Skocz do zawartości

Jaką grę wybrać?


kotlet_schabowy

Rekomendowane odpowiedzi

Którego z platformerowych Bandicootów polecacie najbardziej?
Jak&Daxter - tu odnajdziesz feeling serii z psone

 

z nowych wcieleń crash'a to grałem tylko w Crash Bandicoot: Wrath of Cortex - nie jest może źle ale klimat już jakby nie ten, znacznie mroczniejszy, zaledwie kilka poziomów było bajkowo-kolorowych. do tego brak nowych rozwiązań. poza tym 2.5D w dobie pełnych platformerów 3D (na psone może nie były one fajne - albo ja nie byłem na nie gotowy) jest trochę archaiczne. jak wyrwiesz tanio to możesz spróbować, mimo wszystko oferuje przyzwoitą rozrywkę, tyle że ja jako fan serii z psone, który crasha 3 przeszedł jakieś kilkadziesiąt razy masterując czas przejścia gry na ponad 100% (coś do ok. 3 godzin schodziłem ;) ), nie chciałem przechodzić CB: WoC więcej niż po pokonaniu ostatniego bossa, nie chciało mi się zdobywać gemów i medali ani odkrywać ukrytych poziomów. takie 7/10 ode mnie gra dostaje. lepiej bierz J&D, a jak już koniecznie chcesz Crasha to koniecznie przed tą grą...

Odnośnik do komentarza

Ja grałem w Crasha Twinsanity i się dalej dziwię, czemu nikt tak tej gry nie lubi. Może dlatego, że sobie z nią nie poradzili i teraz ją krytykują? :P

Może i czasem są trudniejsze momenty, ale dużo ciekawych poziomów, pomysłów i 3D oraz jakiś-tam humor sprawią, że gra się ci spodoba. Na minus dam jedynie bugi i niedoróbki techniczne, które czasem mogą się zdarzyć.

Odnośnik do komentarza
Ja grałem w Crasha Twinsanity i się dalej dziwię, czemu nikt tak tej gry nie lubi. Może dlatego, że sobie z nią nie poradzili i teraz ją krytykują? :P

Może i czasem są trudniejsze momenty, ale dużo ciekawych poziomów, pomysłów i 3D oraz jakiś-tam humor sprawią, że gra się ci spodoba. Na minus dam jedynie bugi i niedoróbki techniczne, które czasem mogą się zdarzyć.

to mnie pocieszyłeś, bo własnie ten Crash do mnie jedzie

btw, dla mnie podobała się dwójka najbardziej , na psx-a

 

Odnośnik do komentarza
mam pytanko: czy Warcraft na Plejstacje jest dobry?

dużo różni sie od piecowego?

Zależy. Grafika oczywiście jest nieco mniej wyraźna. Rozgrywka przebiega dużo wolniej, nawet na najwyższym ustawieniu prędkości. Wycięto słynne komentarze jednostek po kilkukrotnym kliknięciu. No i oczywiście sterowanie jest typowo konsolowe. Wygodne jak na psx, ale myszki nie zastąpi.

Gra zawiera zarówno zwykłego W2 jak i Beyond the Dark Portal. Jest także możliwość zapisu w trakcie trwania misji, co na przykład nie było obecne w C&C.

 

Ogółem niby jest to udany port, ale biorąc pod uwagę, że gra ta w wersji PC jest bardzo tania, łatwo dostępna i ruszy na każdym sprzęcie, to osobiście nie zawracałbym sobie głowy wersją konsolową. Nic nowego względem blaszaka tu nie ma.

Odnośnik do komentarza
mam pytanko: czy Warcraft na Plejstacje jest dobry?

dużo różni sie od piecowego?

Zależy. Grafika oczywiście jest nieco mniej wyraźna. Rozgrywka przebiega dużo wolniej, nawet na najwyższym ustawieniu prędkości. Wycięto słynne komentarze jednostek po kilkukrotnym kliknięciu. No i oczywiście sterowanie jest typowo konsolowe. Wygodne jak na psx, ale myszki nie zastąpi.

Gra zawiera zarówno zwykłego W2 jak i Beyond the Dark Portal. Jest także możliwość zapisu w trakcie trwania misji, co na przykład nie było obecne w C&C.

 

Ogółem niby jest to udany port, ale biorąc pod uwagę, że gra ta w wersji PC jest bardzo tania, łatwo dostępna i ruszy na każdym sprzęcie, to osobiście nie zawracałbym sobie głowy wersją konsolową. Nic nowego względem blaszaka tu nie ma.

dzięki Suavek, nie bede sobie zawracać głowy w takim razie, wystarczającym rozczarowaniem był Heroes M&M (3DO) na PS2

Odnośnik do komentarza

A więc. Gra w single player jest piekielnie trudna. Gratuluje tym, którzy ją przeszli.

Jako party game sprawdza się dobrze, jednakże podczas pierwszego kontaktu, gra wydaje się nie przyjazna i trudna do opanowania. Dopiero po którymśtam razie, gracz zaczyna łapać o co tu chodzi. Fajna, ale gorsza od Everybody's Tennisa.

Odnośnik do komentarza

Czy istnieją na PS2 jakieś gry osadzone w klimatach postapokaliptycznych? Przygodówki, FPSy, RPG?

 

Ukończyłem dzisiaj Deus Ex w wersji na PS2 i jeden z poziomów pod koniec gry (stacja benzynowa) przypomniał mi bardzo starego FPSa na PC bazującego na filmie Terminator. Od razu jednocześnie przypomniał mi się genialny Fallout i jakoś tak mnie naszło.

 

Propo Fallouta, czy Brotherhood of Steel na PS2 jest w ogóle warte uwagi? Z tego co widziałem na filmach silnik gry jest bardzo podobny do tego z Baldurs Gate Dark Alliance. Jest sens sobie tym zawracać głowę?

Odnośnik do komentarza
Dzieki za odpowiedz.

 

Czy moglbys jeszcze uzasadnic dlaczego uwazasz ze Tenis jest lepszy?

Chcialbym jeszcze wiedziec czy te gry szybko sie nudza i czy sa dosc rozbudowane pod katem np dodatkow do odblokowania?

 

Tennisa da się przynajmniej przejść :D I jest przyjemniejszy, bardziej dopracowany.

Golf akurat ma więcej dodatków od Tennisa (typu odblokowywanie ciekawych kortów lub postaci jak Ratchet czy Jak).

Odnośnik do komentarza

Brotherhood of Steel ma bardzo złą sławę (zresztą istnieją recenzje; kto by pomyślał) aczkolwiek osobiście nie grałem. Jak II: Renegade i Jak X są silnie zainspirowane filmami typu Mad Max, A Boy and His Dog... Znakomite gry tak poza tym. Jeszcze Twisted Metal: Black może być tym, czego szukasz (choć wersja PAL to ocenzurowane, źle skonwertowane kaka, pierwotnie wydane w Europie bez trybu online, wydanego osobno jakiś czas potem).

Edytowane przez Sonotori
Odnośnik do komentarza
(zresztą istnieją recenzje; kto by pomyślał)
Istnieją także indywidualne opinie graczy, często zupełnie odmienne od większości recenzji ;>.

 

Co do pozostałych wymienionych gier, miałem nadzieję na coś bardziej klimatycznego. Do Jaków się nawet nie zbliżam gdyż nie lubię platformówek, szczególnie tych zakręconych. To samo z wyścigami/strzelankami samochodowymi.

Edytowane przez Suavek
Odnośnik do komentarza
(zresztą istnieją recenzje; kto by pomyślał)
Istnieją także indywidualne opinie graczy, często zupełnie odmienne od większości recenzji ;>.

Nie wyobrażam sobie rzetelnej recenzji, która nie bazowałaby na indywidualnej opinii gracza. Opinie recenzentów są tak samo zróżnicowane jak opinie graczy, bo to są te same opinie tych samych ludzi. Recenzenci krwawią kiedy ich ukłuć itd., itp.

Co do pozostałych wymienionych gier, miałem nadzieję na coś bardziej klimatycznego.

Że zacytuję mądrość ludu: "gadasz jakbyś wiedział o czym mówisz".

Do Jaków się nawet nie zbliżam gdyż nie lubię platformówek, szczególnie tych zakręconych. To samo z wyścigami/strzelankami samochodowymi.

Ja tam żadnego zakręcenia w Jakach nie uświadczyłem. Mądrość ludu jak wyżej. Platformówką jest tylko J&D. JII i J3 najłatwiej porównać do GTA.

P.S. Chociaż tak naprawdę dla JII i J3 na PS2 nie znajduję paranteli. Nawet GTA wymięka. Growe variétés, oczywiście spójniejsze od WarioWare, nie aż tak radykalne.

P.P.S. Polecam Rogue Troopera (na PC za darmo) na wysokim poziomie trudności (i tak jest łatwy). Porządna gra na licencji 2000 AD (od jakiegoś czasu własność Rebellionu).

Edytowane przez Sonotori
Odnośnik do komentarza
Nie wyobrażam sobie rzetelnej recenzji, która nie bazowałaby na indywidualnej opinii gracza. Opinie recenzentów są tak samo zróżnicowane, jak opinie graczy, bo to są te same opinie tych samych ludzi. Recenzenci krwawią kiedy ich ukłuć itd., itp.
Pomijając już dobrze znane zawyżanie/zaniżanie ocen związane z samą marką, reklamą czy innymi zewnętrznymi czynnikami, recenzent powie "grafika kiepska, muzyka przeciętna, niby da się grać ale i tak 4/10". Przeciętny gracz tymczasem stwierdzi "Grafika przestarzała ale znośna. Niezły klimat, przyjemna zabawa na parę godzin, warto dać szanse". Zresztą, gdyby tak odsyłano stale do recenzji to temat można by całkowicie zamknąć ;>.

Że zacytuję mądrość ludu: "gadasz, jakbyś wiedział o czym mówisz".
Określiłem już wcześniej, Deus Ex, Terminator, Fallout. Otoczka fabularna i wykreowany świat są o wiele poważniejsze i ciekawsze niż zaproponowany przez Ciebie Jak czy Twisted Metal. Sprecyzowałem też, że bardziej by mnie interesowały gry przygodowe, RPG bądź ewentualnie FPSy. Nie wiem co jeszcze mogę dodać w tej kwestii ;>.

Ja tam żadnego zakręcenia w Jakach nie uświadczyłem. Mądrość ludu jak wyżej. Platformówką jest tylko J&D. JII i J3 najłatwiej porównać do GTA.
Kreskówkowy klimat z dziwnymi stworkami/postaciami i obecnym humorem jakoś niezbyt pasują mi do mrocznej wizji przyszłości. Co do gatunku, większość profesjonalnych serwisów (do których tak odsyłasz) podaje "3D Platformer". A platformówek nie trawię od zawsze niezależnie od oryginalności.
Odnośnik do komentarza
Nie wyobrażam sobie rzetelnej recenzji, która nie bazowałaby na indywidualnej opinii gracza. Opinie recenzentów są tak samo zróżnicowane, jak opinie graczy, bo to są te same opinie tych samych ludzi. Recenzenci krwawią kiedy ich ukłuć itd., itp.
Pomijając już dobrze znane zawyżanie/zaniżanie ocen związane z samą marką, reklamą czy innymi zewnętrznymi czynnikami, recenzent powie "grafika kiepska, muzyka przeciętna, niby da się grać ale i tak 4/10". Przeciętny gracz tymczasem stwierdzi "Grafika przestarzała ale znośna. Niezły klimat, przyjemna zabawa na parę godzin, warto dać szanse".

Żeby wiedzieć co napisał recenzent, trzeba to najpierw przeczytać i wtedy często się okazuje, że napisał coś całkiem innego, niż inny recenzent. Recenzenci to z definicji gracze. W tym sensie nie ma przeciętnych graczy i przeciętnych recenzentów, co najlepiej ilustruje przykład serii Final Fantasy (wszystkie części budzą olbrzymie kontrowersje i właściwie nie da się wyartykułować na ich temat żadnej opinii, z którą ktoś nie zacząłby natychmiast polemizować).

Zresztą, gdyby tak odsyłano stale do recenzji to temat można by całkowicie zamknąć ;>.

Mi tam nie zależy, ale tematu można używać rozmaicie. Ludzie nie dlatego pytają tu o walory poszczególnych gier, żeby uzyskać "lepsze" informacje, tylko dlatego, że nie chce im się czytać długich zdań, myśleć i decydować (wszystkie te procesy wymagają sporego wysiłku, na który mnie samemu trudno się czasem zdobyć).

Określiłem już wcześniej, Deus Ex, Terminator, Fallout. Otoczka fabularna i wykreowany świat są o wiele poważniejsze i ciekawsze niż zaproponowany przez Ciebie Jak czy Twisted Metal.
Jakie są otoczka fabularna i wykreowany świat w TM:B nie wiem, bo nie grałem. Wypowiadanie się o fabule i o świecie przedstawionym na podstawie skrinszotów i strzeszczeń pozostawiam ludziom, do którym siebie nie zaliczam.

Kreskówkowy klimat z dziwnymi stworkami/postaciami i obecnym humorem jakoś niezbyt pasują mi do mrocznej wizji przyszłości.

Humor w Jakach jest czereśniacki, animacje postaci takoż, ale wizja mroczna co się zowie. Haven City to arcydzieło (zwłaszcza agonia miasta w trójce wywiera silne wrażenie).

Co do gatunku, większość profesjonalnych serwisów (do których tak odsyłasz) podaje "3D Platformer". A platformówek nie trawię od zawsze niezależnie od oryginalności.

Jaka większość? Odesłałem do Eurogamera, który akurat słynie z wystawiana surowych ocen (w sensie iż 7/10 u nich to spory sukces). Nie żeby tamtejsi recenzenci byli szczególnie cyniczni, po prostu mają taką politykę oceniania. Zaletą EG jest m.in. omawianie (w recenzji, w komentarzach, na forach) jakości wersji PAL, co np. mnie z reguły interesuje.

Jeśli natomiast Jak II jest platformerem, to platformerami są i Half-Life 2, i (zwłaszcza!) Thief. Moja opinia jest opinią kogoś, kto faktycznie miał z tymi grami do czynienia, a nawet je pokończył.

Odnośnik do komentarza
Czy istnieją na PS2 jakieś gry osadzone w klimatach postapokaliptycznych? Przygodówki, FPSy, RPG?

 

Ukończyłem dzisiaj Deus Ex w wersji na PS2 i jeden z poziomów pod koniec gry (stacja benzynowa) przypomniał mi bardzo starego FPSa na PC bazującego na filmie Terminator. Od razu jednocześnie przypomniał mi się genialny Fallout i jakoś tak mnie naszło.

 

Propo Fallouta, czy Brotherhood of Steel na PS2 jest w ogóle warte uwagi? Z tego co widziałem na filmach silnik gry jest bardzo podobny do tego z Baldurs Gate Dark Alliance. Jest sens sobie tym zawracać głowę?

silnik gry jest bardzo podobny do tego z BG:DA, woda też jest taka sama;\ klimat tylko jest swoisty dla Fallouta

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

sytuacja wygląda tak: mam już ps3, ps2 sprzedaję ok 15-20 listopada (po wypłacie bierze kolega z pracy). z ps2 zostawiłem sobie 4 gry, ale nie dam rady wszystkiego przejść. czas mam bardzo ograniczony - praca zawodowa od rana do wieczora, a wieczorami pisanie pracy magisterskiej (i przed snem 2-3 wyścigi w motorstorm ;) ). biorę tydzień urlopu na znaczne ukończenie tej *** pracy mgr, a że nie da się jej pisać 24h/dobę to przez ok. 10 dni znajdę 2-3 godziny dziennie na granie, wyjdzie max. 30h.

 

pytanie ile zajmuje przejście wymienionych gier? znając czasy przejście mogę sobie wybrać co najlepiej przejść nie porzucając przygody w połowie...dlatego proszę o pomoc w wyborze gier z tych co mam:

- PoP: WW (mam ukończone ok. 30%, ale ogólnie 10h?)

- PoP: TTT (12h?)

- Resident Evil 4 (20h?)

- Jak 2 (15h?)

 

ps. PoP: WW mam 30% ale nie ma tam tak jak w jedynce licznika czasu żebym mógł sam sobie wyliczyć. jedynkę przechodziłem ok 9h - podaję żeby łatwiej było określić mój poziom jako gracza. grać będę na easy ;)

Edytowane przez pawel_k
Odnośnik do komentarza
pytanie ile zajmuje przejście wymienionych gier? znając czasy przejście mogę sobie wybrać co najlepiej przejść nie porzucając przygody w połowie...dlatego proszę o pomoc w wyborze gier z tych co mam:

- PoP: WW (mam ukończone ok. 30%, ale ogólnie 10h?)

- PoP: TTT (12h?)

- Resident Evil 4 (20h?)

- Jak 2 (15h?)

 

ps. PoP: WW mam 30% ale nie ma tam tak jak w jedynce licznika czasu żebym mógł sam sobie wyliczyć. jedynkę przechodziłem ok 9h - podaję żeby łatwiej było określić mój poziom jako gracza. grać będę na easy ;)

Ahem. Wszystkie te gry przeszedłem (PoP: WW, PoP: TTT i RE4 na normalu), ale pojęcia nie mam, ile mi to zajęło. Just like that. Obawiam się, że czas przejścia będzie w znacznej mierze zależał od Twojego skilla, od stanu w jakim będziesz grał (np. zmłócony po robocie), od ślepego trafu. O zaglądaniu bądź niezaglądaniu do solucji nie wspominając. Nie ma po prostu na to uniwersalnej miary. Innymi słowy: jeśli ktoś poda Ci konkretne czasy, będziesz se je mógł co najwyżej podłożyć pod stołową nogę. Nikt Ci nie zagwarantuje, że wyrobisz się w tyle to a tyle godzin. WW jest rzekomo dłuższy od Ptaszków Czasu, TTT są rzekomo krótsze od WW, ale wiem to z Wikipedii. Osobiście se nie mierzyłem. RE4 jest dość długi jak na grę akcji wg dzisiejszych standardów. Jak II jest ponoć najdłuższy z całej trylogii. Bardzo możliwe. Znów: nie mierzyłem se.

P.S. Gdyby mnie kto spytał, która z wymienionych gier jest najbardziej warta grzechu, wskazałbym na Jaka II. Zresztą nadaje się on do grania zarówno w małych porcjach, jak i całymi godzinami.

Edytowane przez Sonotori
Odnośnik do komentarza

pawel_k => też nie powiem Ci wyliczonej z dokładnością co do jednej godziny żywotności każdego z tych tytułów, ale podany przez Ciebie pułap wydaje się bardzo dobrze oddawać stan faktyczny. RE4 faktycznie przeszedłem w jakieś 20h, POP: TT wydaje mi się że ok. 10-12h, a POP: WW i Jak 2 ukończyłem mniej więcej w połowie, ale z tego co słyszałem, to na tę pierwszą pozycję potrzeba jakichś 12h na ukończenie, a na Jaka - ok. 15h. Wszystko oczywiście zależy od wybranego przez Ciebie poziomu trudności i sposobu grania - wiadomo że jak w Jaku będziesz parł przed siebie, to dasz radę ukończyć sporo szybciej. Na pytanie o przeciętny czas ukończenia tych produkcji sam sobie odpowiedziałeś :) .

Odnośnik do komentarza

Jeszcze dodam parę słów tytułem uzasadnienia, czemu poleciłem Jaka II. Z kwestii technicznych: 60 Hz, widescreen i progressive scan sprawiają, że gra ma szansę jako tako wyglądać na nowych telewizorach, można grać z japońskimi głosami (choć to dobre raczej na drugi raz), poza tym posunąłbym się do stwierdzenia, że kto Jaka II nie przeszedł, ten nie wie do czego zdolna była/jest PS2 (wg mnie jako developerski tour de force przewyższa on nawet GoW). Z kwestii grywalnościowych: Jak II jest przystosowany do "szybkiego" grania. Misje są szalenie zróżnicowane i przeważnie krótkie. Jeśli odpalisz Jaka II na godzinę, to raczej nie zaśniesz przed telewizorem, a będziesz miał po tej godzinie zarówno pewien postęp w grze, jak i mnóstwo pięknych wspomnień. W tym sensie Jak II nadaje się dla zabieganego gracza. Dla odmiany w takim PoP: WW nieraz można utknąć, nie bardzo wiedząc co dalej i tylko bez sensu się zdenerwować, jeśli gra miała umilić wieczór po ciężkim dniu. RE4 to solidna produkcja, ale nie uważam jej za "lekturę obowiązkową", przynajmniej na PS2.

Edytowane przez Sonotori
Odnośnik do komentarza
dzięki za odpowiedzi :)

zrobię chyba tak że rzucę PoP:WW - klimat nie do końca mi podszedł, wolałem ten z pierwszej części... wezmę się za PoP: TTT. potem się zobaczy ;)

Jeśli miałbym coś dodawać, to na Twoim miejscu zabrałbym się za przechodzenie przede wszystkim Resident Evil 4 - jeśli jeszcze jej nie przeszedłeś, to naprawdę powinieneś się za to zabrać, bo jest to moim zdaniem tytuł, który naprawdę powinno się mieć zaliczonego :) . Na drugim miejscu postawiłbym jednak Jaka 2 - oczywiście oba Prince'y też są bardzo dobre, ale myślę że da się przeżyć bez ich ukończenia ;) .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...