Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Efekty komputerowe slabe dosyc( w sesie, ze zwierzeta sztuczne tu i uwdzie)

najlepiej zrobione w cgi zwierzęta ever. a tygrys to już w ogóle najlepsza rzecz, jaką widziałem w tej technice. (pipi)a, tygrys był lepszy, niż wszystkie efekty z transformers i avengers razem wzięte (choć w kilku ujęciach wystąpił żywy tygrys) 

 

film  9/10

tygrys 11/10

 

ogólnie żałuje mocno, że nie wybrałem się do kina 

Odnośnik do komentarza

powaznie tak uwazasz Kazub? Wiesz, ja po prostu nie przepadam za tymi wszystkimi adaptacjami z komiksow i nie wiem jak ta technologia ma sie dzisiaj, ale myslalem, ze da sie osiagnac wiecej( i racja byly ujecia na ktorych szczegolnie zebra i tygrys fajnie wyszly, ale np te w klatce w zoo gdy on sie peszy wyszlo srednio). Niemniej... tu sie nie ma nad tym co rozpisywac, bo to nie swiadczy o wielkosci filmu. Poza tym ktory z was zgodzilby sie spedzic z tygrysem na lodce czas zdjec do polowy filmu?

Odnośnik do komentarza

Jak widziałem reklamówki tego filmu w tv to byłem pewny że tygrys jest prawdziwy. Później ktoś mi powiedział że w dużej mierze to efekty komputerowe. ;/ <zniszczone marzenia> Niemniej jednak animacje zwierząt w tej produkcji to najwyższa półka.

 

edit, sroki z offtop

Edytowane przez koval
Odnośnik do komentarza

Blade Runner final cut : dużo się w sumie nie zmieniło od wrażenia sprzed paru lat (wówczas wersja z głosem z offu) kiedy to po raz pierwszy ten film widziałem. Jak dla mnie przesadzony kult dzieła, które, owszem, jest kawałkiem dobrego, klimatycznego cyberpunka, ale mnie nie zmiażdżyło. Możliwe, że gdybym ten film obejrzał jako dzieciak to byłby moim osobistym klasykiem, kto wie. Na ten moment niestety, ale odcinam się od pokłonów. Ale obejrzeć trzeba.

 

Lincoln : klasyczne kino Oscarowe, oparte na wydarzeniach historycznych. Gra DDL spokojna, ale bardzo przekonująca, trudno mi się ustosunkować do wierności oryginałowi, bo go na tyle nie znam, ale czysto estetycznie wypadł rewelacyjnie. Zresztą ogólnie mamy tu mocną ekipę aktorską. Sam film dobry, wciągający, choć nieco powolny i dla kogoś mógłby być wręcz rozwleczony, mnie jednak nie znudził. Nie będzie wspominany latami, ale godny polecenia.

 

Broken Flowers : przynudnawy wstęp trochę zniechęca, potem jest już lepiej. Film oczywiście w zamyśle miał mieć taki monotonny, leniwy przebieg (zresztą gra Murray'a też adekwatna, co akurat jest plusem), w sumie teatr jednego aktora (z ciekawymi występami epizodycznymi, m.in. Sharon Stone). Trochę zaskakujący sposób zakończenia historii. Momentami można się nawet uśmiechnąć, ogólnie relaksujący, przyjemny film, choć spodziewałem się czegoś lepszego.


Lost in Translation : pozostając przy Murray'u : LiT bardziej mi przypadł do gustu, może z powodu świetnego klimatu Japonii. Główny bohater znowu zagrany w ten powolny, melancholijny sposób (jednak więcej tu radości niż w BF), mówi w sumie niewiele, ale rzuca parę zabawnych i inteligentnych tekstów. Z drugiej strony Scarlett Johansson, to chyba jeden z jej pierwszych większych filmów, no i szału nie robi (uroda to kwestia gustu), ale potrafi być przekonująca (końcówka). Krótko mówiąc, polecam.

Edytowane przez kotlet_schabowy
Odnośnik do komentarza

Sugar Man - dokument, historia muzyka folkowego, który w RPA stał się popularniejszy od Elvisa i całej reszty, zainspirował ludzi do walki z apartheidem i w ogóle. Tylko nikt tam o nim nic nie wiedział, poza nazwiskiem i jednym zdjęciem z okładki - nie bez powodu, poza RPA nikt o nim nie słyszał (nie wspominając już o tym, że za tamtych czasów ten kraj był właściwie odcięty od świata). Generalnie jest to z perspektywy ludzi, którzy chcą się o nim dowiedzieć CZEGOKOLWIEK. Kim był, jak zginął itp.

 

Bardzo mi się spodobał, sama historia jest niewiarygodna. 8+/9 na 10.

 

 

 

 

[EDIT]

Co do Harakiri, to jakiś czas temu wyszedł remake. Widział ktoś? Oryginał był naprawdę dobry, a jestem ciekaw jak ta nowa wersja...

Edytowane przez Accoun
Odnośnik do komentarza

Harakiri (1962) Dosyć przygnębiająca, ale świetna produkcja. Większość filmu stanowi w zasadzie monolog jednego ronina, który ma popełnić tytułowe samobójstwo. W miarę oglądania poznajemy bolesną historię jaką skrywa i jego prawdziwe zamiary względem klanu dającego mu możliwość godnego odejścia.

 

każdy musi obejrzeć ten film, w nocy

Odnośnik do komentarza

Remake ostatnio oglądałem w tv. Nie widziłem orginału, więc nie porównam. Ogólnie, oglądajac film zastanawiałem się jak wygląda okładka tego filmu w wersji dvd. Idealnie pasowałby napis harakiri, zdjęcia smutnego samuraja i wypisane krzykliwie "KIEDY JUZ MYLISZ,ZE NIE MOZE BYC GORZEJ TO JEDNAK MOZE!"

 

Powinien byc dodawany do manuala jak udawac depresje. Na koncu brakowalo jeszcze sceny, jak piorun uderza im w dom, martwego kota gwalci pies, wilki rozszarpuja zwloki mlodego ronina i spada bomba atomowa na hiroszime. No ale ja sie nie jaram japonia i samurajami.

Odnośnik do komentarza

Pulp Fiction wersja bluray zmasterowana 

 

Film jak dla mnie 8+/10 

 

Co do filmu... Bardzo dobry choć z tych 2 godz i 40 min wyciąłbym 40 min niepotrzebnych scen  które chyba nic nie wnosiły a cholernie dłużyły mi film. Cóż mogę jeszcze napisać ?

Nie rozumiem jak po takich świetnych filmach można było nakręcić takie (pipi) jak Grindhouse, i z(pipi)ać drugą część Kill Billa 2 na której zasnąłem. Cholernie nie mogę się doczekać Django ale jeszcze nie widzę w dobrej jakości ;) 

 

Są to moje opinię więc proszę nie minusować  :thanks: 

Odnośnik do komentarza

Hobbit - swoją opinie napisałem w temacie o filmie, ładne widoczki, kilka zabawnych tekstów krasnoludów i chyba tyle z plusów. nuuuuuuuuuuuda (w połowie usnąłem), na siłe napchane motywy z uniwersum Śródziemia, niektóre poprzekręcane. Szkoda że Jackson aż tak poleciał na hajs, ta książka bardziej nadaje się na kilku odcinkowy serial, niż na 3 pełnometrażowe filmy. 6/10

 

Operacja Argo - nie wiem za co ten film dostał oskara dla najlepszego filmu roku. przecież to jest taka Operacja Samum tylko że z większym budżetem i rozmachem. Nic specjalnego, ot zwykły film sensacyjny jakich pełno. 6/10

 

Django Unchained - Tarantino w wysokiej formie, dokładnie tego się po tym filmie spodziewałem, świetny humor wymieszany poważnymi tematami, klika scen które utkwią w głowie na dłuższy czas. Bardzo dobra rola DiCaprio i Samuela L. Jacksona. Genialna ścieżka dźwiękowa! Najlepszy film jaki dany mi było oglądać w ciągu ostatnich 2 lat.  9+/10

Odnośnik do komentarza

Conan the Barbarian (2011) - dopóki na ekranie jest Pearlman i młody Conan, film trzyma jako taki poziom, potem to już tylko film do piwa i frytek. Są cycki i krew przynajmniej. 5+/10.

 

Conan the Barbarian (1982) extended - po powyższym postanowiłem odświeżyć sobie klasyka z rozszerzonym materiałem, którego,  jak się okazało, dużo nie było. Film broni się klimatem, fabułą, która chociaż z kanonem za dużo wspólnego nie ma, to czuć w niej echa ówczesnej sytuacji społecznej w USA (zmierzch ruchu hippisowskiego itd.) oraz ryjącą beret MUZYKĄ. Z sentymentu 8+/10.

 

Argo - kino szpiegowskie bez wyczynów kaskaderskich i strzelania na lewo i prawo. Wiadomo jak się skończy, ale ogląda się dobrze. Na plus początkowa sekwencja z lekką nutką historii. 7/10.

 

Looper - miks science-fiction z dramatem obyczajowym. Dobrze, że motyw podróży w czasie nie był specjalnie rozwijany, uniknięto poważniejszych dziur w scenariuszu. Pomysł na film ogólnie niezły jak i kilka motywów, które ów sprokurował. 7+/10.

Odnośnik do komentarza

Mroczne Cienie - kolejny swietnie wyrezesyrowany film w roli Johnna Deppa. posiada on swietna i  nietuzinkowa atmoswere, ktora moze niezle rozweselic. do tego dochodza efekty specialne, bardzo dobra muzyka, milosc :)

 

juz sam wiem, czy to tak pozytywnie wplynal na mnie ten film, czy sama postaci Depp , ktora swietnie sobie radzi w takich rolach.

polecam rowniez zobaczyc:

  • Charlie i fabryka czekolady,
  • Parrnassus,
  • Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street,
Edytowane przez MEVEK
Odnośnik do komentarza

 

Silver Linings Playbook (2012) - nie chce mi się nic konkretnego pisać, ale film jest poprostu rewelacyjny, ani jednej zbędnej sekundy i potencjał wykorzystany na maksa. 
 
9+/10

 

no napisz bo mnie ciekawi co ludzie w tym filmie widzą ciekawego, dla mnie kolejny film o miłości (jeszcze ten drewniak z hangovera) 6/10 to max co z tego może być.

Odnośnik do komentarza

Zero Dark Thirty - czyli film o polowaniu na Bin Ladena po atakach na WTC. Zaczyna się całkiem spoko ale dalej to już męczenie buły, nudna główna bohaterka i ogólna głupia amerykańska propaganda. Brniesz przez to by na końcu dowiedzieć się że

Bin Laden dostał kulkę w nocy, w swojej kryjówce, od amerykańskiego komandosa i tyle, finito

.

 

Les Miserlables - świetne scenografie i bardzo dobrze oddane klimaty XIX wiecznej Francji. Hathaway świetna [choć jest w filmie dość krotko], Crow i Jackman w porządku. Reszta taka sobie. Ogółem nie przepadam za musicalami ale parę widziałem i były ok. Ale ten się dłuży, cholernie. Najbardziej w scenach gdzie jedna osoba o zranionym serduszku wyje do księżyca... [moja dziewczyna co chwilę pytała 'daleko do końca?'].

 

Lot - teoretycznie film jest dramatem gdzie obserwujemy zmagania się pilota airlines z chorobą alkoholową niemniej jednak przez cały film przewija się mnóstwo komediowych scen [zwłaszcza kiedy na ekranie pojawia się John Goodman]. Film ogląda się przednio, nie nudzi ani chwilę a Washington gra bardzo dobrze.

do końca wierzyłem że na rozprawie Whip nie przyzna się do picia alko

 

 

Argo - świetne kino spot znaku heistmovie czyli zbieranie ekipy, planowanie i w końcu wielka akcja. Wszystko kończy się oczywiście szczęśliwie jak na amerykańską produkcję przystało. Dobre kino, nic ponad to.

Odnośnik do komentarza

Jackass 3D - chłopaki trzymają formę i nadal mają pomysły, choć więcej w tej części było masochizmu niż robienia miejskiej wiochy. Czasami odnosiłem jednak wrażenie, że zbyt wcześnie rezygnowali z numeru, tak jakby wykwitały w nich oznaki instynktu samozachowawczego. To oczywiście złe dla ich działalności, ale z drugiej strony i tak trzeba przyznać że mają wciąż werwę do działania. 8/10.

Odnośnik do komentarza

Kick-Ass (2010) - przykład nie do końca wykorzystanego potencjału. Film dobry, nie irytujący, przyjemny w odbiorze (do tego fajne krwiste zabójstwa w wykonaniu 13-latki) ale coś nie do końca zagrało. Za to Nick Cage jako Westowski prawie-Batman z mustaczami dał radę XD Typowy obraz na siedem, po sequelu spodziewam się nieco lepszej jakości.

 

7/10

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...