games/id/arc-raiders/playtesting/claim?code=9145138232519720143

8 godzin temu, Wredny napisał(a):

Kurde, szkoda, że w obecnym stanie jest to niegrywalne, bo te lagi i miotanie postacią po całej okolicy to nic przyjemnego - zwłaszcza, jak nagle z bezpiecznego ukrycia wywala nas wprost pod lufę jakiegoś wielgachnego robota.
Na paręnaście prób tylko raz udało mi się wrócić windą z lootem, raz udało mi się ubić typka w pojedynku 1:1 i ogólnie mega mi się gierka podoba, ale więcej tego nie odpalam, chyba że nagle dostanie jakiegoś patcha.

@Banan91PL , jak nie masz to łap, a jak masz to zostaw dla innych:
https://id.embark.games/id/arc-raiders/playtesting/claim?code=9145138232519720143

Ciekawa sprawa. Mój kod do tej alfy czy tam bety był IDENTYCZNY jak ten co umieściłeś wyżej. Wygląda więc na to, że jest jeden kod do wykorzystania przez wszystkich, no chyba że jak wchodzimy w udostępniony link to zawsze wyświetla ten, którego wcześniej wysłaliśmy. Jakby co to mój kod był następujący:
HBAN-97RK-9TTB

Niech ktoś z "nowicjuszy" najwyżej go sprawdzi i napisze czy da się na niego wejść.

Co do technikaliów to u mnie żadnych, najmniejszych lagów nie zanotowałem. Wszystko płynnie w tempo. Tylko nie bardzo wiem po co ja do tej strefy wchodzę podpowie ktoś? Są jakieś wskazówki? Na przykład co sie stanie jak upłynie te 20 minut na rundę, a ja będę się znajdował w "szczerym polu" to co, zginę?

Tak jak w każdym Extraction Shooterze, wchodzisz, zbierasz loot i wychodzisz. To tak w dużym skrócie. Marathon to jest dokładnie to samo. Nie wiem jak w AR akurat, czy tam można coś ulepszać w bazie, itd. Im lepszy loot, tym dłużej będziesz w stanie wytrzymać na mapie, ale jak padniesz to tracisz wszystko. Chyba co sezon też jest wipe lootu.

Jak widzisz gracza to niestety, ale musisz się napierdalać. Jak nie lubisz pvp to ten typ gier nie jest dla Ciebie.

30 minut temu, Patricko napisał(a):

Tak jak w każdym Extraction Shooterze, wchodzisz, zbierasz loot i wychodzisz. To tak w dużym skrócie. Marathon to jest dokładnie to samo. Nie wiem jak w AR akurat, czy tam można coś ulepszać w bazie, itd. Im lepszy loot, tym dłużej będziesz w stanie wytrzymać na mapie, ale jak padniesz to tracisz wszystko. Chyba co sezon też jest wipe lootu.

Jak widzisz gracza to niestety, ale musisz się napierdalać. Jak nie lubisz pvp to ten typ gier nie jest dla Ciebie.

Ok, a co się stanie jak runda dobiegnie końca? Automatycznie jestem przenoszony do HUB-a?

Tak, runda się kończy ale tracisz loot, tak jakbyś umarł. Musisz wyjść z mapy ze znalezionym sprzętem, żeby go zachować.

Arc Raiders chyba wprowadził mechanikę Safe Pockets, czyli to co tam masz to akurat zostaje z Tobą, nawet jak padniesz.

12 godzin temu, Wredny napisał(a):

Kurde, szkoda, że w obecnym stanie jest to niegrywalne, bo te lagi i miotanie postacią po całej okolicy to nic przyjemnego - zwłaszcza, jak nagle z bezpiecznego ukrycia wywala nas wprost pod lufę jakiegoś wielgachnego robota.

Chyba coś u Ciebie. Grałem wczoraj cały wieczór i nie miałem jakichkolwiek problemów z połączeniem.

Po sprawdzeniu zarówno Marathonu, jak i Arca, to obecnie ciekawiej prezentuje się ta druga gra. Marathon w obecnej formie to battle royale z małym twistem, a tutaj widać, że gra była początkowo robiona z myślą o PVE, bo ma ten element dużo bardziej rozwinięty.

@Wredny w opcjach w samej grze dobierz może inny region, chociaż ja na automatic nie mam problemów, pierwszego dnia łączyło nonstop z pc streamerami z twitcha to poziom był wysoki, jak dałem crossplay off od razu łatwiej ale ekipy jakby mniej kumate

dla mnie to jest najlepszy extraction shooterek jaki się pojawił do tej pory, ale te bolączki z twinkowaniem zza ściany w tpp mogą się odbić czkawką, takie Dayz załatwiło sprawę serwerami fpp only, a tutaj może być męczarnia

bdb fundamenty ale zobaczymy jak to rozwiną dalej

Nie wiem, gra ma wiele bolączek - np ta pierwsza scenka po odpaleniu czasem się nie włącza i mam tylko odgłosy, więc muszę zamknąć aplikację i wtedy wywala błąd.
Później, jak już im ta strona wstała z kolan to nie miałem tych lagów w grze, więc może trafiłem na taki niefortunny moment, jak im się infrastruktura sypała.
U mnie bez crossplaya szuka wieczność i nie mam na to cierpliwości, więc włączyłem - czyli tak jak podejrzewałem - PC też dorzucili na konsolach? Słaba decyzja w ch#j...

U mnie bez większych problemów, gra wczytuje się szybko, lagi minimalne.

Gra się ogólnie bardzo dobrze, pytanie tylko na jak długo ten tytuł będzie. Sporo rzeczy można mieć przy sobie, przez co potyczki wypadają czasem mega ekscytująco. TPP mi nie przeszkadza, każdy ma taką samą kamerę i wie jakie są tego plusy i minusy.

Ogólnie mam podobny feeling do sea of thieves, robię swoje ale trzeba być ciągle uważnym dookoła, bo nie wiemy czy ktoś nas nie obserwuje, do tego gra też w żaden sposób nie sygnalizuje, czy likwidujemy grupę.

Na premierę z pewnością kupię, a ile się pogra, to się okaże.

Nocne rajdy są ekstra.

Oglądam sobie filmiki i kurde wygląda bardzo zachęcająco, szczególnie mocne nastawienie na PVE.

Jak wygląda tutaj sprawa z sezonami? Też są wipe, co w takim razie zostaje?

Dalsze spostrzeżenia. W pojedynkę jest tak średniawo-nudnawo bym powiedział, natomiast w coopie z kumplem to zupełnie inna sprawa. Gra nabiera rumieńców. Grałem z kolegą i całkiem nieźle się pykało. Co prawda wielkich sukcesów nie osiągnęliśmy, ale coś tam niecoś udało nam się razem rozkminić. Pewnie będziecie mieć polewkę, ale ja w tego typu grach mam znikome doświadczenie. ARC Raiders to trochę taki zmodyfikowany Battle Royale. Nie ma co prawda granic zmniejszającej się strefy jak to sie dzieje np w CoD Warzone, ale zmniejszanie strefy w ARC jest można rzec ukryte i przejawia się w komunikatach spikierki,, że za jakiś tam czas dojdzie do zamknięcia jakiejś tam windy. Zasady gry są zasadniczo dwie: albo będziemy brali łupy małymi łyżeczkami i uciekniemy którąś z wind na obrzeżach, albo dużą chochlą biegnąc ku centrum ryzykując więcej.

Gra jest bardzo intrygująca, na ten moment technicznie świetna ( ja ani kumpel nie potwierdzamy żadnych doniesień o lagach, szarpaniu animy itp). Widać jednak, że trzeba będzie poświęcić BAAAAARDZO wiele czasu, żeby do czegoś w niej dojść i czerpać z tego dużą przyjemność, wszak gra moim zdaniem trochę zbyt mało wyjaśnia nowicjuszom. Biorę pełniaka na celownik. Ciekawe kiedy ostatecznie gra zadebiutuje i jaka będzie cena.

gra ma bardzo ciekawy progres tj rozbudowę warsztatu a co za tym idzie lepsze spluwy, tarcze itd

żeby mieć lepsze spluwy trzeba mieć na nie składniki --> a żeby je mieć trzeba iść w środek mapy --> robić questy typu zdobycie materiałów z arc robotów ---> wtedy dopiero dostaje się dostęp do recept na fioletowe bronie itp

w tech test najlepsze guny to toro i anvil, reszta to takie kapiszony. ale jak uda się wam odblokować trochę warsztatu to dochodzą osprey (snajpa), arpeggio i vulcano a w połączeniu z heavy shieldem stajecie się kosiarką nie do zatrzymania. wystarczy zerknąć na twitch jak ci lepsi streamerzy robią sieczkę zwyczajnie wygrywając lepszym gearem. grałem z kilkoma takimi to robili czystkę a ja tylko podawałem bandaże

sam gameplay loop z takim "emergent gameplayem" gdzie intensywne sytuacje tworzą się same, też jest zajebiście przemyślany bo te roboty PvE są tylko pretekstem żeby wymusić PvP - robisz hałas, zaraz ktoś się zainteresuje. po każdym killu leci flara w powietrze, dźwięk też jest tak zrealizowany że słychać wszystko kierunkowo na kilometr...nawet zbieranie złomu to wyłamywanie blokad albo drzwi co oczywiście też robi hałas - zbieracze łupów też nie mają lekko:)

gierka ma kosztować połowę ceny (40$) więc dla mnie to jest nobrainer bo dawno się tak dobrze nie bawiłem w żadnym multiplayerze (ok Helldivers 2 jeszcze)

ale jak położyć Rocketeera, Bisona albo Queen (big bad robot) to nadal nie mam pomysłu:)

Absolutnie KLUCZOWĄ sprawą w tej grze będzie odpowiedni matchmaking, bo nie wyobrażam sobie sytuacji, że jakiś świeżak wchodzi i tak 20 x dostanie w czapę od jakiś koksów. On już po raz 21-szy nie zagra bo się zniechęci.

mozecie podrzucic jakies zaproszenia ??, zapisalem sie ale chyba za poźno :(

dzisiaj zawinąłem komuś te najfajniejsze spluwy tj osprey i arpeggio, od razu się zrobiło kolorowo bo to pięknie rozwala shieldy, przydaje się na night raidy

jest jeszcze jupiter który kosi największe roboty:

https://www.twitch.tv/shroud/v/2448556248?sr=a

dawno nie miałem gierki która wrzuca takie rumieńce na twarz.. niektóre akcje są tak filmowe że omfg.. ucieczki do windy na czworakach..sianie paniki toxic granatami.. jakieś dzikie pościgi za jakimś teamem po całej mapie..polowanie na snajperów na najwyższych budynkach w porcie kosmicznym i wjazdy do nich na tyrolkach..absolutne kino