Historia dopiero pod koniec pierwszego sezonu zaczyna porywać i wtedy tez sie konczy. Poczytalem troche mangi dalej, ale chyba wolalbym ogladac mimo wszystko ze wzgledu na swietna sciezke dzwiekowa i animacje.

Fate\Apocrypha - oglądał ktoś? Netflix usilnie podsuwa mi to w propozycjach do obejrzenia. Ma to coś wspólnego z Fate\Zero? (nie oglądałem) Trailer wygląda jak pomieszanie motywów z FMA i Rycerzy Zodiaku, no i czy ja wiem... No ale może po Ajinie bym ruszył, jeśli dobre i ma sens bez znajomości Zero.

Dwie grupy przywołują różne 'historyczne' postacie i walczą o święty gral który spełnia życzenia. Na początku zapowiada się ciekawie ale oczywiście głównym bohaterem zostaję najmniej charyzmatyczna postać. Jedyne co jest w miarę ok to walki. O wiele lepiej obejrzyj Fate/Zero gdzie wszystko jest o parę klas wyżej od Apocrypha

Opisz odrazu zakonczenie jeszcze.

 

@Frantik Apocrypha to alternative timeline wiec mozesz spokojnie obejrzec, ale badz przygotowany na rzucanie terminami, których autorzy spodziewaja sie ze jako 'fan serii' znasz, wiec beda lataly rozne dziwne nazwy bez wyjasnien co to jest, ale nie zespojluje to raczej głównej linii. Nie jest to niestety ta liga co VN Fate/Stay i potem anime Fate Zero (tak apropo, najlepiej najpierw ograc nowelke Fate Stay Night a potem ogladac Fate Zero, ale na upartego jak napewno nigdy nie zagrasz w nowelke mozesz i Zero pewnie obejrzec.). Anime Fate Stay calkiem odpusc bo to syf nieziemski.

Edytowane 18 lutego 20187 l przez Velius

5 minut temu, Velius napisał:

Apocrypha to alternative timeline wiec mozesz spokojnie obejrzec, ale badz przygotowany na rzucanie terminami, których autorzy spodziewaja sie ze jako 'fan serii' znasz, wiec beda lataly rozne dziwne nazwy bez wyjasnien co to jest, ale nie zespojluje to raczej głównej linii.

To w sumie trochę tak, jakby zacząć oglądać np. Dragon Ball Super albo GT bez znajomości Z? No niby można, ale... jeszcze to przemyślę.

Te Apocrypha to straszne gówno. Trzymać się od tego z daleka.

Ogladalem to przez jakis czas bo lubie serie, ale to (pipi) straszne. W tym sezonie znowu jakies nowe Fate wyszlo i tez podobno ujowe.

Odradzam, tylko oryginalny i Zero.

Dokładnie tak jak mówi Killabien. Fate Stay Night i Fate Zero to są sztosy  

Fate Stay Night VN to sztos, anime to straszna kupa jak ktos zna wlasciwa historie, nie wiem kto to nadzorował w ogole

4 godziny temu, Velius napisał:

Anime Fate Stay calkiem odpusc bo to syf nieziemski.

Ale zapewne chodzi ci o wersje z 2006. Słabiutko się dzisiaj prezentuje wizualnie i fabularnie też nie jest najlepiej, no, ale jednak może budżet był mały i badali teren   Ja to raczej nostalgicznie podchodzę, bo dzięki temu tytułowi wsiąkłem mocno w uniwersum

Za to @Frantik może spokojnie obejrzeć https://myanimelist.net/anime/22297/Fate_stay_night__Unlimited_Blade_Works i drugi sezon. Jak się spodoba to od razu po zakończeniu za Zero niech się weźmie, bo to oczywisty sztos.

 

3 godziny temu, Killabien napisał:

Ogladalem to przez jakis czas bo lubie serie, ale to (pipi) straszne. W tym sezonie znowu jakies nowe Fate wyszlo i tez podobno ujowe.

Odradzam, tylko oryginalny i Zero.

Fate/Extra Last Encore. Lepiej omijać

 

 

W październiku była premiera filmu Heaven's Feel czyli na podstawie 3 scenariusza z VN. Jeszcze nie miałem okazji obejrzeć, ale na malu przy 6,5k głosów średnia 8,45. Całkiem możliwe, że w podobnie jak w przypadku scenariusza UBW, po filmie dostaniemy normalną wersję TV. Jeśli tego nie s(pipi)ą to liczę, że będzie przynajmniej tak dobre jak Zero. 

 

Edytowane 18 lutego 20187 l przez Dr1zzt

Unlimited Bladeworks spojluje gierke mega, obejrzalem przed graniem i zalujze ze nie moge tego bledu wymazac ze swojego zycia. Anime mówie o wersji z 2006 roku i nie chodzi tutaj o budzet czy animacje, a o to ze pomieszali wszystkie route jednoczesnie, walac spojlerem z najwazniejszego gdzies w srodku bez sensu i pomieszali watki fabularne w jedno co przelozylo sie na taka breje dziwną.

 

Podobno mieli robic jakis remake prawilny, ale nie obserwowalem jak to sie rozwija.

 

Fate Zero oczywiscie prawilne anime i bardzo dobre.

Edytowane 18 lutego 20187 l przez Velius

No ta, wszystko się rozbija o zagranie w VN. Jak ktoś ma zamiar przejść to z oglądaniem animców najlepiej się wstrzymać.

 

Ok, postanowiłem, że nie ma sensu i odpuszczam te Fejty, przynajmniej na razie - na grubsze wgryzanie się w jakiekolwiek rozbudowane l-o-r-e obecnie nie mam ochoty. 

 

Zacząłem za to oglądać Kuromukuro, również z oferty Netfliksa. Po dwóch odcinkach wrażenia mam takie, że niby prosta nawalanka o mechach z katanami, ale klasycznie i bardzo ładnie rysowana. Już czuć, że raczej będzie przyjemnie.

W zeszłym tygodniu skończyłem oglądać Darker than Black i śmiało mogę polecić pierwszy sezon. Ciekawa otoczka świata, MC którego raczej zapamięta się na dłużej oraz konkretne walki ale to nic dziwnego bo w końcu jest to produkcja studia Bones.

PS
Drugi sezon jest gorszy względem pierwszego ale jak obejrzy się najpierw OVA to można jako tako oglądnąć.

Panowie macie jakieś namiary na Berserka z 1997 online w jakiejś przyzwoitej jakości,na tych stronach co znam to albo tylko 8 epków albo jakość kupy.

Edytowane 19 lutego 20187 l przez kudlaty88

8 godzin temu, kudlaty88 napisał:

Panowie macie jakieś namiary na Berserka z 1997 online w jakiejś przyzwoitej jakości,na tych stronach co znam to albo tylko 8 epków albo jakość kupy.

 

Na kissanime widze, ze sa wszystkie epy, nie wiem tylko jak z jakoscia.

Tutaj masz elegancko

 

https://nyaa.si/view/1003268

Mowiac online mial chyba na mysli odtwarzacz na jakiejs stronce.

Jak nie znajdzie w dobrej jakości to może tam podbijać.

Na poprzedniej stronie pisalem, ze zaczalem ogladac Noragami. Polecam goraco, fajne anime, fajne animacja, plot leci calkiem szybko, ogolnie przyjemnie sie oglada.

Przyznaje racje co sie w tym Devilmanie odpyerdala to normalnie przebija kluby w Roppongach.

 

 

Ogladal ktos? Siatkowki nienawidze, ale wyglada to calkiem dobrze

 

 

Bardzo spoko. Podobne do Kuroko No Basket tylko trochę mniej jest indywidualnych akcji a więcej team playu (przynajmniej tak mi się zdawało jak oglądałem). Warto obejrzeć.

Zayebiste anime @Shen polecam, podobne do Kuroko tylko mniej jest nadprzyrodzonych głupot a niektóre zagrania, które moga Ci sie wydawac z "kosmosu" zostały udokumentowane w real life podczas mistrzostw. Rozkreca sie troche wolno, ale potem sie na jednym siedzeniu leci. No i ta muzyka i animacja

 

 

Na Netflixie pojawił się "Children of the Whales". Ładnie animowane i przyjemne anime, w świecie wyjętym z jakiegoś lepszego jrpg-a. Na dryfującej po oceanach piasku wyspie żyją ludzie. Większość z nich to Naznaczeni, mogący używać Tymii (magia oparta o emocje), którzy poza tym żyją 20-30 lat. Reszta to zwykli ludzie, którzy żyją dłużej i są także w Radzie Starszych. Główny bohater to kronikarz, który pomimo pewnego oporu reszty (papier jest cenny), stara się spisywać dzieje wyspy Błotnistego Wieloryba. Wszystko się zmienia, gdy napotykają inną dryfującą wyspę, gdzie spotykają samotną wojowniczkę. Jej obecność zwiastuje tragedię i koniec spokoju na wyspie.

 

Cóż, bardzo mi się podoba to anime i chyba wchłonę dość szybko