Skocz do zawartości

Lost sezon 5 [spoilery]


Mordechay

Rekomendowane odpowiedzi

Sun widziała zdjęcia rozbitków w DHARMA, a chwilę wcześniej znokautowała Bena. To jest dowód na to, że nie ma "różnych wersji wydarzeń" - jest jedna, niezmienialna historia. Gdyby były dwie osobne wersje, to albo nie byłoby na zdjęciach Jacka, Hurleya itp., albo nie znokautowałaby Bena, bo ten by nie żył.

 

Ergo - mały Ben musi przeżyć. I to jest IMO nieco znamienne - fakt, że 14-latek przeżywający postrzał w serce jest najbardziej logicznym wyjściem w serialu. Oj, pofolgowali sobie twórcy...

Odnośnik do komentarza

pogubilem sie :P czytajac wasze posty dochodze do wniosku ze moja teoria jest genijalna i prawidlowa zeby zaraz potem uzymyslowic sobie ze to jednak do dupy i jest jedna linia czasu :)

totalnie sie pogubilem :)

 

 

nie pozostaje nic innego jak tylko czekqac co sie wydarzy w nastepnych odcinkach, i miejmy nadzieje zostanie to wytlumaczone

Odnośnik do komentarza

No w sumie Jack stracił poważanko, bo teraz pieczę przejął Sawyer, a raczej Mr. La Fleur.

Jestem ciekaw co teraz zrobi Sayid. Pewnie pójdzie do Richarda bo innego wyjścia nie ma.

A z tą rozbieżnością czasową nie wiem co będzie... Sun będzie chciała zobaczyć Jina. Jacob pewnie coś wykombinuje :D

Jak to w serialu bywa rozwiąże się 1 zagadka i powstaną 3 zagadki :D

 

Odnośnik do komentarza
Stacja ABC w tym sezonie telewizyjnym zaskakiwała kilkukrotnie. Teraz jednak zaszokowała swoją decyzją cały świat seriali! Mimo zapowiedzi, że powstanie sześć sezonów "Lost", zdecydowano że cała historia zakończy się na piątej serii... Dlaczego tak postąpiono?!

- Otrzymaliśmy przed kilkoma godzinami informację, że nasz serial zostaje zdjęty z ramówki po tym sezonie - mówi jedna z osób pracujących przy produkcji "Zagubionych". - To dla nas naprawdę potężny cios i szok - dodaje.

 

Tą informacją wydają się być zdezorientowani główni twórcy serialu - Damon Lindelof i Carlton Cuse. - Na razie nie bardzo wiem o co chodzi i dlaczego tak zdecydowano - przyznaje drugi z nich. - Jeśli okaże się to prawdą, to będzie to skandal! - dodaje.

 

Trudno się dziwić tego typu reakcji. Cuse i Lindelof otrzymali kilka lat temu zapewnienie, że stacja wyemituje sześć sezonów. Teraz, nagle, zmieniono pierwotne ustalenia. - To jest nie fair wobec nas, aktorów, a ponad wszystko wobec widzów - grzmi Lindelof. - Jesteśmy po zdjęciach do finału 5. sezonu. Wszyscy myślą już tylko o urlopach i nie ma możliwości, by w tak krótkim czasie wymyślić coś sensownego i spiąć całą historię jedną klamrą - kończy.

 

Autorzy serialu zaplanowali, że to w trakcie siedemnastu odcinków szóstej serii poznamy najbardziej frapujące widzów sekrety. Naprawdę nadal nie możemy uwierzyć w to, że "Zagubieni" zostają przerwani w takim momencie, bez odpowiedzi na kluczowe pytania.

 

Czekamy na oficjalne stanowisko kanału ABC.

 

Źródło: ShowTV.pl

http://showtv.pl/news_item_1773.htm

Odnośnik do komentarza

Mhm, fajnie. Dowcipy możecie zacząć robić rano, bo dla mnie nie jest jeszcze 1 kwietnia. Zresztą, Twoje źródło pośpieszyło się o 56 sekund z publikacją. <_<

Szokująca decyzja ABC. "Zagubieni" bez szóstej serii!
2009-03-31 23:59:04

Odnośnik do komentarza

Słaby ten ostatni odcinek - za dużo retrospekcji IMO (dosyć mam już tej płaczki Kate) no ale twórcy serialu już nas przwyczaili, że ładują zapychacze po najciekawszych epizodach. Ciekawe co jest w tej całej świątyni co tak odmieni i uzdrowi Bena...Aha - jego mina po tym jak zobaczył Locke'a - bezcenna :D .

Edytowane przez Humulus XP
Odnośnik do komentarza

Generalnie od 9ego odcinka mamy podobny, w miarę wysoki poziom odcinków i dzisiaj to się utrzymało. Epizody Kate-centryczne już nas przyzwyczaiły do bycia miernymi, a dziś to słabe były tylko retrosy (choć i tak nienajgorsze).

Nowego znaczenia nabierają słowa Charlesa Widmore'a do Bena- "I know WHAT you are". Ewidentnie coś znacznego musi się stać w tej świątyni, gdy Benio zostanie uleczony i odmieniony (?). Założę się, że jakaś inferencja Dymu lub coś w tym stylu odnowi ciało Linusa, może nawet jakaś forma choroby, która opanowała Francuzów w 5x05.

Widoczna jest także przemiana Jacka w człowieka wiary- poza tym pokazał jaja i nie zoperował człowieka, który mu trochę krwi napsuje/napsuł. Bardzo fajnie się też oglądało wymianę poglądów na temat kontinuum czasoprzestrzennego przez Milesa i Hurleya- na końcu Straume na pytanie, czemu Ben nie pamiętał Sayida strzelającego do niego w młodości zrobił wielkie 0_O .

 

No więc takie 7/10 można dać.

Edytowane przez Masorz
Odnośnik do komentarza

Najbardziej suchy odcinek w sezonie, ale niestety zapychacze i w Lost musza byc :(

W(pipi)ila mnie cala ta bajeczka z tym "ze trzeba uratowac tego dzieciaka, bo to jeszcze nie jest ben". Ja (pipi)ie, w normalnym zyciu by go za(pipi)ali ;] Do samego konca liczylem ze cos sie stanie, myslalem ze Richard zrzuci go do jakiegos dolu czy cos :(

Porazka. Nic sie nie wyjasnilo, zero nowosci.

Odnośnik do komentarza

Odcinek dobry, najlepszy od czasu "nowej ekspozycji", czyli przeniesienia akcji w lata 70. w Dharmaville. Świetny pomysł twórców, by wątpliwości fanów co do podróży w czasie poruszyć za pomocą rozmowy Hurleya z Milesem. No i mamy naprawdę nowe spojrzenie na wiele postaci. Jack, Sawyer, Juliet, Kate, a nawet ojciec Bena pokazani są z innej, ciekawej perspektywy. Ogółem fajnie to wygląda (pomijam końcówkę z Richardem, która nieco zawiodła, ale w sumie nie wiadomo, co dokładnie mu tam zrobią w tej światyni). Jeśli dodadzą do tego sensownie wydarzenia z teraźniejszości, to git.

Odnośnik do komentarza

Czyli to Richard stworzył bena w pewnym sensie, i mamy odpowiedź dlaczego Ben nie pamiętał Sayida. wkurzające były flashbacki Kate, reszta gicior. końcówka fajna jak sie obesrał Ben jak zobaczył Johna xD potrzebuje odcinka kiedys pokażą ich skiller aktorskie na najwyższym poziomie.

EDIT: czy ja mam wrażenie, czy Richard zawachał sie zanim wszedł do tej świątyni ?

Edytowane przez Pikol
Odnośnik do komentarza
Ale następny ep "Dead is Dead" na 100 procent zarządzi (trailer ;/).

 

mówisz serio że zarządzi, czy to irionia ? nie chce oglądać, nie lubie spojlować sobie ;)

 

Oj serio.

Pojawi się Danielle, środek świątyni i chyba dym. No i czyżby Penny miała deadnąć?

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...