molly 311 Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 (edited) Krewetki na maśle z czosnkiem i pietruchą Wykonanie tego dania jest dziecinnie proste, w dodatku zajmuje zaledwie ~15 minut, a efekty sa powalające - tak przygotowane krewetki sa po prostu świetne Składniki * Krewetki black tiger (tyle ile zdołamy zeżreć )* Czosnek* Natka pietruszki Przygotowanie Z maselniczki wygrzebujemy trochę masła, które następnie zgrabnie przenosimy na patelnię i rozgrzewamy. Kiedy już cała powierzchnia patelni będzie wypełniona złocistym płynem, zmniejszamy nieco gaz i zabieramy się do wyciskania czosnku. Bierzemy w ręce wyciskarę, wkładamy do niej ze 3 ząbki i sru na patelnie, do masełka. Teraz wyjmujemy krewetki i wsypujemy wszystkie do tłuszczyku z czosnkiem, który nam się na patelni przygotowuje. Następnie dodajemy drobno posiekaną natkę pietruszki (oczywiście mrożona także może być) i wszystko razem ogrzewamy na niewielkim ogniu przez jakieś 5-6 minut, co jakiś czas mieszając; ewentualnie można dodać jeszcze odrobine wody. Wszystko razem zlewamy do miseczki i gotowe. Na zdjęciach to wszystko tak pływa w tym maśle, bo po prostu uwielbiam jak krewetki są całe zamoczone w tym czosnkowo-pietruszkowym tłuszczu, który w dodatku tak fajnie przesiąka tym aromatem krewetek. Edited March 30, 2008 by LegionPolski Quote
molly 311 Posted March 30, 2008 Author Posted March 30, 2008 Ja bym zrobil z koprem ;]. Myślisz, że lepsiejsze byłoby? W sumie pomysł ciekawy :> Quote
kold 8 Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Ja bym zrobil z koprem ;]. Myślisz, że lepsiejsze byłoby? W sumie pomysł ciekawy :> Ta, duzo kopru. Potem mozesz zrobic taki trick - po pierwsze nie uzywaj za duzo masla, a po drugie krewetki jak sie usmaza, to je wyjmij, a do maselka z koprem i aromatem krewetkowo-czosnkowym wlewasz albo tlusta smietane do sosow, albo smietanke dietetyczna do sosow. Do tego ryz i salata z czewonym octem winnym i powinno byc zayebiste danie ;]. Quote
molly 311 Posted March 31, 2008 Author Posted March 31, 2008 @Ejcu, wiem @Psycho, pomysł w pytkę, wykorzytam go przy najbliższej okazji (pewnie jutro), bo brzmi naprawdę fajnie;) Quote
STRETCH 30 Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 krewetki sa ohydne. chociaz smazonych jeszcze nie jadlem. tez sa ohydne? Quote
ojejcu 86 Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 Wiem, że smażone owoce morza śmierdzą niemiłosiernie. Głównie krewetki. Kiedyś w robocie kucharze rzeźbili krem z owoców morza. Szły do tego ze trzy rodzaje krewetek, jakieś ryby (ale nie za dużo), kilka homarów, kraby, warzywa i ch.uj wie co jeszcze. Całość smażona na patelni z jakimiś dodatkami. No nie pamiętam. Smród okrutny. Później i tak zlali z tego sam płyn, z czymś tam zmielili, a padlina poszła dla świń. Quote
molly 311 Posted March 31, 2008 Author Posted March 31, 2008 koktajlowe może i śmierdzą i mogą komuś nie smakować (chociaz ja bardzo lubię, szczególnie w sałatkach), ale te większe raczej nie iebią. @STRETCH, a jak jadłeś? bo te, na które podałem przepis różnią się trochę w smaku od "surowych" Quote
STRETCH 30 Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 nie wiem, jakies supermarketowe i z czymstam. obie wersje smakowaly strasznie. Quote
ojejcu 86 Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 Poza tym te większe wyglądają paskudnie. Wychodzę z założenia, że nie jem czegoś, co mnie odrzuca na sam widok. Quote
Tori 12 Posted April 1, 2008 Posted April 1, 2008 Legion, ja czegoś nie rozumiem... robisz zupę z masła? tak to wygląda, naprawdę niesmacznie Quote
molly 311 Posted April 1, 2008 Author Posted April 1, 2008 Legion, ja czegoś nie rozumiem... robisz zupę z masła? tak to wygląda, naprawdę niesmacznie Nie Mateusz, skądże - musiałbym być srogo popierdzielony, żeby ten tłuszcz jeść. Po prostu nawaliłem tam sporo masełka, bo jedząc krewetki moczę je w tym przesiąkniętym czosnkiem maśle. Nie żeby spijać to coś. Aż taki frik ze mnie nie jest <evil> <djabeł> Quote
Tori 12 Posted June 10, 2008 Posted June 10, 2008 Gdzieś tu ktoś wrzucał linka do jakiegoś bloga studencika, który daje przepisy szybkiego żarcia. Macie to gdzieś? Quote
Mathiu 180 Posted July 18, 2008 Posted July 18, 2008 Gdzieś tu ktoś wrzucał linka do jakiegoś bloga studencika, który daje przepisy szybkiego żarcia. Macie to gdzieś? http://student-gotuje.blogspot.com/ Zaje.bisty blog dla kucharzy z dwiema lewymi rękami, czyli np. dla mnie :] Quote
kold 8 Posted July 22, 2008 Posted July 22, 2008 tewus wracaj!!!!!! Znasz sie na gotowaniu, moooore ;]. Quote
molly 311 Posted July 25, 2008 Author Posted July 25, 2008 (edited) Ciasto na zajebiście szybko Składniki: - Jajko (a moim zdaniem najlepiej "pół" jajka, bo za bardzo się lepi, ew. zwiększcie liczbę pozostałych składników) - 3 łyżki mąki - 3 łyżki cukru - 3 łyzki kakao (gorzkiego, takiego do gotowania) - 2 łyżki oleju - pół łyżeczki proszku do pieczenia Przepis: Najpierw smarujemy kubek (najlepiej taki długi, ale mogą być normalne, ważne, żeby proste) margaryną (delma może być, czy coś w tym stylu). Znaczy się boki kubka. Oczywiście od strony wewnętrznej, żeby nikt nie smarował kubka tłuszczem naokoło ;] Dalej wrzucamy wszystkie składniki do niego i mieszamy. A jak mamy mikser to miksujemy. Do uzyskania takiej masy (smacznej trzeba dodać) fajnej. Możem se pierdyknąć miodu trochę, albo czegoś innego do smaku, ale to już jest sprawa Waszych upodobań i kreatywności. No i to wszystko do mikrofalówki na około 3,5 minuty. Wyjmujemy to i wykałaczką do szaszłyków, albo cienkim nożem naokoło objeżdżamy ciasto. O, widać teraz jak fajnie odstaje od krawędzi kubka (thx to Margaryna). No i tera obracamy ten kubek o 180 stopni. Pod kubkiem musi znajdować się jakiś talerzyk/miseczka, bo inaczej ciasto wypier'doli się na podłogę, a tego nie chcemy. No więc jak już ciasto znajdzie się na talerzyku/miseczce (trza czasem szarpnąć, dlatego najlepiej mieć kubeczek z uchem) to w zasadzie jest gotowe do spożycia. Można sobie czymś polać/posypać jeszcze. Niby się ciepłych ciast nie powinno wpiep'rzać, ale mnie jeszcze nigdy brzuch nie bolał jak tak zjadłem ciepłe. Ale jak zjecie i coś Wam się stanie, to nie miejcie pretensji do mnie. Więc weźcie poczekajcie aż się ochłodzi lepiej, o. Smacznego. Edited July 25, 2008 by LegionPolski Quote
kold 8 Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 Cos tam z piekarnika... - mielone - 450g - pieczarki - 2 cebule - tarty parmezan - ew. tez mozarella - smietanka do sosow - ziemniaki pokrojone w plastry - czosnek Podsmaz miecho, cebule i pieczarki, poddus troche, dolej smietanki, ofkoz przyprawiaj czyms - vegeta sie nada. Na sam koniec wdus czosnek. Potem wez jakas brytwanne, czy inne naczynie zaroodporne, wyloz warstwe ziemniakow na dno, naloz troche sosiastego farszu, posyp parmezanem i przeloz tak ile warstw trzeba i piecz z godzine czy iles, az ziemniaki zmiekna. Pod koniec mozesz jeszcze to obsypac tartym, miekkim serem - jakas mozarella np. Dzis zrobilem i jest zayebiste. A bonus jest taki, ze zapomnialem wrzucic do tego brokula ;p. Zreszta i tak zabrakloby miejsca w moim zaroodpornym naczyniu ;p. Quote
kapell 0 Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 Jeśli u was są pokazy zeptera lub tuperware polecam sie na nie udać. Oto kilka przepisów: Koktajl truskawkowy (może być np. wiśniowy) -2 szklanki mleka (może być więcej) -zamrożone truskawki -kostki lodu -cukier puder Wrzucamy wszystkie składniki do miksera , pełen gaz i jazdaaaaa !! Gdy sie wszystko zmieli ,przelewamy do szklanki. Mrożona kawa -mleko 0% - 1% -kawa rozpuszczalna -gorzka czekolada -cukier jako opcja Wsadzamy mleko do zamrażalnika aby sie zamroziło. Gdy zakończy się ten czasochłonny proces rozcinamy karton i wrzucamy pokruszone mleko do miksera (ok 1/3 kartonu ) (nie zdarzyło mi sie aby mleko zamarzło na kamień).Wsypujemy kawę (zależy od upodobań ale na taka postać rzeczy będą to 2 łyżeczki).Mieszamy wszystko w mikserze.Czekoladę mielimy w młynku na proszek i posypujemy nim sporządzony eliksir.Polecam miksować aby uzyskać piankę. Powyższe rzeczy robiłem mikserem zepter mixSy <lans>. Można to robić w zwykłych stojących mikserach. Quote
ghost. 60 Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 a przepisów na wode gazowaną do mikserów nie dodawali? ;p Quote
kapell 0 Posted July 30, 2008 Posted July 30, 2008 Nie ,ale były na serki fromanche , ptasie mleczko i jakieś inne rzeczy. Quote
Tori 12 Posted July 31, 2008 Posted July 31, 2008 Jeśli u was są pokazy zeptera lub tuperware polecam sie na nie udać. Oto kilka przepisów: Koktajl truskawkowy (może być np. wiśniowy) -2 szklanki mleka (może być więcej) -zamrożone truskawki -kostki lodu -cukier puder Wrzucamy wszystkie składniki do miksera , pełen gaz i jazdaaaaa !! Gdy sie wszystko zmieli ,przelewamy do szklanki. Muszę to zapisać pytanie do szefa kuchni... mogę to przelać do kubka? nie zważy się? Quote
kapell 0 Posted August 1, 2008 Posted August 1, 2008 W kubku będzie ciężko bo ma za grube ścianki i może wyparować.Ale w szklance jak i w wiadrze (nie probowałem ,tak słyszałem ) jest dobre Quote
Reiko 12 Posted August 8, 2008 Posted August 8, 2008 Ciasto na zajebiście szybko Składniki: - Jajko (a moim zdaniem najlepiej "pół" jajka, bo za bardzo się lepi, ew. zwiększcie liczbę pozostałych składników) - 3 łyżki mąki - 3 łyżki cukru - 3 łyzki kakao (gorzkiego, takiego do gotowania) - 2 łyżki oleju - pół łyżeczki proszku do pieczenia Przepis: Najpierw smarujemy kubek (najlepiej taki długi, ale mogą być normalne, ważne, żeby proste) margaryną (delma może być, czy coś w tym stylu). Znaczy się boki kubka. Oczywiście od strony wewnętrznej, żeby nikt nie smarował kubka tłuszczem naokoło ;] Dalej wrzucamy wszystkie składniki do niego i mieszamy. A jak mamy mikser to miksujemy. Do uzyskania takiej masy (smacznej trzeba dodać) fajnej. Możem se pierdyknąć miodu trochę, albo czegoś innego do smaku, ale to już jest sprawa Waszych upodobań i kreatywności. No i to wszystko do mikrofalówki na około 3,5 minuty. Wyjmujemy to i wykałaczką do szaszłyków, albo cienkim nożem naokoło objeżdżamy ciasto. O, widać teraz jak fajnie odstaje od krawędzi kubka (thx to Margaryna). No i tera obracamy ten kubek o 180 stopni. Pod kubkiem musi znajdować się jakiś talerzyk/miseczka, bo inaczej ciasto wypier'doli się na podłogę, a tego nie chcemy. No więc jak już ciasto znajdzie się na talerzyku/miseczce (trza czasem szarpnąć, dlatego najlepiej mieć kubeczek z uchem) to w zasadzie jest gotowe do spożycia. Można sobie czymś polać/posypać jeszcze. Niby się ciepłych ciast nie powinno wpiep'rzać, ale mnie jeszcze nigdy brzuch nie bolał jak tak zjadłem ciepłe. Ale jak zjecie i coś Wam się stanie, to nie miejcie pretensji do mnie. Więc weźcie poczekajcie aż się ochłodzi lepiej, o. Smacznego. Łyżka stołowa? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.