No niestety taki jest wynik inflacji ocen, bo jak ktoś słyszy 6-7 to już ma przed oczami potężnego crapa, gry grywalne zaczynają się od 8, ale to za mało żeby wejść do pierwszej ligii, a dopiero w okolicach 9/10 gracze uznają coś za sukces. Stąd oceny liczbowe jak zwykle maczetami. 

21 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Dobra, to która seria nie ma zawyżonych ocen?

dead space

Wiadomka, najlepszy horror ostatnich 20 lat. 

 

*prawilnie przypominam, że SH2 wyszedł w 2001  

26 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Dobra, to która seria nie ma zawyżonych ocen?

Rdr

Jaki mental gymnastic w tym temacie po rozpierdolu jakie dostały gierki Xboxa. Trzeba się wyżyć na biednym Nintendo 

 

Skowyt po porażce samuraja srogi ale nie płaczcie za mocno, w końcu przeciwnik to potężny Kratos 

12 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Stąd oceny liczbowe jak zwykle maczetami. 

Ja lubię oceny liczbowe ale tylko jak mają przełożenie na reckę. Bo np. od sequeli powinno się wymagać przynajmniej trochę więcej niż od poprzedniej części i np. w przypadku Zeldy BotW która diametralnie się różni od poprzednich części zrozumiem że część osób wystawiło 10/10 ale np. Soul Calibur VI które teraz ogrywam i które pod pewnymi względami jest gorsze od wcześniejszych odsłon (nawet pod względem oprawy) to te 84 na MC to chyba na zachętę.

GOTY dla Zeldy też było "na zachętę" 

 

Metroid Dread wygrał best action-adventure też na zachętę 

 

Ale noty pozawyżane i tak 

Edytowane 30 maja 20223 l przez GearsUp

7 minut temu, GearsUp napisał:

Skowyt po porażce samuraja srogi ale nie płaczcie za mocno, w końcu przeciwnik to potężny Kratos 

 

Jedynym samurajem w tym zestawieniu jest Jin Kasai, a Nintendo to może possać ku...  

Teraz, GearsUp napisał:

Metroid Dread wygrał best action-adventure też na zachętę 

 

To nagroda pocieszenia. Za partecypację żeby pokazać, że gierki rodem z komórek też mają swoje miejsce na rynku konsol.  

Teraz, Paolo de Vesir napisał:

 

Jedynym samurajem w tym zestawieniu jest Jin Kasai, a Nintendo to może possać ku...  

 

No wiadomka, że GoT to sztoszik. Potężne produkcje SONY nigdy nie zawodziły prawdziwych zagrajmerów

Teraz, GearsUp napisał:

 

No wiadomka, że GoT to sztoszik. Potężne produkcje SONY nigdy nie zawodziły prawdziwych zagrajmerów

No nie wiem, gow czy tlou2 to moje najwieksze zawody poprzedniej generacji.

6 minut temu, łom napisał:

Ja lubię oceny liczbowe ale tylko jak mają przełożenie na reckę.

 

Wiem o czym mówisz. Zdarza mi się czytać reckę która zapowiada jakiegoś gniota, a tam 8/10. Dlatego za najlepszy wyznacznik czy coś jest warte mojego czasu jest wrażenie jakie sprawi na mnie recenzja. Jeśli opis jest zgodny z tym co w grach lubię to minimalna jest szansa, że się zawiodę, nawet jeśli na metacritic będzie 6/10. 

5 minut temu, GearsUp napisał:

GOTY dla Zeldy też było "na zachętę" 

 

Metroid Dread wygrał best action-adventure też na zachętę 

Ty chyba masz problem z czytaniem ze zrozumieniem  Napisałem że wysokie oceny dla BotW są zasłużone (mimo że dla mnie to nie jest 10/10) a dla SC VI nie, ale oczywiście w twoich oczach wszyscy na forumku jadą po Nintendo...

2 minuty temu, łom napisał:

Ty chyba masz problem z czytaniem ze zrozumieniem  Napisałem że wysokie oceny dla BotW są zasłużone (mimo że dla mnie to nie jest 10/10) a dla SC VI nie, ale oczywiście w twoich oczach wszyscy na forumku jadą po Nintendo...

 

Nie było do ciebie tylko do wszystkich trolli powyżej wypowiadających się o zawyżonych notach i przekupionych recenzentach ale spodobało mi się sformuowanie "na zachętę" więc sobie go zapożyczyłem. Wybacz już oddaję

Edytowane 30 maja 20223 l przez GearsUp

11 minut temu, łom napisał:

 Soul Calibur VI które teraz ogrywam i które pod pewnymi względami jest gorsze od wcześniejszych odsłon (nawet pod względem oprawy) to te 84 na MC to chyba na zachętę.

Dla mnie najlepsza bijatyka poprzedniej generacji i jedyna w która nadal z kumplami gram jak sie spotykami. tekken, mortal kombat, street fighter, guilty gear, wszystko poszlo w odstawke.

22 minuty temu, Pupcio napisał:

Rdr

 

Dishonored 

A głos oczywiście oddany na Sekiro. 

1 minutę temu, Shen napisał:

Dla mnie najlepsza bijatyka poprzedniej generacji i jedyna w która nadal z kumplami gram jak sie spotykami. tekken, mortal kombat, street fighter, guilty gear, wszystko poszlo w odstawke.

U mnie z kumplami jest TTT2, DoA 5 LR i SC IV, bo wytłumaczenie podstaw systemu walki trwa parę sekund nawet u osób które na co dzień nie grają w bijatyki. Żadnych pasków speciali, rage artów, reversal edge i innych syfów które zostały dodane w T7/SCVI (i V)/DoA6.

Sprowadzanie Bloodborne'a do tylko "kolejnego soulslike'a" to słabiutki trolling. Daję 2/10 bo jednak odpisuję.

Gra ma niektóre mechaniki gatunku, ale Hollow Knight też je ma. Podobnie jak Sekiro. Bloodborne jest szybsze bardziej slaszerowe, agresywniejsze, wymusza zrewidowanie swojego stylu gry wyniesionego z soulslikeów i wyjście z gatunkowej strefy komfortu, jest lepiej zbalansowane z racji zawężonych możliwości przy tworzeniu buildu postaci, no i rozpierdala większość gier z tej listy samym nastrojem Yharnam i okolicznymi miejscówkami.

Pewnie, że to wciąż soulslike, ale na tyle inny i różny, że ma swoich zwolenników nawet pośród antyfanów gatunku.

 

Co następne? Alien Isolation to first person shooter, a Hollow Knight to platformówka, bo się skacze?

 

 

17 godzin temu, Ins napisał:

Sekiro przegrywa z dad od łorem. Nie zmieniajcie się klapy.

Ogólnie ten plebiscyt popularności sonki mam w dupalcu ale tutaj aż przykro się robi. Tfu na was.

 HIT

 

 

8 minut temu, Kmiot napisał:

Sprowadzanie Bloodborne'a do tylko "kolejnego soulslike'a" to słabiutki trolling. Daję 2/10 bo jednak odpisuję.

Gra ma niektóre mechaniki gatunku, ale Hollow Knight też je ma. Podobnie jak Sekiro. Bloodborne jest szybsze bardziej slaszerowe, agresywniejsze, wymusza zrewidowanie swojego stylu gry wyniesionego z soulslikeów i wyjście z gatunkowej strefy komfortu, jest lepiej zbalansowane z racji zawężonych możliwości przy tworzeniu buildu postaci, no i rozpierdala większość gier z tej listy samym nastrojem Yharnam i okolicznymi miejscówkami.

Pewnie, że to wciąż soulslike, ale na tyle inny i różny, że ma swoich zwolenników nawet pośród antyfanów gatunku.

 

Co następne? Alien Isolation to first person shooter, a Hollow Knight to platformówka, bo się skacze?

 

Z mojej perspektywy gra się to jak w każde inne soulsy. Takimi szybkimi, agresywnymi buildami gram zawsze, więc z mojej perspektywy BB to zwykły reskin w innym klimacie. Zmienia się tylko tyle, że łatwiej się leczyć, ale cała gra to reskin. No tutaj naprawdę nie ma trollingu.

Bloodborne bardziej slasherowe drętwe bieganie bohaterem kryjąc się czasami za rogami budynków by nie zdenerwować wroga, 2 combosy na krzyż, i ciągłe przewroty zamiast wyboru przewroty/tarcza. Do tego śmierć od grabi zza ekranu, ataki przez ściany, i bieganie 2km od latarni ze strachem w oczach kto nosi teraz Twoją krew. I to granie na pamięć zamiast radosnego wbijania się w tłum.

Godzinę temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Z mojej perspektywy gra się to jak w każde inne soulsy. Takimi szybkimi, agresywnymi buildami gram zawsze, więc z mojej perspektywy BB to zwykły reskin w innym klimacie. Zmienia się tylko tyle, że łatwiej się leczyć, ale cała gra to reskin. No tutaj naprawdę nie ma trollingu.

Ale bzdury  rozumiem oczywiście zarzuty że reskin itp ale w to się nie gra tak samo jak w soulsy z niskim eq load. 

6 minut temu, messer88 napisał:

Ale bzdury  rozumiem oczywiście zarzuty że reskin itp ale w to się nie gra tak samo jak w soulsy z niskim eq load. 

 

Niuanse gameplayu jak paladyn w wowie grający toporem albo mieczem.  

1 godzinę temu, Rtooj napisał:

Bloodborne bardziej slasherowe

Bardziej slaszerowe nie znaczy jeszcze, że to slaszer. 

Jest bardziej slaszerowe od tradycyjnych soulsów, czy nie jest?

Różnice i przeskok między dark souls 2 a bloodborne to był kosmos i inny kontynent. 

Różnice między ds a bb są na tyle duże że na jedne nie mogę patrzeć a druga to moja gra życia więc chyba całkiem niezły upgrade jak na reskina