Skocz do zawartości

Metal Gear Rising: Revengeance


Jakim

Rekomendowane odpowiedzi

Dziwna sprawa. Powinieneś mieć go do zassania, bo czym musisz uzbierać trochę punktów w grze, żeby zakupić go w MGR-owym sklepiku. Chyba że faktycznie bez premierowego wydania z DLC stroju nie dostaniesz.

Edytowane przez Kasias
Odnośnik do komentarza

pogralem wczoraj troche, doszedłem do kanałów

 

ogolnie jest mega widowiskowo i świetnie, akcja jak raiden biegł za pociągiem po ścianach zerwała mi czapke :D

ogolnie lubie taką mega iwdowiskowość

 

sama walka też super, daje poczucie mocy

 

 

jednak nawiązując do rozmowy powyżej - z tego co wiem gra jest krótka, dlatego ja sie powstrzymywałem przed zakupem, bo jednak wydac 100-200zł na 5 godizn zabawy to troche lipa (a nie raczej nie przechodze gier po 5 razy nabijając platyne bo nie mam czasu ani chęci)

 

te 5-6h to troche smutne jak sie wyda 200zł, ale jak sie ogrywa gierke w plusie to nawet jest zaleta (nie miał bym czasu grać 100 godizn)

Odnośnik do komentarza

pogralem wczoraj troche, doszedłem do kanałów

 

ogolnie jest mega widowiskowo i świetnie, akcja jak raiden biegł za pociągiem po ścianach zerwała mi czapke :D

ogolnie lubie taką mega iwdowiskowość

 

sama walka też super, daje poczucie mocy

 

 

jednak nawiązując do rozmowy powyżej - z tego co wiem gra jest krótka, dlatego ja sie powstrzymywałem przed zakupem, bo jednak wydac 100-200zł na 5 godizn zabawy to troche lipa (a nie raczej nie przechodze gier po 5 razy nabijając platyne bo nie mam czasu ani chęci)

 

te 5-6h to troche smutne jak sie wyda 200zł, ale jak sie ogrywa gierke w plusie to nawet jest zaleta (nie miał bym czasu grać 100 godizn)

 

Ja mam na liczniku 16 godzin :P.. Co prawda 4 razy przeszedłem, ale to już jakaś wartość. Plus 20 misji VR. Gra sama w sobie jest krótka, ale bardzo, bardzo fajnie się ją powtarza. Plus masz sporo poziomów trudności oraz znajdziek, których wszystkich za 1 razem nie wyłapiesz. Plus najwazniejsze - szukanie plakatów lasek w bikini.

Odnośnik do komentarza

Ten czas gry, który podaje na koniec konsola to TOTALNA BZDURA. Nie wiem co dokładnie oni liczą, ale najprawdopodobniej tylko udane sekcje na danych odcinkach. Wylatują cut-scenki, rozmowy przez Codec, nieudane próby i zgony (tych jest w tej grze dużo), szperanie w sklepiku, itd.

Odnośnik do komentarza

Eurogamer donosi, ze DLC do gry jest teraz darmowe:

 

 

 

Konami has cut the price of the game, which launched on PlayStation 3 and Xbox 360 in February 2013, in the US to $29.99, and made the Jetstream and Blade Wolf DLC free.

 

Zrodlo:

http://www.eurogamer.net/articles/2013-11-05-metal-gear-rising-revengeance-dlc-made-free

 

Info dotyczy wersji US, poki co sprawdzalem z poziomu kompa i w Europie DLC jest platne, ale moze niebawem sie to zmieni.

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza

Za sprawą plusowej wersji Rising wróciłem do tej genialnej naparzanki, w której naciąłem wcześniej ok. 30 h. Actioner totalny - nic dodać, nic ująć. Napaliłem się na nieograny dotąd epizod Bladewolfa, więc po informacji, że na friko będzie tylko w USA, łyknąłem dodatek za złocisze. DLC z wilkiem jest najlepszym dodatkiem do Revengeance - na normalu raczej nie przejdziecie go szybciej niż w ok. 2 godziny, a nie licząc finałowego bossa (w końcu całkiem nowa postać), całość - poza jednym momentem - można łyknąć na stealth killach! Bardzo fajna zabawa, warta tych 27 zł, mimo że fabuła, tradycyjnie dla MGR, to dno. No ale akurat tutaj jest najmniej ważna.

 

Niech Konami przestanie rżnąć głupa i dogaduje z Platinum Games sequel, zamiast sprzedawać demo MGS V w pudełku :P

Odnośnik do komentarza

przeszedłem wczoraj gierke, czas ok 5h na liczniku

 

ogolnie gra nierówna, z jednej strony super widowiskowe i kozackie akcje a z drugiej bioeganie po pustych lokacjach, ale w sumie dzięki temu że gra była taka którtka to dało sie przeżyć te lokacje. była by naprawde masakra gdyby chcieli wydłużyć gre i dali sztucznie powiększone lokacje

 

za system walki i widowiskowość ogromny plus

 

 

w ogole finałowy boss napsuł mi krwi ostro, z 15 razy powtarzałem końcową faze walki bo nie potrafiłem przeciąć tego złomu którym rzucał ziomek, w pwenym momencie myślalem że odpuszcze i pooglądam końcówke na jutubie ;p ale jakoś sie udało

Odnośnik do komentarza

Gameplay jest genialny (czuć pod palcami, że to dzieło twórców Bayonetty). 60 fpsów jest cudowne a animacje Jack'a niszczą system. Muzyka też daje radę nawet pomimo tego, że ogólnie tego typu dźwięków nie trawię. Natomiast fabuła to jest chyba jakiś żart, bo nie wierzę, że ktoś może poważnie coś takiego napisać :P Również wczoraj ukończyłem grę na normalu i ten ostatni boss to konkretny powiew oldschoolu - bez taktyki i nauczenia się jak reagować na różne ataki nie ma szans na sukces. Na chwilę obecną jestem zdeterminowany powalczyć o platynę ale gdy patrzę na listę pucharków to pałka mięknie. 


Mnie to szokuje, jak ktoś mógł mieć problem z tymi skałami? ;p Zaciągasz gałką w prawo/lewo i ją puszczasz (niektórzy nie puszczają, tylko po prostu wracają gałką aby odmachnąć). Jeden próbował przeciąć skały przyciskami [****].

wiecie, że w ogóle nie trzeba z tymi skałami walczyć? :P można najnormalniej w świecie przebiec pod nimi. 

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem fabuła jest dobra, polana absurdem, ale jest sporo ciekawych obserwacji filozoficznych, szczególnie przemowa premiera pod koniec. O tym jak obecny system działa itd, polecam się wsłuchać w tekst piosenki z gry: http://www.youtube.com/watch?v=_iroz0pD-1o

 

 

 

The unenlightened masses
They cannot make the judgement call
Give up free will forever their voices won't be heard at all
Display obedience
While never stepping out of line
And blindly swear allegiance
Let your country control your mind

(Let your country control your soul)

Live in ignorance
And purchase your happiness
When blood and sweat is the real cost
Thinking ceases, the truth is lost
Don't you worry
You'll be told exactly what to do
I give my people the lives they need
The righteous will succeed

The fires of greed will burn the weak
So we'll make freedom obsolete
Making whole the fabric of society
Collective consciousness controlled as you will see

MIND CONTROL

Let your country control your soul
Let your country control your soul
Let your country control your soul
Let your country control your soul

 

Odnośnik do komentarza

Mnie to szokuje, jak ktoś mógł mieć problem z tymi skałami? ;p Zaciągasz gałką w prawo/lewo i ją puszczasz (niektórzy nie puszczają, tylko po prostu wracają gałką aby odmachnąć). Jeden próbował przeciąć skały przyciskami [****].

 

no ja chciałem ciągnąć gałke najpierw w jeden "ukos" a potem w przeciwny, i nigdy mi cięcie nie wychodizło pod odpowiednim kątem żeby trafić wszystkie czerwone kwadraciki

nie wiedzialem że można poprostu puścić gałke

 

poradziłem sobie inaczej - gałkami nakierowywałem linie cięcia na wszystkie cele a potem naciskałem kwadrat żeby wykonać cięcie pod ustawionym kątem. nie było to wygodne bo łatwo sie pogubić operując 2 gałkami i kwadratem ale za którymś razem sie udało

 

 

wiecie, że w ogóle nie trzeba z tymi skałami walczyć? :P można najnormalniej w świecie przebiec pod nimi.

 

za pierwszym razem przypadkiem przebiegłem pod tym syfem co rzucił bo nie wiedziałem że będzie skakał poza teren walki i go poprostu goniłem.

ale gdy skały przelcieały nademną to gość odrazu znowu skoczył na "ogrodzenie" i znowu rzucił skałami, więc pomyślałem że będzie nimi rzucał dopóki ich nie skontruje i nie zrobie odpowiedniej animacji w QTE

 

grając na normalu mialem 19 "continue" z czego właśnie conamniej z 15 podczas tego momentu ze skałami...

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

Na Monsoona jest tylko jeden sposób - musisz nauczyć się jego ataków i umiejętnie je parować. Te we mgle odbija się łatwo, a blokując Monsoona w "kupie" jedyne co musisz robić to blokować i szybko obracać kamerą. Na deser potrafi rzucić z dystansu bronią i posłać na bitkę swoje nogi - odpowiedni timing i nic ci nie zrobi. Poćwiczyć, dobrze blokować i padnie szybko.

Edytowane przez Kasias
Odnośnik do komentarza

No właśnie go załatwiłem (tego drugiego). Kamera trochę utrudnia sprawę ale jakoś dałem radę. Co ciekawe kolejny boss, czyli Sundowner padł dość łatwo (na początku tylko problemy z jego tarczami). Zaś Sam to już w ogóle dziwna sprawa. Łatwo było. Może nawet zbyt łatwo. Oczywiście na normalu.

Wiem, że umiejętne parowanie to trzon rozgrywki ale za cholere nie mam talentu do tego. Ale gierka zacna :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...