estel 806 Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Shan jest zabójcza przy dobrym buildzie. Można by było coś pograć online może? Cytuj Odnośnik do komentarza
Seyfer 0 Opublikowano 14 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2009 (edytowane) jak mi oddadzą PSP z naprawy i ktoś wytłumaczy jak, to bardzo chętnie edit: ehhh, nie wiedziałem że wymagana jest PS3 ;/ Edytowane 17 Października 2009 przez Seyfer Cytuj Odnośnik do komentarza
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 29 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2009 Ostatnio odświeżyłem sobie Dissidię z pewnego powodu (na razie nie podam, jakiego), biorąc na tapetę Jechta. Po parunastu bezowocnych walka zaczęły mi wchodzić pierwsze combosy, aż w końcu doszedłem do poziomu, w którym co trzeci udany atak brave kończy się atakiem HP. Dorzućcie do tego maksymalne wykorzystywanie exa i konwertowanie go na bravery, a otrzymacie killera który dwoma-trzema combosami zniszczy każdego, nawet Chaosa. Cytuj Odnośnik do komentarza
estel 806 Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 Jecht ma też jednak jeden bardzo poważny minus. Ma tylko dwa ataki, więc przeciwnik zawsze wie czego się spodziewać. Łatwo go zablokować i wyjść z kontrą. Cytuj Odnośnik do komentarza
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 Jecht ma też jednak jeden bardzo poważny minus. Ma tylko dwa ataki, więc przeciwnik zawsze wie czego się spodziewać. Łatwo go zablokować i wyjść z kontrą. CPU o tym zwykle nie wie, a grając przez adhoc wystarczy blokować kiedy trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza
estel 806 Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 Chyba wybrałeś zbyt krótki skrót myślowy, bo nie rozumiem. Przecież napisałem, że Jechta łatwo blokować, więc to logiczne, że trzeba to robić wtedy kiedy trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 Mówię o grze Jechtem. Że wystarczy nauczyć się blokować Jechtem ataki, aby mieć problem z głowy, przeciwnik ma stagger a Jecht ma czas podejść i w spokoju rozpocząć kombo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mendrek 570 Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 Jechtem się po prostu atakuje, a jak chce się brać postać do blokowania, to można przecież wziąć Emperora albo Exdeath'a, ewentualnie Cloud of Darkness też jest postacią defensywną w sumie. Jecht ma mocne kombosy i trudne w przerwaniu branchingi, ale niestety dość spory lag i biedny niczym Rumun pod kioskiem air. Może świetnie bić się z postaciami walczącymi wręcz, lub defensywnymi. Dobrze sobie radzi na małej przestrzeni. Lecz magowie go karzą po prostu, zwłaszcza Kuja, który jest mobilny cały czas (nawet podczas większości ataków) i 98 % czasu spędza w powietrzu. W dodatku jego EX Burst nie jest taki łatwy do posadzenia (w sensie wykonania). Masteruję Kuję, bardzo elastyczna postać, choć niestety niezbyt mocarna pod względem damage'u. Jej ogromną zaletą jest mobilność, może glide'ować poza Ex Mode, i latać sobie po planszy. Potrafi być uniwersalny, choć lubię nim walczyć na średnie odległości. Glide'owanie bez Ex Mode po całej planszy to fajna sprawa, dodatkowo mobilność podczas ataków i ataki w sumie na każdy dystans. Bardzo elastyczna postać, która najczęściej sprawdza się jako camper, ale w przeciwieństwie do OK, który też camperem jest, nie stoi bezczynnie, tylko umie przywalić. Trzeba tylko wiedzieć, kiedy czego użyć, bo często Kuja jest wystawiony na strzał i ma lagi takie, że w razie spudłowania, przeciwnik może mu zrobić z du.py wycinankę. Umiejętna gra Kują punktuje wroga w każdym miejscu. Jego Ex Mode (trance) również jest ciekawy, bo zostawia różne niespodzianki w czasie poruszania się. Ps. No i w sumie w hierarchii FF-ów, to raczej Kuja miał największą moc Cytuj Odnośnik do komentarza
Mendrek 570 Opublikowano 9 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 Post pod postem, ale co tam Na weekendowym wypadzie znalazłem chwilę, by zabrać się za Inward Chaos. Wszystko ok, do czasu ostatecznej bitwy. Wzięła mi ona trochę czasu (za pierwszym podejściem był na szlaga, nawet przetrwałem tą jego przemianę), ale zabił mnie tanim atakiem. Potem już mniej mi wychodziło. Wziąłem w końcu nawaliłem sobie akcesoriów z "intense", żeby podbić swoje BRV i było już lepiej. Grałem Kują, z whale whiskerem i setem snowpetal, do tego zwiększone ex force absorbtion, magic damage (earringi) i damage (gaia ring). Do tego dwa boosterki (albo trzy, nie pamiętam). Summon mimic. Użyłem na niego tembolra i measure eye, więc pierwsza runda była łatwiejsza. Myk polegał na tym, by w pierwszej rundzie bez bycia przełamanym go pokonać. Czym? snatch shots dobre do kontrowania z bliska, by go potem podbić i trafić atakiem na hp, i od razu wall rush (co zostawiało go z 1 HP). Gdy się nie powiodło, spamowanie go ultimą (bardzo dobry atak na komputer) możliwie z wysoka (Chaos jest nieco słabszy w powietrzu). W drugiej rundzie trudno już nie zaliczyć break'a, który jeśli przetrwamy to przeważnie spowoduje wywołanie mimica. Potem wystarczy trafić... i liczyć na szczęście w rundzie trzeciej. W sumie jeśli mamy Mimica do rundy trzeciej to jest łatwiej. Ja nie miałem, ale spamowałem Ultimą i jakoś nawet nie zdążył się zamienić. Było emocjonująco... ale poza satysfakcją, gra trochę niewarta świeczki. Nowy course nie daje póki co fajnych rzeczy poza tymi które mają procent możliwości zniszczenia, dwa nowe BGM'y (fajne), nowe ikony (hmm), i genji set - który nie jest taki fajny moim zdaniem jak snowpetal set. Teraz brakuje mi tylko 1 Resilence Orb do Terra's Legacy i będę w domu. Kuja to bardzo silna postać. Szybka i dobra z dystansu i w półdystansie Cytuj Odnośnik do komentarza
=PiT= 13 Opublikowano 9 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 (edytowane) a sephirothem wystarczy nacisnac "O" z 5 razy (ten defaultowy atak pod O, walic od razu na wake-up) a potem [] (ten defaultowy co tak macha mieczem na wszystkie strony). Tak przez 3 rundy. Edytowane 9 Listopada 2009 przez =PiT= Cytuj Odnośnik do komentarza
Mendrek 570 Opublikowano 9 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 A ExDeathem robić High Block i kontrować No ale nie o to chodzi Bo i Seph i ExDeath przeciwko żywemu przeciwnikowi, już nie są tak fajni Cytuj Odnośnik do komentarza
nero 2 Opublikowano 9 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 (edytowane) Grając Cloudem za pierwszym razem wymiękłem na Chaosie w IC i powiedziałem sobie że nie wrócę bez Fenrira i Maximilliana Z akcesoriów dorzuciłem wszystko co się da pod EXa czyli Close To You, Center Of The World, Dragonfly Orb, Pearl Necklace, Gold Hourglass, Gravitorb i coś tam jeszcze (już nie pamiętam ), oraz Gaia Ring i Champion Belt. Summon Omega bodajże (ten co ściąga 50% z bravery co parę sekund). Po wyekwipowaniu wszystkiego co powyżej chyba za 6-7 podejściem udało mi się dziada ubić mimo tego że ciągu całej walki Chaos zbreakował mnie kilkukrotnie Generalnie ważne jest żeby podejść do walki z pełnym paskiem EXa i od razu na dzień dobry wejść w EX Mode, wtedy z Cloudowym guard breakiem walka staję się prostsza Potem pozostaje tylko unikać Chaosowych ataków (kwestia wprawy i opykania się z nim w Quick Battle) i próbować posadzić przy każdej okazji Omislash Ver. 5 (BEZ EX Limitu, żeby zachować pasek do następnego etapu) Chaos zawsze dostanie wall rush, a Fenrir ładnie podbije dmg, tak że na 90% zostanie mu 1hp. Trzeba tylko ugryźć jeszcze raz, i tak do trzeciej rundy A tam na dzień dobry Omega, Omnislash Ver. 5 aż Chaos dostanie breaka, EX Limit i po robocie. Bijąc Chaosa drugi raz (bo za pierwszym przechodzeniem Inward Chaos nie zebrałem wszystkich skrzynek XD) udało mi się go ubić w/w. sposobem za pierwszym podejściem, a w trzecim etapie nawet mnie nie dotknął Edytowane 9 Listopada 2009 przez nero Cytuj Odnośnik do komentarza
Drasquez 0 Opublikowano 12 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2010 Dość dziwna sprawa z tą Dissidią. Początkowo wielkie "łał", gdy tylko stoczyłem pierwsze pojedynki. Dynamika, ciekawy system, ulubione postacie, mnóstwo bajerów. Gra przykuła mnie przy pierwszym kontakcie na bite 2 godziny, kiedy to miałem za chwilę iść spać (była północ). Z czasem natomiast zacząłem się nudzić i nie garnęło mnie już tak bardzo do kontynuowania do walki w świecie bohaterów FF. Dlaczego tak się stało? Nie wiem. Może przez Little Big Planet W każdym razie, właśnie naszła mnie ochota by odłożyć sackboya na półkę i zagłębić się troszkę bardziej w tą, dość infantylną, historię o Cosmos i Chaosie xD Cytuj Odnośnik do komentarza
Pan Pieczarka 167 Opublikowano 12 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2010 A u mnie właśnie na odwrót, do teraz sobie czasem odpalam Dissidię żeby ciupnąć walkę albo dwie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mendrek 570 Opublikowano 13 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 U mnie Dissidia odpoczywa od dłuższego czasu, ale to i tak warta zakupu gra, bo grałem jak najęty dzień w dzień, aż w końcu chyba się przejadłem ;p Jest tam i tak dużo rzeczy do zrobienia. Tej grze po prostu brakuje Infrastructure, wtedy bym pewnie dalej ciorał ;p Ps. Biedne te moggle, nie mogą się doczekać aż wrócę Cytuj Odnośnik do komentarza
Mendrek 570 Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Post pod postem, ale... Tak zedytowany replay miecie kulki, normalnie Advent Children. Cytuj Odnośnik do komentarza
nero 2 Opublikowano 14 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Przypomniałeś mi że znajoma przed świętami nadpisała mi save'a z Dissidi ze +170h na liczniku :confused: A taki dobry humor miałem... Nie dam nigdy więcej nikomu mojego PSP do łap. Cytuj Odnośnik do komentarza
Blizzard* 9 Opublikowano 25 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Dziś wbiłem Zidana na 100 lvl i powiem tyle, gra chomik. Tyle co jest znajdzków i popierdółków do zebrania to na psp jeszcze nie widziałem. Pora wziąć się za multi. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sito 59 Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 I'm back! nie było mnie na tym forum chyba z rok, i zgadnijcie co mnie przywiodło tutaj? no właśnie, ta gra tak wciąga i jest tak rozbudowana że nie da się przestać grać Mam pytanko (to temat ogólny więc chyba mogę pytać?) mianowicie: Potrzebuje duża ilość Rosetta stones bo miałem może z 10 ale zużyłem dla 3 postaci no a w manualu piszą że każda postać może mieć do 10 slotów więc żeby mi starczyło na wypakowanie co najmniej 12 postaci to potrzebuje ich 84 jeśli dobrze licze wiem że są na pewno w Destiny Odyssey, ale może któś ma jakiś szybszy sposób na zdobywanie ich? Cytuj Odnośnik do komentarza
nero 2 Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 (edytowane) W Duel Colloseum można zdobywać składniki potrzebne do stworzenia Rosetta Stones, pełen zestaw kamcorków potrzebnych do stworzenia RS dostajesz też za każde przejście Arcade Mode na Hardzie. (o ile mnie pamięć nie myli, dawno nie grałem) Edytowane 22 Marca 2010 przez nero Cytuj Odnośnik do komentarza
the_gullwing 0 Opublikowano 13 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2011 Tej chopoki, pytanie mam... Gram Squallem obecnie na Inward Chaos i zauważyłem dość dziwną rzecz, przeciwnik za kazdym razem jak mi strzeli to obrazenia mi zadane oscylują od 500 do 1700. ATK przeciwników znajduje sie na poziomie 170, a mój DEF w okolicy 150. Jak to jest, że oni obrywają ode mnie groszowe sprawy, a gdy ja dostane jednego dzwona to po walce? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.