Skocz do zawartości

inFamous


Hela

Rekomendowane odpowiedzi

Czy gra robi jakikolwiek auto-save między misjami czy liczy się tylko zapis, którego dokonamy manualnie w menu?

Wczoraj w nocy po 1,5h. zabawy zaliczyłem zwiechę konsoli przy mega-zadymie na ulicy i wqrwiony poszedłem spać o 1.00.

Aż się boję dzisiaj włączać inFamous... żeby się okazało, że czeka mnie powtórka.

Na szczęście tej grze można to wybaczyć jak mało której :)

 

tak czy inaczej - zalecam częste save'y.

Odnośnik do komentarza

Pograłem w końcu trochę w polska wersję gry (jestem pod koniec drugiej wyspy).

 

Tłumaczenie okazało się być duużo lepsze od tego z KZ2:)

Jedynie agentka Moya wypada kiepskawo co spowodowane jest recytowaniem z kartki (a przynajmniej tak to słychać) swoich kwestii przez aktorkę podkładającą...

Cole ma świetny głos, trochę mroczny ale dzięki temu właśnie przykuwający uwagę. Reszta jest trochę gorsza, ale trzyma poziom.

 

Sama gra to miód - gram już ładnych parę godzin, a znużenia ani widu :) Misje wykonuje się z czystej chęci a nie z przymusu (tak jak to było chociażby w gta4 w moim przypadku). Są czasem bardzo krótkie, czasem trochę dłuższe, ale na pewno różnorodne, widać, że twórcy postarali się w tym temacie). Samo śmiganie po mieście głównym bohaterem sprawia masę frajdy (swoboda + moce + parkour).

 

Grafika jest imo bardzo w porządku jak na sandbox oczywiście (w każdym razie lepsza niż w gta4), podobnie jak dźwięk.

 

Największym atutem jest jednak grywalność , dzięki której mam wielką ochotę po przyjściu z pracy włączyć sobie choćby na zrobienie paru pobocznych misji czy znalezienie kilku odłamków.

Odnośnik do komentarza

Ahhh... przymierzam się do platynki, jednak może być kłopocik z shardami. I tu pytanie do ludzi, którzy zaliczyli platynę: czy zbieraliście odłamki z jakimś poradnikiem z internetu czy po prostu naciskając R3? Bo zostąło mi coś ponad 50 odłameczków i teraz bardzo rzadko wyłapuję shardeczka.

 

 

A gra naprawdę spoko, milusio się przechodzi złym Cole'em. Ale czy lepsza od GTA? Myślę, że tak, aczkolwiek trochę fabuła mnie rozczarowała... no ale nie można mieć wszystkiego.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak oni to zrobili, ale system jest genialny.

Niby mamy główny save, który robimy manualnie, ale gra musi robić autosave bardzo często (być może jak ktoś sugerował, po każdej misji/shardzie/satelicie). Co ciekawe - ani tego nie widać, ani nie ma tradycjnego ostrzeżenia na początku gry. Po wczorajszej zwieszce PS3 bez save'a nie straciłem NIC z mojego 1,5h. grania. Sucker Punch - szacun :)

 

btw mocy - to co dostajemy w łapska pod koniec gry i zadyma jaką czasami trzeba zrobić, żeby przeżyć lub/i zaliczyć misję - to niezapomniane chwile dla Gracza. Nie przypominam sobie w tej chwili drugiej tak efektownej gry w tej kwestii, dającej tak genialne odczucia i wrażenia wizualne...

A i tak staram się ograniczać i być celnym, bo gram jako dobry i nie chcę sobie psuć reputacji.

Aż się boję myśleć, jakie spustoszenie będę czynił nie zważając na konsekwencje... :devil:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...