Ornstein tweetuje, że Allegri chce odejść z Juventusu, a skoro pisze to Pan David to wiadomo, że chodzi o wolny wakat menedżera w Arsenalu. 

Arsenal poważnie liczący się w walce o puchary Mimo, że nie jestem wielkim fanem Enrique, murarz Allegri jest chyba gorszą opcją. Dla tego klubu.

No może by ich tam poustawiał w obronie bo taktycznie jest niezłym trenerem. Żenująca sprawa, że Arsenal w tym sezonie stracił więcej bramek niż takieg Newcastle, ale w sumie z takim składem to się nie dziwie. 

Najgorsze są te doniesienia o skromnym budżecie na transfery dla nowego trenera. Akurat jak ma przyjść nowy trener, który będzie chciał budować drużynę po swojemu. Ale i tak wierzę, że wyciśnie z tego składu więcej niż Wenger, bez względu na to, który z tej dwójki podpisze.

Enrique poprsił o 200, zarząd dawał 50. Przy obecnych cenach pilarzy to wydaje się dość śmieszne. Emirates Stadium nie daje o sobie zapomnieć.

50 mln to kosztuje jedna stopa Neymara.

Nie jestem pewien czy stopa Neymara chciałaby przychodzić do Arsenalu

Wszystkie części ciała Neymara najpierw chciały z Barcelony do PSG, teraz już nie chcą być w PSG. Chyba że to jedna ze stóp się zbuntowała.

Edytowane 8 maja 20187 l przez Gość

Godzinę temu, pajgi napisał:

Nie jestem pewien czy stopa Neymara chciałaby przychodzić do Arsenalu

Paradoks taki, ze nie wiem ktory klub by go chciał. Zapłacic trzeba by fortune, a facet rozbija szatnie i podwaza autorytet szkoleniowca. 

Odnośnie Neymara,  zawsze był przehajpowany i nie sądzę,  by w poważnej lidze mógł sam odmieniać wyniki,  jak Ronaldo i Messi.  On nawet nie miał tak dobrego sezonu,  jak teraz Salah. 

 

Odejście z cienia Messiego i próba podboju LM z PSG sugerowała,  że ma ambicje,  by równać się z Ronaldo i Messim,  ale teraz jest coraz więcej plotek o transferze do Realu i bycie po raz kolejny pionkiem, tym razem Portugalczyka. 

Przywiązanie do barw dzisiaj nic nie znaczy,  ale powinny być jakieś granice,  a nie robienie z siebie szmaty u największego rywala.  

 

 

 

 

 

25 minut temu, Zwyrodnialec napisał:

Odnośnie Neymara,  zawsze był przehajpowany i nie sądzę,  by w poważnej lidze mógł sam odmieniać wyniki,  jak Ronaldo i Messi.  On nawet nie miał tak dobrego sezonu,  jak teraz Salah.

No właśnie odmieniał w PD (dosyć mocna liga). Nie jest tajemnicą, że tuż przed odejściem to Messi był w jego cieniu i nawet, mimo tego, że nie zawsze mi się podobało to co robił na boisku, to w tamtym momencie nazwanie go "najlepszym" nie było specjalną przesadą. Talentem zjada każdego na tej planecie, sposobem bycia i tym jak się zachowuje w PSG niekoniecznie. 

Dobra, oglądamy bezpośredni mecz w walce o utrzymanie. Gra Bednarek w pierwszym składzie.

http://ripple.is/football/2672-swansea-city-vs-southampton

A nie było tak,  że Messi dla równowagi wycofał się do drugiej linii i stamtąd próbował atakować,  posyłając często górne piłki na skrzydło,  tak by Neymar mógł tam szaleć,   a Suarez brać na siebie strzelanie goli.  Statystyki  nadal miał lepsze. 

 

Nie zaprzeczam,  że ma talent,  ale na 4 sezony w Barcelonie,  tylko 2 razy strzelił ponad 30 goli we wszystkich  rozgrywkach. Nie widzę w nim regularnego killera. 

Messi sie wycofał, bo pomoc w Barcelonie jest chuyowa

Czy to dyskusja o tym, że najlepszy gracz musi strzelać najwięcej goli? Jak już ktoś wymaga tego od niego (np. w reprezentacji), to robi to doskonale. W Barcelonie miał inne zadania, szkoda, że nie poszedł na układ z Messim, bo patrząc na jego zastępce (Dembele) zastanawiam się kto grałby teraz finał LM z Realem. 

 

No i mamy komplet spadkowiczów: Swansea, WBA, Stoke.

 

Cytat

Mam nadzieję, że kibice Chelsea nie chcą widzieć mnie żegnającego się z ich klubem. Robię tu dobre rzeczy i czuję się szczęśliwy. Sprawy mogą ulec zmianie bądź też nie, zobaczymy. Publiczność mnie uwielbia, ja kocham swoich kolegów z zespołu, moja rodzina dobrze się tu czuje. Oczywiście chcę grać w Lidze Mistrzów, ale nie jest to rzecz priorytetowa.

Eden

Edytowane 9 maja 20187 l przez Gość

13 godzin temu, krzyhu923 napisał:

No i mamy komplet spadkowiczów: Swansea

Swansea ma jeszcze matematyczne szanse, jeśli wygrają z Stoke a Huddersfield przegra oba mecze (na co mają duże szanse bo grają z Chelsea i Arsenalem) to zrównają się punktami z drużyną Fabiańskiego i teraz nie wiem czy będzie zależało od bilansu bramkowego czy od bezpośrednich starć obu drużyn (Swansea remis i zwycięstwo i bilans na ten moment mają lepszy). 

W PL w pierwszej kolejności liczy się bilans goli.

Matematyczne są, prawda. Ale już bardziej wierzyłem w awans Romy przed drugim meczem z Barceloną. Wygrana, 2 przegrane (nawet nie jeden remis), bilans bramek...

Wygrana Swansea z Stoke - bardzo prawdopodobne. 

Dwie przegrane Huddersfield - bardzo prawdopodobne

Duża ilość straconych bramek przez Huddersfield - bardzo prawdopodobne

 

Moim zdaniem jest to jeszcze nie przesądzona sprawa, póki co w bilansie bramek jest -27 dla Swansea kontra -29 dla Huddersfield a przypominam, że Chelsea musi ten mecz wygrać żeby jeszcze liczyć na LM w przyszlym sezonie, Wenger chyba też nie chce się jakąś lipą popisać w ostatnim meczu w PL w historii

Ciężko przewidzieć postawę Huddersfield i z góry skazywać ich na porażkę, przecież też walczą o życie. Najmniej prawdopodobne wydają mi się dwie przegrane mimo wszystko. Jakiś remis wyszarpią minimum. Ale obym się mylił i żeby Swansea uniknęło spadku.

Edytowane 9 maja 20187 l przez Gość

No jakby Huddersfield spadło to by było git, szanse na szczęście dość spore z tego co widzę.

13 minut temu, krzyhu923 napisał:

Ciężko przewidzieć postawę Huddersfield i z góry skazywać ich na porażkę, przecież też walczą o życie. Najmniej prawdopodobne wydają mi się dwie przegrane mimo wszystko. Jakiś remis wyszarpią minimum. Ale obym się mylił i żeby Swansea uniknęło spadku.

No to są gdybania a ja się odnoszę do tego, że napisaleś, że pewne już jest to, że Swansea spadło a tak nie jest  

A to fakt, napisałem to tak, jakby nawet matematycznych nie było, a chodziło raczej o moje przekonanie co do spadku

W dniu 6.05.2018 o 15:26, krzyhu923 napisał:

Bernardo Silva, Gundogan i Laporte to nie są cieniasy, a wygląda to tak, jakby ktoś próbował im powiedzieć, że są za słabi na pierwszy skład w realnej walkce o punkty. Wydaje mi się, że pokazaliby w tej końcówce więcej niż katowana cały sezon ta sam jedenastka. Ja rozumiem zostawić trzon, ale tych 3 zawodników? Jak oni mają to odebrać?

Guardiola czyta Forum PSX Extreme, dzisiaj cała trójka w podstawowym. xd

 

No i niestety krok w kierunku korzystnego rezultatu dla Huddersfield. Chelsea przegrywa 0:1.