Skocz do zawartości

Samochody d 5-8 tys.


Hubi.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość _Milan_

Dobra, nie znam sie na samochodach, nie potrafie ocenić stanu samochodu, najlepszym rozwiązaniem dla mnie jest to samo co przy passacie, kupno od kogoś komu mogę zaufac, w tym wypadku rodzina.

I ch,uj że brzydki, nam to nie przeszkadza, ważne że my jestesmy piekni.

Odnośnik do komentarza

obowiązkowo sprawdzić stan blach, zawieszenia, silnika... ogólnie cały obadać. Ogólnie te 5 drzwiowe to z japonii miały tylko silnik i skrzynie, reszta to rover... Te roczniki w jako tako dobrym stanie to 5 tysi, a nie 3-4. Szacuję, że dwa tysiące wyrzucisz na dzień dobry (sama wymiana rozrządu, oleju i płynów to 1000), plus oplaty... czyli jakies 7 tysięcy. Dalej warto?

Nawet jak to igiełka, to licz 1000 opłaty + 1000 pierwsza wizyta u mechanika. Do tego następny 1000 po miesiącu-dwóch na to co wyjdzie w praniu.

 

Mówię z własnego doświadczenia. Kupiłem (trafiłem) 99r w stanie "super zadbany" (serio, bez ironii), ale to nadal 13 latek i trzeba się zaopiekować... kupić opony, zrobić zawieszkę z tyłu, konserwacja na przyszłą zimę... wyczyścić klimę itp itd. Nie ma zmiłuj.

 

Sam silnik jak w dobrym stanie, to może i mieć 300k nastukane, a nic się nie stanie (znam kobitę,co nastukała 5genem 500k i się rozpadła buda od rdzy).

Odnośnik do komentarza

Kupując używkę, licz przynajmniej tak: cena zakupu + 1000 (dość optymistycznie) na doprowadzenie go do stanu używalności. Szukasz więc samochodu za 3000. Tyle kosztują wozy z początków lat 90 lub zajechane z okresu 96-00. Czegoś w dobrym stanie możesz szukać dłuuugo.

Sugeruję dobrze się zastanowić nad naprawą corsy.

Odnośnik do komentarza

Cztery koła mam ja sam, w razie co mogę się zapożyczyć u stary czy coś. ;f

 

A co to peżota, byłem obczaić. Sprzedawał jakiś młody gośći [23l na oko] który wiedział o tym aucie tyle co nic bo ma je od tygodnia. 'zamienił się i chce sprzedać'. Silnik nierówno pracował na niskich obrotach [koleś: 'świece albo kable wys. napięcia do wymiany']. Mówił że było malowane ale jakoś nie dopatrzyłem się tego na karoserii, chyba że całe malowane było. Tył, klapa i zderzak jakieś takie hmmm, chyba auto miało stłuczkę w tym miejscu. Trochę elementy odstawały od siebie. W tej samej chwili co ja był typ też obejrzeć to auto [z jakimiś dupami, pewnie dla jednej z nich miało być]. Pozaglądał wszędzie, pomacał silnik, progi, co się dało. W rezultacie chyba odpuścili. I ja robię to samo. ;x

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
[koleś: 'świece albo kable wys. napięcia do wymiany']

Jak ja tego nie lubie. Takie pier.do.lenie, że "a bo wystarczy tylko wymienić X / zrobić Y". Jak to taka prosta rzecz, to niech to koleś zrobi. Kupując wóz chcę kupić działający. Chcą za wóz parę tysi, a stówki na świece szkoda? Automatycznie myślę, że to pewnie coś poważniejszego, a on tylko ściemnia żebym myślał że to jakaś bzdura do zrobienia.

Jak kupowałem wóz, to klima nie była nabita i aku nie startował wozu. Powiedziałem że biorę, ale wszytko ma działać, no i naprawili.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...