Skocz do zawartości

Killzone 2


filipekcipek

Rekomendowane odpowiedzi

kurde cod4, mgo mogę grać, ale sterowanie w killzone jest chyba dla mnie nie do przejścia... 4 godziny w online i jest lipa, baty dostaję straszne. MGO level 5 zdobyłem od strzału, cod4 było przyjemnie, gears of war dostawałem baty ale i tak sterowanie było lepsze... nic, dla mnie sterowanie w killzone to na chwilę obecną lipa. Poza tym tryb single player jest ok, ale poza grafiką nic mnie w nim nie trzyma.... tu chyba też zawodzi dla mnie sterowanie.... po prostu nie czuję tego i bardziej mnie to męczy niż sprawa przyjemność...

Odnośnik do komentarza

To jest naprawde kwestia przyzwyczajenia się do tego. Ot nawet jak teraz zasiadam do jakiegos meczyku to przez 1-2 mecze musze się ponownie wczuć w to specyficzne sterowanie by móc potem jakos normalnie grać.

 

Co do singla- jestem chyba w ostatniej misji i to co się działo wczesniej, mianowicie na nowym

słońcu roztargało mnie troszkę na dwie cześci. Jedna część jest pod wrażeniem misji w której nasza baza zostaje najechana przez nieprzyjaciela- było już kilka misji tego typu, gdzie musieliśmy wydostać się z czy to rozwalającego, czy też tonącego statku/bazy itp (res2 czy cod 4) ale ten motyw tutaj bije wszystko na głowę. Czuć to po prostu. I to mi sie podobało.

Niepodobały mi się natomiast kwestie fabularne- czy to śmierć Garzy, która przeszła obok mnie baardzo obijętnie. Źle przedstawione sa postaci w tej grze. Ani się z nimi nie identyfikujemy, ani nic konkretnego o nich nie wiemy i cięzko przeżywć dramaty które się w grze odbywają.

\A już naprawde wkurzyło mnie potraktowanie Templara. Bohater, którym przeszlismy całą grę w części pierwszej, dowódca floty, który w grze wypowiada kilka zdań i ginie z rąk Radeca. Żałosne to. Bardzo mi się ten motyw niespodobał. Najgorsze jest to że żadnej dramaturgii w tym ne było. Ot zabili go, Rico trochę pokrzyczał i tyle.

 

Odnośnik do komentarza
Dziś skończyłem singla. Czy tylko ja jestem zawiedziony zakończeniem?

Wystarczyło czytać co pisałem o grze. Napisałem, że głównym powodem dlaczego gra ssie jest fakt, że fabuła (a w tym także zakończenie) jest słabe.

 

Co do singla- jestem chyba w ostatniej misji i to co się działo wczesniej, mianowicie na nowym

słońcu roztargało mnie troszkę na dwie cześci. Jedna część jest pod wrażeniem misji w której nasza baza zostaje najechana przez nieprzyjaciela- było już kilka misji tego typu, gdzie musieliśmy wydostać się z czy to rozwalającego, czy też tonącego statku/bazy itp (res2 czy cod 4) ale ten motyw tutaj bije wszystko na głowę. Czuć to po prostu. I to mi sie podobało.

Niepodobały mi się natomiast kwestie fabularne- czy to śmierć Garzy, która przeszła obok mnie baardzo obijętnie. Źle przedstawione sa postaci w tej grze. Ani się z nimi nie identyfikujemy, ani nic konkretnego o nich nie wiemy i cięzko przeżywć dramaty które się w grze odbywają.

\A już naprawde wkurzyło mnie potraktowanie Templara. Bohater, którym przeszlismy całą grę w części pierwszej, dowódca floty, który w grze wypowiada kilka zdań i ginie z rąk Radeca. Żałosne to. Bardzo mi się ten motyw niespodobał. Najgorsze jest to że żadnej dramaturgii w tym ne było. Ot zabili go, Rico trochę pokrzyczał i tyle.

Wypisz, wymaluj to co myślę o tej żenującej fabule. Nie zagłębiałem się tylko wtedy, bo chciałem uniknąć spojlerów, ale to się pokrywa dokładnie z tym co myślałem, kiedy pisałem, że fabuła jest pisana na kolanie.

Edytowane przez Jacobss
Odnośnik do komentarza
Gość =-FEISAR-=

Miałem okazję pograć z kumplem i doszliśmy do 3 etapu gry. Napiszę tylko tyle że jest to bez wątpienia najładniejsza gra na konsolach. Nawet tekstury są momentami tak śliczne że pierwszy raz coś takiego widzę. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Jutro pogramy dalej i doczekać się nie mogę co ta gra pokazuje w dalszych levelach.

Odnośnik do komentarza

3 mapy w multi (wzgórze, fabryki i rynek) nadają się do gry powyżej 16osób. Na reszcie map granie powyżej 16osób jest mało komfortowe, panuje totalny chaos, gra polega na tym: kto pierwszy zajmie lepsze miejsce do kampowania, a później to już tylko granaty latają. Ale trzeba przyznać że ma to swój urok :D. Multi mnie wciągnęło :)

 

Co do singla to potrzebuję rady w ostatnim levelu, mianowicie:

jak wybić wszystkich przeciwników? Jestem już w pałacu na piętrze, zajmuję pozycję na balkonie no ale niestety nie daję rady wybić wszystkich przeciwników, Rico słabo sobie radzi z obstawianiem swojej strony a przeciwnicy cały czas wybiegają :| Poziom trudności: Veteran.

Jakieś rady? ;)

 

Aha i jeszcze bardzo podoba mi się system strzelania, podobny do tego z Operation Flashpoint :)

Edytowane przez rydziu87
Odnośnik do komentarza

Singiel skończony,szybka recka

 

Grafika-majstersztyk w każdym calu,najładniejsza gra na konsole i mam gdzieś czasem słabsze tekstury bo to jak ta gra się prezentuje jest niesamowite.Jednak by nie było tak całkiem różowo to napiszę co mi się w niej nie podobało-bardzo mało podatne na zniszczenia otoczenie.Tak zachwalanych odpadających filarów w grze jest raptem kilka na całą kampanie podobnie z animacją postaci-o ile animacja ich śmierci jest genialna to już same poruszanie przeciwników/kompanów jest mega przeciętne.

 

Fabuła-lepsza niż w pierwszej części i większości fpsów ale mimo wszystko mnie rozczarowała.Tzn. sam pomysł na fabułę ,wydarzenia,zwroty akcji i ogólne śmierci postaci jest kapitalny i rzadko spotykany w innych grach tego gatunku,za to realizacja tego wszystkiego jest beznadziejna-praktycznie zero tożsamości z główną ekipą i brak dramatyzmu w najważniejszych momentach.Szkoda,bo uniwersum jest genialne.

 

gameplay-świetny ,intensywny shooter, nonstop coś się dzieje na ekranie,wybucha,walka o każdy centymetr lokacji(ostatni etap to już totalna nawałka),system osłon sprawdza się bardzo dobrze podobnie jak AI choć w obu przypadkach zdarzają się błędy.Choć może to kontrowersyjne ale mimo wszystko uważam ,że w grze przydałoby się trochę więcej spektakularnych skryptów i odmiany w levelach.

 

Ocena singla-> 9 i choć to najlepszy fps dostępny na rynku to jednak przechodząc singla w CoD4 miałem większą satysfakcję i częściej robiłem oczy z wrażenia(w K2 głównie z uwagi na oprawę graficzną,w CoD4 z powodu pomysłów twórców) pomimo chamskich skryptów,mega korytka(etapy w k2 są chyba 3 razy większe) i nieskończonego respawnu przeciwników.

 

najlepszy etap-obrona mostu,pociąg i ostatni level(choć wszystkie nie dorastają do pięt levelowi obok Czarnobyla z CoD4)

najlepszy moment w fabule-zakończenie

najtrudniejszy moment-ostatnia walka i boss

 

Multi za to jest genialne,takiego rozbudowania i funkcji i opcji komunikacji nie ma żadna inna gra na rynku,przy czym jak najszybciej patch powinien

-dodać funkcję wysyłania inv z poziomu lobby meczu

-zablokować zdobywania doświadczenia w meczach ,w których gra choćby jeden Bot(teraz wystarczy co najmniej 2 żywych graczy ,reszta może być botami i nalicza się exp co prowadzi do sytuacji,że najlepsi w rankingu mają ratio na poziomie 10.0 i grają tylko takie ustawione mecze)

-dodać losowe wybieranie plansz(obecnie plansze ułożone sa w odgórnej kolejności i jest jedynie fukcja głosowania nad nową planszą)

 

no i kto mi wytłumaczy

gdzie do cholery jest trzecia rasa?

 

Edytowane przez Ficuś
Odnośnik do komentarza
Akurat śmierć

templara

mnie dotkneła,mimo iż go nie lubiłem.

Wielkie Dzięki. Szacun

 

Dzięki Litwin. (pipi) :good:A MAC

 

Ok jestem w trzecim levelu, posmakowałem multi warto chyba coś napisać, bo wiem jak z utęsknieniem czekacie na moją opinię o Killzone 2.

Zacznę ostro :solo: Jeżeli obietnica tej gry miała mnie ponad dwa lata temu przekonać do zainwestowania w konsolę $600 i wystawić na ponad dwu letnią próbę cierpliwości, to sorry, ale ta gra nie jest tego warta.

 

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tej gry. Póki co trzeci level, akcja jest świetna, non-stop coś się dzieje. Graficznie nic nowego nie napiszę, tekstury średnie w większości, co jest minusem w chwili gdy dużo używa się systemu cover, przez co wbijają nam się one w oczy. Ale w pewnej grze bolał brak anty-aliasingu, ale nie umniejszało to jej, więc nie ma co płakać. Killzone 2 jest jedną z najlepiej wyglądających gier. Jeśli nie najlepszą (z oceną się wstrzymam póki jej nie skończę). Gameplay jest niezwykle miodny. Zajęło mi trochę przyzwyczajenie się do niego i wyczajenie optymalnę czułości, ale Alt 2 daje rade i jest byczo. Broni parę już też przetestowałem, animacja ich wygląda obłędnie. Sama animacja żołnierzy wygląda zaiebiście. Przy jednej akcji Helghasta zrobiłem mega wow. Wprawdzie skryptowane ale zawsze. Zbiegł ze schodków, poturlał się dobiegł do szczeliny i umiejętnie ją przeskoczył. Iebłem. Kosmos! Ogólnie jest cholernie zadowolony. Na Veteranie gra stawia wyzwanie, ale nie jest zbyt trudno. AI wroga naprawdę daje radę i stawia wyzwanie. Nie ma debilnego systemu morza grantów rodem z CoD. Trzeba się chować, kombinować, ale dostarcza to kupę radochy. Nie podobają mi się dialogi i w pewnej grze wyglądają one o niebo lepiej. Podobnie z voiceactingiem. Stoi on na dobrym poziomie, ale tylko dobrym. Multiplayer mi się podoba, ale n00b-ie. Może jak singla skończę, to będzie lepiej to szło, bo póki co jest tragedia. Podoba mi się opcja grania różnych rozgrywek, jest bajecznie. Gra jest z pewnością warta $60 i daje cholernie dużo satysfakcji. Fabuły to za dużo póki co nie ma, ale to co jest.... jest przyzwoite.

 

 

A dla ludzi o super mocnych nerwach ;) Show...

http://zeratulpl.blogspot.com/2009/02/kill...owshowshow.html

 

Odnośnik do komentarza

Właśnie skończyłem pierwszą sesje z KZ2 i jest naprawdę dobrze :D W singlu przeszedłem 1 misje. Gra się przyjemnie i jak tylko jutro rano będę miał dostęp do HDTV na pewno poświęcę mu trochę więcej czasu. Jeżeli chodzi o multiplayer to jest dokładnie taki jaki chciałem żeby był. Jest SKILL'owo :D Rozrzut jest dość spory. Wydaje mi się że auto-aim występuje gdy strzelamy bez przybliżania, ale mogło mi się tyko zdawać. Gra drużynowa i komunikacja odgrywa ważną rolę, więc coś czuję że Headset'cik przeznaczony stricte do KZ2 był dobrą inwestycją. Ogólnie jestem zachwycony i mam nadzieję, że po dłuższym ograniu te nastawienie się nie zmieni.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...