Zapewne chodzi Ci o hiszpanski film La Cara Oculta. Rowniez bdb, ale ten powyzej zdecydowanie lepszejszy. Intryga do samego konca

Edytowane 14 grudnia 201311 l przez bebbop

Alex Cross- nawet niezły. Bez znanych aktorów, bez efektów specjalnych, ale jest akcja i czasami zaskakuje. 7/10

Alpha dog

 

dobre kino, Ben foster zagrał oscarowo, timberlake wygląda jak 17 latek a w Amandzie Seyfried mógłbym się zakochać.

 

8/10

Kick Ass 2 - jest ok, mogło być lepiej. Mało Jima, to chyba największy minus tego filmu. Reszta jak w pierwszej części, więcej MTV style, fajny finał i w sumie tyle

6.5/10

Napiszę tutaj bo tak i już.

 

Napoleon Stanleya Kubricka (scenariusz) - podobno "greatest movie never made". Po części mogę się zgodzić. Znając prawie wszystkie filmy Kubricka czytając opis każdej ze scen, wyobrażałem sobie jak wyglądałaby każda z nich. Nie odpowiada mi zakończenie, ale nie za bardo mam prawo wygłaszać taką opinię, bo a) film jest na podstawie prawdziwych zdarzeń b) sceny z elby i świętej heleny mogły być wyjątkowe poprzez zdjęcia.

 

Śmiało mogę powiedzieć, że gdyby nie spotkały mnie za to konsekwencje prawne, to zamordowałbym te kilka dzieciaczków jeśli za to bozia sprawiłaby, że stanley pożyłby te kilka lat dużej i znalazł sponsorów.

Stalingrad (2013) - O jaaakie (pipi) XD propaganda full opcja. Sceny walki nooo tam nawet ale nie przetrwałem i wy(pipi)ałem w (pipi) -1/10

The Place Beyond The Pines - Derek Cianfrance na pełnej (pipi)ie. Świetnie poprowadzone postacie, kilka wątków świetnie układających się w całość... Kolejny dobry film Goslinga, Coopera, w Dehaanie leży duży potencjał i czekam na jego kolejne role, nawet wkur,wiająca w każdym innym filmie Mendes wpasowała się w obraz i zagrała bardzo dobrze. Na kolejny film Dereka czekam z niecierpliwością.

Heat - tutaj to już w ogóle nie wiele napisze bo każdy, prócz mnie, pewnie widział ten film wcześniej. Al Pacino czy De Niro wreszcie zagrali w jednym filmie (nie liczę Godfathera) i pokazali klasę, kopara przez cały seans tuliła podłogę. Genialny film, zaraz zabieram się za casino.

Arthur Christmas (Artur ratuje Gwiazdkę)

 

Kapitalna animacja z 2011 roku. Nie wiem, jakim cudem ją pominąłem. Bardzo przyjemna historia dla małych i dużych, do tego naprawdę fajnie napisane postacie (w oryginale świetnie dobrane głosy). Film wchodzi do kanonu świątecznych animacji. Polecam

Limitless - o czym w sumie jest ten film? Opowieścią o typku, który dzięki magicznym pigułkom przechodzi drogę od zera do bohatera w świecie białych kołnierzyków czy poradnikiem dla ćpuna z fikcyjnymi tabletkami dla niepoznaki? Na to każdy odpowie sobie sam. Podobały mi się ujęcia tego jakby "płynnego ciągłego zoomu". 6/10.

 

Wolverine - rosomak w Japonii. W sumie to nie wiem, co ten film chciał wnieść w filmowy życiorys najbardziej medialnego x-mana - mamy sztampową historyjkę o przepracowaniu traumy po wypadkach z X-Men 3, intrygę, której finału można się domyślić koło połowy seansu oraz przetworzone motywy z komiksów. Można obejrzeć, ale bez rewelacji. 7/10.

No country for old men (2007) - bardzo solidna pozycja. Momentami zdecydowanie kojarzy się z Fargo (np sposób pracy gliniarzy z obu filmów). Bardę cudownie wykreował inteligentnego zyeba-psychola.

Sama końcówka to napiszę tyle - bezczelność ze strony Coenów XD

 

8+/10

 

Prisoners (2013) - co było najlepsze w tym filmie to perfekcyjna realizacja audiowizualna oraz to, że przez cały czas mocno trzymał mnie w napięciu.

Do tego świetne role zdesperowanego Jackmana oraz znerwicowanego Gylenhalla. 

 

8/10

The Dyatlov Pass Incident - a mogło byc tak fajnie. Grupa młodzieży wyjeżdża z US d Rosjii, by zaspokoić swoją ciekawość i zbadać śmierć ekipy górkich łazików po 40 latach. Koniec trochę rozczarowuje niestety. Obejrzeć można z braku laku, ale takie The fourth kind bije tę produkcję na głowę

Frozen (Kraina Lodu) - naprawdę urzekająca animacja studia Disneya zarówno dla tych najmłodszych jak i nieco starszych, poza tym Czesław Mozil w roli bałwanka Olafa pobił dubbingiem osła ze Shreka

Red 2 - kolejny film z Bruce'm Willis'em, w którym gra jak w każdym innym, wziąwszy pod uwagę komiksowy charakter filmu i to, że należy go traktować z przymrużeniem oka to wychodzi całkiem fajnie (zdaje się jedynka była ciekawsza).

 

I jak przy panu Yupikayey jesteśmy:

http://www.youtube.com/watch?v=PnHKv2G0wCw

Batman: The Dark Knight Returns - Part 1 8/10, Part 2 9+/10.

Hobbit: an Unexcepted Jurney

 

Nie rozumiem ludzi, ktorzy narzekaja, ze nudny, ze watki rozciagniete, ze beznadzieja i skok na kase. Mi sie ogladalo SWIETNIE i juz wiem, ze ide do kina w tym roku na druga czesc! Solidne 9/10 (1 pkt za momentami zbyt wielkie zmiany wzgledem ksiazki)

Riddick- lepszy od dwójki, w sumie przewijałem tylko końcówkę 6-/10

Riddick - Mi się podobał, dam 7/10

Django

 

Film zayebisty i trzyma w zainteresowaniu przez całą swoją długość. Dał mi tylko do myślenia nad własną osobą, bo uśmiechałem się jak debil, gdy bryzgała krew - niepokojące.

 

10/10

układ zamknięty - w filmie jest dobra scena gwałtu analnego, prawie tak dobra jak w "american history x" i kilka dobrych kreacji aktorskich z gajosem na czele. poza tym czułem się jakbym oglądał jakąś fabularyzowaną interwencję czy inne państwo w państwie. 6/10.

Prisoners : zapowiadał się jako typowy thriller na 7/10, po premierze nadeszła fala spustów i oczekiwania mi podkoczyły, a ostatecznie okazało się, że właśnie pierwsze przeczucia były najbliższe ostatecznej ocenie. Nie ma rewelacji, kultowy raczej się nie stanie. Rzemieślnicza robota z fajnym

twistem i mocnym zakończeniem,

dobrym aktorstwem (głównie Jackman i na drugim planie Dano, Gyllenhaal całkiem ok) i mocnym klimatem. Momentami nieźle trzyma w napięciu. Polecam ,ale nie nastawiać się na drugie Seven.

Edytowane 23 grudnia 201311 l przez kotlet_schabowy

it's a wonderful life - świąteczny klasyk z popisową rolą jimmy'ego stewarta i ponadczasowym, bardzo optymistycznym przesłaniem. 10/10.

Edytowane 24 grudnia 201311 l przez tk___tk

 

Dosłownie Jeden człowiek przeciwko choremu wewnętrznemu prawu szkoły. Czyli jak nie dać się skocić i spuścić wpie*dol "szkolnym bogom".

Tak niewyobrażalnie naiwny film (prawie wszystko się w nim układa), że aż dziwi że w istocie jest on oparty na scenariuszu autobiografii prawdziwej postaci. Subiektywne 10-/10

 

Wilkołak; Beniocio Del Toro, Anthony Hopkins, Hugo Weaving i Emily Blunt w utrzymanym w styliste a'la "Jeździec Bez Głowy" standardowym horrorze, z dość niezłym twistem w jego drugiej połowie. Naciągane 8-/10. Pomimo słabego designu tytułowego Wilkołaka. 

Edytowane 25 grudnia 201311 l przez nobodylikeyou

gremlins - uwielbiam ten film. esencja kina familijnego lat 80tych. za dzieciako srało się przy gremlinach pod siebie ze strachu, a dzisiaj też dostarczają. będę puszczał swoim dzieciom w święta. 8/10.

Prisoners - całkiem udany thriller z dobrym aktorstwem i gęstym klimatem na czele, budowanym muzyką i wizualiami. Można się czepiać drobnych nieścisłości fabularnych, ale bez przesady - wszystkie wątki znajdują logiczne rozwiązanie. 8/10.

 

Evil Dead (2013) - remake nastawiony na gore. Humor oryginału gdzieś uleciał, co nie przeszkadza bohaterom przejawiać typowe, debilne, horrorowe zachowania. Strona techniczna to największy atut tego filmu. 6/10.

 

Riddick - kalka Pitch Blacka, która i tak jest ze trzy klasy wyżej od "kaszanek riddicka". Film daje radę do

przylotu najemników

, potem jest już zrzynanie po całości. 7=/10.

 

Centurion - były zadatki na dramat w historycznych realiach, wyszedł film przygodowy z historycznym tłem. Nie znaczy to, że jest słaby - tempo wydarzeń, sceny batalistyczne, krwawe zgony i ładne zdjęcia definitywnie składają się na dobrego akcyjniaka. Razi tylko cgi posoka. 7+/10.

47 Roninów

 

IMO 8+/10

Wczoraj oglądałem i jedynie z czego nie bylem zadowolony to wybór 3D, które ssie, bo akcji wykorzystujących tej technologi jest raptem kilka.

Fabularnie przypominał mi Ostatniego Samuraja., którego to cenie sobie nie co wyżej. Ciekawa i wciągając fabula, kultura, efekty i zakończenie.

Gorąco polecam fanom Samorajów i nie tylko

Już oglądałeś ? w Polsce dopiero od 10 stycznia. Właśnie się zastanawiałem czy warto wydać kasę na 3D