Opublikowano wczoraj o 10:05 1 dzień Jak pisałem, tak nie jestem zaskoczony - na razie Lakers wyglądają lepiej bez LeBrona. Piłka jest tylko jedna, Reaves i Doncić też mogą nią grać, a Smart w defensywie po prostu daje więcej, niż LeBron. Dziś z Utah wygrali, ale głównie w momentach, gdy LeBrona nie było na parkiecie - schodził przy kilkupunktowej stracie, wracał przy przewadze. W końcówce LeBron schodził przy przewadze 5 punktów, gdy siedział zrobiło się kilkanaście punktów, ale jak wrócił to Utah prawie wyrównało i miało szansę na game winnera w ostatniej sekundzie.Oczywiście nikt tego nie powie w NBA, bo LeBron to punkty, zbiórki, asysty, a Smart nie, więc na pewno lepiej mieć LeBrona, wiadomo... Ale ciekaw jestem, jak to się rozwinie. Dla mnie Smart serio wygląda jak kluczowy gracz tej ekipy, trudno im grać bez niego. No ale LeBron już nieraz zaskakiwał "drugą młodością" w trakcie sezonu, wiele przed nim hehe.Drugi najstarszy gracz ligi - Chris Paul - zapowiedział za to koniec kariery po tym sezonie. Czyli opuści NBA tuż po 41. urodzinach. Nie ma co, CP3 miał wielką karierę, wzmocnił wiele ekip, ale obecnie wygląda beznadziejnie i na ten moment nie jest na poziomie NBA. Szybko poszło...
Opublikowano 20 godzin temu20 godz. LoooooooL - tylko tak można zareagować na to... ,,co do kiego wała i do diaska do pooootęgi entej" dzieje się w tej krutacko dziwnej lidze, w tej naszej ,,NBA!". No bo popatrzcie: dwa sezony temu Detroit.... było dnem dna; Spurs również, Raptors, Hawks. A teraz... oprócz LA Lakers grających kopiuj wklej tak samo (choć dynamicznie i w ataku lepiej!) od 4 sezonów? Teraz, to tłoki z Detroit właśnie grają taką koszykówką, jakby z innego Multiversum, z kurła koszykarskiej oazy! To jakiś team składający się z Goon Squad ze Space Jam z lat 90-tych z MJ-en, którzy nagle zmienili się żywcem w ludzi, xD. Pistons to największe ,,zasko" (jestem fanem Lakers i m.in. Bucks, więc również ,,zazdro!") w ogóle w global baskecie od co najmniej 2022 roku.
Opublikowano 15 godzin temu15 godz. Zachód na razie nie ma co mówić. Spodziewano się mniej więcej takiej sytuacji w topie. (Durant stary, ale jak to Houston ZBIERA, ja pierniczę. Steven Adams i Okogie i rozpierducha)Na Wschodzie za to, jakby ktokolwiek powiedział, że rządzić ma Detroit, za nim Raptors i Miami... lol. Detroit to taki ideał "rebuildu", każdy próbuje to osiągnąć. Mają "młody core", z wysokimi wyborami draftu - Cade, kapitalny teraz Jalen Duren, Ausar, Ronald Holland itd. Dodali udanych zawodników doświadczonych i gra.Toronto to jednak moja ulubiona sensacja, bo iluż tam przydatnych graczy, którzy kompletnie zaskakują i nikt nie wiedział, że oni mogą coś grać w NBA. Niejaki Jamal Shead, który ma 23 lata, i nikt go nie chciał w NBA. Kolejny raz błyszczy Sandro Mamadersdazasdszwili, który miał świetne momenty w Spurs. Albo ten Gradey Dick, bohater zdecydowanie zbyt wielu żartów w mediach. Tak, rozumiem już, koleś ma na nazwisko Dick...
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.