Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Nowe Żółwie Ninja : okazało się, że nie jest nawet tak źle. Owszem, jest tu sztampowa do bólu "intryga", Megan Fox będąca tylko i wyłącznie ozdobą i raczej nie kojarząca się z O'Neil z bajki (ale przynajmniej nie irytuje), trochę kosmiczny design Shreddera czy przedłużające się sceny akcji, w trakcie których momentami przestawałem się skupiać na flmie, ale same żółwie są naprawdę spoko. Nawet ich design mi nie przeszkadza, a rzucane teksty nieraz wywołują uśmiech. Taki średniaczek, ale jego oglądanie jest całkiem przyjemne, jakbyśmy dostali więcej żółwi kosztem pościgów i wybuchów to byłoby lepiej.

 

Jack Strong : kolejny w ostatnim czasie polski film, który okazał się naprawdę dobry. Niespodzianki nie ma, bo źródła, których opinię szanuję, chwaliły nowy twór Pasikowskiego, pozostaje się tylko zgodzić. Oczywiście pierwsze założenie, jakie musimy zrobić podchodząc do tego filmu (z czym ja nie mam żadnego problemu) jest takie, że Kukliński to bohater i jego czyny były chwalebne. Dostajemy raczej typowego, pozytywnego bohatera, bez "kontrowersyjnych" wątków z przeszłości, finansowych (troszkę przebąkiwanych) itd. Dorociński jak zwykle spisał się bardzo dobrze, drugi plan też ok (głównie Ruscy). Jeżeli scena budzi napięcie, mimo, że wiem mniej więcej, jak to się skończy

(przejście graniczne chociażby)

to znaczy, że została nieźle napisana i wyreżyserowana. Również muzyka ma swoje mocniejsze, charakterystyczne momenty. Propsuję i polecam.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Byłem na Furii, bitwy wgniatają w fotel, w kinie kisiel w majtach zapewniony, tylko tak mało ich jest, że po wyjściu z kina byłem trochę wkurzony za tak zmarnowany temat. Za to oczywiście nie mogło zabraknąć dramy jak to żołnierze mają zwlaloną psychę przez wojnę i tak w połowie filmu mamy pół godziny żalu, płaczu i szczerych wyznań dlaczego są tacy jacy są.

Film na 7/10, kawałek ten kiedy ruszają na bitwę robi swoje

https://www.youtube.com/watch?v=fd9E9u2lLW4

 

bitwy cgi wgniataja w fotel, to trzeba miec serio wyjatkowo male wymagania $_$

Odnośnik do komentarza

Ćma Barowa / Faktotum

 

oba filmy to pozycje obowiązkowe dla wielbicieli twórczości Bukowskiego. Obie produkcje opowiadają o tym samym okresie życia Charlesa i są oparte na książce Factotum. W pierwszym mamy Mickey Rourke jako Henry'ego [alter ego pisarza] i jest bardziej skupiony na 'barowej' egzystencji i pijackiej miłości. W drugim natomiast mamy Matta Dillona i sam film jest bardziej komediowy i lekki [hipisowski?] niż pierwszy który ma klimat pijackich melin i lumpów żyjących na krawędzi nędzy aby tylko starczyło na butelkę wina.

 

Niemniej oba w pewien sposób się uzupełniają więc warto obejrzeć dwa razy tą samą historyjkę.

 

btw

 

w kręceniu pierwszej produkcji czynny udział brał sam Bukowski [napisał scenariusz], można go także zaobserwować jako gościa przy barze. Cała przygodę z produkcją filmu opisał także w książce Hollywood.

Odnośnik do komentarza

Cma jest ok, ale faktotum go.wno obesrane.

 

Oglądałem przedwczoraj Horns - ja pie.rdole jakie to dopiero jest gó.wno obesrane, trailer był ok, ale film jest tragedią straszna. Harry Potter badbojem pijącym i palącym szlugi wyglądał śmiesznie, soundtrack i landscape'y były bardzo spoko, ale ku.rwa fabularnie i wykonanie jest tak dramatyczne, że ręce opadają 2/10.

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza

Udając Gliniarzy - film spodobał mi się bardziej niż myślałem, lekka i wesoła historyjka o przyjaźni. Pomysł absurdalny, kolejne akcje rówież, ale należy na to przymknąc oko i dobrze się bawić. Ja tam się pośmiałem, 7/10

 

Ostatni Samuraj - oglądany już z dziesięć razy, wczoraj w tv miałem na chwilkę tylko zobaczyc..i przełączyłem po napisach końcowych. To jednak mój ulubiony film, choć wielu odrzuca patos itp. alee..szkoda że już mniej filmów tego typu jak Braveheart czy Gladiator. Film Zwicka nawet dziś świetnie się broni jeśli chodzi o kostiumy i zdjęcia. A Hans Zimmer mimo że często się powtarza to w Ostatnim Samuraju wzniósł się na wyżyny ( "A small measure of peace" jest mistrzostwem) . Polecam tym którzy nie widzieli. 10/10 :)

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Panaceum (Side Effects) 2013 - jeden z fajniejszych filmów jakie ostatnio widziałem. Bardzo klimatycznie nakręcony i zrealizowany (długie ujęcia, w większości statyczna kamera, zabawa głębią ostrości), dobrze zagrany (nawet Tatum daje radę), no i historia, która ma kilka fajnych i dość zaskakujących zwrotów akcji, aż się człowiek uśmiecha pod nosem jak się dał wkręcić. Mocne 8/10.

 

Częstotliwość (Frequency) 2000 - aż dziw bierze, że dopiero teraz dorwałem... Dla miłośników kina o podróży w czasie pozycja obowiązkowa - różne linie czasowe, decyzje wpływające na teraźniejszość a wszystko to podane w bardzo znośnej i dalekiej od taniego efekciarstwa formie. Klimatyczne kino duchowo wierne filmom z lat '90 - dużo dialogów, spokojnych ujęć, sprawny scenariusz nieprzeładowany zbyt dużą ilością postaci no i bohaterowie, którzy szybko dają się lubić. Bardzo dobre kino, 8/10.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Udając gliniarzy przymykalem oko na rozne rzeczy i w ogole staralem sie dobrze bawic ale w sumie srednio mi to wychodzilo. lubie tego typu filmy z yebnietymi bohaterami i niezrozumialymi akcjami ktorych rozumiec nie trzeba i ogolnie mozna wylaczyc mozg na te dwie godziny ale cos sie nie posmialem. w dodatku te momenty kiedy byli totalnymi debilami i nagle juz powaga i zgrywanie prawdziwych gliniarzy podczas sledztwa. nie wiem no.. i jeszcze ten bialas mnie wku rwial troche, murzyn byl nawet sympatyczny. 5/10

 

Jeziorak calkiem pozytywne zaskoczenie. ponury klimat i sledztwo w ktorym do konca nie wiadomo za bardzo o co chodzi trzymaja w napieciu. nawet mnie wciagnal i czas zlecial jak nie wiem. troche dretwa ta glowna bohaterka, nie wiem czy ona taka miala byc czy po prostu taka jest ale zadnych emocji u niej nie bylo niezaleznie od sytuacji. ale chuy z nia w polskich filmach rzadko kiedy trafi sie dobry aktor. wazne ze cala historia byla niezle napisana 7+/10

 

bylem jeszcze ostatnio na Zaginiona dziewczyna i Bogowie ale nie chce mi sie ich opisywac, w kazdym razie oba warto zobaczyc. odpowiednio 8/10 i 7/10

Odnośnik do komentarza

Dracula Untold - oprócz sceny na górze film bardzo słaby. Jako fan gatunku, wierny fascynat Draculi oraz wampirów ogólnie, spodziewałem się czegoś mocnego, diabelskiego, krwawego oraz brutalnego. Dostałem za to jakąś bajkę o księciu, który chciał zbawić świat. Bajka była zrobiona w iście Hollywoodzki sposób - bardzo pompatyczny, heroiczny oraz z dobrym zakończeniem. Brakuje upadku głównego bohatera, prawdziwej natury Vlada Tepesa, palowania (oprócz kilku scen), historii oraz kultury rumuńskiej w tym wszystkim. Dostaliśmy w zamian sztampową historyjkę, (pipi)ową opowiastkę ze słabymi efektami specjalnymi. Od niektórych scen idzie się porzygać, dosłownie. Kolejny amerykański badziew zarabiający na cudzej legendzie. Powinni brać lekcje od Timura Bekmambetova za Nochnoy dozor. 2/10

Odnośnik do komentarza

Godzilla (2014) - poprawny monster-movie z przeciętną fabułką i dobrymi efektami, zwłaszcza tytułowego potwora. 6+/10.

 

The Amazing Spider-Man 2 - efekty i rozwałka pierwszoligowe, natomiast szeroko pojęty infantylizm  i strasznie wolne tempo w pierwszej części filmu sprawiają, że sequel jest gorszy niż prequel. 7=/10.

 

Cold In July - naprawdę mocny i klimatyczny vengeance movie. Trio głównych bohaterów daje radę aktorsko, twisty w fabule płynnie zmieniają wydźwięk filmu, a ścieżka dźwiękowa w połączeniu z obrazem hipnotyzuje (czuć ducha Johna Carpentera). Prosta historyjka, ale podana w wyśmienitej formie. 9-/10.

Odnośnik do komentarza

The Judge - Iron Man jest adwokatem, synem sędziego z małej mieścini (Rober Duvall). Wraca na stare śmieci na pogrzeb matki poczym zostaje bo musi bronić ojca podejrzewanego o morderstwo. Fabuła jedzie ostro sztampą ale jest kilka całkiem zabawnych momentów. Gra aktorska na plus  ale całe filmidło wypada bardzo tak sobie. Drama sądowa z tego nijaka a humoru za mało jak na mój gust. 6/10

 

Teenage Mutant Ninja Turtles - Cały czas denerwował mnie wygląd żółwi  i brakowało mi ludzi w gumowych kostiumach.  Oryginalny film zdecydowanie lepszy. Ten miał swoje momenty plus były smaczki dla fanów ale kiepska historyjka  i  nowa April sprawiły, że jest średniak. 5/10

Odnośnik do komentarza

dystrykt 9 

 

ta, dopiero teraz, a śmiem się określać fanem sci-fi. pomysłowy,urzekający, wciągający, efektowny. 10/10

efekty specjalne/komputerowe zaimplementowano o wiele lepiej, niż w transformersach i to za jedyne 30 baniek. choć fani świecących błyskotek z bazaru pewnie się nie zgodzą 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...