Opublikowano 9 lutego 20232 l Kagetsu build na avo i critici Moja ulubiona postac. Do tego ten speed.
Opublikowano 20 lutego 20232 l Jestem na 25 chapterze. Mam z tą grą problem: zupełnie nie rajcujące mnie rozmowy pomiędzy postaciami, które w pewnym momencie po prostu zacząłem skipować. Fabuła dość miałka, ale okej, jest pretekstowa, bo w końcu jest też tylko po to, żeby seria walk nie była serią randomowych starć. Walki: sam motyw Engage fajny, ale w starciach z zaangażowanymi przeciwnikami, często jest tak, że pierwsze (i ostatnie) podejście do przywódcy to "być albo nie być", bo nagle potrafią rzucić jakiś skill który odbiera 9x9 życia i dziękuję. Mam wrażenie, że w poprzednich częściach nie trzeba było aż tak starać się robić wszystkiego "na styk" i ogarniać, żeby zabić wroga w jednej turze, albo pożegnać się z kimś z drużyny. Zarządzanie linkami (a raczej levelowanie) to jest jakiś żart. Spędziłem wczoraj z pół godziny, rozwijając Bond level poszczególnym postaciom, kiedy już się namyśliłem, jakie chcę im dać skille (przez całą grę przeszedłem bez dziedziczenia żadnych do tego momentu). Rozumiem, że musi być jakaś rozmowa z danym Emblematem, ale kurde nie te głupie walki, które i tak niczego nie zmieniają, bo relacja rozwija się bez wpływu na to, czy wygramy czy nie. Denerwuje mnie też opcja, że nie można zablokować ekwipunku danej postaci (często zdobywamy trochę nowego oręża/ulepszamy stary i fajnie by było to wyekwipować automatycznie, ale przez to np. Ivy zawsze dostaje u mnie Rescue, z którego nigdy nie korzystam i zawsze muszę to zmieniać). Edytowane 20 lutego 20232 l przez Szwed
Opublikowano 22 lutego 20232 l Lord Sombron poszedł wpasnie do piachu. Cudowny system walki, animacja, postacie, plansze. Czekam na dlc
Opublikowano 22 lutego 20232 l U mnie wczoraj, więc piąteczka, imienniku. Nadal mam te same problemy, o których pisałem przedwczoraj. Nie zagłębiałem się jeszcze w postgame, ale widzę, że dali kryształki do ulepszania broni, bo inaczej bym ich nigdy nie zdobył
Opublikowano 22 lutego 20232 l 3 godziny temu, Dave Czezky napisał: Lord Sombron poszedł wpasnie do piachu. Cudowny system walki, animacja, postacie, plansze. Czekam na dlc Zgadzam się z wszystkim poza postaciami, chyba że chodzi o projekt wizualny (ten niemalze barokowy) - jeśli mowa o charakterze to nasi kompani byli głebocy jak wanna w moim poprzednim wynajmowanym mieszkaniu... ... Nie bo tam wanny Ale pomijając te drobną uszczypliwośc to gra sztosiwo!!!
Opublikowano 22 lutego 20232 l Przypadła mi do gustu ich powierzchownosc, bo to co miały do powiedzenia skipowalem W ogole doszlo do tego, że jak chcesz fajne dialogi, to odpalasz indyka. Tutaj mamy poziom polskiej telenoweli. W oczekiwaniu na metroida w pudełeczku bożym, odpalam jednak od razu na wyższym poziomie trudności. Przy okazji sprawdzę nowe emblemy.
Opublikowano 24 lutego 20232 l Pograłem chwilkę, w dobra fabułę nie liczę ale widzę, że prezentacja skręciła ostro w stronę anime i wręcz dragon balla xddd, nawet ciekawe, na razie mnie nie przeraża taka formuła, zwłaszcza że technicznie to jest wszystko zrealizowane o trzy klasy lepiej niż stosunkowo brzydki three houses.
Opublikowano 7 marca 20232 l Jutro nowe dodatki: Surprise! Fire Emblem Engage's 'Wave 3' Expansion Pass DLC Is Releasing Soon | Nintendo Life
Opublikowano 22 marca 20232 l Story DLC zapowiada się ciekawiej niż historia podstawki. Zamierzałem kupić DLC anyway jak tylko skończę kampanię, po trailerze tylko się utwierdziłem w tym. Gra faktycznie musiała być skonczona już dawno skoro sypią DLC tak szybko. Pośpiech daje nadzieję że jeszcze w tym roku zapowiedzą remake FE4.
Opublikowano 22 lipca22 lip Ale mi nie pykla na starcie ta gierka :/Pierwsze wrazenie, bo jestem dopiero w 6 rozdziale, ale no tego bohatera glownego, jak on sie odzywa, to z kazdym slowem mam ochote mu taka bule zapierd*lic na leb zeby juz skonczylPatrze w przyszlosc, ze bedzie tylko lepiej ale chyba zmienie se glosy na japonskie bo to jakies nieporozumienieWalka bardziej zlozona niz w Three Houses tyle dobrze (chyba?)Grafika … jak z ajfona.Naturalnie, to pierwsze wrazenie, wiec zastrzegam prawo do zmiany oceny o 180
Opublikowano 22 lipca22 lip 14 minut temu, Ken Adams napisał(a):Patrze w przyszlosc, ze bedzie tylko lepiej ale chyba zmienie se glosy na japonskie bo to jakies nieporozumieniejak w TH angielski dubbing był bardzo dobry (na tyle dobry ze nie myślałem nawet nad zmiana na JP a zawsze gram z oryginalnymi głosami) tak w Engage to jakiś dramat, po japońsku każda postać zyskuje i nawet piosenke z intro da się polubić. Np. Alfreda po ang nie dało się słuchać, a z jap va to jedna z moich ulubionych postaci.20 minut temu, Ken Adams napisał(a):Grafika … jak z ajfona.Imo grafika i animacje są ślicznie, to artstyle jest nietrafiony, zamiast rycerzy mamy cyrkową trupę...
Opublikowano 23 lipca23 lip Zmienilem mowe na japonska i z miejsca jest duzo lepiej…Zajebisty jest ten koncept emblemow. Poki co rozporzadzam nimi po omacku, dopiero zaczynam czuc sie jak u siebie w tych mechanikach, sporo tego jestPodczas walki uruchamiam zwiazki od razu a pozniej sie bede martwil i jakos leciGromada sie powieksza, wlasnie dolaczyla najciekawsza poki co postac czyli Yunaka hiya papaya od razu z konkretnym pierscionkiem.Bedzie konkretna gierka, przestawiam sie, ze taka ma byc stylowka w grafice i tyle o tym, nie ma co marudzicZwierzatka adoptujeNo i najlepsze - mozna robic pompki albo przysiadyMam nadzieje, ze dojdzie lowienie ryb i to jak najszybciej
Opublikowano 23 lipca23 lip Btw emblemy robią dwa teamy czy to była zamierzona zmiana koncepcji przez jeden team z realistycznego w miarę średniowiecza z trzema grami włącznie z persona Hogwart na czarodziejki z księżyca z może fajniejszymi walkami ale bez otoczki wokół?
Opublikowano 31 lipca31 lip W dniu 9.02.2023 o 21:01, Gość yaczes napisał(a):Kagetsu build na avo i critici Moja ulubiona postac.Do tego ten speed.Ta postac u mnie z marszu ubija na hita wiekszosc przeciwnikow, w jednej misji treningowej polowe areny sam wyczyscil, nic go nie budowalem, po prostu dzierzy w lapach killing sword i robi swoje jak tak dalej pojdzie to uzyska status „nietykalnego” w mojej druzynie bo jest kilkoro wariatow co sa nie do ruszenia ulubiencow. Juz uzyskal. Dwie walki wlasnorecznie przechylil na nasza korzysc, ogolnie gierka jest ogien
Opublikowano 4 sierpnia4 sie Moja ulubiona postac w faijera emblema engejdzi. Swoja droga ktos powinien zrobic kompilacje jak japonscy aktorzy wypowiadaja ten tytul na ekranie startowym bo kazdy robi to nieco inaczej.Zamknalem przygode w 50h. W koncowce bylem juz pospolitym zakladnikiem tego tytulu, a to za sprawa dynamicznego tempa opowiesci, ktore nie pozwala sie oderwac. Fabula jest ciekawa i pelna niespodzianek, co wazne, wydarzenia na ekranie wplywaja na sama rozgrywke co rusz mieszajac szyki kolorowemu swietemu smokowi.Wraz z postepami na osi opowiesci, powieksza nam sie druzyna… dosc… dynamicznie. Liczba postaci wzrasta z sila huraganu, praktycznie co epizod banda rozrasta sie o kilka charakterow. To potrafi przytloczyc i nieco hamuje postep zawiazywania przyjazni, a co dopiero rozwoju statystyk bitewnych. W 15 rozdziale towarzyszylo mi… 28 abstrakcyjnych, zabijajacych urokiem wojownikow. Prezentacja wizualna postaci jest gleboko zakorzeniona w anime, a co za tym idzie, fantastyczna. Uroda scisle telewizyjna a to wielki plus bo niestety z gadki, to jak w polskim filmie (z malymi wyjatkami!). Rozmowy wsparcia sa a jakze, ale to tyle o tym. Im dalej w las, na szczescie idzie ku lepszemu i mozna sie doszukac pierwiastkow duszy w slowach naszych przyjaciol… a takze wrogow.Creme de la creme to batalie ktore toczymy, spektakle wojenne wrecz. Ktos tu wysilil zwoje mozgowe i otrzymalismy zlozony system walki, opierajacy sie na uzyskiwaniu przewagi za pomoca stosowania silniejszego oreza nad te slabsze, bogatym zestawu klas, no i oczywiscie zyjacych sygnetach, z ktorych kazdy oferuje unikatowe zdolnosci, ataki oraz „pukawki”. Nie bede sie rozpisywal, ale jest tego naprawde sporo, niektore z opcji jak np. polerowanie pierscieni albo dziedziczenie charakterystyk odkrylem dopiero na koniec gierki :cool: Starcia odbywaja sie po wszystkich zakatkach krainy takze powalczymy na (w) wiosennych polanach, upalnych pustyniach, wilgotnych zamczyskach, zatrutych labiryntach, niby nic takiego… ale co chwile zmieniaja nam sie krajobrazy i wrazenie walki na jednej szachownicy ulatnia sie raz dwaW przerwach pomiedzy potyczkami relaksujemy sie w willi z basenem, stajnia, jeziorem i centrum handlowym. Mowi sie, ze w tej odslonie elementy relaksacyjne tworza mala czesc ale to nieprawda, mozna lowic ryby, isc spac, cwiczyc na silowni, postrzelac do krysztalow lecac na smoku niczym w panzer dragoon, a nawet cos tam upichcic w kuchni, a i najwazniejsze, mozna a nawet trzeba kazdego z przyjaciol przebrac w stroje kapielowe Pogubilem sie juz w literkach wiec dwie ostatnie rzeczy:a) the four hounds oraz the four hounds (frenzy) to najpiekniejsza muzyka jaka dawno slyszalem w gierce wideo, dodatkowo, ktos tam sie pobawil aranzujac to, bo gdy ten temat leci w trakcie rozmow, to dzwieki zatrzymuja sie jakby ktos zatrzymal talerz w adapterze, i to akurat w chwilach gdy gadajaca ksiezniczka nagle zmienia humor, genialneb) oswiadczylem sie tej:Ale byla blisko ta inna o ktorej nie powiem bo spoilerNo coz, na koniec ocena moze byc tylko jedna. Maksymalna. Z minusem.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.