Skocz do zawartości

GT5 Prologue i GT5 (do dnia premiery)


LiSoQuan

Rekomendowane odpowiedzi

Ja po raz pierwszy wczoraj miałem okazje nareszcie ją potestować.

 

Nie zrobiłem tego sam. Sam nie posiadam odpowiedniego sprzętu aby to uczynić ;) Dlatego też, wykonałem kilka telefonów i zebrało się nas 5 osób :)

 

Jeden kolega przyszedł ze swoim ps3 i GT5 Prologue.

Kuzyn wziął ze sobą kabel HDMI bo właściciel ps3 swój hdmi zamurował w ścianie i nie da sie go wyciągnać :P

Drugi kolega wziął pod pachę swoją kierownicę Logitech G25, czyli jedyną słuszną dostępną na rynku kierownicę :)

Trzeci kumpel nic, nawet czipsów nie przyniósł tylko grać przyszedł :P

Ja do dopełnienia uruchomiłem moje 107" wraz z dookólnym 5.1 kanałowym przestrzennym dźwiękiem od speców z Dolby Labolatorys.

 

Nie wiem jak tam Wy pogrywacie, ale wg mnie całość sprzętu jaką udało nam się wspólnymi siłami zgromadzić jest naprawdę przyzwoita aby móc wycisnąć wszystko z nowej odsłony GT.

 

Jedynie kolega który jest posiadaczem PS3 miał wcześniej kontakt z GT5. Wszyscy pozostali zagrywali się we wszystkie pozostałe części tej gry nigdy nie szarpiąc w "piątkę".

 

Wpierw oczywiście, obowiązkowo oglądnęliśmy intro otwierające grę. Hmm... Wszystko fajnie, do momentu jakoś dziwnie lecącego samochodu na hopce :P Ale przymykamy oko i ustawiamy kierownice.

 

O kierownicy słów kilka. Cudo. Cudo. Cudo.

 

Wracamy do gry ;) Na poczatek odpalamy z kolegi garażu Lotusa Elise. Oczywiście z racji całkiem wysokiego poziomu reprezentowanego przez wszystkich zgromadzonych w pokoju (w sumie to najsłabsze czasy kręcił właściciel ps3 :P ), wszystkie kontrole trakcji i wszelkie wspomagacze zostały ustawione w jedynej słusznej pozycji - OFF i co sie dało to zostało przestawione w tryb simulation :)

 

Jako pierwszy wystartował kolega który przyjechał do mnie z kierownicą. Hmm... Mieliśmy z niego lekki ubaw bo trochę piruetów wykręcił :P Pomacał się z bandami i ogólnie na suzuce czas jeśli dobrze pamiętam wykręcił 2.48 ;)

 

Drugi jako kierowca zasiadam ja. Cóż mogę powiedzieć. Kierownica naprawdę idealnie leży w dłoniach, chociaż samo koło kierownicy mogło by mieć ciut większa średnicę. Skrzynia biegów która działa tak samo jak w samochodzie czyli jako H jest genialna. Jest tak niesamowicie intuicyjna, że ja i jeszcze 2 osoby oprócz mnie przy zmianie biegu naciskaliśmy lewą nogą na hamulec, bo chcieliśmy naciskać sprzęgło jak w normalnym samochodzie ( niestety z niewiadomych nam przyczyn, nie potrafiliśmy zmusić kierownicy aby działało sprzęgło i biegi wbijaliśmy poprzez sam ruch gałki zmiany biegów, w związku z tym lewa noga leżała na hamulcu ).

Force Feedback działa po prostu rewelacyjnie. Ma niesamowity power! Wjazd na tarkę to wysiłek dla ramion. Im większa prędkość tym więcej trzeba siły. Rewelka ta kierownica :)

Przejdźmy teraz do pierwszych wrażeń z gry. Wszyscy zgromadzeni odnieśliśmy takie samo wrażenie. Bez rewelki. Niby w sumie nie jest źle, ale wszyscy spodziewaliśmy się czegoś lepszego. Oczywiście grafika gdy jedziemy samochodem z widoku od środka jest naprawdę super, ale cień ma tak porażające zęby na krawędziach, że trochę przyćmiewa to piękno. Gdyby ten cień miał anty aliasing to było by idealnie. Ale go nie ma, a to wkurza. Ale i tak każdy jeżdżac na kierownicy używał widoku z dolnego zderzaka więc to nikomu nie przeszkadzało. W tym widoku niestety była też jedna głupia rzecz. Mianowicie nurkowanie samochodu przy hamowaniu. Ech... jadąc Ferrari F430 nie ma możliwości aby tak samochód przy hamowaniu nurkował. Takie nurkowanie mogło by być w jakiejś długiej komfortowej limuzynie z miękkim zawieszeniem, a nie w wulgarnym, twardym jak beton Ferrari! A na torze Suzuka po tej długiej prostej na hamowaniu wrażenie było takie, jak bym zaraz miał oprzeć się klatką piersiową o kierownicę.

Widok TPP całkowicie obnaża fizykę gry. Zdecydowanie nie polecam nawet odpalać tej gry z takim widokiem. Samochód się kuriozalnie zachowuje.

Ale teraz najważniejsze. Prowadzenie samochodu. Liczyliśmy wszyscy, że będzie bardziej symulacyjnie. Kierownica naprawdę genialna, 900* skrętu i wszystko co potrzebne, aby oddać realia jazdy samochodem. Niestety gra zawodzi. Zwłaszcza jeśli chodzi o prowadzenie samochodu w zakręcie oraz tym bardziej w poślizgu. Najmłodszy z naszej ekipy ma od 4 lat prawo jazdy. Reszta z większym stażem. Jak samochód sie powinien prowadzić - wszyscy dobrze wiemy. Sprawdzaliśmy wiele różnych samochodów z napędami na różne koła. Niestety jazda ma się nijak to jazdy na prawdę. Próbowałem trochę lotusem powoli zadriftować w zakręcie. Efekt był taki, że przednie koła mają nienaturalną przyczepność. Po zakończeniu wyścigu wsiadłem w mój samochód bo akurat musiałem pojechać po brata 4km i z racji zalegającego śniegu na drodze spróbowałem u siebie zadriftować. Całkiem inaczej. Cały zakręt przejechałem złamanym samochodem w pełnym poślizgu i to bez specjalnego problemu. Po powrocie wróciłem za kółko w GT5 i spróbowałem ponownie. Znowu to samo, znowu nie wyszło i nawet nie było blisko.

 

Zauważyłem u wszystkich tę samą przypadłość. Gdy samochód jakimś trafem wpadł w lekki poślizg to praktycznie nigdy nie udało się go wyprowadzić. Wszyscy tak samo kręcili lewo, prawo, lewo, prawo, lewo, prawo aż pocałowali bandę z rozpędu. Wszyscy ten sam problem.

Wkurza też fakt, że konsola ponownie, tak jak w poprzednich częściach głupieje podczas redukowania biegu, bo zamiast hamować biegami tak jak to się w normalnym samochodzie codziennie jadąc do pracy robi to tutaj możemy zaobserwować jakieś takie dziwne wycie silnika i mruganie biegu. Naprawdę to jest dokuczliwe :(

 

Jeżeli chodzi o dźwięk w grze, to muszę się przyznać bez bicia, że zostałem bardzo zaskoczony. Gra na nośniku blue ray praktycznie nie ma limitów, jeżeli chodzi o zapotrzebowanie miejsca dla plików w celu osiągnięcia lepszej jakości. Zwłaszcza że Prologue to tak naprawdę takie rozbudowane demko, albo co najwyżej "mini gra" za 130zł. I jak to jest zrobione, ze pomimo praktycznie braku ograniczeń tak słaby jest dźwięk? Dlaczego samochody nie mają prawdziwych odgłosów? Dlaczego jakość dźwięku jest tak słaba? Dlaczego tak tandetnie jest zrobiony dźwięk silnika podczas zmiany biegów? Dlaczego tak fatalny jest dźwięk pisku opon oraz kolizji z innymi samochodami oraz bandami? Dźwięk pisku opon jest znany wszystkim od chyba pierwszej lub drugiej części Gran Turismo jeszcze z czasów PSX-a! To ten sam dźwięk, tylko lekko zmodyfikowany! Technologia poszła naprawdę SPORO do przodu od tamtego czasu ! Polyphony tego nie zauważyło czy co ?

 

Dźwięk Ferrari F430 znam bardzo dokładnie. Miałem tę przyjemność aby usłyszeć go na żywo. W Gran Turismo dźwięk F430 ma się po prostu nijak do tego co jest naprawdę. Nie za bardzo mogę to pojąć. Samochód jest pięknie w środku odwzorowany, zegary, wskaźnik zmiany biegów, carbon przy nawiewach wszystko tip top a dźwięk prawie identyczny do tego z innych samochodów w grze...

 

Jeżeli chodzi o grafikę to widać, że za grafikę odpowiadają cały czas ci sami ludzie i ci sami szefowie. Najważniejsze jak wyglada samochód a potem otoczenie. Niemniej jednak to i to niekiedy potrafi zaprzeć dech. Zwłaszcza samochody w trawie czy między drzewami. Cudo! Ale co do ochów i achów na temat wykonania samochodu trzeba również zauważyć, że tylne lampy w niejednokrotnie wspominanym już F430 troche słabo są zrobione i brak anty aliasingu nad rejestracją z tyłu również daje po oczach. Ale ogólne wrażenie jest jak najbardziej pozytywne i rewelacyjne. Podczas jazdy te same "kwiatki" co w poprzednich częściach Gran Turismo, czyli ząbki na wskazówkach obrotomierza i prędkościomierza np w widoku ze zderzaka oraz wprost mieniące się metalowe barierki ustawione wzdłuż toru wyścigowego.

W sumie to zanotowałem kilka dropów animacji oraz dziwne "falowanie" samochodu wyprzedzającego mnie, ale na to można spokojnie przymknąć oko.

O braku zniszczeń oraz śladów opon na asfalcie wie każdy więc nie ma nawet co wspominać. Jedynie tyle, że jest bez zmian w tej części w stosunku do poprzednich ;)

 

 

Reasumując ten mój przydługawy wywód, gra jest naprawdę fajna, ale posiada sporo całkiem poważnych błędów. Graficznie nie ma ładniejszej gry wyścigowej. Ale wszyscy wspólnie grający doszliśmy do wniosku, że naprawdę nie ma rewelacji. Ot taka sobie gra. Wszyscy liczyliśmy na coś więcej. Przeliczyliśmy się.

Odnośnik do komentarza
( niestety z niewiadomych nam przyczyn, nie potrafiliśmy zmusić kierownicy aby działało sprzęgło i biegi wbijaliśmy poprzez sam ruch gałki zmiany biegów, w związku z tym lewa noga leżała na hamulcu )

 

Wystarczy wcisnąć "trójkąt" na kierownicy po komendzie START" i bez sprzęgła nie wrzucisz juz biegu ;)

 

Próbowałem trochę lotusem powoli zadriftować w zakręcie. Efekt był taki, że przednie koła mają nienaturalną przyczepność. Po zakończeniu wyścigu wsiadłem w mój samochód bo akurat musiałem pojechać po brata 4km i z racji zalegającego śniegu na drodze spróbowałem u siebie zadriftować. Całkiem inaczej.

 

A w realu tez driftujesz lotusem? Do tego inaczej się driftuje na śniegu a inaczej na asfalcie.

 

 

jadąc Ferrari F430 nie ma możliwości aby tak samochód przy hamowaniu nurkował

Usztywniliście zawieszenie w tej ferrarce czy na fabrycznych jeździliście?

 

Zauważyłem u wszystkich tę samą przypadłość. Gdy samochód jakimś trafem wpadł w lekki poślizg to praktycznie nigdy nie udało się go wyprowadzić. Wszyscy tak samo kręcili lewo, prawo, lewo, prawo, lewo, prawo aż pocałowali bandę z rozpędu. Wszyscy ten sam problem.

 

Chyba wiem o czym mówisz - też na początku nie mogłem do tego przywyknąć (jest inaczej niż w gt4 i gtHD). W momencie zrywania przyczepnośći trzeb błyskawicznie zapodać kontrę odpowiednią do tego zerwania (nie za dużo). Jesli ominie się ten moment na początku poźniej coraz trudniej wyprowadzić skutecznie pojazd. Czy tak jest naprawdę ? Niestety nei jestem w stanie ocenić gdyż nigdy nie jeździłem żadnym potworem mającym 200koni pod maską i do tego bez żadnych wspomagaczy...

Edytowane przez nightrunner
Odnośnik do komentarza

No nie dziwie się, że bąki kręciliście. Lotus to nie auto żeby driftować i bąki utrata kontroli gwarantowana:D Hahaha A co do twojegu śniegu to poldek czy inny zwykły wóz to nie Lotus. Jak braliśmy 126p żeby pojeździć po lesie też sie dało driftować na piachu bez problemu, hłe hłe:D

 

Zresztą się zgadzam i wielki szacunek za wyczerpujący test i opis tegoż testowania:) Jeśli dodać brak normalnego wstecznego mamy już cały obraz Prologa 5:)

Odnośnik do komentarza
Hahaha A co do twojegu śniegu to poldek czy inny zwykły wóz to nie Lotus. Jak braliśmy 126p żeby pojeździć po lesie też sie dało driftować na piachu bez problemu, hłe hłe:D

 

Jeżdżę Mazdą MX-5 i wypraszam sobie porównywanie do 126p czy poloneza. wiem, ze 130KM a 190KM w Lotusie to co innego, ale jeździłem też wersją 230 konną.

Tak jak pisałem wcześniej. Wszyscy zebrani mamy po kilka lat stażu za kółkiem.

 

Żeby, że tak powiem, potwierdzić że nie jestem gołosłowny wrzucam moją fotkę którą pstryknał mi fotograf na torze Kielce w Miedzianej Górze ;)

Żeby nie zaśmiecać wątku to wrzucę ją jako link do klikniecia i druga fotka jak driftuję, żeby nie zasmiecać to również wrzucam jako link

Edytowane przez diespinne
Odnośnik do komentarza

Diespinne bardzo fajny opis. Ciekawie przedstawiłeś co sądzisz o GT5P.

 

Przyczepić się mogę tylko to tego fragmentu:

 

Niestety gra zawodzi. Zwłaszcza jeśli chodzi o prowadzenie samochodu w zakręcie oraz tym bardziej w poślizgu. Najmłodszy z naszej ekipy ma od 4 lat prawo jazdy. Reszta z większym stażem. Jak samochód sie powinien prowadzić - wszyscy dobrze wiemy. Sprawdzaliśmy wiele różnych samochodów z napędami na różne koła. Niestety jazda ma się nijak to jazdy na prawdę. Próbowałem trochę lotusem powoli zadriftować w zakręcie. Efekt był taki, że przednie koła mają nienaturalną przyczepność. Po zakończeniu wyścigu wsiadłem w mój samochód bo akurat musiałem pojechać po brata 4km i z racji zalegającego śniegu na drodze spróbowałem u siebie zadriftować. Całkiem inaczej. Cały zakręt przejechałem złamanym samochodem w pełnym poślizgu i to bez specjalnego problemu. Po powrocie wróciłem za kółko w GT5 i spróbowałem ponownie. Znowu to samo, znowu nie wyszło i nawet nie było blisko.

 

1) Według mnie nie ma co porównywać jazdy danym samochodem po drogach publicznych w realu i na torze w grze. Dwa inne światy. Co innego jak w realu jeździsz na torze i w grze.

 

2) Lotus Elise ma napęd na tył to fakt, ale ma centralnie umieszczony silnik, co powoduje, że nie jest stworzony do driftu. Ze zbyt głębokich poślizgów nie da się wyjść w takim samochodzie (vide F1). Co innego jak samochód ma napęd na tył i silnik z przodu, wtedy niemal idealny rozkład masy na przód i tył powoduje, że samochód można wyprowadzić z niemal każdego poślizgu. w profesjonalnych zawodach driftu zawodnicy startują tylko z napędem na tył i silnikiem z przodu.

 

3) Nie zawsze jest tak, że ten kto ma więcej prawko jest lepszym kierowcą. Starszy kierowca ma więcej doświadczenia to fakt, ale to nie znaczy, że lepiej panuje nad samochodem niż ten młodszy.

 

 

Szkoda, że u nas w Polsce jest tak mało torów wyścigowych. Przydałby się jakiś na śląsku.

Odnośnik do komentarza

Ale ja naprawdę wiem, że Elise jest MR i wiem jak sie zachowuje (chociaż niestety nim nie jechałem :( ). Zbliżenie zapewne zachowuje się MR2 którą zdecydowanie łatwiej dostać u nas w kraju niż lotusa ;) W porównaniu do MX-5 której jestem już półtora roku użytkownikiem, jest bardziej narowista i nie wybacza za bardzo błędów.

Natomiast w grze jest naprawdę nie do opanowania na kierownicy. Nawet przy delikatnej próbie uślizgu tylnej osi.

 

a co do 3pkt to doskonale o tym wiem. Ja tylko chciałem nakreślić fakt, ze nie zebraliśmy się bandą 16-latków którzy nawet nie mają prawa jazdy a opowiadają jak to gra symulacyjna nie jest :P hehe ;) Bo nie było wśród nas Loeba ani Kubicy ;) hehe. Ot tylko tyle chciałem przez tamto zdanie nakreślić, ze powiedzmy jakoś tam potrafimy się poruszać po drodze samochodami ;)

Bo mój jedyny sukces za kółkiem MX-5 to drugie miejsce w wyścigu na regularność :P

 

a co do ostatniego Twojego zdania PiotrB to bardzo dobrze prawisz :) Piwa mu nalać !! :)

Odnośnik do komentarza
Hahaha A co do twojegu śniegu to poldek czy inny zwykły wóz to nie Lotus. Jak braliśmy 126p żeby pojeździć po lesie też sie dało driftować na piachu bez problemu, hłe hłe:D

 

Jeżdżę Mazdą MX-5 i wypraszam sobie porównywanie do 126p czy poloneza. wiem, ze 130KM a 190KM w Lotusie to co innego, ale jeździłem też wersją 230 konną.

Tak jak pisałem wcześniej. Wszyscy zebrani mamy po kilka lat stażu za kółkiem.

 

Żeby, że tak powiem, potwierdzić że nie jestem gołosłowny wrzucam moją fotkę którą pstryknał mi fotograf na torze Kielce w Miedzianej Górze ;)

Żeby nie zaśmiecać wątku to wrzucę ją jako link do klikniecia i druga fotka jak driftuję, żeby nie zasmiecać to również wrzucam jako link

Ech, tor w Miedzianej Górze...ojciec zabierał mnie tam swoim Nissanem kilkanaście lat temu kiedy jeszcze nie miałem prawka i kiedy ten tor był ogólnie dostepny dla wszystkich 6 dni w tygodniu ( w niedziele giełda ;) )

Ogólnie bardzo fajny i rzeczowy post, miałem podobne odczucia, fajny model fizyczny, fajne wrazenia z prowadzenia wózka, piękne auta, ale czasem jest coś w tej grze że ręce opadają ;)

Odnośnik do komentarza

na temat trybów online to się nie wypowiem, bo nie przejechałem ani jednego wyścigu online w tej grze :P

Zresztą online trzeba długo testować, żeby wykryć wszystkie ewentualne bug'i.

 

Ja "potraktowałem" tę grę tak, jakie odniosłem wrażenia. Starałem się zachować maksimum obiektywności. Ale i tak widać w mojej wypowiedzi subiektywizm poprzez pryzmat wcześniejszych odsłon GT :P

 

Sam jestem Graczem dla którego nie ma najmniejszego znaczenia na jakiej konsoli jest gra. Czy to PS3, X360 czy PC. Chociaz muszę przyznać, ze na tym ostatnim to nie gram bo komp by sie spocił a i tak slideshow wyświetlił ;) hehe

 

 

Odnośnik do komentarza
Btw. Jaka kierownica tania do GT się nada?

Logitech Driving Force Pro. Stosunek ceny do jakości wypada rewelacyjnie, szczególnie teraz, 5 lat po premierze kółka.

 

 

Panowie, jakie samochody warto kupować na poszczególnych poziomach kariery? Mam na razie Hondę i Lancera i oczywiście Cappuccino:)

W późniejszych wyścigach (A) warto zainwestować w Nissana GT-R. Dość tani, szybki i łatwo się prowadzi. Do klasy S polecam Clio V6 Tuned.

Odnośnik do komentarza
Gość pawel_k
a mi się wydaję, że samochody FR mają lepiej rozłożony ciężar. FR to silnik z przodu i napęd na tył, a MR to napęd na tył i silnik z tyłu

RR to napęd z tyłu i silnik z tyłu, MR to silnik w środku a napęd z tyłu (zdecydowanie bardziej przed tylną osią niż w przypadku RR)

Odnośnik do komentarza

Witam,

Sprawa wygląda tak że GT 5 to dla mnie kompletny "syf", ale kumpel wpada z G25 ;) i chcemy ją wypróbować. Postanowiłem lamersko pobrać save z internetu, na którym byłyby wszystkie samochody. Pobierałem już różne wersje, kopiowałem i żadna nie działa. Co do samej gry nie robiłem też żadnej aktualizacji, bo nie mam zamiaru stać przy konsoli i jej ponawiać co 2 minuty. Czy mogę liczyć na Waszą pomoc? Co zrobić aby sejv zadziałał?

Edytowane przez Soniak
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...