Opublikowano 1 czerwca1 cze Do finału LM nie dochodzi się przez przypadek. Obie drużyny zasłużyły tam być, a psg zasłużyło na wygraną. Inter był nieobecny, mentalnie nie dojechali.
Opublikowano 2 czerwca2 cze Wszyscy raczej są zgodni, że wielkie pieniądze z bliskiego wschodu psują rynek w piłeczce, ale PSG klasy sportowej po tym finale to nie można odmówić.
Opublikowano 2 czerwca2 cze Czy zwycięstwo PSG w finale LM nagle sprawi, że ludzie zapragną oglądać Ligue 1, mecze z ich udziałem? Chyba nie za bardzo, poza tymi, którzy i tak to robili. W interesie szejków byłoby wykupienie przez innych szejków innego klubu z Ligue 1 i robienie z niego potęgi. Samemu PSG powinno na tym zależeć najbardziej. Jakaś realna rywalizacja w tej lidze. Wybrali taki klub, a nie inny, no i raczej nie przeniosą go do Premier League. Hiszpańska też była nudna jak Barcelona kopała się po czole, ale to było tylko przejściowe, we Francji nikt nie ma szans do czasu podobnego projektu.btw. PSG chce jak najszybciej sfinalizować transfer młodej gwiazdy River Plate - Franco Mastantuono, żeby uprzedzić Real Madryt i innych zainteresowanych z Europy. Edytowane 2 czerwca2 cze przez krzysiek923
Opublikowano 2 czerwca2 cze Jak żyję, to ludzie na kogoś płakali. Kiedyś na Real i wszystko co robił kiedyś i co robił Florentino (dzisiaj nikt o tym nie mówi hehe). Jak byłem mały, to Real to było zło, chciwość, komercha, kupowanie sukcesu, korupcja itd. Także Anglia, Premier League, jak wydawali najwięcej kasy, a nie mieli jeszcze wyników. Wcześniej Włochy, tam bardziej motywem były (jak i wtedy w Polsce) powiązania władzy z władaniem klubami i ogólnie korupcja wszelkich klubów.Potem Chelsea, jak najbardziej ich wtedy jebano. Zanim przyszło PSG i Man City.City i PSG podniosły poprzeczkę ZŁA. Bo są posiadane przez de facto rządy danych krajów 0 związek Abramowicza z Putinem jest tylko pośredni i raczej rząd Rosji miał wywalone na to, czy koleś sobie kupi klub czy nie; te kraje są też uważane za bardziej ZŁE niż ówcześnie była Rosja, która nie miała złej opinii w danym czasie. Ludzie uważali/uważają bardziej, że Chelsea to po prostu bogaty koleś wydaje kasę jak chce, a City i PSG - zbrodnicze reżimy mordujące ludzi próbują wybielać swój wizerunek poprzez sport, niczym igrzyska w Berlinie 1936.Do tego doszło Financial Fair Play, które wprowadziło nowy sposób myślenia o futbolu. Przed 2009, jak klub wydawał "za dużo", to mówiło się bardziej w sensie smutnej komercjalizacji, albo ryzyka upadku jak właściciel się znudzi - ale nie w sensie faktycznego zła, łamania prawa, łamania zasad. Dzisiaj wydawanie "za dużo" jest bardziej dosłownie zakazane, Man City nazywa się "oszustami" - przed 2009 rokiem klub wydający za dużo nie był nazywany oszustami, ot, mieli kasę to se wydawali. (Znamy to też z Polski, gdzie parę razy właściciel kupował klub, naściągał drogo graczy, miał jakieś sukcesy, przynajmniej na jeden sezon).Dzisiaj to ostro widać w necie, gdzie wszyscy krzyczą, że Man City oszukuje, ukradli wszystkie tytuły, i faktycznie ma te 130 zarzutów - które naprawdę nie mają związku z tym, czy właściciel jest ZŁY czy nie, tylko czy wydawał więcej kasy, niż FFO pozwala, a to było akurat normalne przed erą przepisów typu FFP. Niemniej, na pewno obu klubom pomogło łamanie tych przepisów, które dziś raczej muszą być przestrzegane - ich budżet podskoczył naprawdę ostro naprawdę szybko, dzisiaj pewnie mogą jako tako żyć "uczciwie", bo mają ogromny rynek, sukcesy w LM, znanych graczy, dużo VIP-ów na meczach itd.Za ileś tam lat to pewnie minie, tak jak dzisiaj tylko bardziej zainteresowani fani mówią cokolwiek o historii Realu, tej dawnej i jak rozkręcał się Florentino.
Opublikowano 22 lipca22 lip Ah shit, here we go again...Leszek nawet jeśli przejdzie Potężnych Islandczyków, to później w kolejce czeka mocna ostatnio Crvena. Mówi sie ze chcąc grać w LM trzeba takich rywali zjadać na śniadanie, ale nie da sie ukryć, ze obecnie chyba żaden z naszych klubów by nie miał z nimi łatwego zadania.
Opublikowano 23 lipca23 lip 22 godziny temu, LeifErikson napisał(a):Ah shit, here we go again...Leszek nawet jeśli przejdzie Potężnych Islandczyków, to później w kolejce czeka mocna ostatnio Crvena.Mówi sie ze chcąc grać w LM trzeba takich rywali zjadać na śniadanie, ale nie da sie ukryć, ze obecnie chyba żaden z naszych klubów by nie miał z nimi łatwego zadania.Crvena może być przeszkodą nie do przejścia, ale jeśli uda im się ją wyeliminować to w IV rundzie el. LM będą mieli rozstawienie. To może dużo namieszać w kontekście ostatniej rundy i boju o Ligę Mistrzów. Co do wczorajszego meczu - oceniając całokształt, spacerek. Arbiter nie dojechał i jak podyktował karnego dla Islandczyków to już się bałem, że może dojść do jakiejś niespodzianki. Lech super jednak zareagował, pomogła oczywiście czerwona kartka dla Breidablik i kompletnie zdemolował rywali.
Opublikowano 23 lipca23 lip Owszem, czerwo i zaraz potem karny ustawiły mecz (jak najbardziej zasluzone oczywiście). Chociaż wydaje mi sie, ze i bez tego Lech byłby w stanie przepchnąć wynik.
Opublikowano 6 sierpnia6 sie Pachnie eurowpierdolem, dawno w sumie nie było. A jednak nie, piekna bramka Ishaka
Opublikowano 6 sierpnia6 sie Ruscy, znaczy się serbowie niewiele mogli, to Lech w sumie sobie sam 2 gole strzelil. Ale za rok na pewno się uda.
Opublikowano 6 sierpnia6 sie Od początku było widać ze rywal o klasę lepszy. Ładna brameczka na pocieszenie
Opublikowano 6 sierpnia6 sie Punkciczki do rankingu są, ale nie na tyle, żeby niebym nie widział teraz w mediach tekstów, że ekipa, która jeśli już gra w LM, to walczy o to, by nie skończyć z zerem, była oczywiście na innym poziomie niż mistrz Polski, wiadomo, nie dla psa kiełbasa, było widać różnicę jakości, nie ta klasa.Z ligi, która w rankingu punkciczków jest 10 miejsc niżej od Polski, swoją drogą. I klub ma nieco mniejszy budżet od Lecha (w przeliczeniu raczej poniżej 90 mln zł budżetu, Lech ma 115 mln).
Opublikowano 6 sierpnia6 sie 47 minutes ago, ogqozo said:I klub ma nieco mniejszy budżet od Lecha (w przeliczeniu raczej poniżej 90 mln zł budżetu, Lech ma 115 mln).Tak ale nie. 20mln euro to ma budzet ale sekcja koszykarska. Budzet tej pilkarskiej to ok 65-70mln euro. Z samej ligi mistrzów dostali ponad 28mln euro za zeszły sezon. Przepaść. A kadra wyceniana jest na transfermarkt na 81mln euro.
Opublikowano 7 sierpnia7 sie Początek meczu - tragedia, elektrycznie, nerwowo, Crvena Zvezda szybko to wykorzystała, obawiałem się pogromu, jak tak dalej pójdzie. Później jednak Lech się otrząsnął, pokazał, że umie grać (grali naprawdę ładnie!) i wyrównał za sprawą Ishaka. Niestety, potem kompletnie bezjajeczna druga połowa, dwa fafrocle i do widzenia, dwumecz rozstrzygnięty.Ten mecz pokazał jedno: obydwie drużyny dzieli spora różnica jakościowa. Niestety, jeśli jesteś słabszy, to musisz mega dobrze zagrać w defensywie plus wykorzystać swoje szanse w ofensywie. U nas często brakowało decyzyjności, szczęścia, dobrego podania w ostatniej fazie akcji ew. świetnie interweniował golkiper Serbów (chociażby po strzale Gholizadeha sprzed pola karnego po rzucie rożnym). Boli ten mecz mega, bo Crvena Zvezda przy dobrej grze była do pokonania przynajmniej na Bułgarskiej (bo w Belgradzie pewnie by odrobili, ale chociaż byłyby jakieś emocje). Lech przegrał na własne życzenie i zobaczył, jak klasuje się poważna europejska drużyna, nawet z typowej średniej ligi.Nazwiska to jedno (choć taki Krunić czy Arnautović to u nas by robili za piłkarskich magików), ale też kwestia intensywności, pressingu, wybiegania, zgrania, wykorzystania swoich szans... Crvena Zvezda jak przycisnęła to robiła, co chciała. Lech ile miał takich momentów? 20-25 minut całego meczu, a potem na oparach w drugiej, gdzie dostali dwa ciosy? Niestety, Liga Mistrzów znów nie dla nas. Ale może to i dobrze? Zejdźmy niżej do LKE (bo raczej z Genkiem też sukcesu nie będzie), punktujmy i dzięki temu za rok, dwa, trzy będziemy mieli może nie fazę grupową zapewnioną z automatu, ale np. będziemy startować od czwartej rundy, gdzie do pokonania będzie tylko jedna drużyna, ale przede wszystkim będziemy rozstawieni. I nie będzie trzeba grać z Crveną, Bodo czy innymi ekipami, ale np. na tym etapie zagraliśmy np. z Kajratem Ałmaty, Szkendiją Tetowo czy Ludogorcem Razgrad, a to jednak różnica w poziomie znacząca.
Opublikowano 7 sierpnia7 sie Ok to źle przeczytałem, faktycznie to musiała być kwota basketu. Nie no to jednak poza zasięgiem, nawet Legia nie ma tyle kasy. Może te kilka występów w LM w ostatnich latach ich dopasiło, acz nie mówimy o żadnej potędze europejskiej.
Opublikowano 7 sierpnia7 sie Od 2010 sponsoruje ich Gazprom, jak przystało na ruski przyczółek w zachodniej Europie w postaci Serbii, także biedy nie ma. Oficjalnie to 5mln euro rocznie, pytanie ile nieoficjalnie.
Opublikowano 7 sierpnia7 sie Może meczyk przegrany, ale chociaż kibice Lecha mogli polizać anusa serbom
Opublikowano 12 sierpnia12 sie Widzę że nikt nawet nie napisał hehe, no ale tak, stało się, w tym roku nie będzie Polski w Lidze Mistrzów. Mimo gry długi czas z przewagą zawodnika, Mistrz Polski miał nie mieć specjalnych szans nawiązać nawet walki z mistrzem Serbii. Wracamy do tematu 16 września, gdy rozgrywki LM zaczną się na poważnie.
Opublikowano środa o 06:435 dni Może nie było widać takiej różnicy wczoraj w grze, choć niejako zrzucam to na fakt tego, że Crvena Zvezda nie musiała przyciskać i w zasadzie cały mecz miała pod kontrolą. My niby próbowaliśmy, coś tam graliśmy, ale na konkrety się to nie przekładało. Szkoda tego karnego, bo kto wie, Lechowi mogła wpaść jakaś przypadkowa bramka i mogłoby zrobić się ciekawie...Niestety, nie da się grać o LM, mając kilku kontuzjowanych graczy i słabo jakościową ławkę. Wczoraj kontuzjowanego Gumnego (który w tamtym sezonie zagrał kilka meczów) zastąpił... Szymczak, którego wiosną Lech wypchnął do Katowic. No sorry, ale nie... Patrzysz na Crvenę Zvezdę i widzisz jakość - zarówno w pierwszej jedenastce, jak i na ławce. Najważniejsza wieść z wczorajszego pojedynku - udało się zremisować i zdobyć cenne punkty do rankingu.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.