Opublikowano wczoraj o 09:01 1 dzień Salah cieniuje, a nie oszukujmy się - to dużo zmienia. Pomimo tego Slot go zabetonował w jedenastce i gra kosztem będącego w gazie Chiesy.
Opublikowano wczoraj o 09:07 1 dzień Kłopoty, kłopoty Slota. Pierwszy poważny kryzys, zobaczymy jak udźwignie.Wydaje mi się, że poprzedni sezon to było trochę wykorzystanie potencjału zostawionego po Kloppie i duże szczęście w kontekście kontuzji. Co nie zmienia faktu, że zdobycie mistrza to naturalnie ogromny sukces.Są nowi zawodnicy, rekordowe transfery i potrzeba poukładania tego. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja.P.S mam złe przeczucia odnośnie dzisiejszego meczu z Crystal Pałace Dostał schedę po klopie i miał po prostu nic nie ruszać, nie s(pipi)ić. Teraz jak doszło sporo nowych twarzy, to już nie umie tego poukładać, brakuje doświadczenia. No i na pewno spadek formy niektórych piłkarzy nie pomaga, plus presja wydania ogromnej kasy.
Opublikowano wczoraj o 10:36 1 dzień Obrona w Liverpoolu obecnie jest tragiczna, do tego mocno pechowo często grają z przodu. Jeszcze to zaskoczy o ile nie przestawi im się psycha (o co nie trudno w tej lidze) na brak wiary w swoją siłę United znowu pokazuje co to znaczy porządny bramkarz w drużynie, od razu morale zespołu lecą w górę. Ojjj przedziwna to drużyna, każdy mecz w 10 (dalot dramatyczny), w środku mają jednego gracza dziadka co potrafi grać, a mimo to gdyby Bruno trafił oba karne to by mieli teraz 3pkt więcej, a w pierwszej kolejce mimo porażki wręcz zdominowali Arsenal. Do tego grają tylko raz w tygodniu, a czołówka ligi będzie pewnie do maja grała na kilku frontach. Bilecik na Old Trafford już kupiony na ostatni mecz domowy sezonu z Nottingham Forest w 37 kolejce. Ciekawe o jaką stawkę będzie to mecz...
Opublikowano wczoraj o 15:57 1 dzień Dla Arsenalu w meczu z Crystal Palace jedynego, zwycięskiego gola musiał zdobyć Eze, a w meczu Aston Villi z rywalem Arsenalu o mistrzostwo, czyli z Manchesterem City, zwycięskie 1:0 musiał dostarczyć oczywiście Mateusz Pieniążek.
Opublikowano wczoraj o 16:16 1 dzień Trochę siara zostać mistrzem w takim sezonie, kiedy City nie jest City, a Liverpool Liverpoolem, no ale lepiej tak niż w ogóle i przez kolejne lata o tym słuchać.
Opublikowano wczoraj o 16:47 1 dzień Przecież Arsenal już kilka lat temu miał z 10pkt przewagi, a potem się zesrali. Już większa szansa, że Sunderland na koniec będzie w top 4.
Opublikowano 23 godziny temu23 godz. Tak zazwyczaj jest, że ludzie narzekają że faworyt A i faworyt B się zesrał. Takich sezonów, że wicemistrz miał okolice 90 punktów, to było tylko kilka w historii. To jest maraton i trzeba przetrwać. Arteta wie, czego chce. Przejął klub, który o tytule śnił może raz czy dwa przez wieeele lat. Ale wie, że bez wygrania mistrza, jakieś randomy będą nadal go jebać za wprowadzenie poziomu czołówki Anglii i świata. Widać, jaką mają metodę. Kontrola, zabezpieczenie, solidność. Wygranej nie gwarantuje, tak jak nic innego, ale szanse mają dobre.
Opublikowano 22 godziny temu22 godz. Podyskutowałbym, jaką pracę wykonał Arteta i z jaką przyjemnością patrzy się na rozwój tego klubu przez ostatnie 5 lat, ale mi się nie chce. Najpierw był 4rsenal, teraz zesranie metr przed kiblem, a zaraz pewnie będzie grany Arsenal SFG. Wniosek taki, że zawsze znajdą się powody, żeby deprecjonować sukces (i rzecz się nie rozchodzi o ilość pucharów w gablocie).
Opublikowano 9 godzin temu9 godz. Liverpool i Klopp...? Przez lata grali zabóczy futbol, a i tak wypomina się, że tylko jedno mistrzostwo (i jakaś tam LM) w 9 lat. Tylko on dodatkowo rywalizował z TYM City Guardioli.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.