Tori 12 Posted May 6, 2008 Share Posted May 6, 2008 Wiem, że na daną chwilę morze bardzo się nie opłaca w Polsce- drogie noclegi i jedzenie to wydatek rzędu 2tyś na 2 tyg., a wiemy, ze za tą kwotę można już gdzieś pojechać za granicę. Jestem ciekaw Waszego zdania w tym temacie. Choć zdaję sobie sprawę z kosztów nie potrafię w wakacje obejść się bez wyjazdu (w tym roku znowu spadam, tym razem na równe 14 dni). Czasem dobija mnie ta paskudna turystyka, zapite grupy zwiedzających i masa bananowców, lansujących się w mercedesach ich starych, jednak sam fakt obecności na pomorzu, wieczorne spacery po plaży, zachód i wschód słońca to coś niesamowitego. Mam cholerny sentyment do pomorza i chyba sobie nie odpuszczę corocznych wypadów. Quote Link to comment
Banny 2656 Posted May 6, 2008 Share Posted May 6, 2008 oj, to duzo płacisz w takim razie, ja zawsze wybieram małe pensjonaty (domki) z ekipą jedziemy, no i wypad 3dniowy zamyka sie gdzieś w 200 zł ( w tym jedzenie i duzo alkoholu) Do morza z takich miejsc jest zazwyczaj 1-3 km lasem, więc nie jest źle, no i za duzo ludzi też nie ma, bo to nie jest taka głowna plażą, tylko jakby boczne miejscówki. W Boze Ciało teraz trzeba pomyślec znowu nad takim wypadem, bo to jest jedna z najlepszych form spedzania wolnego czasu, jak dla mnie. <marzy o pluskaniu sie w wodzie> Quote Link to comment
Tori 12 Posted May 6, 2008 Author Share Posted May 6, 2008 Wiesz, jak się ma do morza jakieś 500km (jestem ze Świętokrzyskiego) to podejmuje się decyzje już bardziej wygodnego wypoczynku. Tym bardziej, że tylko raz w roku możesz sobie pozwolić na 2tygodniowy urlop. I tak w tym roku średnia stawka za pokój/1os to 40zł w sezonie. Mam w Łebie zaklepane noclegi 2 os/1pokój z balkonem, naprawdę dobrze wyglądającym wystrojem (jak bym był u siebie), no i do morza jest z 500m. Łeba jest dość spora i oczywiście można znaleźć pokoje za 30zł, ale wtedy trzeba się liczyć z godzinnym spacerem do morza, a w łebie to jest bardzo trudne, bo ludzi tam tyle, co na bazarze w dzień targowy i trza się przepychać. Quote Link to comment
kempa 0 Posted May 7, 2008 Share Posted May 7, 2008 kur.wa mam cos kolo 200 klocków do morza, a nie bylem nad baltykiem juz 3-4 lata. wczesniej zdarzalo mi sie jezdzic nawet kilka razy w roku ; \ w tym roku juz nie daruje. Quote Link to comment
Tori 12 Posted May 7, 2008 Author Share Posted May 7, 2008 W Twojej sytuacji wykorzystywałbym preteksty każdych urlopów, świąt, by tam się urwać. Może nie ze sprawy, ze jest tam super, czy coś. Po prostu często mam sytuację, ze chciałbym się urwać gdzieś w "pobliże", a naprawdę nie mam żadnego sensownego miejsca, a dałbym wiele, by od czasu do czasu całkowicie odciąć się od otaczającego mnie towarzystwa i kilku innych spraw. Quote Link to comment
Lucek 4417 Posted May 7, 2008 Share Posted May 7, 2008 sam fakt obecności na pomorzu, wieczorne spacery po plaży, zachód i wschód słońca to coś niesamowitego. Mam cholerny sentyment do pomorza i chyba sobie nie odpuszczę corocznych wypadów. dokladnie tak. polskie morze ma w sobie to cos co przyciaga pomimo wad, o ktorych wspominales wczesniej w swoim poscie. sam nie wiem dlaczego, ale uwielbiam tam jezdzic. do morza mam dosc daleko (z Krakowa), ale naprawde zawsze lubilem te wypady i nigdy nie zalowalem wyjazdu. Quote Link to comment
kempa 0 Posted May 7, 2008 Share Posted May 7, 2008 W Twojej sytuacji wykorzystywałbym preteksty każdych urlopów, świąt, by tam się urwać. Może nie ze sprawy, ze jest tam super, czy coś. Po prostu często mam sytuację, ze chciałbym się urwać gdzieś w "pobliże", a naprawdę nie mam żadnego sensownego miejsca, a dałbym wiele, by od czasu do czasu całkowicie odciąć się od otaczającego mnie towarzystwa i kilku innych spraw. dawniej tak mialem, pozniej lenistwo sprawilo, ze ciezko mi zawlec dupe gdziekolwiek jesli nie musze... moze na emeryturze jak bede to wroce do tego... ; ] jednak wypad w najlbizsze lato nad baltyk podtrzymuje jako jeden z priorytetow. Quote Link to comment
Guest _Be_ Posted May 8, 2008 Share Posted May 8, 2008 (edited) 5 minut drogi na morze to jest to;] W sezonie to są takie tłumy że hoho.W sumie poleciłbym Sopot bo naprawdę ładnie tam ale drogo jak na odpuście.W tym roku ma być gorące lato więc zapraszam,smażona rybka i frytki codziennie,piwo,pól nagie panie.A i w miastach na morzem czasem się coś dzieje... Edited May 8, 2008 by _Be_ Quote Link to comment
Blok 6 Posted May 8, 2008 Share Posted May 8, 2008 moje zdanie? patrz: temat Chorwacja. Quote Link to comment
Lain 107 Posted May 8, 2008 Share Posted May 8, 2008 ja uwielbiam Mielno. ^__^ i Ustronie Morskie {chociaż dużo do zwiedzania zaoferować nie może ;] latarnia w Gąskach nieopodal itp. } ale sam fakt spędzenia całego dnia pijąc piwo na plaży, opalając cycki i moczenie nóg w wodzie. <magiiicznie >> xD zawsze mam mietka_podnietka jak mam jechać nad morze. jakbym pierwszy raz widziała dużo wody xD Quote Link to comment
FARMEROS 2080 Posted May 8, 2008 Share Posted May 8, 2008 Polskie morze jest ladne, mam rodzine w Gdyni i bylem tam pare razy. Sentymentu ogromnego nie mam moze, ale milo wspominam. Klimat niesamowity. Quote Link to comment
Yap 2734 Posted May 8, 2008 Share Posted May 8, 2008 Kiełbacha z grilla i piwo mają inny smak nad morzem. Mógłbym się tam kisić całe wakacje i nie miałbym dość. Uwielbiam leżeć na plaży i smażyć skórę. Zaraz po powrocie z wojaży zagranicznych uderzam nad Bałtyk...a że drogo? No cóż, żyje się tylko dwa razy i tylko nieszczęśliwi liczą pieniądze. Quote Link to comment
kempa 0 Posted May 8, 2008 Share Posted May 8, 2008 łooo kur.wa wiekszego scierwa w zyciu nie pilem ! ; / oraz - nie zaczynaj offtopu. Quote Link to comment
Kania 66 Posted May 13, 2008 Share Posted May 13, 2008 Wiesz, jak się ma do morza jakieś 500km (jestem ze Świętokrzyskiego) to podejmuje się decyzje już bardziej wygodnego wypoczynku. Tym bardziej, że tylko raz w roku możesz sobie pozwolić na 2tygodniowy urlop. I tak w tym roku średnia stawka za pokój/1os to 40zł w sezonie. Mam w Łebie zaklepane noclegi 2 os/1pokój z balkonem, naprawdę dobrze wyglądającym wystrojem (jak bym był u siebie), no i do morza jest z 500m. Łeba jest dość spora i oczywiście można znaleźć pokoje za 30zł, ale wtedy trzeba się liczyć z godzinnym spacerem do morza, a w łebie to jest bardzo trudne, bo ludzi tam tyle, co na bazarze w dzień targowy i trza się przepychać. Oczywiste jest to, że im tańszy pokój, tym dłużej musisz iść na plażę Ale ja razem ze znajomymi, znalazłam fajne rozwiązanie tego problemu. Dzwonisz po melexa, który zawozi Cię do centrum oddalonego o 20- 30 minut od miejsca zatrzymania, ten zawozi Cię tam za piątaka;) Niby nic, a cieszy;) Trzy lata z rzędu wakacje spędzałam nad polskim morzem, wcześniej preferowałam góry, zwłaszcza niemieckie Alpy. I co mogę powiedzieć? Nasze morze jest śliczne i możemy być z niego na prawdę dumni. Ja zamieszkuję teraz 2 km od morza irlandzkiego i po prostu widoki są straszne, zabłocone plaże, morze to widać raz na kiedy, no oka nie nacieszysz... Co się tyczy wyjazdów w Polsce... czasami stracisz więcej kasy, niż byś się wybrał na naprawdę ciekawą i fajną wycieczkę za granicę Cholernie drooooogo:( Quote Link to comment
Kenny tJJger 3784 Posted May 17, 2008 Share Posted May 17, 2008 (edited) W zeszlym roku bylem z kobieta na 12 dni nad morzem, pokoje znalezlismy tanie i to 200 m od morza za 28 zl/osoba/doba w Pobierowie. Pokoj wysokich lotow nie byl, lozko skrzypialo a lazienka byla osobno ale ja nie jade do pensjonatu ino morze zobaczyc. ;] Poza tym cholernie drogo za wszystko, zarcie z grilla (karkoweczka unt kielbadron), browar litrami, woda tez sie lala ze nie wspomne o smazalni ryb co na 2 zakrecie na ulicy. Bylo tez full automatow z grami, bilardzik no i plaza zarowno w dzien jak i w nocy i jazda po wydmach po pijaku ma swoj wspomnien czar. No i do czorta nie da sie zapomniec pierwszej kapieli w morzu i ucieczki mojej panny przed meduzami, hehehe. W sumie na 12 dni zamknelismy sie spokojnie w 2,5 k i mozna powiedziec, ze bylo za.j.e.bi.scie jak cholera i niczego nam nie zabraklo, a zestawy obiadowe ciagle powiekszalismy o 2 porcje frytek bo tam jest tragedia z zarciem i stosunkiem ceny do ilosci, ale zapiekanki 50 cm na szczescie dawaly rade i kosztowaly tylko 7 zlociakow. :] Ych, wspomnienia, wspomnienia, skoki na fale, zimne tyskie... No i to, co cieszylo najbardziej to brak kaca, suzy w mordzie i genialny klimat do browara kazdego dnia a drink 2 l cola z wodka szla codziennie podczas hulania po miasteczku no i darty po 3 zl za gre, auuuuuuuuu! Edited May 17, 2008 by 2razyjot Quote Link to comment
Smiti 311 Posted May 17, 2008 Share Posted May 17, 2008 (edited) Polskie morze? Podziękuję. 3 lata temu byłem nad polskim morzem - 2km do plaży, pogoda średnia, drogo itp. 2 lata temu za tą samą cenę co wcześniej miałem 2tyg. we włoszech - ośrodek z basenami, 3m do plaży xD Rok temu za 1200zł (4os.) poleciałem do Hiszpanii - ośrodek full wypas, baseny itp. - jedzenie w przeliczeniu wychodziło tyle co w polsce a było nieporównywalnie lepsze i przede wszystkim bardzo dużo. W tym roku chciałem jechać znów nad polskie morze, jednak gdy zobaczyłem ceny to podziękowałem i za tą samą cenę lecę do Tunezji na 2 tyg. + All exluzive (żarcie, picie, alkohole za free) + klima + samolot, ośrodek bezpośrednio przy plaży. Normalnie aż mnie rwie do naszego polskiego morza ! -.- btw. Hiszpania i Włochy za tak małą kasę z biurem vacansoleil - polecam, naprawdę porządne biuro. Edited May 17, 2008 by Smiti Quote Link to comment
Guest _Milan_ Posted May 17, 2008 Share Posted May 17, 2008 wnioskuje ze polska plaza jest (pipi)owa bo znajduje sie 2 km od Polski? ;] Quote Link to comment
Nitrom 38 Posted May 17, 2008 Share Posted May 17, 2008 Wg mnie jeżeli chodzi o stosunek cena/jakość to najlepiej wypada Kołobrzeg a najgorzej Świnoujście. Polecam też ustkę, rowy, jarosławiec i sopot. Quote Link to comment
Tori 12 Posted May 17, 2008 Author Share Posted May 17, 2008 Polskie morze? Podziękuję. 3 lata temu byłem nad polskim morzem - 2km do plaży, pogoda średnia, drogo itp. 2 lata temu za tą samą cenę co wcześniej miałem 2tyg. we włoszech - ośrodek z basenami, 3m do plaży xD Rok temu za 1200zł (4os.) poleciałem do Hiszpanii - ośrodek full wypas, baseny itp. - jedzenie w przeliczeniu wychodziło tyle co w polsce a było nieporównywalnie lepsze i przede wszystkim bardzo dużo. W tym roku chciałem jechać znów nad polskie morze, jednak gdy zobaczyłem ceny to podziękowałem i za tą samą cenę lecę do Tunezji na 2 tyg. + All exluzive (żarcie, picie, alkohole za free) + klima + samolot, ośrodek bezpośrednio przy plaży. Normalnie aż mnie rwie do naszego polskiego morza ! -.- btw. Hiszpania i Włochy za tak małą kasę z biurem vacansoleil - polecam, naprawdę porządne biuro. Ogólnikowo oceniasz kieprawość Polskiego morza, bo dałeś się nabić w butelkę jak typowy frajer i wynająłeś nocleg taki hektar od morza xDD Alkohol za free powiadasz? Tak tylko zapytam, ty już możesz legalnie pić alkohol? Quote Link to comment
Smiti 311 Posted May 17, 2008 Share Posted May 17, 2008 Tak.. mogę, dokładnie od 13 kwietnia. Nie chodzi mi tylko o odległość ale też o pogodę i samą mentalność ludzi nad polskim morzem, nikt nie jest uprzejmy, każdy patrzy tylko na siebie - no i bałbym sie chodzić po nocach w obcym mi mieście w polsce. Powiedz sam, ty wybrałbyś polskie morze czy Costa Brava w Hiszpanii za tą samą cenę ( + około 700zł koszty samolotu ) ?? Quote Link to comment
Iron 18 Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 (edited) A ja uwielbiam polskie morze, zawsze w lato choć raz jadę by odmoczyć dupsko w wodzie zarwać jakieś panienki i dobrze sie bawić na Beach Party. Ostatnio byłem na takiej imprezie z DJ ATB i było za(pipi)iście ludzie fajnie się bawią, a alkohol sie przelewa. Fakt taki wypoczynek jest dość kosztowny, ale bardzo przyjemny. Moja ulubiona mieścina to Darłowo często tam jestem i zawsze jest zabawa ;] Poprawione ... Co ja bym bez Ciebie Ghost zrobił Edited May 29, 2008 by Iron Quote Link to comment
Tori 12 Posted May 27, 2008 Author Share Posted May 27, 2008 Nie pamiętam dobrze Darłowa, mimo, że tam spędziłem 2 tyg. mam tylko takie przebłski Mi zostało 33 dni do urlopu kałabanga! Quote Link to comment
NDL 0 Posted June 5, 2008 Share Posted June 5, 2008 Wolę bardziej uczłowieczone miejsca do kąpania, jak np. włoskie Rimini. Polskie morze to dla mnie tandeta - leżenie na ręcznikach pare metrów od siebie, słuchanie radia które zawsze ktoś musi przytachać, obowiązkowy bar z browarem jako główna atrakcja; wokół stragany z gównianym żarciem, tandetnymi gadżetami i masą Niemców. Ale i tak jeżdże, bo mam blisko. Quote Link to comment
Sztajniec 18 Posted June 8, 2008 Share Posted June 8, 2008 Co roku praktycznie się wybieram Ma coś w sobie co przyciąga, no wyje.biście zawsze się tam odpoczywa. W tym roku zresztą też jadę z rodzinką na 10 dni na pole kempingowe 'Kaper Kemping' ;] Dokładnie za miech wyjazd Quote Link to comment
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.