Ja piernicze, ale kłótnia o spoilery normalnie jak dzieciaki, a tu trzeba podejść do tematu rozsądnie. Wiadomo, zdradzanie twistów fabularnych i zakończeń czy elementów mających kluczowe znaczenie dla historii, mozę znacznie komuś zepsuć zabawę i nie powinno mieć miejsca, ale przecież jakoś trzeba ludzi zachęcić do danej historii czy gry ogólnie, i pisanie o fabule całkiem bezspoilerowo też mi się nie podoba, co wielu czyni, by uniknąć zarzutu zburzenia komuś immersji. To też nie ta droga, bo osobiście lubię poznać z czym będę miał do czynienia nawet jeśli oznaczałoby odkrycie mniej ważnych sekretów gry.

(Tak wiem, nie do mnie należy ocena co dla kogo jest spoilerem, a co nie).

Edytowane 28 lipca28 lip przez Enepsignos

Wystarczy po prostu zaznaczyć, że "następny akapit czy dwa akapity zawierają spoilery" i oba obozy będą zadowolone. Kto ma wyłożoną kiełbachę to przeczyta, kto chce zachować fabularną niewiedzę o danej gierce skipnie i pójdzie dalej. Nie widzę problemu.

8 minut temu, Bzduras napisał(a):

Wystarczy po prostu zaznaczyć, że "następny akapit czy dwa akapity zawierają spoilery" i oba obozy będą zadowolone. Kto ma wyłożoną kiełbachę to przeczyta, kto chce zachować fabularną niewiedzę o danej gierce skipnie i pójdzie dalej. Nie widzę problemu.

W sumie można, ale zawsze znajdzie się ktoś kto niby tego nie zauważył (nawet jak podkreślone), albo zrobi awanturę dla zasady, o czym zresztą paru przedmówców już pisało.

Kompromis jest kompromis, skoro nie da się zadowolić wszystkich to trzeba działać tak żeby zdenerwować jak najmniej osób. I takie rozwiązanie moim zdaniem spełnia to kryterium bez jakichś większych cyrków.

Zygmunt Kałużyński bez certolenia w recenzji potrafił opisać 3/4 fabuły filmu, a uznawany jest za jednego z najlepszych recenzentów w kraju.

Nie do końca rozumiem system ocen. Przykładowo Zelda otrzymała oceny cząstkowe 9/9/10 i sumaryczną 100, a Final Fantasy VI otrzymało oceny 9/10/10 i sumaryczną 96.

Czy ocenianie wyglądało tak, że autor recenzji sam decydował jaką liczbę od 1 do 100 przydzieli bez względu na oceny cząstkowe? I jeśli nie stoi za tym jakiś skomplikowany algorytm rozpisany na miliony komórek w excelu to czemu 96 a nie 95 albo 97?

Wiem, że to pierdoła i nie chcę się czepiać oceniaczek 30 letnich gier, ale zastanawiam się z ciekawości jak to rozgryźć.

Edytowane 30 lipca30 lip przez Grześ

To kiedy numer o Wii i Nintendo DS? 😄

DS? 3DS!

I GBA!

Dopiero z 50 stron za mna ale odpaliłem az snesa mini i gram w Zelde bo jeszcze jej nigdy nie skonczylem. Jakoś nie jestem fanem tej serii ale o dziwo sie wciągnęłem. Tak więc ciupę w nią drugi dzień. Troche też w donkey konga 2. Do tego wszystkiego dzisiaj była wielka gielda gier w Sheffield. Nie mam oryginalnego snesa więc nie kupuję gier na niego ale trafiły 2 kolejne gierki do kolekcji na dsa. Jednak będą musiały poczekać do końca Zeldy.

Za dwie 35 funtów więc chyba nie jest źle. Niby za jedną chcieli 20 a za druga 30 więc taki super deal.

47 minut temu, Jontek80 napisał(a):

Dopiero z 50 stron za mna ale odpaliłem az snesa mini i gram w Zelde bo jeszcze jej nigdy nie skonczylem. Jakoś nie jestem fanem tej serii ale o dziwo sie wciągnęłem. Tak więc ciupę w nią drugi dzień. Troche też w donkey konga 2. Do tego wszystkiego dzisiaj była wielka gielda gier w Sheffield. Nie mam oryginalnego snesa więc nie kupuję gier na niego ale trafiły 2 kolejne gierki do kolekcji na dsa. Jednak będą musiały poczekać do końca Zeldy.

Za dwie 35 funtów więc chyba nie jest źle. Niby za jedną chcieli 20 a za druga 30 więc taki super deal.

Jak za darmo w dzisiejszych czasach Myślałem, że droższe są, ja kupowałem za 30 dolców lata temu

9 minut temu, Shen napisał(a):

Jak za darmo w dzisiejszych czasach Myślałem, że droższe są, ja kupowałem za 30 dolców lata temu

Jak kupowalem to gość twierdził że sam nie gra, a tylko wyprzedaje kolekcje po dziadku. Dobre ceny miał zwłaszcza w porównaniu do innych sprzedawców. Nie mam więcej dragon questow na dsa. W 11 grałem na pleju ale średnio mi się podobał. Tan dq6 za grafikę taka jak lubie 2d pixel perfect pójdzie jako pierwszy. Ta 9 to już 3d i jakoś bardziej odstrasza niż zachęca do grania. No ale jak starczy cierpliwości to ogram oba.

Swoją drogą przyjemna kolekcja. Ja staram się zbierać wszystkie jrpg na wszystkie konsole jakie posiadam. Najpierw były Sakaguchiego a teraz leci reszta i zwłaszcza squaru.

Tak wiec nastepny moze megadrive to tez go odkurze jak teraz snesa mini.

Fajnie tak widzieć inną okładkę niż się kupiło na premierę :)

Snes extreme skończony i zelda skończona. Wracam do ps5 póki co.