Skocz do zawartości

WipEout HD


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Natomiast co do Zeusa, to ja bym sobie odpuścił krople do oczu, bo to tylko znaczy, że ciśniesz do oporu, a w ten sposób raczej do niczego nie dojdziesz.

 

 

Nie. Mi krople pomagają. To chyba wina tego letniego suchego powietrza bo po dwóch przejazdach nie mogę już wytrzymać. Jak walne sobie po kropelce, to od razu lepiej się lata.

 

 

Dla mnie dojście do tego trofeum to był jakiś miesiąc, każdego wieczoru 2-3 próby i zwykle to pierwsza była najlepsza, co tylko świadczy o tym, jak bardzo mózg się męczy w tym trybie. Jak będziesz miał progress 1-2 Zony dziennie więcej, to jest dobrze, prawdziwy kryzys przychodzi na 70 kiedy włącza się myślenie "jestem już tak blisko, nie mogę teraz zje.bać". I wtedy boom. Jak już zrobiłem Zico, to później bez stresu sobie latałem i doleciałem do 80-którejś.

 

No to mnie naprawdę pocieszyłeś bo ja próbuję dopiero trzeci dzień i o ile w pierwszym dniu ledwo dolatywałem do 35-40 zony tak teraz co przejazd dolatuję co najmniej do 55. Dziś nawet byłem już na 73, ale nie udało mi się dolecieć do końca. Zdarza mi się nawet zaliczyć perfect lapy na subsonicu czyli jest dobrze. Myślę,że dziś albo jutro powinno mi się udać.

 

 

btw, potrzebujemy jeszcze tylko dwóch osób do bling brigade, niech wspomoże któś kto ma platynkę, pliis :whistling:

Edytowane przez Alex van Cube
Odnośnik do komentarza

Daras dodam cie do friendlisty, brak tylko jednej osoby.Mam nadzieje ze ktos wpadnie i zrobimy przed weekendem, bo w weekend leze na plazy.

 

 

 

EDIT: Wielkie dzieki Coati i Grigori za tipa odnosnie SS na pierwszym zakrecie , dzieki temu Zico zostal pobity. :whistling:

 

Odnosnie ustawki , proponuje sprobowac dzisiaj moze o 21.00.

Brakujaca osobe moze uda mi sie znalezc wsrod moich znajomych.

W weekend mnie nie ma , wiec warto moze dzisiaj.

Co do godziny mozna cos przesunac , ale czekam na wasze zdanie.

Edytowane przez darkknight
Odnośnik do komentarza

Myślę,że dziś albo jutro powinno mi się udać.

 

Jak powiedział tak zrobił. Trofeum wpadło dziś po kilku przejazdach. Zaje.biste uczucie. Teraz chyba zrobię sobie odrobinę odpoczynku od wipka (może skręcę jakiś custom soundtrack?), a potem prawdziwe wyzwanie czyli Beat Zico, a w międzyczasie będę męczył kampanie. Kocham tą grę.

Odnośnik do komentarza

Właśnie skończyłem drugie podejście do chenghou project na elite i znowu nie dałem rady. Brak mi słów na tą trasę. Z całą kampanią do tej pory nie miałem takich problemów jak tutaj, wyścigi były trudne, ale praktyka zawsze w końcu robiła swoje. Chenghou to wogóle inna bajka. Co tam wyprawia AI jest nie do pomyślenia. Uwijam się jak w ukropie, ścinam zakręty, napieprzam beczki, absorbuje bronie, a na piątym lapie dostaje rakietą- słitaśnie...:rolleyes:

 

Pomyślałbym sobie, że ten wyścig jest nie do zrobienia, ale raz już byłem bardzo blisko. Zabrakło mi dosłownie... kilku setnych sekund... ach, jakie te AI jest wspaniałe.

 

Wogóle ten jeden pojedynczy wyścig zabrał mi już więcej czasu niż Beat Zico czy Zone Zeus, no może ZZ wbijałem trochę dłużej, ale tam jedna próba zżerała sporo czasu.

 

Osiągam już chyba granice swojego skilla, wykręcałem już czas lepszy od paru osób, które mają platynę, a medal nie chce wpaść.

 

Tak blisko platynki, a tak daleko. Damn you, Wipeout !!!

 

 

 

PS.

Andrzeju, mogę pomóc przy BB. Wyślij zapkę na PSN.

 

Czengu załatwiony. Potem jeszcze wyczyściłem parę zaległych turniejów i zostało mi już tylko wymęczenie finalnego oraz tt na vinecie. Ten ostatni zostawiam sobie na koniec, wtedy od platyny będzie mnie dzielił tylko mój skill.

 

Edit:

 

Jest! W końcu Transcendence zagościło w moim katalogu trofeów! Oczywiście musiałem się namęczyć z tym turniejem na samym końcu bo ten tt na vinecie wpadł mimo chodem, gdy próbowałem odpocząć od zdurniałego AI. Męczyłem go przez 2 czy 3 dni bez skutku. Później dwa dni przerwy od wipeouta i gdy dzis go odpaliłem udało za drugim podejściem! Serducho mi waliło jak szalone bo wygrałem minimalnie (38 pts, drugie miejsca ex-equo po 36) więc emocje były do ostatniej prostej, a jak moim oczom ukazał się złoty medal, a do uszu dotarły słowa piękne jak muzyka: "gold medal awarded" o mało nie przywaliłem w sufit, skacząc z radości. Nareszcie mam to za sobą! :good:

Edytowane przez Alex van Cube
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...