Chyba najbardziej zaskakujący odcinek w historii tego serialu. I pomyśleć, że po kilku pierwszych epizodach sezonu 4 chciałem dać sobie spokój z Fringe...

No ogólnie motyw okupacji Ziemi przez Obserwatorów mogą spokojnie rozszerzyć na cały sezon ale myślę, że wtedy Fringe by chyba zbytnio od swojej formuły odszedł i dlatego obstawiam, że to tylko wprowadzili chwlilowo i zostanie to rozwiązane do końca tego sezonu.

Obstawiam, że działanie tej maszyny co Walter ma skonstruować 'zresetuje' timeline i wszystko wróci do normy.

Ciekawe o co chodziło w tym, że

 

Walter nie chciał uwalniać Williama Bella za coś co zrobił Olivii. To nawiązanie do tej zamiany ciał z 3. sezonu czy do czegoś zupełnie innego...?

 

No właśnie też nie trybię do końca o co mu chodziło. Ale ten 'stary' Walter to był zimny wyrachowany s(pipi)iel momentami o czym także świadczy fakt, że bez wahania uyebał Bellowi rękę.

przecież to jest ten sam trick co w lost - bohaterowie odnoszą się do wydarzeń, które dopiero nastąpią i to zapewne po kolejnym resecie/połączeniu wrzechświatów no bo przecież jak inaczej spock miałby żyć. od momentu w jakim dzieje się akcja serialu do inwazji obserwatorów musi minąć jakieś 4 lata, w których jak podejrzewam będą żyć sobie względnie spokojnym życiem, a tu nagle je.b. w ostatnim, 13-odcinkowym sezonie który fox ma podobno zamówić zapewne akcja skakać będzie między wydarzeniami, które doprowadziły do "zabursztynowania" ekipy i postrzału olivii przed którym uratował ją september i kontynuacją dzisiejszego odcinka czyli ostatecznym odbiciem ziemi z rąk obserwatorów. tak jak pisałem - uważam to rozwiązanie za bardzo dobre bo serial przekształciłby się ze zwykłego procedurala z pojawiającym się co jakiś czas wątkiem przewodnim w rasowe anty-utopijne s-f z konkretnym tempem. nie ma lepszego sposobu na pożegnanie się z anteną.

 

btw. proszę moderację o zmianę nazwy na proste "fringe" bo wygląda jakoś tak nienaturalnie .

Edytowane 22 kwietnia 201213 l przez tk___tk

MOJE ŚWISTAKI MIAŁY RACJE, TO JUŻ OFICJALNE:

 

http://www.deadline.com/2012/04/fringe-renewed-final-season-fox-13-epsiode-order/

(pipi)a mać, to już wiem z jakiej okazji się dziś napier.dolę <3

13 odcinków, czyli znając FOXa miesięczne przerwy między odcinkami Ale i tak to jest znakomita wiadomość. Mam nadzieję, że kiedyś pokażą jak wyglądałby finał serialu jeśli skończyłby się w tym sezonie. Idealny dodatek do wydania dvd/br.

 

Szkoda mi tego równoległego świata, przyzwyczaiłem się do nich...

 

 

No mnie także, ale coś za coś.

 

Liczę, że podwójny finał powali na łopaty.

Jestem obecnie po 7 odcinkach czwartego sezonu i o ile poprzednia seria trzymała w napięciu od początku do końca, oferując przy tym kilka na prawde genialnych, wybijających się odcinków. Tak owy początek kolejnego sezonu jest mdły i pozbawiony jakiejkolwiek ikry. Nie czytam jak na razie Waszych komentarzy, mam jedynie nadzieję, że z czasem akcja się rozwinie i wróci na dawny tor. Ten, który nie pozwalał się oderwać i wręcz wymuszał natychmiastowe włączenie kolejnego epa. Obecne zwyczajnie przewijam, co nigdy do tej pory mi się nie zdarzyło.

E no moim zdaniem przesadzasz, ale oglądaj dalej, będzie DUŻO lepiej.

Czy mi się wydaje, czy też

czarny X na tych nanobotach z najnowszego epizodu to nawiązanie do odcinka 19 z sezonu trzeciego (Mr. X)?

Cały ten marny sezon, który wywołuje u mnie wrażenie, że twórcy gubią się w tym wszystkim ratuje jeden odcinek - "Letters of Transit". Równie dobrze mogliby w połowie tego sezonu zakończyć nudne pierdolenie na temat

powrotu Petera do wcześniejszej liniii czasowej oraz motyw piętnastej zmiany Olivii

i ciągnąć wątek zaczęty w 19 odcinku, przy okazji tłumacząc co się działo wcześniej. Podobne sytuacje były już z Lost. Cokolwiek będzie w finale tego sezonu i tak wiem, że nie dorówna to wydarzeniom z poprzedniego.

Fringe odszedł od swoich założeń już podczas przekroczenia wymiarów. Podczas pierwszego sezonu serial ogłoszono spadkobiercą The X-Files (Z archiwum X) jednak autorzy namieszali (jak to miało miejsce z "Lost") i dlatego seria zakończy się na 5 sezonie. Przygody Mulder'a i Scully opierały się na jedno lub dwu odcinkowych epizodach, a "głębsza" fabuła schodziła na dalszy plan (jednak wciąż była ważna i wiele wnosiła do serialu). Z Fringe sprawa jest odwrotna. Od drugiego sezonu fabuła wypierała pomniejsze sprawy. Autorzy chyba znowu zaczynają gubić się w swoich pomysłach i zapewne szefostwo FOX widząc co się dzieje woli uniknąć sytuacji jaka miała miejsce z kontrowersyjnym finałem Lost i zakończyć serial. Chociaż większy wpływ na to ma czas antenowy w którym serial jest emitowany jak i ilość amerykanów przed TV w czasie emisji. Bo na tym polu jest największa wojna między serialami poszczególnych stacji.

słaby ten finał, rozczarowałem się.

E tam, całkiem dobre, lecz bardzo przewidywalne zakończenie słabego sezonu. Domyślam się, że kolejny - ostatni, zakończy się w podobny sposób.

 

Z tą róznicą, że w przyszłości do której nawiązywał 19 odcinek tym razem Wrzesień uratuje Olivię,

 

 

Tak czy siak, ten serial umarł wraz z zakończeniem trzeciego sezonu.

No finał nienajlepszy, ale też zły nie był.

Brakło jakiegoś większego pier.dolnięcia.

Ale widok Nimoya zawsze cieszy mordę :-)

Ostatnie 30 sekund bardzo intrygujące.

A co jest intrygującego w tym, skoro dobrze wiemy Kto nadchodzi? Pewnie gdyby serial miał się skończyć na tym sezonie, to by nie wyemitowali tego odcinak z Obserwatorami i nie wyemitowali ostatniej sceny finału. Widać asekuranctwo.

bardzo dobra była scena przesłuchania rudzielca, postrzał i operacja na olivii też spoko chociaż czuć było, że lada moment to nastąpi, a tak poza tym to nic specjalnego. muszą się teraz na prawdę postarać i dobrze wykorzystać te 13 odcinków żeby zetrzeć negatywne wrażenie po tym nieprzemyślanym za bardzo sezonie.

A co jest intrygującego w tym, skoro dobrze wiemy Kto nadchodzi? Pewnie gdyby serial miał się skończyć na tym sezonie, to by nie wyemitowali tego odcinak z Obserwatorami i nie wyemitowali ostatniej sceny finału. Widać asekuranctwo.

 

Intrygujące w tym sensie, że nie wiadomo jak to dalej rozegrają i czy faktycznie pociągną wojnę z 19ego odcinka.

A jeśli tak to w jaki sposób.

Fringe.S05E01.720p.HDTV.X264-DIMENSION

Spoko początek sezonu. Ogólnie sam pomysł z obserwatorami spodobał mi sie, do tego sezon krótki więc pewnie bedzie trzymal poziom.

W jaki sposób spodobał Ci się pomysł z Obserwatorami, skoro nic nowego praktycznie się o nich nie dowiedzieliśmy od czasu sezonu 4ego?

 

Sam odcinek rzondzicielski, chyba nawet na Breaking Bad tak nie czekałem jak na Fringe.

Odnosiłem się ogólnie do całej inwazji a nie tylko tego co było w ostatnim odcinku. Czwarty sezon jako całość wypadł moim zdaniem dość średnio, z wyjątkiem "letters of transit" i ciesze sie ze dostali zielone swiatlo żeby pociagnąc ten wątek w ostatnim sezonie.