Skocz do zawartości

France : Ligue 1


Rekomendowane odpowiedzi

Ej no, znowu Bario strzela. Jak zaliczy udany sezon to ciekawe jaki klub się na niego skusi znowu. Bo kurde, on naprawdę ma umiejętności, wykończenie, mocny strzał, dobrze się zastawia, topem już nigdy nie będzie ale powinien raczej jeszcze stanąć na nogi i strzelać na przyzwoitym poziomie w jakiejś mocniejszej lidze, jest wystarczająco młody żeby jeszcze się spróbować ogarnąć.

Odnośnik do komentarza

Ależ ludzi obchodzi Balotelli. Był taki moment meczu, gdy pomyślałem sobie: "kurczę, naprawdę sławę ma ten koleś, na boisku tyle gwiazd, Bernardo, Moutinho, Falcao, Lemar, a kamerzysta wydaje się ciągle zainteresowany tym, co robi Mario". I naprawdę nie minęło 5 sekund, jak Belhanda puścił długie podanie i Balotelli zdobył gola...

 

Koleś cały czas zagrażał swoimi wyjściami - takim obrońcom jest trudno za nim zawsze dogonić, a przestrzeni do szybkiego zwrotu była masa, bo praktycznie cały mecz toczył się na połowie Nicei. Gdyby nie cuda Cardinale w bramce (czy Nicea ma najlepszych trenerów bramkarstwa na świecie? Co jeden to lepszy), mogło być spokojnie np. 4-4, nawet już zostawiając Nicei tę niesamowitą skuteczność. Nie wiem, czy kiedykolwiek widziałem taki mecz, że prawie cały czas na połowie jednego zespołu i wygrywa 4-0. Pamiętam ze dwa przypadki 3-0.

 

Parę dni temu czytałem już opinie, że w tym sezonie Monaco idzie na mistrza. Ale tak na dłuższą metę, to Francja tak właśnie wygląda. Poza PSG, to każdy wynik jest możliwy. Lyon właśnie pokonał Montpellier 5-1 bez Lacazette'a, rok temu z nimi jeden mecz przegrał, a jeszcze nie tak dawno, trzy sezony temu, to Montpellier wygrało 5-1 z Lyonem (skończyło wtedy sezon o dwa punkty od spadku, Lyon był w czołówce). Wszystko jest niestabilne w tej lidze, poza PSG.

Odnośnik do komentarza

Emery ma prawo się denerwować: drużyna Cavaniego oficjalnie posysa, goli nie ma komu strzelać. To druga porażka - w poprzednim sezonie przegrali dwa mecze... już po zdobyciu tytułu, w marcu. A sumę 8 pkt. straconych do kompletu osiągnęli w lutym. Teraz? Nicea może wyjść na prowadzenie czteropunktowe.

 

Tym razem nie pomógł Areola, który w poprzednich spotkaniach sporo wybronił...

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

 Ale tak na dłuższą metę, to Francja tak właśnie wygląda. Poza PSG, to każdy wynik jest możliwy. Lyon właśnie pokonał Montpellier 5-1 bez Lacazette'a, rok temu z nimi jeden mecz przegrał, a jeszcze nie tak dawno, trzy sezony temu, to Montpellier wygrało 5-1 z Lyonem (skończyło wtedy sezon o dwa punkty od spadku, Lyon był w czołówce). Wszystko jest niestabilne w tej lidze, poza PSG.

Odnośnik do komentarza

No ba, 4 lata temu Montpellier nawet zdobył mistrzostwo! Ale nikt się nie dziwił, że w następnym sezonie zajęli bodaj 9. miejsce, a w jeszcze następnym o włos się utrzymali. W przypadku PSG mamy kryzys, bo przegrali dwa mecze. Trudno na razie mówić, czy to coś trwalszego na tyle, żeby inne ekipy nie zdołały tego zmarnować przez następne jeszcze 32 mecze. Wspomniane problemy się utrzymują, jest trochę brak przebojowości w wykończeniu, kadra już nie tak bogata jak była w ostatnich latach, a do tego nerwy - dziś dwa gole w sumie podarowane przez Auriera (czerwona kartka, karny) i Mottę (wypuścił piłkę pod nogi napastnika w kompletnie banalnej sytuacji).

Odnośnik do komentarza

Prawda jest taka że Krychowiak gra dość słabo. Co prawda nie boi się pokrzyczeć na kolegów czy jakoś zorganizować środek pola, ale czysto piłkarsko to naprawdę przeciętnie. W poprzednich meczach w l'equipe dostawał najsłabsze oceny z całego PSG, wczoraj tylko Aurier miał gorszą. No ma Krychowiak szczęście że to Emery bo inny trener mógłby takiego zaufania nie mieć.

Odnośnik do komentarza

Fani polskich piłkarzy mogą interesować się Ligue 1, jeśli miałaby o czymś świadczyć - w każdym razie niejeden powód lepszy, niż Krychowiak.

 

Glik zdobył gola i "asystę" przy samobóju i Monaco wygrało 2-1, utrzymując fotel wicelidera. (Liderem pozostaje Nicea, która nie gra aż tak dobrze. Ale trzeba przyznać, że przynajmniej naprawdę mocarnie broni, co jest rzadkie ostatnio w tej lidze).

 

Igor Lewczuk zbiera dobre opinie od widzów Bordeaux, wypada solidnie. To więc dowód dla nas wszystkich, że nawet po trzydziestce można wyjechać do pięknych francuskich miast i robić karierę, grając przyzwoicie w dużej lidze.

 

21-letni Stępiński gra w Nantes. To w sumie tyle. Ma gola, asystę - no jak się gra w ataku to czasem wpadną. Szału nie ma z oglądania go, ale na ten poziom wystarcza, pewnie więcej się można nauczyć niż w polskiej lidze.

 

Rybus widocznie zyskał na zmianie ustawienia Lyonu na 3-5-2. On i Rafael grają bardziej jako skrzydłowi. Czasami Rybus ma dużo roboty, czasem, jak w ostatnim meczu, jest mało widoczny i mało się przydaje i wszyscy się cieszą, gdy schodzi za prawdziwego gracza ofensywnego. Większość widzów ocenia go pozytywnie.

 

Grosicki? Jak zawsze - jeśli zaczyna mecz to można być pewnym, że nic nie pokaże, ale jeśli wchodzi z ławki na 20 minut to można spodziewać się, że zamiesza się w gola albo dwa, jak niedawno w wygranej 3-2 z Marsylią. On też wielkiej rywalizacji o miejsce nie ma, jak będzie w jakiejkolwiek formie to na pewno będzie grać.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

PSG to wesoły klub. Może i zdobędą tytuł, ale chaos kompletny. Ben Arfa ciągle nie gra, a prasa donosi, że Emery ma dość jego podejścia do życia. "Aż tak dobry nie jesteś, żeby się tak zachowywać" - miał usłyszeć. I po kolejnym wzlocie - kolejny upadek kariery Francuza... Jaki mniej więcej jest Ben Arfa, pokazuje to słynne wideo:

 

https://streamable.com/8y3t

 

Największy transfer roku to defensywny pomocnik, który chyba nie był im zbyt potrzebny. Po takim meczu jak dziś, trudno się dziwić. Motta sprawdza się doskonale. Ale to nie znaczy, że transfer sam w sobie był zły. Dobry piłkarz w klubie zazwyczaj może być przez lata, dłużej niż trener.

 

Aha, Serge Aurier dostał ostatnio wyrok kilku miesięcy w więzieniu za starcie z policją. Aczkolwiek do czasu odwołania klub nie wypowiada się na ten temat.

 

 

A Cavani? Objeżdżany przez ludzi oglądających tylko "highlighty", tymczasem ma na koncie najwięcej goli w dużych ligach Europy, oraz najwięcej goli w Lidze Mistrzów (okej, ex aequo z innymi potęgami: Messim, Aguero i Milikiem). Takie życie napastnika, raz nie wpada, a raz wpada, a jak jesteś dobry to masz sporo okazji i ostatecznie dość często wpada.

 

 

 

Monaco i Nicea w ładnej formie. Rzadko kiedy we Francji są takie ekipy, które się chce oglądać. No, może nie dzisiaj, bo mecz Monaco był przesądzony po połowie.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Nicea nadal liderem i gwiazda ligi, Mario Balotelli, strzelił w końcówce na 2-1, by to zapewnić, bardzo ładnego gola:

 

https://streamable.com/hedl

 

I to by było nic godnego wspominania, gdyby nie fakt, że przez następne 5 minut Balo zdążył jeszcze zobaczyć dwie żółte kartki. Jedną za zdjęcie koszulki, drugą - gdy podbiegł do niego ziom i coś nawijał, a on właściwie nic nie robił, ignorował. Ale... sędzia zobaczył powtórki po meczu i przyznał, że popełnił błąd, nagradzając kartkami obu w tej sytuacji. Dlatego też kara zawieszenia zostanie Balotellemu cofnięta.

 

Co na pewno cieszy klub. Z 5 golami w pierwszych 3 meczach, stał się gwiazdą ekipy obok Ricardo Pereiry, który przesunięty na prawą pomoc jest lepszy, niż kiedykolwiek. Aż trudno uwierzyć, że nadal nie jest powoływany do kadry Portugalii.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

No Balo - no problem, Alassane Plea zdobył hat-tricka i Nicea ma już 6 punktów przewagi nad PSG. Paryżanie grali z Marsylią w najbardziej prestiżowym francuskim meczu i Marsylia pobiła rekord, bo raz pierwszy w historii pomiarów jakiś klub w meczu Ligue 1 nie oddał ani jednego celnego strzału przez 90 minut. Ale 0-0 wyciągnęli.

 

edycja: ani jednego strzału w ogóle!

 

 

Wspomnę o Polakach, bo to pewnie więcej osób obchodzi. Otóż Krychowiak w ciągu ostatniego miesiąca zagrał jeden mecz. Nie wyglądało to aż tak źle - miał sporo odbiorów itp., PSG mecz wygrało, ledwo. Jednak opinie zebrał we Francji słabe za ten mecz. Po prostu uznano, że słaby jest. Wskazywano, kiedy łatwo psuł podania albo nie zatrzymywał rywala. Wytykano, że przegrał walkę o środek pola z podstarzałymi Pedretttim i Alou Diarrą. I tęskniono za Mottą.

 

Glik nie gra nic specjalnego. Czasem coś takiego słyszę, ale z Polski. We Francji mało kto po tylu meczach serio uważa, że to on jest lepszym stoperem Monaco, a nie niejaki Jemerson. Który kojarzy mi się zawsze z jednym, mianowicie że w którymś wywiadzie stwierdził, że koledzy mówią na niego Blackenbauer.

 

Grosicki jak zawsze - wystaw w pierwszym składzie to padaka, wpuść z ławki to wygra mecz. Gol i asysta z Marsylią z ławki - potem 3 mecze w pierwszej jedenastce i wszystkie słabe - teraz znowu z ławki i dwa gole przeciw Nantes.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

No fakt, pomyłka w pisaniu, zresztą nieoddanie celnego strzału to chyba nie jest AŻ TAK rzadkie, żeby się nigdy nie zdarzyło. Ale tak, nie oddali nawet farfocla w ręce bramkarza z 30 metrów.

 

Całkiem możliwe, że nie widziałem w życiu meczu, w którym jedna drużyna gościłaby na połowie rywala AŻ TAK rzadko. I... 0-0.

Odnośnik do komentarza

Otóż Krychowiak w ciągu ostatniego miesiąca zagrał jeden mecz. Nie wyglądało to aż tak źle - miał sporo odbiorów itp., PSG mecz wygrało, ledwo. Jednak opinie zebrał we Francji słabe za ten mecz. Po prostu uznano, że słaby jest. Wskazywano, kiedy łatwo psuł podania albo nie zatrzymywał rywala. Wytykano, że przegrał walkę o środek pola z podstarzałymi Pedretttim i Alou Diarrą. I tęskniono za Mottą.

 

Nic dziwnego że tęsknią tam za Mottą. W dzisiejszych czasach defensywny pomocnik traktowany jest praktycznie jak cofnięty rozgrywający, a Krychowiak technicznie jest słaby, żeby nie powiedzieć że upośledzony. Oferuje tylko dość dobry odbiór, ale to za mało jak na duży, ambitny zespół w którym gra się 4-3-3. Zachowując odpowiednie proporcje, to Motta jest takim Busquetsem, a Krychowiak, nie wiem, np. Alexem Songiem, jeśli chodzi o typ piłkarza.

 

Jedyną wadą Motty jest wiek, ale jak nie gra to Emery chyba woli wpuścić Rabiota zamiast Krychowiaka. Media we Francji już Krychy nie oszczędzają z tego co widzę nazywając go tragicznym transferem.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...